07 kwietnia START, zdrowe odchudzanie

OJ to rzeczywiście maleństwo :):) Ja też chciałabym mieć już własne :):) Ja muszę się chyba też zaopatrzyć w taką herbatkę - gdzie nie spojrzę - wszystkie ją piją :D

jelinka ale sie ciesze ze nie jestem sama, tzn nie ze sie ciesze ze tobie sie dzis nieudalo, tylko rozumiesz, zawsze razniej;) ale od jutra walczymy dalej??

lemaja ja tez ja też od jutra :)

a ja ogladam film na jedynce bo nie mam tvn, ale zaraz i tak pojde spac pewnie bo jutro o 6ej pobudka, niecierpie wczesnie wstawac:( kurcze dziewczyny ale macie fajnie juz macie wlasne rodzinki dzieciaczki, super a ja do niedawna jeszcze bylam calkiem sama, teraz ktos jest ale zobaczymy co z tego wyjdzie, mam nadzieje ze cos:D

elfie ale u ciebie tylko wafelkismietankowe, to moze jednak jakos sie zmiescilas w limicie przyzwoitym kalorii czy jednak dzien na straty???? a jak co to od jutra, jutro 10ty ;)

lemaja wszystko w swoim czasie :) jeśli to 'ten właściwy' to napewno doczekasz sie rodziny i swojego szczęscia :D

Oj żeby tylko wafle .... niestety było tego wiecej.. kurcze słaba jestem.. a mam taką dobra motywację- kochanego meża który chciałby mieć zgrabną żone ... a ja co? d** :P :P

oj elfie dzieki moze to dzis jakis taki dzien byl??? taki typowo niedietowy, przynajmniej dla tych ze slaba silna wola;) ale czuje ze jutro bedzie lepiej:D

lemaja jasne ze walczymy :) nie mozna sie poddawac :)

taaaak codziennie w to wierze... ;) wytrzymuje mniej wiecej do 14-15 a druga połowa dnia to masakra...podjadanie itp. Ale masz racje- jutro bedzie lepiej Swoją drogą niezła sucz z tej Lidki (chodzi o serial :-P )

Idę pod prysznic zanim sie zacznie You can dance....:)

Ja dzisiaj na podsumowanie Dnia 1500 kcal... :( napewno wiecej niz mogłam spalic. Muszę dojśc tylko do 1000

Ide oglądać You can dance... Do jutra :) I trzymać sie z daleka od lodówki ;) narazie

ja tez ide juz spac, jutro caly dzien na uczelni odezwe sie kolo 22ej, zycze wszystkim udanego dietowo dnia , trzymajcie sie:*:*:*:*:*:*

dziewczyny, wróciłam z basenu ;) jest świetnie.. nie zamierzam już nic jeść, jeszcze tylko wypije sobie coś (niesłodzonego oczywiście ;) ) dziś powalczyłam troche bo z koleżankami po basenie zajechałyśmy do McDonald\'s.. ale ja byłam twarda i nic nie zamówiłam :D ide czytać \"Weronika postanawia umrzeć\".. polecam książki Coelho ;) Dobranoc :*

Dziewczyny! Opanujmy się! Tu nie jest kącik wspierania łakomczuchów. Mimo, że również brałam udział w tym wymienianiu się poglądami na to co zjadłam co wypiłam, ale bez przesady. Niedługo będziemy uwazały, że MOŻNA sobie pozwolić, ale NIE MOżNA - tak trzeba myśleć - NIE MOŻNA! Nie ma taryfy ulgowej! Żadnych słodyczy, chipsów, słodkości itp! Wprowadzam musztrę :D o :p

nicemonika! Plus dla Ciebie! To jest wzór do naśladowania, na rowerki, basen, spacery z dziećmi i do Maca ćwiczyć silną słabą wolę :D

Dzień dobry wszytkim :) Życzę Wam milego ,spokojnego dnia :) Trwajcie w postanowieniach

Witam z ranca :-D, wczoraj też miałam cięzki dzień bo mąż kupił lody, ale wytrzymałam :-D. Tak was poczytałam i zgadzam się spadek cukru wpływa na energię i samopoczucie, więc myślę że możemy sobie cosik słodkiego schrupać, ale do dopołudniowej kawki a nie na noc, no i z umiarem :-D. Ja zawsze jak małą brałam na spacer to na droge całą czekoladę i wracałyśmy z pustym papierkiem. No a teraz biorę jabłko :-). Wiem, że zjem raz po raz coś słodkiego, bo inaczej nie dotrwam na tej diecie i któregoś wieczora pochłonę wszystkie zapasy. Dla mnie najgorsza część ciała to brzuch, a tu sama dieta i spacery nie pomogą, więc chyba muszę jakieś brzuszki wprowadzić. Trzymajcie się dzielnie, chwila prawdy się zbliża, do 15 już niedługo. Tak sobie obiecałam, że za każdy mały sukces nagrodę sobię jakomś sprawie i poszaleje na zakupach ;-D.

Ulenka, masz troche racji :P Dzis wstalam z takim zapalem, ze wiem ze wytrwam. Poza tym jestem caaly dzien poza domem i mam nadzieje, ze nie bede jadla jakis swinstw :) Zaopatrze sie w jabluszko :)

Owoce to oczywiście super rozwiązanie. Ale jabłka są zeszło roczne i średniej wartości... Ale są inne owoce i marchewki :D zmykam do szkoły. Nic nie umie, bo wczoraj się pokłóciłam z chłopakiem, ale może się uda jakoś... od semestru się udaje :D więc nie ma chyba powodów, żeby było inaczej.... :)

Hej ! Ja przy kawce. Po serku waniliowym, jabłuszku i 2 mandarynkach :) Następny posiłek ok.12...może kalafiora ugotuje?? Nicemonia czytałam "weronike" :) dobra ksiażka. Ja polecam Szwaje... I Ericha Segala.... Ulenka masz całkowitą racje. Zagalopowałysmy sie i zamiast chwalić sie sukcesami chwalimy sie ...porażkami. :O Koniec pobłażliwości !!! ;) ;)

Cześć Dziewczyny, u mnie największy problem to oczywiście brzuch ;(.. niestety basen i spacery na to nie działają (ale działają świetnie na nogi i pupe :D ) dlatego muszę coś wymyślić na brzuch (ale brzuszki nei są dla mnie bo zawsze mnie kręgosłup po nich boli ;/).. zamierzam zainwestować w Twister http://www.allegro.pl/item339306165_figure_trimmer_obrotowy_twister_z_linkami_zobacz_.html :) podobno dobrze działa na brzuch i boczki ;>, tymczasem ide na śniadanie :) jakąś kanapeczke czy jajeczko ;) do później :*

Cześć dziewczyny! Ja wczoraj zbytnio nie poszalałam. Nadal żadnych słodyczy i jem regularnie.nawet nie potrzebuje podjadać,bo nie czuję głodu...oby tak dalej :-) Zobaczymy co przyniesie dzisiejszy dzień ;-) A teraz idę popracować :-)

A ja dzisiaj pozwoliłam sobię na małą słodycz, ale uważam że nic w tym złego bo do wieczorka spale. A napojów nie słodzę i brakowało mi tego cukru.

ja własnie żuję Hubbe bubbe i nie wiem.. mam nadzieje ze to jakoś nie zakłóci rytmu mojego odchudzania ;/

Witajcie dziewczyny :) Macie rację, że powinnyśmy sie chwalić swoimi sukcesami, no ale wiem, że jak sie sobie pofolguje, to często wpada się w nastrój, że skroro juz sie nie udało, więc jem co chce... Dlatego ja pisałam, by sie jedna czy druga kobitka nie przejmowała.:) No nie wiem może tylko ja tak mam. W każdym razie macie racje :). Ja przed chwilą wróciłam z uczelni - cieżki dzień, lecz w miarę krótki :) I już mam weekend :D Dzis sobie obejrze jakiś film, mam na koputerze \"oko\" a ja tak bardzo lubie horrory :) A co do dietki - zaraz zjem mój stały obiad :) Czyli jajka :) Wczoraj zjadłam z chrzanem, ale mnie po nim bolał brzuch, ale zaryzykuje, gdyż mam ochote :-) A co u Was dziewczyny :)? A powiedzcie, znacie jakiś fajny ujędrniający kosmetyk? Co byście polecały :)? Ja miałam kiedyś taki balsam na rozstępy z joanny jakies serum czy coś, ale mi nie podchodził wyjątkowo. Zastanawialam się nad Avonem i tym korektorem celulitu ( z nowego katalogu) ale nie wiem czy warto.. Co myślicie :)?

z garniera ta żółta seria :) polecam i z bielandy czy coś miałam aksamitne serum na brzuch - wyszczuplające oczywiście :) i jakby nie było powiem że pomogło !! troche ale pomogło, po kąpieli smarowałam brzuch i takim przyrządem do masażu dodatkowo go molestowałam.. ale warto było ;) teraz znów w to zainwestuje :D

A ! ten reklamowany taki ? Wyroluj celulit :)? czy jakoś tak :)? Oglądalam go jakis czas temu w sklepie faktycznie załuję ze nie kupiłam.... nicemonia, a po jakim czasie użytkowania widziałaś efekt:)? Myślałam tez nad nivea - ten cos tam cellulite :)

stokrotka, po 2 tygodniach już widziałam efekt tego z bielandy :) brzuch był mniejszy, bardziej miękki i ujędrniony