Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zamknieta w zlotej klatce

kto ze mna pogada,ale ktos tak na serio

Polecane posty

Gość SexyPlexys
Zdejmij majtki bedziemy sie calowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie problemy milay by go przerosnąć ????????? faceta moze przerosnac tylko milosc i smierc ....w takiej kolejnosci....... ' 'prawdziwego faceta ... wpadne tu kiedys jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie to nie jest takie proste jak wszystkim sie wydaje bo jak sie na nia patrzy to taka slodka laleczka tylko jak spusci sie ja z oczu to zaczyna sie szlenstwo ale to tylko dizecko na pewno we dwojke byloby latwiej niestety nie jest mi to dane:(. A nie moglibyscie zostawic choc na weken malego u kogos i odpoczac gdzies tylko we dwoje moze to by cos pomoglo co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kabel fajnie by bylo :)ciekawie prawisz :) niezapominjka nie mamy nikogo,znajomi mojego meza nie sa jeszcze zwiazani na stale i w weekend zazwyczaj sa "gdzies" na jakichs imprezach, brat pracuje na imprezach,jest dj-em,myslalam nad niania na wieczor, raz na jakis czas,ale nie mialabym sumienia go z jakas babka zostawic,niech podrosnie to moze. Dlaczego nie jest ci dane byc we dwojke??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo z tego co widze to faecy ktorych teraz spotykam nie mozna powiedziec ze maja poukladanie w glowie i nie mogli by mi dac tego bezpieczenstwa ktorego ja potrzebuje wiec woel byc tylko z nia a nie z jakimis szalaputami.A jej tatus zginal w wypadku samochodowym chwile przed jej narodzinami i od tamtego czasu wszystko jest tylko gorzej i nie zanosi sie zeby bylo lepiej a ja nadzieii juz nie mam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o Boze ty biedna ... alez cie los potraktowal:( i tak cie rodzina sama zostawila???jak to tak!!! madra jestes, nie kazda dziewczyna to potrafi, zazwyczaj zostaja z pacanami zeby tylko nie byc samemu,niszcza nie tylko swoje zycie ale i zycie maluszka,twoja corcia ma madra mame :) ile masz lat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potraktowal mnie los nie powiem nieciekawie. Zylam jak paczek w masle i sobie tak myslalam jak to sie moje zycie potoczy dalej i sadze ze dalej bym tak zyla gdyby nie on. To byla wielka milosc ogromne szalenstwo i sadzilam ze tak na zawsze jednak sie mylilam.Moja rodzina byla przeciwa temu zwiazkowi z roznych powodow od samego poczatku a ja zawsze robilam to co chcialam i chodzilam swymi drogami i bylam z nim pozniej mialam problemy z wejsciem do domu wiec wynioslam sie do niego i tak nam sie razem zajebiaszczo zylo. Jak sie dowiedzieli ze jesytem w ciazy to co chwile ktos mnie zaczepilal na ulicy zebym sie pozbyla tego dziecka bo nieszczesie na siebie sciagam nawet moj brat zadzwonil do mnie ze skrobanke moze mi zalatwic i wtedy rodzice wpuszcza mnie do domu od tamtej pory nie rozmawiam z nim tylko tyle co mnie ze szpitala przywiozl.Odcielam sie od nich i bylam tylko z nim najszczesliwsza pod sloncem i niemoglismy sie juz doczekac i zobaczyc naszego skarba ale jemu to dane nie bylo. Ja jak sie o tym dowiedzialm nie wierzylam ze cos takiego moglo sie stac i tak za chwile znalazlam sie w szpitalu i urodzilam .Czasami slysze od mej rodzimy jak sobie poscielilam tak sie wyspalam wtedy od nich wychodze bo wiecej mi pomogli obcy ludzie chodzi o wsparcie po jego smierci niz oni. A z tymi facetami to stwierdzilam ze ojca ma tylko jednego i nikt go nie zastapi a nawet jesli kogos poznam to musi to byc opowiedzilany i ulozony czlowiek a nie jakis imbecyl.Ale sie rozpisalam mam 28 lat a ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssak1978
z jakiego miasta jesteś niedopieszczona kobieto ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedem groszy
Zamknieta w klatce... Czy ja dobrze zrozumialam, ze Ty mieszkasz za granica? Bo macierzynstwo wsrod obcych moze byc dobijajace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 :) tez kiedys przezylam smierc mojej milosci,nie umiem sobie ciebie wyobrazic co sie z toba dzialo kiedy nosilas jego dziecko w sobie i przed samym urodzeniem tatus odszedl, jestes wielka!mala ma 1,5 roku, czyli to nie bylo tak dawno :(, moja milosc zginela 5 lat temu a ja czasem jeszcze o nim mysle i smutno mi bardzo, choc nie jestem juz przez to taka nieszczesliwa, kocham mojego meza i synusia,on o tym wie i respektuje moja przeszlosc ale kiedy sobie przypomne ten czas.....czarny rozdzial w moim zyciu jak sobie radzisz finansowo?mieszkaniowo?pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lepiej zeby nikt nie wiedzial co sie dzialo ze mna jak sie o tym dowiedzialam ze go juz nie ma jakos nie moglam z tym dlugo przejsc do porzadku dziennego ale wreszcie sie nauczulam choc to latwe nie bylo.Mysle czasem o nim ale nie moge sie tak dluzej zatracac bo to strasznie boli jak sobie przypominam wspolnie spedzone chwile to mi sie serce kroi.A aktualnie nie pracuje przebywam jeszcze na urlopie wychowawczym mielismy odlozone pieniadze ale one sie juz koncza wiec niedlugo wracam do pracy i wreszcie sie obronie Bo zeby nie myslec za duzo o tym wszystkim poszlam na 2 lenie uzupelniajace magisterskie studia zaoczne i za chwile bede mial magistra w kieszeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedem groszy
Zamknieta... Przezylam ciaze i wychowanie dziecka za granica wiela lat temu. Myslalam, ze zwariuje. Pamietam te samotnosc. Wiesz jak sobie poradzilam? Pojechalam do Polski na miesiac. Po powrocie zatrudilam pania z Polski do prowadzenia domu. Swiat zmienil barwy od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedem groszy
Dobranoc dziewczyny. Jutro bedzie nowy piekny dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piękny topik
życzę wam żeby sie wszystko poukładało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matyldaaaaa
Zamknięta ja siedzę już w takiej klatce 30 lat i bardzo sobie chwale. Odpwadam za poziom domu , i otoczenia, biznesowe kolacje, więzi rodzinne. ja sie nie nudziłam nigdy ani nie czułam sie samotna.Masz pewnie nianię, panią do sprzątania i pana" złota raczka" do wszystkich prac.Zaplanuj ,to sensownie i powinnaś mieć jakieś 7 godzin tylko dla siebie.Nigdy nie siedziałam w kuchni wiecej niz 3 godziny a jemy bardzo dobrze.Są restauracje co ci wszystko przygotują, przecież nie musisz oszczędzać.Jak chcesz to poradzę ..Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upssss
Odpwadam za poziom domu , i otoczenia, biznesowe kolacje, więzi rodzinne. jakie to rozwijajace :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×