Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdrowy motyl

07 kwietnia START, zdrowe odchudzanie

Polecane posty

dobry wieczor dziewczynki!!! nie odzywalam sie bo bylam na weekend u chlopaka, ale teraz juz jestem i bede pisac:) pozdrawiam Was wszystkie bardzo🌻 jelinka---> tobie sie klapsy widze naleza!!!co to za jedzenie i nietrzymanie diety??? dietowac i uczyc sie, beda dwa sukcesy naraz:D u mnei wszystko ok, tzn no wczoraj jak to przy weekendzie piwka byly, dzis kawalek tortu bo dziadek 80 lat konczyl, a tak to od piatku sniadanie i obiad i na tym koniec:) ja sie jutro waze po tygodniu dietowania, zobacze jak mi to idzie i czy sa efekty czy trzeba cos zmienic, a ze u chlopaka bylam ,to mimo ze nie cwiczylam, to wysilek fizyczny byl;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lemaja- taki wysilek nawet lepsze efekty daje niz normalne cwiczenia :) tylko pozazdroscic :) ja teraz z moim chlopakiem sie nie widuje bo on pracuje po 16h dziennie a ja sie ucze :( i prawdopodobnie zobaczymy sie dopiero na moje 18 urodziny w przyszly poniedzialek :P ( musialam sie pochwalic ) :) Co do wymierzania klapsow to chyba sama je sobie juz wymierzylam i obiecuje,ze bede teraz juz trzymac dietke chocby nie wiem co. Mam miec plaski w maire brzuszek na urodzinki a nie taki jakbym w ciazy byla :) Aha lemaja- czekamy na efekty Twojej dietki :) ja tez sie jutro waze :) mam nadzieje,ze chociaz 1kg mimo wszystko mi spadl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jelinka---> bardzo sie ciesze, ze juz ci zapal powrocil i bierzesz sie za siebie z nowymi silami, tak wprawdzie, to taki kryzys jest niestety nieunikniony:/ o kurcze, to juz szykujemy tutaj jakis bukiet wirtualnych kwiatow dla ciebie na przyszly poniedzialek, taka liczba to nie byle co:D a twoj chlopak to troche duzo pracuje:( ale mam nadzieje ze przejsciowo tak, tobie mina egzaminy, i znow bedziecie mogli spedzac razem czas, z twoim plaskim brzuszkiem na czele;) ja juz ide spac, do przeczytania jutro, pozdrowionka dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry dziewczyny:D ja juz po porannym wazeniu, jest dwa kilo mniej po tygodniu, tak sie ciesze, i wymiary sie zmniejszyly:D czekam na wiadomosci jak u Was idzie, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka wszystkim!:) jak po weekendzie? Wczoraj to sobie pozwoliłam! będzie z 2000 kcal. Ale nie ma tego złego.:p Minął mi okres (a wiec cała huśtawka hormonów i nastroju:p) wiec dziś staje na wadze i widzę 1,5 kg mniej a w wymiarach zleciało od zeszłego tygodnia po ok.2 cm!Wiem że to tylko zeszła zatrzymana woda ale mimo to poprawił mi sie nastrój.:D Pozdrawiam!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raspberry---> dziekuje i tobie tez gratuluje, mimo ze to niby przez okres, ale jednak i daje motywacje:) a ja juz po sniadanku, talerzyku salatki warzywnej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje dziewczynki, mało mnie ostatnio na naszym forum, ale wszustkiemu winna była grypka, którą złapałam, u mnie spadek wafi o 1 kg :-D. Dziewczynki, aby dalej nam szło tak ładnie :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdrowy motylu gratuluje, a choroba juz minela mam nadzieje??? i bedziesz tutaj czesciej?? u mnie na razie kawka byla na 2 sniadanie a teraz jakis obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny . u mnie też ok . w niedziele troszkę więcej zjadłam ale i tak jestem dumna że trwam w swoich postanowieniach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie na wadze 1kg mniej ale tylko po 1cm mniej z talii i brzucha, a reszta wymiarkow bez zmian :( Trace zapal do wszystkich diet. Glupio mi ze tak od was odstaje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry dziewczyny🌻 u mnie wczorajszy dzien byl caliem calkiem, gdyby nie wieczorem wielkie 1,5 kubła kakao, az mnie troche zemdlilo, ale to wszystko dlatego, ze za malo zjadlam na obiad i potem juz caly dzien mi bylo slabo, zle to wszystko zorganizowalam, ale dzis juz mam nadzieje z ebedzi elepiej, jelinka---> nie odstajesz od nas, wazne ze kilo mniej🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, teraz pracuje i już nei mam tak dużo czasu, żeby przebywać z wami, ale na wadze 66, mam nadzieje na kolejne sukcesy, których wam również życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lemaja - wczoraj sory dziewczynki, że nie byłam, ale wieczorem pochłonełam czipsy i wafelki i było mi wstyd :-(. Ale dziś dalej na dietce :-D nicemonia - gratuluję spadku, 3 kg. zjechało, ładny wynik :-D a ja dziewczynki dzisiaj jadę na zakupy ( zdrowe ;-) ), no i do debtysty brrrrrrrrr nie lubię, ale będę pozniej :-D PS. Na wagę nie wchodzę bo boję się patrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny:D zdrowy motyl---> najwazniejsze, ze dzis znowu dieta:) trzymam kciuki. zeby u dentysty nie bolalo:) u mnie wczoraj dzien dobrze minal, byl rozek francuski, ale o 16ej i na tym byl koniec, wiec nie jest zle, dzis juz jestem po saltce warzywnej:) powodzenia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!:) uuuuuuu....jaka cisza, dobrze że znalazłam nasz topic w gąszczu innych:p niestety ostatnio jestem zabiegana i nie śledzę na bieżąco co tu sie dzieje:o A u mnie wzloty i upadki (jak zawsze zresztą:p) mieszczę się w moim dziennym limicie tylko z tym jedzeniem róznie bywa: bo zamiast zjeść coś zdrowego to wczoraj np. wcięłam 5 czekoladek Merci i to na wieczór!:o niepotrzebnie znalazły sie w moim domu.;) ale ćwiczyłam potem 30 minut wiec chyba trochę kalorii spaliłam. kurcze, ponad miesiąc ćwiczeń - ja chcę widzieć choć trochę umięśniony brzuszek a tu prawie nic nie widać! miłego dnia wszystkim!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na razie zrezygnowalam z diety bo nie ma co sie oszukiwac. Jak nie idzie to trudno, nazywanie tego dieta nie ma sensu bo potem jeszcze przypadkiem sobie wmowie ze przeciez odchudzam sie od tak dawna i nic nie schudlam :) Ale zagladam tutaj. Jak wroca mi sily do odchudzania to znow bede sie aktywnie udzielac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kobitki!! ajj mnie tu tez dlugo nie bylo i widze ze sie jakos wykruszylyscie :(! u mnie jak zwykle wzloty i upadku ale jakos sie zawsze mobilizuje i juz 58 na wadze ;) u mnie jedzenie za duzo glownie spowodowane jest wieczorna nuda wiec robie wszystko zeby gdzies wyjsc! nawet gdyby to mialo byc do baru na piwko ;) pozdrawiam i wytrwalosci zycze :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja też zawaliłam dietkę, łącznie z dzisiejszym dniem, dlatego nie piszę bo mi wstyd, ale od jutro znowu próbuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Schudłam 1,5 kg !! :D nie macie pojecia jak bardzo jestem szczęśliwa !! Powiem Wam jak to zrobiłam :) Prowadzę nie dietę... a poprostu licze soebie kcal na stronie tej co ktoś tu podał dieta.pl :) Wbijam ile zjadłam i ile spaliłam i zawsze mam na minusie kcal. Mobilizuje mnie ta strona do prac domowych i jeżdżenia na rowerze :) tak przeważnie dziennie jem ok 800 - 900 kcal :) Sa to przeważnie kotelty sojowe na bobiad albo rybka , pierś z kurczaka + zupka śniadań nie jem piję tylko wodę z cytryną aaaaa i po 18 nic nie jem !! Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej . u mnie też dobrze nie zrezygnowałam z dietki trwam w swoich postanowieniach i tez tak mniej więcej jem ok 1000 lakorii dziennie i nic po 18 tej i dużo wody i w sumie spodnie luźniejsze . nie przerywajcie diety jak wam się nie powiodło bo kg wrócą do was . zaczynajcie od nowa aż kiedyś wam się uda . ja też rezygnowałam a teraz drugi tydzień i jest ok czasem zdarzy się coś zjeść słodkiego ale nie tyle że objem się że potem brzuch mnie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to dziewczyny trzymamy sie :D ja akurat sie zwazylam i wiecie co.... 57,8 :D:D:D ale ja to po calonocnej balandze jestem wiec niedosc ze brzusio pusty to jeszcze odwodniona heh ale moje serce sie raduje kiedy widze takie liczby pod soba ;) baaardzo przyjemnego weekendu zycze! pogoda napewno tez dopisuje, u mnie ma byc 20st. ahhh az sie chce zyc ;) buziaki dla wszystkich wytrwalych ;*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkrotce tu wroce i go ozywie :P Mam juz takie ambitne plany po maturze, ze szkoda gadac... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!:) Jak minął weekend? Ja większość czasu spędziłam na powietrzu łażąc tu i tam; w końcu taka ładna pogoda że grzechem byłoby siedzenie w domu.:) A dziś spotkał mnie miły komplemencik: przyjechali w odwiedziny znajomi i stwierdzili, że wyszczuplałam od ostatniego razu jak mnie widzieli (tzn. od marca).No nie będę przesadnie skromna - naprawdę czuję dużą satysfakcję, że ktoś zaczyna to zauważać.:D Miłego wieczoru!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raspberry---> gratuluje :D u mnie jeszcze nikt oprocz mnie nie zauwazyl :P ale musze sie pochwalic ze zgubilam 4 kilo w miesiac :D:D czyli chyba prawidlowo co? wezcie sie znowu w garsc taka fajna pogoda szkoda tracic czas na jedzenie i myslenie o nim! lepiej wyjsc sobie na dluuugi spacer przyjsc do domu nic juz nie zjesc a jaka satysfakcja i radosc :) hmmm jakos tak nieskladnie pisze ale to chyba dlatego ze sie zakochalam ;) i znowu nowa motywacja!! nie chowac sie po katach tylko pisac mi tu jak postepy ida!! buziaki i samozaparcia zycze dziewczyny :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nicolexxx - tobie też gratuluję, pięknie ci lecą kilogramy w dół.:) Jesli sie zakochałaś to powinno być jeszcze lepiej bo miłość nie tylko uskrzydla ale i podobno sprzyja chudnięciu, hihi :D A ja cały wczorajszy dzień spędziłam w Kraku i wróciłam padnięta. Duzo chodziłam i już myslalałam że nogi do tyłka mi wejdą.:p Miałam kilka spraw do załatwienia a po południu spotkanko ze znajomymi. Już mam zaproszenie na przyszłotygodniowe juwenalia - hip hip hura.:D No i wczoraj po raz pierwszy od ok. 2 miesięcy wcięłam chipsy, nawet sobie nie zdawalam sprawy że tak długo ich nie jadłam.:) pozdrowienia i piszcie coś dziewczyny!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jutro kolejne ważenie kobietki.:) ps. zmieniłam stopkę bo to 100 cm jakoś mi nie pasuje, zawsze to lepiej wygląda 90kilka cm niż 100.:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×