Chyba pojde do agencji, meczy mnie bycie prawiczkiem, chce seksu

bzdury na kiju , widzisz ja czekam na milosc. wiec dlaczego mam sie wiazac z dziewczyna co juz uprawiala seks bez uczucia, dla zabawy, spala sobie z ilomas tam facetami

czekasz na miłość, ale już nie możesz wytrzymać bez seksu i rozważasz pójście do burdelu... po prostu jeszcze dzieciak jesteś i tyle - bez urazy, po prostu tak uważam

i zadnej kolezanki nie zamierzam ciagnac do lozka, bo po tym fakcie dla kogos juz byc moze bedzie tylko ziewczyna co "dala dupy koledze" i sie nie szanuje. bedzie dziewczyna po przejsciach, a chlopak, ktory mial np. jedna kobiete z milosci, albo jest prawiczkiem moze wtedy jej nie zechciec

powtorze moze jeszcze moja wypowiedz przewaznie w zwiazkach (zwlaszcza tych udanych) jest tak, ze facet ma bujniejsza przeszlosc niz kobieta. im kobieta ma bujniejsza przeszlosc tym bardziej "macho" faceta sobie dobiera. kobiety, ktore mialy bujna przeszlosc lacza sie w pary z babiarzami na maksa. to widac, atrakcyjne, pewne siebie dziewczyny, ktore mialy juz ilus tam partnerow sa w zwiazkach z facetami, co mieli wiele kobiet. pozdrawiam. dobranoc

niech nie bedzie taki nieskazitelny i nieskalany. dziewczyny sie puszczaja, on tez niech ma prawo. czemu ma z czystoscia czekac na jakas panienke po przygodach i przejsciach

dziewicy i tak nie spotka, a kobieta, ktora juz uprawiala seks nie bedzie miala prawa mu wypominac wizyty w agencji

Juz tego nie wytrzymam nie nie NIe bierzesz pod uwagę w swoich, jakże subtelnych i wnikliwych wywodach, ze kobieta z którą będziesz uprawiał seks bez miłości (cóż za warunek! :D) nie musi mieć takich wyobrażeń o relacjach damsko-męskich, jak Ty i po prostu będzie czerpała przyjemność z samego faktu zbliżenia. Chociaż Twoja postawa jest tak zniechęcająca, że wątpię w tę przyjemność, jeśłi jej nie zmienisz.

juz lepiej isc do agencji, niz narobic dodatkowego (zbednego) "przebiegu" dziewczynie, ktora lubie i szanuje i zbrukac ja, odebrac jej kolejny stopien niewinnosci i dodac przejsc

w taki sposob bym nie wykorzystal kolezanki

idź facet do zakonu, będzie spokój :P

frk-09 chyba szkoda naszego czasu, chciałem pomóc ale widzę, że przypadek jest trudny ;) właśnie najśmieszniejsze jest to, że dla kobiety w której się zakocha to może mieć zerowe znaczenie a jeszcze będzie narzekać na kafeterii "on jest taki kochany, ale w łóżku mamy beznadziejnie, czy powinnam sobie znaleźć kochanka ? " ;)

bo dla kobiety to raczej znaczenia nie ma, a jeżeli ma, to "w drugą stronę". Jak się kiedyś mój ówczesny chłopak wygadał mi, że jest prawiczkiem, to byłam...przerażona :D Sama miałam niewielkie doświadczenie i strasznie się bałam, że zrobię coś nie tak i chłopak potem traumę może mieć :D:D Teraz to śmieszne się wydaje, ale jak sie jest młodym....echhh :D

i w ogóle zaczynam się zastanawiać, czy to nie jakiś troll jakie cholera zbrukać? jakie wykorzystać? jak policzę orgazmy dziewczyny z którą się spotykam i własne, to bilans jest na jej korzyść :) spokojnie, kobiety dostają swoją dawkę radości i przyjemności z seksu i nie ma powodów, żeby czuć się winnym - no, chyba że chcesz się kolego wpędzić w nerwicę i stres a w efekcie problemy ze wzwodem. A potem jeszcze za normalną będziesz uważał sytuację w związku, że na seks "trzeba sobie zasłużyć" haha

bzdury na kiju : bo niektórym wbito do głowy bardzo porządnie, że seks jest czymś brzydkim, "nieczystym". W sumie takie coś powinno być karalne (o wmawianiu mówię, nie o seksie).

ja nie chcialbym uprawiac seksu bez milosci, ale meczy mnie juz to czekanie na milosci, ktora ciagle sie nie zjawia, nie potrafie od dlugiego czasu sie zakochac

nie uwazam, ze seks jest czyms zlym, ale uwazam, ze powinien byc z uczuciem. a przez to zbytnie rozluznienie pelno lazi po ulicach panienek co mialy 10 albo i wiecej facetow w lozku, kobiety wychodza czesto za maz za swojego kilkunastego partnera

no i co z tego? Jeżeli kilkunasty, to przynajmniej wiedzą, czego chcą, co lubią i jest łatwiej :D

co zrobisz to i tak Twoja sprawa ale powiem Ci szczerze ze 21 lat to nie tragedia moj facet mial tyle jak go poznalam i byl prawiczkiem ja mialam 17 tez bylam dziewica po trzech miesiacach poszlismy do lozka teraz dalej jestesmy razem to bylo dwa lata temu i wcale tego nie zaluje, widzisz jednak da sie zrobic a z tego co pisales na poczatku chciales pierwszy raz zrobic z milosci moze warto poczekac jeszcze troche zreszta znam tez typow w Twoim wieku ktorz nie maja za soba pierwszego razu a wcale nie sa brzydcy tak wiec dobrze sie zastanow bo przezyc pierwszy raz z kobieta ktora robila to tysiace razy nie wiadomo z kim blee i jeszcze za kase, ja na Twoim miejscu jak bylabym tak bardzo zdesperowana wolalbym liczys na przypadkowy seks na jakis baletach albo na domowce taka dziewczyna tez pewnie dziewica nie bedzie ale napewno bedzie miala mniej partnerow niz dziwka:D

kyyrene , ja bym nawet nie chcial miec kilkanascie kobiet w zyciu, ale to sie rowniez laczy z tym, ze nie chcialbym kobiety, co miala kilkunastu facetow, bo watpie, zeby taka do mnie pasowala i byla dla mnie

Powód Twojej szamotaniny emocjonalnej jest dwoisty: a/ rzeczywisty, pierwotny - nie potrafisz nawiązać realcji z kobietą b/ wtórny - etyka seksualna, którą przyjąłeś (najprawdopodobniej w wyniku własnej nieporadności), którą Ci wmówiono (wówczas etyka ta, może być po części pierwotną przyczyną ale tylko po części, bo nazbyt przejęty jesteś swoimi erekcjami).

a ja spotykam się z taką, która miała ze dwa razy więcej facetów niż ja kobiet - i mam to gdzieś i jest delikatna, uczuciowa i super w łóżku - i jeszcze mi powiedziała, że z nikim nie było jej tak dobrze jak ze mną - a taki komplement ma większą wartość z ust kobiety która ma porównanie niż od takiej, która nie ma ;) a przypadkowy seks na imprezach to jest dopiero idiotyczny pomysł, właśnie na początek powinno być to niekoniecznie z kimś, kogo kochasz ale na pewno z kimś kogo lubisz i komu ufasz - czyli z jakąś fajną koleżanką, która NIE ZOSTANIE SZMATĄ po tym do jasnej cholery

Czytam i to sie zalamuje.....Ja mam 21 lat i mialam 2 chlopakow(tak na powaznie). Jednego poznalam jak mialam 17 lat i to byla moja wielka milosc. Naprawde go kochalam i swiata poza nim nie widzialam. W wieku 18 lat poszlam z nim do lozka. Zarowno dla mnie i dla niego byl to pierwszy raz. Owszem bylo bajkowo cudnie, ale zwiazek ten rozpadl sie juz jak lat mialam 19-on zostawil mnie dla innej zostaly tylko wspomnienia...bardzo to przezylam ale zyc trzeba bylo dalej. Po pol roku zaczelam sie spotykac z jego przyjacielm. Byl pierwszy pocalunek i wybuchla chemia. Ich przyjazn oczywiscie sie rozpadla w chwili gdy przyjaciel sie we mnie zakochal. Przyjaciel mial juz za soba kontakty z innymi dziewczynami a mimo to nie mogl przebolec tego ze spalam z tym poprzednim. Gdy o tym myslal reagowal agresywnie-kopal drzwi albo sciane. Tak mnie kochal ze nie mogl przebolec tego ze przed nim ktos byl. Po pol roku poszliscmy razem do lozka bylo wspaniale pokochalam tego czlowieka. On juz czul ze teraz naleze tylko do niego i z czasem moja przeszlosc przestala go calkiem interesowac. Od tamtego razu minal juz podnad rok, nie jest tera z miedzy nami dobrze-byc moze to sie rozpadnie (chociaz bym nie chciala bo go kocham -on chce odejsc a ja go sila nie zatrzymam) Dalam im wszystko co mialam najpiekniejsze-obu. Obu kochalam i oni twierdzili ze kochali mnie. Obja odeszli (tzn jeden dopiero chce) . Walczylam o te zwiazki z calych sil. I co? czy to ze z nimi spalam znaczy ze jestem puszczalska?? Ze nie jestem warta tego zeby byc z prawiczkiem? Mysle ze tak naprawde to WSZYTKO dostanie odemnie chlopak ktory naprawde mnie pokocha... bo dostanie odemnie cala milosc ....i mysle ze moja przeszlosc wazna nie bedzie

ornitolożka, jest dokładnie tak jak piszesz - dla osoby, która Cię NAPRAWDĘ kocha to nie ma znaczenia. Dla osoby, która ma jakieś chore pojęcie miłości to ma takie znaczenie "ambicjonalne" - od takich trzeba się trzymać z daleka, wiem to z własnych doświadczeń. trzymaj się i głowa do góry. A jeśli będę kiedyś wolny nie mam pojęcia jak potoczy się mój związek, dopiero się zaczyna) to kto wie - może kiedyś się spotkamy (szanse są nikłe, ale jednak ;) ) - a wtedy to ilu miałaś wcześniej dla mnie nie będzie miało żadnego znaczenia :) pozdrawiam

moze pojde jak pojde do agencji i wtedy sam bede mial przeszlosc to bede bardziej tolerancyjny dla kobiet jesli chodzi o ich przeszlosc i bede lepiej je rozumial, nie bede mial takich zali, bede bardziej wyrozumialy

ornitolozka , a myslisz, ze taki prawiczek by chcial byc z toba do konca? wiazac sie z prawiczkiem bys musiala brac pod uwage, ze z czasem moglby cie potem zostawic, bez obrazy. sam jestem prawiczkiem i uwazam, ze kobiety prawiczkom za bardzo ufac nie powinny. no chyba, ze same sa dziewicami

'Przyjaciel mial juz za soba kontakty z innymi dziewczynami a mimo to nie mogl przebolec tego ze spalam z tym poprzednim. Gdy o tym myslal reagowal agresywnie-kopal drzwi albo sciane.' To sie nazywa podwojna moralnosc!!! Do tego agresywny ten facet! 'Tak mnie kochal ze nie mogl przebolec tego ze przed nim ktos byl.' Przykro to pisac, ale traktuje Cie jak przedmiot! Szczerze, uwazam, ze to Ty powinnas od tego dupka odejsc! Nie jest Ciebie wart!!! Trzymaj sie!!!

ornitolozka , tez uwazam, ze do dupek i hipokryta, zaslugujesz na kogos lepszego

zaczynam u młodszego kolegi dostrzegać symptomy poprawy :) ornitolożko - NIGDY nie daj sobie wmówić, że jest usprawiedliwienie na agresywne zachowanie u faceta - a już na pewno nie daj przerzucić winy na siebie ("bo tak Cię kocham, że nie mogę znieść myśli że byłaś z innym") - zresztą to działa w obie strony - i mam na myśli nie tylko agresję fizyczną

wiesz jakbym sie naprawde zakochal to przeszlosc by mi nie przeszkadzala. a ty jak uwazasz? czy to sensowne miec tylko jedna kobiete w zyciu?

ornitolożko: a czemu jeszcze o tez związek walczysz???? Jeżeli kopie drzwi , bo kiedyś byłaś z kimś innym, to kiedyś kopnie Ciebie, "bo zupa była za słona".