07 kwietnia START, zdrowe odchudzanie

Też słyszałam że aby schudnąc należy ograniczyć spożycie weglowodanów a zwiększyć białka i o ile to drugie nie przysparza mi kłopotów to nie wyobrażam sobie całkowitej rezygnacji z chleba, makaronu czy pierożków.;) Musze jednak przyznać, że zmniejszyłam ich spożycie.:)

Witam też na koniec tego dnia, po pierwsze zazdroszczę wszyskim tym, które mają ładną pogodę, u nas już trzeci dzień pada i na jutro znowu deszcz :-(. Nie mogę do aktywności dołączyć spacerków, bo pogoda to uniemożliwia. Po drugie, ja bez chleba nie dałabym rady, ale go ograniczyłam. Też słyszałam, że dużo to daję, nasze polskie gwiazdy często w wywiadach podkreślają, że unikają albo wcale nie jedzą pieczywa, więc musi być to jakiś złoty środek. Ja najbardziej jestem z siebie zadowolona, jak po tej 18 nie jem. Ale o 18 muszę zjeść coś co mnie nasyci na dłużej, bo inaczej moja wola nie wytrzymałaby. Małe grzeszki dzisiaj były, ale nie będę wam robić apetytu, dobranoc :-D.

Właśnie wróciłam ze spaceru z psem i jestem strasznie orzezwiona:) Miłej nocki Wam życzę a jutro samych sukcesów :) Dobranoc :))

dzien dobry dziewczyny!!!! nie odezwalam sie wczoraj bo juz nie mialam sily, ale u mnie wszystko w porzadku, wczorajszy dzien jak najbardziej zaliczony pod wzgledem dietowym!!:D na szczescie bo juz sie tego obawialam, dzis tez zycze sobie i Wam samych sukcesow

Witam :-D, tak sobię myslę, że najgorszy do wytrwania od podjadania będzie weekend, a wiadomo że już nadchodzi, tak więc szczególnie na te dni będę potrzebowała waszego wsparcia. Planuję nie piec ciasta ( a zawsze piekłam, po co się kusić) ale zrobić dobrą sałatkę, myslałam o mojej ulubinej sałatcę z fetą, ale może macie jakieś fajne przepisy to chętnie skorzystam :-D.

witajcie ja zaczynam od dzis, moge sie przylaczyc?:)

WITAM Pewnie że możesz,czym nas więcej tym lepiej :-) Dziś piaty dzień dietki,czuję się bardzo fajnie,nie jestem "napompowana" :-) czuję się lekko,nawet spodnie troszke luźniejsze się zrobiły :-) Zyczę miłego dnia i samozaparcia :-)

Hej ja juz po śniadanku popijam przepyszną kawkę:) Wczorajszy dzień pozytywny dietowo... pozdrawiam i miłego dnia :)

A ja właśnie jem śniadanie. Od kilku dni to samo: sałatkę z tuńczyka w sosie własnym, kukurydzą, ogórkiem, ryżem oraz majonezem :D Pasował, to dodałam :D Wiem że nie powinnam, ale suchej bym nie zjadła. Powodzenia dziś!

dziekuje za przyjecie i życze powodzenia i wytrwalosci w dazeniu do celu:)

witaj kasiulka20!! razem nam sie uda i w lato bedziemy laski ze hoho ;)!! ja na sniadanko reszte z wczorajszego obiadu i pomaranczka! teraz zmykam na uczelnie ale wroce kolo 17 i obiadek :) dzisiaj nadziewana papryka z salatka!! pozdrowionka i milego dzionka :D

ja mam glodowke, ale taka niecalkiem, bo czasem wypije jakis sok marchwiowy:) pewnie, ze bedziemy piekne:)

witajcie dziewczyny ja dziś na śniadanko otręby z mlekiem 0.5 %. zdrowo i dużo błonnika który w diecie jest bardzo ważny . teraz zjadłam surowke z ka[ustki pekninskiej do tego dewolajka malutka i oczywiście pije wode z cytrynką gazowaną. trzymajcie się

mam pytanie czy uzywacie jakiś preparatów na rozstępy ?? bo wiecie napewno że podczas odchudzania też się pojawiają. ja uzywam perfecta extra slim . bo niechce mieć później wszędzie rozstępów choć i tak mam już troche na piersiach i nogach po wcześniejszym odchudzaniu. szybko schudłam i potem mi sie pojawiły. kiedyś byłam na diecie 1000% kalorii i sporo schudłam tak z 8 kg ale to było w wakacje a potem szkoła i znów się zaczęło obiadanie z koleżankami i kg wróciły . teraz nie chce popełnić tego błędu i nie chcę szybko chudnąć tylko powoli i potem utzrymać wage .

ja uzywam z eveline serum:) choiaz ja tez juz cala w rozstepach.. gdzie tylko sie da.. przez to moje wczesniejsze odchudzanie:( ale trudno nic nie zrobie:P

Hej !!!! Wpadłam tylko na momencik,bo zaraz uciekam na urodziny do tatusia a pozniej mam umówioną 3 godzinna wizytę u stomatologa :-/ koszmar wrrrrr..... Jak tam Wasze samopoczucie w dniu dzisiejszym? Pozdrawiam i przesyłam buziaki

cześć dziewczyny :) dziś wypiłam już 2 kawy rozpuszczalne z mlekiem.. zjadłam 2 małe kanapki z chlebem słonecznikowym + serkiem czosnkowym +ogórek świeży.. serek wiejski light.. wypije melise a później jade na wieś na weekend.. tam będzie dopiero szkoła prztrwania bo moja ciocia tak gotuje, że ciężko się powstrzymać przed dokładnką a co dopiero przed odmówinienem sobie tego.. oj będzie ciężko ale mam nadzieje, że dam rade :) 3majcie się :) niedługo wielkie ważenie :D

Witam i ja, widzę dziewczyny że wy ostro dietujecie, ja dziś frytki zaliczyłam na drugie śniadanie :-D, ale może jak po 15 -stym nie będzie spadku wagi to się bardziej zmobilizuję, dla mnie nie jedzenie po 18 to już dużo, potrafiłam w łóżku jeszcze jeść. Od niedzielki u nas zapowiadaja słoneczko, więc mam nadzieję, że niedzielkę już ładnie z moją niunią na powietrzu spędzimy i zaliczymy długi spacer. Pozdrawiam i nie będę już robić wam apetytu, chociaz zrobię, ale już bardziej dietetycznie, na kolację dziś serwuję sałatkę grecką, palce lizać :-D

Witajcie dziewczyny :) Dziś cały dzień mam problemy z netem :( raz jest a raz nie ma i tak w kółko :( Ale udało mi się do Was zajrzeć i zobaczyć co piszecie :) kasiulka20 - witaj :) I życzę powodzenia we wspólnym gubieniu kilogramków:) Ja zaraz wychodzę do swojej miłości, a on tak świetnie gotuje.. Ba ! kazda kanapka którą on zrobi smakuje lepiej niz moja :) Ale trzymam się póki co dzielnie :) Dziś zjadłam: kefir, kawałek gotowanej piersi z kurczaka i serek wiejski :) Wupiłam dodatkowo 2 kawy :) Pozatym skróciłam troszkę włosy :) Naszło mnie na wiosenną metamorfozę :) Ale mama mówi, że róznicy nie ma, natomiast ja mam włosy naturalnie kręcone i z racji ich długości loki nie układały się już tak jak wcześniej :) teraz jestem zadwolona :) Ktoraś pytała o kremy na rozstępy - kiedyś używałam tego serum eveline, ale nie byłam z niego zadwolona. Własnie tez o to pytałam dziewczyn wczoraj i narazie noszę się z chęcią zakupu czegoś z garniera :) Jednak kieszeń studencka daje o sobie znać i muszę troszkę poczekać :) A co u Was dziewczyny? Jak sie trzymacie :)? Nicemonia- trzymam kciuki za silną wolę w walce z pokusą :) Pozdrawiam:)

Witam wszystkich!:) Widzę, ze coraz lepiej idzie z dietkowaniem.:) U mnie znów taki ładny dzień, że nie mogłam sobie odmówić spacerku (mam nadzieję, ze taka pogoda utrzyma się co najmniej do niedzieli bo planuję ruszyć na podbój gór,hihi):p Poza tym troche sobie poskakałam na skakance a przede mną jeszcze ABSik.;) A dzis zjadłam na śniadanko 3 małe kromki chleba i jajko w sosie z jogurtu, chrzanu i szczypiorku potem szklankę mleczka,na obiad pierogi z pieczarkami i barszcz (raz na jakiś czas musze zjeść coś mącznego;) podwieczorek to banan a kolacja dopiero przede mną.:)

dobra moj pierwszy dzien glodowki minal idealnie.. oby wytrzymac do przyszlej niedzieli, a potem 2 tyg wychodzenia.. uff.. 3mam kciuki za was kochane i za siebie:) do juterka!:)

Co taka cisza? Gdzie Wy sie podziewacie?:(

U mnie beznadzieja wiec sie nie oddzywam. Czytam was i probuje sie zmobilizowac bo juz nawet chlopak zauwazyl ze przytylam troszke ;( Choc on kazde 0.5kg nawet zauwazy bo dla niego waga dziewczyny jest jedna ze spraw priorytetowych i uwielbia chude laski, a ja niestety taka nie jestem, choc jak go poznalam i sie ze mna zwiazal wazylam 10kg mniej. Od poniedzialku przysiegam,ze bede dzielnie sie trzymac diety 1000kcal. Jesli cos zawale, wyrzuccie mnie ze swojego grona :(

jelinka proponuje nie od poniedziałku tylko od dzisiaj :) U mnie nieźle chociaż efekty cieniutkie :O ale wazne że lekko drgnęło w dół Słońce coraz cześciej za oknem a to mobilizuje, bo zaraz trzeba bedzie pozbyć sie wierzchnich ciuchów i pokazać co pod spodem ;)

Jelinka - jutro zaczyna sie dziś!:) Nie załamuj sie tylko głowa do góry i naprzód! :D

jelinka - nie daj się, jeżeli jeden dzień zawalisz, zaczynaj od nowa, nie przekładaj dietki od poniedziałku bo w weekend sobię popuścisz i będzie jeszcze gorzej. Ja co prawda jak za mąż wychodziłam to też miałam więcej kilogramów niż za czasów chodzenia z mężem, ale on mnie kocha za to jaka jestem a nie za to jak wyglądam. A teraz dietuje dla siebie i lepszego samopoczucia a nie dla męża. Może powiedz chłopakowi o swojej dietce, to wtedy nie będzie cię kusił jakimiś wypadami na \"jadło\". A sam fakt, że robisz to też dla niego, powinien był być przez niego doceniony, nawet jeżeli na razie wyniki słabę. Dla mnie weekend będzie wyzwaniem prawdziwym, bo zawsze imprezujemy, ja nie u nas to u znajomych i rodziny, i jak tu nie jeśż po 18, jak imprezki i towarzyskie spotkania po 20 się zaczynają, oj czuję że będzie ciężko.

sorki za literówki :-D

witam :)! glowa do gory jelinka nikt tu nikogo nie bedzie wyrzucal a wrecz przeciwnie musimy sie caly czas motywowac!! i stawic czolo niezdrowemu jedzeniu i tluszczowi :[!!! u mnie spokojnie caly czas sie trzymam :D o 10 sniadanko: bilay ser z potartym jablkiem a na obiad i kolacje zrobie zupe jarzynowa! u mnie niestety pogoda nie zacheca do wyjscia :( ale na zakupy musze sie wybrac wiec cosik sportu to bedzie ;) buziaki dla was i przyjemnej soboty zycze :* :* :* !!!

Nie wiem kiedy nadrobię czytanie (3 dni), ale ja dzisiaj jadłam słodycze buuuuuu, w ogóle dzisiaj było wbrew wszelkim regułom które sobie wytyczyłam. Oj zła jestem na siebie :-(

Wczoraj było ciężko, przyjechali jak zwykle znajomi i robiliśmy wieczornego grila ( 22:00). No i nie jadłam z nimi, ale było ciężko, zapach grila opanował cały dom. Dzisiaj najtrudniejszy dla mnie dzień bo jedziemy do mojej mamy i cioci męża, a one wyśmienicie pieką :-D.