Co sie opłaca bardziej, płacenie od osoby na weselu czy kupienie jedzenia i

zamowienie kucharek na wesele?

ja mam tą drugą opcje, czyli zamowilismy kucharke i bedziemy kupowac jedzenie. ta opcja jest tansza.

Wredniak a porownywaliscie koszty? Własnie tez mi sie wydaje ze bedzie taniej.

cześć, ja osobiście polecam tzw. robione wesele. może nie wychodzi dużo taniej, ale zapewnie więcej jedzenia, smaczniejsze i na pewno świeże. my robiąc wesele, właśnie tym sie sugerowaliśmy. byłam zachwycona jedzeniem przygotowanym przez nasze kucharki. w restauracji wiadomo, stratni nie moga być, porcje ubogie, najczęściej brak dokładek. taki wybór jest dobry, gdy robimy tylko przyjęcie, wesele całą noc, gdzie sie tańczy i pije alkohol wymaga jedzenia. ja byłam przerażona,myśląc, że będziemy musiały z mamą pomagać i pilnować. nie prawda, tak naprawdę nic nas nie interesowało. kobitki sprawiły sie na medal!!! pozdrawiam,

katia.ka to mowisz ze jedna nie wychodzi taniej, zawsze mi sie wydawało ze jest too bardziej oplacalne i z twojej wypowiedzi widze ze tak ale zastanawia mnie too ze moze to wyjsc drozej.

moja kolezanka miala wesele wlasnie z "wlasnym jedzeniem",wszysce byli zachwyceni, jedzenia duzo i pyszne:Dsama bym robila tym sposobem ale za granica jestem i rozsadniej bylo "przyjsc na gotowe"

podnosze

Ja jestem za swoimi kucharkami i za swoim jedzeniem!!!! Jak masz sprawdzone kucharki to rewelacja :D Wiesz że będziesz miala napewno więcej jedzenia,smaczne,świeże i że będzie robione czysto. A czy taniej??? bo ja wiem??? Jednak ja jestem za tym by akurat w kwesti jedzenia nie oszdzędzać.

Byłam na wielu weselach i te, w których płaciło się od osoby zazwyczaj okazywały się klapą. Potrawy wymyślne, ilość jedzenia mała. 2 ziemniaczki, mały kawałek mięsa i tyle. Dokładek nie było żadnych.

Oj no nie chodzi mi o to zeby ooszczedzac na jedzeniu bo jak by mialo zabraknać to by dopiero byla klapa :D Właśnie tz jestem za swoimi kucharkami a nie placeniem w restauraji czy sali od osoby.

a powedzcie np w restauracji mowia mi ze np 120 zł od osoby a kucharka jak robi? pisze mi lub jedzie ze mna do sklepu i mowi ze chce to to i to a za robocizne bierze np 1000 zl? czy kucharka tez ma jakies przeliczenia ze potrzeba jej na tyle jedzenia ze np od osoby wyjdzie mnie 100 zł?

Mówisz kucharce na ile osób będzie wesele, omawiasz z nią jakie chcesz potrawy, a ona daje ci listę - co i ile masz kupić. My wybraliśmy kucharkę, szczególnie że mamy sprawdzoną i ona ma juz swoje kelnerki. Wychodzi taniej i jedzenia na pewno nie zabraknie.

aa czyli w moim przypadku lepsze to bedzie bo miesko praktycznie za darmo bede miala a reszte sie w makro kupi wiec chyba nie wyjdzie drogo.

ja znam takie restauracje ( a właściwie to większość), w których się płaci 180 zł od osoby.

Jeśli na dodatek mięso będziesz już miała to na bank nie wyjdzie drogo :)

o rany 180 chyba bym zbankrutowała :O No miesko medzie praktycznie za darmo , ciasta tez mnie duzo nie skrobna a beda cukierni wiec napewno beda pyszne, no i napoje w makkro kupowane wiec napewno tez nie drogo wyjdzie. Czyli tak jak myslalam w moim przypadku lepsze kucharki jenak.

vicki100 widze ze juz obeznana jestes i za niedługo bedziesz miala troche zalatwiania i dopinania na ostatni guzik. z ciekaowsci ile przeznaczacie na wesele?

Wesele będzie na 150 osób, na pewno wyrobimy się w 10 tys

ciasta z cuekierni nie zanczy, ze smaczne. Na moj slub polecana lubiana przez nas od lat cukiernia sknociła kazde ciasto...

wow 10 tys? ale jak to? zdradz mi tajemnice oszczedzania na weselu :)

Oczywiście chodzi mi o koszt samego wesela, bez żadnych opłat i bez fotografa, kamerzysty. Mięsko tak jak i ty już mamy \"załatwione\". Obliczaliśmy różne warianty i z własną kucharką wyszło nam dużo taniej.

beda smaczne:P a jak nie beda to sie bede pozniej martwiła. jak bym miala myslec ze ten zespol jest zajebisty ale jak mi cos sknoca to bedzie kicha, tego fotografa polecaja mi wszyscy znajomi ale napewno moje zdjecia beda beznadziejne, ten samochod ktorym pojedziemy jest swietny i sie nie psuje a mi stanie w srodku drogi do kosciola. rany jak by kazdy mial tak myslec to by wesel nie było. wspolczuje ze tobie cos nie wyszlo ja mysle optymistycznie i uwazam ze wszystko bedzie cudne i juz :)

aa i wole wziac ciasta ze znanej mi cukierni niz polegac na kucharce ktora pierwszy raz w zyciu widze :)

no wiec jak 10 tys za wesele bez tych oplat o ktorych pisala i jak na 150 osob nie jest duzo. a teraz jak bys miala w restauracji zaplacic 130 zł pod osoby to by Cie duuuuuuuuzo drozej wynioslo.

no wiec jak 10 tys za wesele bez tych oplat o ktorych pisala i jak na 150 osob nie jest duzo. a teraz jak bys miala w restauracji zaplacic 130 zł pod osoby to by Cie duuuuuuuuzo drozej wynioslo.

Właśnie dlatego bierzemy kucharkę :)

Swietni napewno Wasze wesele bedzie udane:) a to juz niedlugo hihihi

Już niedużo czasu zostało :) Ale tak naprawdę zaczęłam odczuwać że to już, dopiero gdy odebrałam zaproszenia, wcześniej wszystko wydawało się takie odległe, jakby nierzeczywiste. A kiedy Wasz szczęśliwy dzień?

Dokładnie zgadzam się z Wami :) My mamy naprawdę sprawdzoną kucharkę, bierze 5 zł \"od talerzyka\" + jeszcze ma swoje kelnerki i im jakoś 1500 zł do podziału. Daje nam liste ile i co mamy kupic, jedziemy i kupujemy. Mięso bedziemy mieli za grosze to wyjdzie jeszcze taniej. Z tego co obliczylismy to powinnismy sie zamknac w 10tys.

wredniak a na ile osób będzie Wasze wesele?