Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość powiem tak

Śmieszą mnie ludzie, którzy nagminnie używają słów...

Polecane posty

Gość a mnie drazni naduzywanie
slowa "zjawiskowy", teraz co drugi chrzani zjawiskowe to, zjawiskowe tamto. Jakis czas temu ogladalam "co za tydzien" no i Janiak wypowiadal sie o marce Alfa Romeo. Gada gada i nagle "prowadzi sie zjawiskowo". Samochod prowadzi sie zjawiskowo? co to za zwrot, ja pierdole..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poza tym
wziąść zamiast wziąć - brr, pieniążki lubiałam zamiast lubiłam :/ i drażnią wszystkie zdrobnienia typu buziale, buziloki... a poza tym "poza tym" też pisze się oddzielnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poza tym
* buziolki - miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wziąść zamiast wziąć wezNę, zamiast wezmę włanaczam zamiast wyłączam i analogicznie: włanczam zajebiście - nie znoszę tego, a zwłaszcza u osób, które przekroczyły trzydziestkę jakiś czas temu. miesiąc czasu fakt autentyczny P.S. Wcale nie jestem nauczycielką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata976
Ha ha, dobry temat :) Mnie zawsze rozwala: *po pierwsze primo *szejść * "Jadę na łYkend" i gdy ktoś mówi do mnie bezpośrednio w 3 os. l. poj. : "Jak będzie miała czas, to przyjdzie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jem LODA wiem, że jest to forma już dziś dopuszczalna (w niektórych przypadkach), ale nie mogę się do niej przekonać i zawsze mnie śmieszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież napisałam, że jest to JUŻ forma poprawna Ale mnie zawsze bawi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie bawi mnie z tego samego powodu, co Pana Worda. Bo ja nie bardzo lubię rewolucję w języku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie debilowate zdrobnienia :o Pędzę do domeczku bo synuś ma dzwonić z Belgusi. Ide na meczyk dietka jedzonko obiadzik:o:o:o:o:o:o Efekt końcowy Wrócic spowrotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brejdak to brat niby ma być (ale z jakiej paki??) a brejdaczka to już chyba wiadomo... Szlag mnie trafia na to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszedł łykend, zaczęłam se czytać kafe. Posiedziałam może ze dwajścia minut. Do pokoju wleciała wielka mucha. Siadła na mój chlebuś z masełkiem - masakra! A ja jestem obrzydliwa i w efekcie końcowym nie zjem śniadania. Papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysiadywaczka
mnie "córcia" wyprowadza z równowagi, jeszcze bardziej niż "synuś" Po cholerę zdrabniać? A już "mamunie" bełkoczące do swoich "dzidziuniów" ....no krew mnie zalewa! Znajoma mojej znajomej zna małżeństwo, które musi być ORYGINALNE, inaczej nie mogą, GARDZĄ normalnością, więc ich 3 letni synek nie mówi inaczej tylko "MAMUNIA" i "TATUŃ"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ten cały sposób pisania małolatów... Zamienianie liter w wyrazach typu "sz" i "ż" na "sh", "u" na "oo" i tym podobne, czasem nie wiem, jak to przeczytać... Do tego dochodzą ciągłe zdrobnienia i pIsaNIe w TeN sPosÓb, co nie wiem czemu ma służyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kanapeczka z szyneczką....cielęcinka.....masełko do chlebusia.....obiadek..... mała kolacyjka z wódeczką...... Mężyk i żonka lub żonusia...... Pieniążki (chyba już pisałam), koniś, klapeczki, spódnisia, sukieneczka, żakiecik, autko ech.....!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, już dajcie spokój z tymi zdrobnieniami, każde słowo można zdrobnić, a chyba nie będziemy całego słownika przerabiać... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to zacytuję dwa zadania mojego życia:D Jedno mojej ex- teściowej, drugie koleżanki:D teściowa: "sensu a priori stricte sam fakt zjawy jest przerażający" (rozmowa o duchach) koleżanka (na piśmie): "Utwór ten, przeczytawszy go, wstrząsnął on mną"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka se gałązka - dorzucam Twoje zdania do kanonu! I moje - opis kosmetyku: "intensywne ampułki o ekskluzywnej konsystencji"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ekskluzywna konsystencja"? :D:D:D O matko! Znajomy hydraulik na pytanie, czy na pewno przyjdzie w poniedziałek, odpowiadał: "VABANK!" I WCALE nie żartował:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie jestem nauczycielką - w mieście wrocławiu -w miesiącu lutym -mam coś w podobie:o - coś podobnego to znaczy -podskoczyć do góry -siemka, papatki -moja małżonka -ulica Rynek, plac Rynek. Strażnik miejski coś spisywał i ulica pisze, ja mówię, że Rynek nie jest żadną ulicą, to na plac poprawił. I tak jest zawsze, żaden urzędnik nie napisze Rynek. Co o tym myślicie, bo mąż mówi, że jestem maniaczką, a ja naprawdę szału dostaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×