Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BIGbabon

POCIĄŻOWE KILOGRAMY-od jutra zaczynam odchudzanie - ZAPRASZAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Czołem dziewczyny! Nie odzywałam się bo waga mi się zepsuła i byłam wściekła! Wszystko byłoby ok bo kupiłam wagę za 40Ł zeby była super extra i co się stało??? dodała mi 6kg!!!! :( myślałam ze zawału dostanę!! Kazałam męzowi ją szybko oddać bo ważyć się na niej nie będę!!! Na szczęście miałam racje!!! Kupiłam za 24Ł i waże idealnie tyle co miałam! ufff.. ;))) Morał z tego taki że to co drogie to wcale nie lepsze!!!! :) Znowu mogę kontrolować dokładnie co jem bo wtedy chudnę! Narazie stoję na 99,0! :) Jutro bedzie lepiej! Miłego dnia!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcale sie nie dziwię, że tak sie zdenerwowalas...ale jak to mozliwe, żeby byla taka różnica, owszem zdaża sie 1-2 kg ale nie az tyle....ja zawsze waże sie na swojej i tylko swoja waga sie sugeruję, bo u mojej bratowej waga z kolei pokazuje mniej, dlatego nie wiadomo czy moja zawyża czy jej zaniża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Jak tam Wam dziewczyny idzie? U mnie opornie ale zdrowo! Następny kg mam za sobą!! ;)))) Jeszcze tylko 13!!! HaHa Pózniej poprzeczka wzrosnie ale do sylwka musze tyle schudnąc żeby znajomi w Polsce się mnie nie wystraszyli! :) Miłego dnia!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Magda-idziesz jak burza i baaardzo sie z tego cieszę...oby tylko u mnie ta waga troche szybciej spadała to też byłoby super...samopoczucie takie sobie, w taką pogodę raczej nikt nie tryska humorkiem ;-) buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdam-jak Ci sie dietkuje i jakie efekty, bo u mnie cos kulawo...niby wiecej ćwicze, nie podjadam slodyczy, staram sie jesc mniej kalorycznie, a tu waga zamiast spadaac idzie do góry, nie wiem co mam robic, niedługo oszaleję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie pierwszy raz pozwolilam na male conieco czyli dosc sporo krakersow i moj ulubiony ser camembert, orzeszki nerkowce! :)))))) Bąbka kaloryczna jak nic ale od jutra dalej dietkuje wiec myśle ze nic się nie stało! :) Żeby zdązyć do Sylwka to od jutra zaczynam podobną dietkę jak kopenhaska: Dzień 1 i 8 1: kubek kawy + slodzik 2: 2 jajka na twardo, gotowany kalafior 3 : 1 duża pierś z kurczaka (gotowana) sałata z oliwą z oliwek Dzień 2 i 9 1 : kubek kawy + slodzik 2 : 1/2 brzoskwini lub jabłka, 150 g chudego twarogu, łyżeczką miodu , 2 łyżeczki wiórków kokosowych. 3 : plaster szynki (100 g), filiżanka fasolki gotowanej na parze , 2-3 szklanki jogurtu naturalnego Dzień 3 i 10 1: kubek kawy + ewentualnie slodzik 2 : gotowany szpinak (kalafior, brokuł) , pomidor 3 : 2 jajka na twardo, 1 plasterek szynki (10dkg) sałata z oliwą z oliwek+ do picia szklanka soku pomidorowego Dzień 4 i 11 1 : kubek kawy + slodzik 2 : łyżkę musu jabłkowego(bez cukru) ze 100 g chudego jogurtu + pełnoziarnistą bułeczka lub 2 kromki chleba Wasa, filiżanka kawy z mlekiem.. 3 : 2-3 szklanki jogurtu naturalnego Dzień 5 i 12 1 : kubek kawy + slodzik 2 : duża marchewka tarta z cytryną 3 : 1 ryba z odrobiną sosu do pieczenia Dzień 6 i 13 1 : kubek kawy + slodzik 2 : 50 g ryżu (przed gotowaniem). Podsmaż z obu stron na 2 łyżeczkach masła 120 g filetu z ryby. Dodaj 200 g pokrojonych na cienkie plasterki pieczarek i pokrojoną w kostkę małą paprykę. Polej 2 łyżkami śmietanki, przypraw solą i pieprzem. Pod koniec smażenia dodaj osaczonego tuńczyka w sosie własnym. 3 : 2 jaja na twardo + 1 duża marchew Dzień 7 i 14 1 : 2 kromki pełnoziarnistego chleba razowego + po plasterku wędliny i sera żółtego + pomidor + do picia szklanka soku pomidorowego 2 : kawałek gotowanego chudego mięsa + świeży owoc 3 : NIC PRZED 2 I 3 POSIŁKIEM NALEŻY WYPIĆ SZKLANKĘ PRZEGOTOWANEJ WODY. :)))) wiem jest dziwna ale nic mnie nie powstrzyma od experymentów bo za bardzo mi zależy! ;) Na kapuścianej sporo schudłam i jakoś da się to utrzymać a więc do dzieła!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny! Niemialam internetu przez prawie tydzien i dlatego mnie nie bylo (czasami wlaczal sie na chwilke). :) Kurde niewiem co sie dzieje z moja waga ale chyba chowam ja na jakis miesiac i zaczynam porzadne odchudzanie. Zostaly mi 2 tygodnie do roczku Lusi wiec chyba dzis zaczyne diete a\'la Magdam25 bo wyglada ciekawie, a juz pilam kawke + slodzik. Sylwek za 2 miesiace wiec czas ruszyc swoj wielki tylek (maz uwaza inaczej :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joasiu-może i to dobry pomysl z tą wagą, bo ja niedługo oszaleję, jeżeli nie zacznie spadać.... Magdam-zycze powodzenia i dotrwania do konca dietki i pisz koniecznie rezultaty....fajnie, jak widać spadek co dzien, tak tu jedna dziewczyna zapisywala dzienny spadek, aż milo było patrzeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagdaM 25
Dieta działa, waga spada tgw jutro musi byc kg mniej!!! :)) Ja jestem chora wiec z Olivcia siedyimz w domku to tzmbardyiej bzm cos pochrupala! Trudno najem sie trosyke na swieta! HiHi Damy rade!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki za zamiane y na z i wogole ale komp mi sie zawiesil! :))) Musialam zresetowac! Mam nadzieje ze kazdy zrozumial ten dziwaczny jezyk! HiHi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwaczny, ale zrozumiałam, mnie sie też nieraz klawiatura przestawia....ja sie tez ostro trzymam, byliśmy na spacerku 2 h, mały śpi, ja już poćwiczyłam...a ty sie kochana kuruj, bo z ta pogoda to nie ciekawie, tez juz byłam podziębiona, oboje mieliśmy katar, ale na szczescie szybko przeszło...wracajcie szybko do zdrowia, uważaj z tym podjadaniem, wiem jak ciezko sie opanowac, nieraz nie zauwazysz ze juz pochłonełaś góre ciasteczek, albo cukierków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Kolejny kg w dol!!! Sukces! :) Dieta dziala!! Pozdrawiam i zycze takich milych spadkow jak u mnie!!! :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł heloł heloł :D dawno mnie nie bylo ale postaram nadrobic zaległosci juz czytam co u was i pozniej napisze co u mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdam-gratuluje, trzymaj tak dalej...wiem jak to cieszy, kazda z nas czeka na spadek wagi i oby za długo na niego nie trzeba było czekać... Bigbabon-no w koncu, witam Cię....co u Ciebie słychać?oj długo Cie u nas nie było...serdecznie Cie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kasiulak widze ze duzo nowych nickow sie pojawilo super bo wam razniej :D ciesze sie ze nasz topik sie utrzymal jedyne co sie zmienilo to galileoo cos tez zniknela czyzby w moje slady poszla :P kochana u mnie bez wiekszych zmian mialam troszke klopotow z mala bo zlapala salmonelle wiec lezalysmy w szpitalu :( potem bylam bardzo nia zajeta bo miala specjalna dietke zeby wydalic to swinstwo :( jakzniknely problemy z mala to babcia przyszalala i zbila porzadnie kolano dobrze ze ciocia sie nia opiekuje tzn zamieszkala z nia na cza rekonwalescencji ale musze chodzic i pomagac bo sama czasem nie daje rady :( ale ciesze sie ze wraca powoli do zdrowia :) moja mala teraz spi wiec postanowilam sie wam przypomniec :) TESNIKLAM ZA WAMI BABOLKI :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) OOOOOOOOO Bigbabon zajrzala :) Jak czuje sie teraz Twoja corcia?? Same zmartwienia widze :( Moja waga stanela znow w miejscu ale nic zbytnio nie robie. Nie cwicze bo nie chce mi sie, grypa mnie dopadla i niechgce mi sie nawet glowy podnies z poduszki a tu z Lusia trzeba biegac :) Mam pytanie : Czy zaprosilybyscie na roczek swojego wroga nr. 1 bo jest wasza siostra i jako jedyna mieszka w tym samym kraju co wy?? Bo mnie mama chce wydziedziczyc z rodziny bo niechce zaprosic siostry :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez bylam chora ale dzis jest lepiej i zaliczylysmy wkoncu spacerek! :) Co do siostry to teraz moze i jestescie powiedzmy wrogami ale kiedys to sie zapewne zmieni i bedziecie zalowac ze takie rodzinne, piekne chwile Was ominely!! A ile Ty masz lat ze jeszcze z siostra drzesz koty??? :) Moja przyjaciolka miala ten sam problem a teraz poprostu siebie znosza i jest ok! Czasem pogadaja nawet i z przyjemnoscia!! :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 23 lata a ona 30..... Zwyzywala mnie od wszystkiego co najgorsze , niemowiac ze meza i Lusie tez. Ja jej dluzna tez nie bylam. Minelo juz ponad pol roku , juz jej nie nienawidze bo jest mi ona obojetna. A my sie tylko przeprowadzalismy, bo mezulek niemial pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żonkal
czesć :) byłam u rodzicóważ 10 dni :) wróciłam w poniedziałek. joasia - zawsze tosiostra, ale rozumiem, że jak czujesz do niej niechęć, to jest Ci trudno. Rodziny sie nie wybiera.. Ale ja myślę, ze niezależnie od uczuć, to przyjaciele przychodzą i odchodzą, a rodzina zostaje... u rodziców było super!! chcę jeszcze tam pojechać. w poniedziałek ważyłam 69,5, wiec mam 1 kg mniej. Wczoraj synek miał szczepienie. wieczorem napuchła mu npoga i darł się w niebogłosy :(:(I:( juz nie wiedzieliśmy co robić.Jakwasze dzieci reagowały na szczepienie? dziś już przeszło. chyba sie budzi, wiec musze kończyć. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie...dzis też skorzystałam z pięknej pogody, oby takich dni było jeszcze wiecej... Bigbabon-no to miałas na głowie sporo, same zmartwienia, mam nadzieje ze juz z dzidzia lepiej i ze babcia tez dochodzi do siebie... najczesciej jak cos zaczynan sie dziac to wszystko naraz sie zwala... Joasia-moim zdaniem siostra to twoja najbliższa rodzina, jaka jest taka jest ale to twoja siostra, mam nadzieje ze kiedys relacje miedzy wami sie poprawią i ze z checia bedziecie sie umawiac na kawke i ploty...od tego ma sie rodzeństwo, dlatego zakopcie topór wojenny i zapros ja na urodziny, to nie wypada....wszystkie ci podobnie radzimy, ale sama zrobisz jak uważasz.... Magdam-czy ja dobrze widzę...było 107 a jest 97-no kurcze, gratuluję, pierwsza 10 juz za toba..... żonkal-wiem co to znaczy patrzec jak własne dziecko cierpi, każda matka nie może obojętnie na to patrzec....no i gratuluje spadku wagi, widzisz, sa juz efekty, tak trzymaj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie.... Jestem zla na mojego mezulka.... Chcialam by dal mi kase na fryzjera ktory przyszedl by do mnie. No nie pujde do salonu bo po 1. kto zostanie z lusia, a po 2 . w salonie zaplace za samo strzyzenie tyle co tutaj za farbowanie, strzyzenie i dojazd :( A on sie nie zgodzil :( :( :( Wiec teraz sama sobie zafarbowalam wlosy i mam zamiar je podciac..... Qrwa ale jestem wsciekla. Nie to ze gruba to jeszcze wlosy mnie wqrwiaja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dluuugooooo mnie nie bylo z Wami. Co u Was dziewczyny??? Postaram sie poczytac wszystkie posty. Jak sie miewacie mamuski :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Galileo...w koncu jesteś, ty lepiej pisz co u Ciebie słychać, zdjecia na nk śliczne, córeczka jak aniołeczek, ale do Ciebie podobna...jeżeli chodzi o mnie to ogólnie bez rewelacji, ostatnio zauważyłam zemój organizm sie cos zbuntował i zamiast chudnac to tyje....wiec zaczełam bardziej przykładac sie do ćwiczen (jak mały śpi-po południu i wieczorkiem) czasami wyskocze na aerobik a od nastepnego tygodnia zaczynam biegac z siasiadka ...widzisz, patrzac jak u iinnych waga leci ja nie wiedzialam co sie ze mna dzieje...ale moze to jest dla mnie złoty środek...poza tym musze sobie włosy zrobic, bo juz odrosty mam na 3 cm, włosy wogóle sie nie ukadaja, moze to i ta aura jesienna sprawia że cżlowiek taki do d..y Joasiu-nie martw sie,nie bedziesz go błagac, mozesz mu powiedziec, że to jak wygląda żona świadczy o mężu, o tym jak o nia dba...ja raczej nigdy w tej kwestii nie mialam problemów, tez mam fryzjerke, która mnie odwiedza w domu, a mąż sam sie pyta kiedy bede robic włosy.... wyjeższam na weekend do rodzinki ale po powrocie zaraz do Was zajże...trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! No widze ze wszystkie mamy problemy z fryzurami :-) Ja tez sie wybieram do fryzjera, ale jakos sie nie umiem zebrac. Obiecuje sobie ze w przyszly weekend wyskocze. Wlosy mi strasznie wypadaja, kupilam juz specjale witaminy na poprawe ich kondycji. Nie wiem czy to wplyw jesieni czy naprawde sa w tak zlej formie. Co do odrostow to tez sie ich nabawilam, ostatnio w lipcu robilam pasemka i podcinalam wlosy. Najwyzsza pora wziac sie za siebie. Poza tym nowe mieszkanko jest super, bardzo przytulne i wygodne. Wysylam juz swoje CV, szukam pracy na pol etatu, juz najwyzsza pora.. Zdecydowalam sie pracowac nadal w hotelarstwie, mam nadzieje ze szybko cos znajde. Jesien juz w pelni, prawie caly czas pada w Londynie, jeszcze miesiac i swieta, zostajemy tutaj, nie wybieramy sie na swieta do polski. Moze dopiero na wielkanoc... Co do wagi, to niestety nic sie nie zmienilo od czasu kiedy ostatnio pisalam z Wami na forum. A to moja i moja wylacznie wina. Musze sie przyznac ze kompletnie nie patrzylam na to co jem i nie liczylam kalori.... :-( Ciagle te 68kg, mam do zrzucenia 8kg, a bynajmiej tyle chce stracic w kolejnych miesiacach. Chyba zastosuje jakas dietke, zastanawiam sie nad norweska.. Usciski!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Galileoo witam spowrotem..... My na swieta tez nie wybieramy sie do polski ale Sylwestra juz bedziemy w Polsce, wiec czas sie odchudzac. Dziewczyny macie jakies fajne i sprawdzone przepisy na torta?? Bo ja musze upiec za tydzien i niewiem jaki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żonkal
Joasia, znam pyszny tort orzechowy. zamiast mąki daje się zmielone orzechy - mniam! jedziemy jutro do babci i wyszarpię przepis. napiszę w środę wieczorem, bo wtedy dopiero wracamy. przepraszam że tak mało piszę, ale nie mam czasu!!! przecieka przez palce.a jesxzcze wczoraj i dziś miałam studia. Synek jest wymagający, ale jaki cudowny... :D:D:D pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×