szukam przyjaciólki

Dziabong, tak sobie liczę że Ty chyba jesteś rok ode mnie strasza? Ja jestem z 1983, a Wy?

z 1985

Mój Młody, tzn. mój brat jest z 1985 :)

a gdzie pracujecie? tzn. jak wyglada wasz dzien pracy?

stara dupa ze mnie 1982 :-) jestem mezatką lejla jest niezdecydowana a Ty?

JA jestem na stażu, takze czasami pracuje a w przeważajacej większości czasu się nudzę i siedzę na necie, dziabong pracuje w dziale marketingu, i też w przeważającej większości czasu się nudzi i siedzi na necie :)

nasz dzien pracy rewelka ja zaczynam o 7 i do 15 ;-) albo mam zapierdziel, albo kupe wolnego czasu, czasem rozmawiamy tu i pracujemy w miedzyczasie - zalezy oddni ja walcze z agencjami teraz

A tam niezdecydowana :p Jak mój wróci to planuje go wziąść w krzyżowy ogień pytań i zobaczymy czego mądrego się dowiem ;) Obym tylko potem nie żałowała że spytałam :p

muszę jechac dzis po bilet w czasie pracy :-) jade jutro na szkolenie bede w Krakowie :-)

lejla ty uważaj na niego - ja tego zwiazku nie widzę... sorki le ja tu psychologiem nie jestem, moze czuprynka Ci pomoże :-)

To już jutro??? Ale ten czas szybko leci...

Szczerze to ja też tego nie widzę, ale co mi tam...

ale co z tym związkiem jest nie tak? ja mam faceta od 4 lat tego samego, na wakacjach on chce sie zaręczyć a ja sama nie wiem czy to już pora...

długa historia

hmm, to ja bedziesz miala ochote i czas to napisz, moze cos doradze:)

Ja mam tego samego (z małymi urozmaiceniami w międzyczasie) już drugi rok, ale jak mówi dziabong to długa historia.. i chyba nudna... albo jak z telenoweli :p

żadna milosć nie jest nudna, jesli pojawiają sie emocje miedzy ludźmi, to juz to jest interesujace :)

O kochana, emocji u mnie w zwiazku to napewno nie brakuje, żadnych i nigdy, mam ich wręcz nadmiar

czupryna poczytaj :-) a co do zareczyn - po co sie planuje zareczyny ?? ja dostalam bez planowania - niespodzianka byla :-)

ide na angielski 3mac kciuki

on planuje, a ja mam żalobe od stycznia i naprawde nie mam ochoty na zaręczyny, mam wrażenie ze to niewłasciwe w tym czasie, po żałobie i owszem, a nie teraz :(

ja 3mam! :)

To trzymamy kciuki, a Ty masz sie tu zjawić za godzinę z 5 :) To może powiedz swojemu facetowi że chcesz poczekać ze względu na żałobę, napewno zrozumie

nie jestem religijna czy coś, ale jestem smutna, a na zareczynach to nalezy byc radosnym a nie płaczącym ze smutku :(

on tego nie rozumie, mówi,ze trzeba zyc dalej i ze mój tato (RIP) na pewno byc chcial zebym była szczesliwa i ulozyla sobie zycie.

A wyobraź sobiesytuację moej koleżanki z grupy, miała chorego na raka ojca w bardzo ciężkim stanie, umarł jej dzień przed weselem... Chcieli oczywiscie odwoływać ślub i tak dalej ale im nie pozwolił. Na zdjęciach ślubnych widać wszystkich z czerwonymi, podkrążonymi oczami...

ojej, okropnie smutne... :(

No niestety :(

Dobra, teraz Cię zanudzę :p opowiem Ci mniej więcej sytuację z moim facetem...

rozumiem,ze inni mają gorzej,ale w smutku człowiek ma wrazenie,ze nikt nie cierpi bardziej od niego...