Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lady bloommmm

byle dziewczyny naszych mężow

Polecane posty

Gość lady bloommmm

czy tez interesuje was jakie byly milości naszych życiowych partnerów , ja jestem uczulona na punkcie bylej dziewczyny mojego męża bo dużo się nasłuchalam jaki to on byl zakochany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olala olale
mój nic dobrego o nich nie mówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olala olale
dzięki temu wierzę że mój zimny drań został oswojony dopiero przez mnie ;D i to nie do końca, więc się musze starać... ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady bloommmm
moj też niewiele chyba ze ja sprowokuje ten temat , ale o tej jego rozpaczy po ich rozstaniu moglabym książkę napisać ,wiem od znajomych a zresztą i ja znam ,kilka razy sie spotkalysmy i zazwyczaj ocenialam jej wygląd , sposób wypowiadania się i ogolnie wszystko co znią się wiąze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady bloommmm
ciekawe jak jej wyznawal milosć bo zawsze twierdzil że ją kiedyś kochal a podobno pierwsza milosć nie rdzewieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara miłość nie rdzewieje
takie jest powiedzenie :P i tak mi napisał mój ex w smsku i jeszcze nie mogę Cię zapomnieć, ciągle jesteś w moim sercu :( ale można przecież dobrać pannę młodą do sukienki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój ex małżonek
nmadal tęskni i nie pogodził się z tym że nie jesteśmy razem (12 lat) ma już nową rodzinę :O i nie piszę tego dlatego że jestem z tego powodu dumna, jest mi przykro bo wiem że on nigdy nie będzie szczęśliwy :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam byle dziewczyny mojego meza i raczej nie byly to wielkie milosci a przelotne zauroczenia. dawno sie poznalismy i wlasciwie oboje nie mamy bujnej przeszlosci. i moze to i lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można dobrać pannę
młodą do sukienki dobry tekst i niestety często prawdziwy :O ludzie biorą ślub z różnych powodów niestety nie zawsze to jest miłość, a najgorsze jak jest to ucieczka bo nie mogą być z tym kogo kochają :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oswojenie niesie za sobą
ryzyko lez :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajko i kokosz
moj byly tez mnie wspomnienia z rozrzewnieniem, co jego obecna doprowadza do szalu, najsmieszniejsze jest to, ze kloca sie o mnie, a mi to najzupelniej wszystko wisi, wiec sami nie wiedza, ze kloca sie o nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zulllllka
No to kwestia, która spędza sen z powiek każdej z nas, ale hcyba to nei jest takie grozne, ale to chyba tez sprawa naszego podejscia, no zobacz http://www.netkobiety.pl/t782.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co ma do tego podejśc
e kiedy dowiedujesz się po 2 latach że oni ze sobą sypiają :( i jeszcze na dowidzenia słyszysz że przez cały tan czas on o nikim immym nie myślał i jego jedynym marzeniem było wrócić do niej :( zrównał moje poczucie wartości z ziemią a teraz wiją sobie gniazdko i w dupie mają mnie i mój ból

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plumpla
ja miałam tak ze bedąc po slbie 5 lat jego była zaczeła się pojawiac pod moim domem po 11 latach od zerwania...za wszelką cenę próbowała nawiązac z nim kontakt. Była to jego pierwsza miłosc na której dotkliwie się zawiódł i przegrała ze mną na całej linii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady bloommmm
wiem że mój mąz mnie kocha a ona jest problemem dla mnie , bo sama nie umiem jej wyrzucić z głowy , on mial kilka dziewczyn ale jakoś na tę jedną mam uczulenie ,może dlatego że wszyscy wyobrazali sobie ich na slubnym kobiercu a on za bardzo afiszowal się z tą swoją rozpaczą a tam mlody i glupi byl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden_z_kwiatków
Ja mam taka jedną, której szczerze nienawidzę. Krwi mi napsuła, ale to historia na osobny wątek hehe. W każdym razie zorientowalam się juz, że każda kobieta ma w swoim życiu jakąś "burą sukę - byłą swojego faceta". Z całego tłumu dziewcząt ta jedna nigdy nie da nam spokojnie zsnąć hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn ze nie jestescie pewne swoich mezow?Ja nawet nie mysle o bylych dziewczynach mojego meza-i jeszcze jedno ciesze sie ze takie mial-tzn ze sie podobal i podoba kobietom:)Zazdrosc?Niepokoj-no dajcie spokoj-a gdzie zaufanie?W ogole nie wyobrazam sobie zycia w ktorym non stop mysli sie o BYLEJ-byla to byla-teraz jest z Toba i powinnas sie cieszyc i to pielegnowac. Pozatym po co rozmawiac o bylych?Chyba musi sie Wam bardzo nu7dzic skoro nie macie innych tematow:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden_z_kwiatków
...taki fajny temat się urwał....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna......
czasami życie układa się nie tak jak byśmy chcieli...bywa że pierwszej miłości nigdy sie nie zapomina...i to jest prawda kochamy, chociaz nie możemy byc razem z ukochana osobą Wiem cos o tym....18 lat temu zakochałam się i kocham..z wzajemnością. Ale los chciał że nie jesteśmy razem. Oboje mamy rodziny, tęsknimy i cierpimy , ale zadne z nas nie chce ranić rodzin..tkwimy więc w tym zawieszeniu, wiedząc że nie będziemy szczęśliwi...już chyba nigdy. Jego żona wie o mnie...podobnie jak założycielka tematu bardzo interesuje się moim zyciem...i tym czy przypadkiem się nie spotykamy....a ja życzę jej szczęścia i chyba jej zazdroszczę. Nie rozbijam rodzin. Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do taka jedna
a czego Ty jej zazdrościsz??? że jej mąż marzy i śni o innej kobiecie :O że może jak się z nią kocha i zamknie oczy to widzi kogoś innego :O to ja na miejscu tej żony wolała bym uschnąć z samotności albo sama bym sobie żyły przegryzła z rozpaczy gdybym się po kilku latach bycia z kimś o czymś takim dowiedziała :(( To jest gorsze niż zdrada z tabunem kurew :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna......
ona wiedziała o mnie od poczatku...więc to był jej wybór a czego jej zazdroszczę.....fajnego faceta , który jest gotów na wiele poświęceń żeby nie skrzywdzic rodziny. To wartosciowy człowiek ....docenia to, że ma kochajacą go żonę. A ona się zadręcza tym że kiedys byłam w jego życiu...podkreślam..BYŁAM..nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden_z_kwiatków
No to teraz bardzo trudny temat sie rozpoczął...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to....
Taka jedna... No to chyba musimy podać sobie rękę. U mnie sytuacja jest niemal identyczna... :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna......
więc podaję Ci rękę...🖐️... :D A jaka jest Twoja sytuacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szamanka ze Zgierza
A ja świadomie nie weszłam w związek z wspaniałym facetem tylko dlatego,że wiedziałam,że on jeszcze pamięta o swojej byłej żonie (6 lat po rozwodzie i nadal mu nie przeszło). Ja go poznałam rok temu. Oszczędziłam sobie cierpień i zmarnowanego życia. Tzn. cierpiałam po rozstaniu ale to małe piko w porównaniu z tym, co bym czuła, gdybym się zaangażowała. Zdrowy związej można stworzyć tylko ze zdrowym emocjonalnie facetem pogodzonym ze swoją przeszłością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna......
Masz rację szamanko....ale to troszkę inna sytuacja. w odniesieniu do załozycielki tematu.....skoro facet mówi że miał dziewczyny przed Tobą...daj juz sobie spokój, nawet jesli cos czuje do którejś i tak Ci nie powie . Po co rozstrząsac cos co było? A jeśli nie mówi...to będziesz żyła spokojniej..ciesz się tym co masz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to....
:)) Możesz mi wierzyć lub nie, ale pod wszystkim co napisałaś mogłabym sama się podpisać. Nie jestem tylko pewna, czy Jego żona wie o mnie. Chociaż pewnie tak, bo się znamy - tylko znamy. Nigdy z nią dłużej nie rozmawiałam. Cholera, tez jej zazdroszczę tego, że ma tak odpowiedzialnego faceta u swego boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szamanka ze Zgierza
Ja wiem,że inna. :) Ale wiem też co innego. Jeśli mężczyzna bardzo, bardzo kochał kobietę, to będzie się to za nim ciągnęło latami i to długimi. Jeśli to były tylko przelotne miłostki czy zwykła zauroczenia to nie, bo inny jest wtedy ładunek emocjonalny. W moim przypadku on świata za swoją ex nie widział a ja nie chciałam być tylko plastrem. Na matkę Teresę z Kalkuty to ja się nie nadaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna......
Ja na szczęście znam ją tylko z widzenia...Ona mnie też..co wcale nie przeszkadza jej w szpiegowaniu mojej osoby..ale podchodzę do tego z poczuciem humoru :D Powyrzucała wszystkie nasze wspólne zdjęcia..nawet te klasowe :P Tworzą w miarę udany związek i to jest najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna......
Wiem Szamanko...i doskonale Cię rozumiem. Ta prawdziwa miłość nie umiera nigdy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×