Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BIGbabon

POCIĄŻOWE KILOGRAMY-od jutra zaczynam odchudzanie - ZAPRASZAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Witajcie!!! Ja juz sie z Wami pozegnam, bo mnostwo rzeczy jeszcze do zrobienia. Trzymajcie sie kobietki, oby kg wam lecialy w dol podczas tych letnich dni!!! Zajrze do Was wkrotce. Buziaki!!! ❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bigbabon kochana, pisz pisz na tym topiku, chocbys miala pisac sama do siebie, zeby nie upadl :-) Trzymajcie sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!!!\\ja wsama nie wiem co napisac nam idze ze ze ze hmmm ....co sie stalo z naszym topikiem dlaczego na niego nie zagladacie ??? galileoo leci do polski a asia ma wirusy na kompie kasiulak na wczasach i zostalam sama bo reszta dziewczyn nie zaglada :( a ja na diecir potrzebuje waszego wsparcia dziewczyny wroccie na nasz topik zapraszam Z A P R A S Z A M !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :D BIGbabon no tesc z nami mieszka bo i tak on mieszkal w Dublinie a razem taniej....to zostawiam bez komentarza. Na przyszla niedziele mialam leciec z Lusia do polski. nie lece bo moj maz odrazu znajduje tysiac powodow dla ktorych mnie nie pusci.W lipcu moja najlepsza przyjaciolka z ktora znamy sie od piaskownicy wychodzi za maz. Oczywiscie na slubie mnie nie bedzie :( Wczoraj spytalam sie mezulka czy nie kupil by mi sprzetu na brzuch (zeby byl jedrny i mniejszy).Wiem ze kosztuje 40 euro ,no ale skoro chce chuda zone to chyba warto zainwestowac. Powiedzial mi ze mi nie kupi izebym sobie biegala wieczorami. Wieczorami kiedy on i jego ojciec leza na kanapie przed tv, a ja ukladam i prasuje pranie z dzieckiem ryczacym na rekach mam jeszcze isc biegac. (chyba o 23 jak mala spi ;) ) Tak ze sama wpakowalam sie w to g*wno biorac slub z tym facetem. Teraz mnie nie puszcza do polski bo przecierz zabraknie sluzby. Lusia ma byc teraz szczepiona. Mowie do meza zeby zadzwonil do przychodni i umowil nas. Kazal mi isc tam samej i jak mu powiedzialam ze przecierz nieznam angielskiego to tesc wtracil swoje 5 groszy i moi to otworz sobie polska gazete i poszukaj ogloszenia o kursie.... Niewiem co zrobie. Ale jedyne co przychodzi mi do glowy to zadzwonie do siostry w polsce zeby kupila mi bilet i wyslala na maila i poprostu uciekne... Kurcze depresje mam a on \"kopie lezacego\" dzis zywie sie owocami iu pije zielona herbate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joasia ja mysle ze dobry pomysl aebys pojechala do polski za wszelka cene ja bym juz dawno uciekla jestem z toba pisz kochana bede cie wspierac ja dalej kopenhaską :( oj mam nadzieje ze wytrwam do konca i ciekawe czy beda efekty jak po norweskiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BIGbabon no tak latwo powiedziec. On nieda mi nawet centa ale jak tak dalej pojdzie to i tak uciekne i tak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane, faktycznie mało zaglądam, ale czasu u mnie mało. Moje małe 4,5 miesięczne ma ospę. Dziś juz lepiej, ale przeszedł to strasznie, choć wszyscy pocieszali, że będzie dobrze. Nawiasem mówiąc, mąż też miał ospę. Więc sobie wyobraźcie co miałam... ;) Z dietą delikatnie mówiąć kicha. Nie wiem, czy ja kiedykolwiek schudnę... Bigbabon, jestem i obiecuję wziąć się za siebie :) żebyś sama tu nie była ;) No i wspieram Cię w tej kopenhaskiej. Ile masz do końca, bo nie doczytałam. Joasia, Ty dziewczyno walcz o siebie!! Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno zebrac mi sie na odwage i powiedziec o tym mamie, bo chyba nie znajde w niej oparcia. Boje sie ze kaze mi tu zostac i bedzie swoje wywody mowila.Musze sobie sama poradzic i tak jak podniesie na mnie reke jeszcze raz to uciekne. Kurcze nieraz slyszalam o takich przypadkach i bylam w szoku jak te kobiety siedza z tymi swoimi mazami , a teraz zachowuje sie dokladnie jak one... Ale niewiem czy on sie zmieni. Ok bo zaczynam zmieniac temat. Odkad jestem w Dublinie zgubilam 2 kg ale zostalo jeszcze okolo 15 :P Kurcze ciekawi mnie czy bede jeszcze kiedys chuda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mulanka super ze do nas zajrzalas 🌼 maly bardzo wczeno przeszedl ospe mialas placzu pewnie sporo joasia schudniesz zobaczysz nim sie obejrzysz bedziesz super laska :) dla ciebie 🌼 moja marudna bo zeby ida ale dobrze ze spi w nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bigbabon, płczu miałam, fakt. Najważniejsze, że już z ospą wychodzimy na prostą. Ale było strasznie. Jak odpocznę, to może i ja za dietę się wezmę. Bo na razie nawet myśleć o tym mi się nie chce. Od przyszłego tygodnia wracam do skakanki. to pewne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mulanka to mozemy razem sobie poskakac kupilam skakane ale jeszcze ani razu nie skakalam na niej heheh napisz cos wiecej o skakaniu ile czasu badz razy bedziesz cwiczyc na niej a moze cos wiecej mozesz mi powiedziec o odchudzaniu przez skakanke:P jestem zainterewsowana tym sposobem:)odchudzania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bigbabon, ja tam za dużo o skakance nie wiem. Skakałam kiedyś i ładnie chudłam. 2 lata temu to było. Wtedy chyba 600 podskoków i 200 brzuszków. Skakanka to po to, żeby jakieś aeroby były, a na siłownię na razie czasu brak. Możemy razem skakać. Pamięram na jakimś forum zbierało się punkty za ćwiczenia. Samemu codziennie dopisywało się sobie punkty. Akcja była taka, kto pierwszy dojdzie do 1000. Nie powiem, mobilizowało mnie to bardzo.Więc może tez tak zrobimy? Miłego dnia dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam babeczki:) mulanka chetnie to co dzisiaj zaczynamy tylko ja to wieczorkiem bede skakac bo w dzien mala mi nie da teraz ledwo moge cos napisac :P milego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bigbabon, no to skaczemy od dziś :) Ciekawe jak nam pójdzie, ja może zaraz zacznę za chwilkę. U mnie mąż w domu, więc zajmie się małym. Ale mnie mobilizujesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, cicho tutaj strasznie. :) Nie skakałam dziś, czasu jednak nie miałam. Jednak skakanie zacznę w przyszłym tygodniu, jak już męża w domu nie będzie. Chory chłop w domu to masakra... ;) A jeszcze chory na ospę... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mulanka no to masz super co tu duzo mowic :P dobrze to zaczniemy razem wiec mi napisz jak i kiedy zaczynasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :D Mam nadzieje ze w koncu uda mi sie napisac :P Kupilam wczoraj skakanke aby cwiczyc razem z wami :D Wczoraj skakalam tylko 200 razy bo niemialam czasu , ail zreszta tez :P No wiec ja tak bede skakala 5 serii po 200 do tego bede robic 50 brzuszkow i na twisterku 5 minut po kazdym skakaniu. Kurcze polowa czerwca juz za nami czas wziasc sie za siebie :D no i rozsadne jedzenie ( kopenchadzka narazie nie bo chyba niemialabym sily cwiczyc :P ) . Jestem zla .... bo wczoraj Austria zremisowala z polska , a tak dobrze nam szlo. Odrazu mowie ogladam mecze tylko \"porzadne\" typu : Mundial , Euro i tylko jak gra polska.... Ok dziewczyny piszcie cos , jak tam wasze cwiczenia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra dziewczyny, to zaczynamy od poniedziałku? Wprawki na skakance mogą być już przez weekend. Skoczyć 600 razy to nie jest prosta sprawa. Właśnie ze względu na siły. Troszkę trwało, zanim doszłam do takiej formy, żeby wykonać te 600 podskoków. No cóż, zobaczymy. Jakby co to też seriami będę to robić. Chyba muszę sobie kupić skakankę z licznikiem :) No i ta rozsądna dieta... Będę się starać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam moje grubaski :) ja dopiero teraz do was zagladam bo czasu dzisiaj brak pogoda fajna bo nie pada nie duszno poprostu do zycia :P ja zawzielam sie i teraz robie dietke wazyc jeszcze sie nie wazylam ale widze po ubraniach ze co mnie mniej to chyba dobrze a jak zaczne cwiczyc to dopiero bedzie super ....mam taka nadzieje hehe:P zawzielam sie tak bardzo co do odchudzania bo mam problem z kupnem fajnych modnych rzeczy :( a nie mam w czym chodzic malo tego to bola mnie cholernie kolana maz mowi ze to przez te kg ktore musze dzwigac codziennie wiec powiedzialam basta musze :) jak wychodzilam za maz to wazylam 47 kg wiem ze o tej wadze to nie mam co myslec ale takie 55 to wsam raz na moje nogi hehe :P dziewczyny bierzemy sie za siebie koniecznie damy rade inni dali a my nie damy ... pewnie ze damy rade przeciez az tak duzo nie mamy do zrzucenia :) pozatym pije duzo wody i zielonej herbatki :) mam nadzieje ze dzieki tej diecie schudne do 60 taka stawiam sobie porzeczke a jak bedzie wiecej to super tylko sie cieszyc:P mam propozycje zostalo nas 3 na naszym topiku wiec nie problem chyba bedzie jezeli codziennie po spotkaniu ze skakanka napiszemy ile ktora wykonala na nie podskokow co???? pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok zaczynamy od poniedzialku.... Robimy po 600 podskokow (hahaha) moze byc seriami i napewno bedzie :P Proponuje jeszcze 50 brzuszkow dziennie... no i rezygnujemy ze slodyczy, kupujemy suszone owoce i je jemy , ewentualnie raz na jakis czas (ale nieczesciej niz raz w tygodniu) cos dobrego slodkiego :P Ok kto jest za to pisac :D A gdzie Big zniknela?? Ruda napisz cos a nie czytaj tylko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchajcie kobietki witam was poniedzialkowo i oczywiscie wierze w to ze dzisiaj zaczynami cwiczyc na skokance :) ja nie mialam c\\asu zajrzec do was przez sobote i niedziele ale obiecuje poprawie sie ale widze ze wy tez nie bardzo mialyscie czas no no .... trzeba troche czasu spedzic z rodzina prawda ...nie tylko komputer i pociazowe :P dobra dziewczyny ja wszystko rozumiem ale ktos musi mnie wspierac wiec zapraszam do pisania nia niaszym topiku sluchajcie tak kopenhaska to jakas sciema nic na niej nie leca moje kg w dol dziewczyny milego dnia pozdrawiam :) bede do was zagladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :D Ja nie zagladalam w weekend bo mialam lekko zakrecony :P Wlasnie czekam az Lusia sie zmecz i pojdzie spac zeby poskakac sobie na skakance, chociarz mnie boli strasznie od 3 dni podbrzusze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was kochane koleżanki, wróciłam cała i zdrowa i raczej nie grubsza...synek uradowany, ale miał atrakcji (krówki, kotki, króliczki, kurki....)pogoda dopisała, kilka razy leżalam na leżaku, ale później zaczeło sie psuć wiećwróciliśmy wczoraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KASIULEK kochana jak dobrze ze wrocilas bedziesz mnie joasie i munke wspierac w skakaniu na skakance ...no chyba ze dolaczysz do nas ...bedzie nam milo i to bardzo:) ja dzisiaj zmeczona i bede znikac ale jutro pojawie sie napewno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to muszę kupić skakankę...choć to na czym mi zależało już tak zamalało że skakanka mi nie zaszkodzi- piersi....wszyscy mi mówią że wyschłam na wiór, choć ja wcale tak tego nie widzę, fakt schudłam, widze po wadze ale zeby aż tak drastycznie...moze ja mam jakiś skrzywiony obraz siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj łobuzy łobuzy, tak fajnie nam sie gadało (pisalo) a tu taka cisza, większość z nas już tu wcale nie zagląda, szkoda, w takim gronie zawsze mile spędzałam czas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :D Wczoraj caly wieczor maz \"czyscil\" komputer z wirusow i w miare chodzi :D Zgory przepraszam za bledy ale cos przyciski mi szfankuja :P Staram skakac na skakance jak mam tylko chwile wolnego, a niestety niejest tego zaduzo :( Ale zawsze znajduje czas :D Od 2 nocy nie spie bo Lusi wychodza zabki i wyjsc nie moga :( Do Polski nie lece, bede pewnie cale wakacje siedziala w zachmurzonej Irlandii. Pozniej jeszcze zajze bo idziemy na spacerek dopoki nie pada :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!Joasia-wiem co przeżywasz, mojemu niby od 3 m-ca szły ząbki a wyszły tydz. przed skończeniem roczku, masakra, matki jednak mają przerąbane...tyle obowiązków...ja muszę sobie kupić skakankę, już bardziej dam sobie radę z nią niż z hula-hop, jak byłam małą dziewczynką to mogłam kręcić i kręcic a teraz za chiny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiulak ja nie probowalam z hula hop bo nie umiem :( niema to jak skakanka :D w koncu kazda dziewczynka na niej skacze :D Lusi zabki tez zaczely dawac we znaki okolo 5 miesiaca i skonczyla juz 7 i dalej niema ani jednego :( Mam nadzieje ze nie dlugo juz wyjda bo zmeczona juz nimi jestem :( Dodam ze mi rownierz wychodzi zab ale madrosci :P i najwazniejsze ze juz prawie wyszedl :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×