Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Załaaaaamkaaaaa

tak sie boje ,ze gdy on zobaczy....

Polecane posty

Gość Załaaaaamkaaaaa

jak mieszkam jaka jest moja rodzina..to mnie zostawi.Jestesmy ze soba od roku...czuje ze zalezy mu na mnie..okazuje mi to..ja bylam u niego w domu juz kilka razy..jego mama to ladna zadbana kobieta..w domu czysto, nie zadne luksusy ale elegancko. U mnie przeciwnie..moja matka o siebie nie dba..stale trzeba ja gonic doslownie do wszystkiego by sie umyla..by posprzatala itp..dom tez szalu nie robi..obdarte sciany od tapet itp..w koncu mamowilam matke na remont dopiero w maju mamy zaczac..wymieniac okna robic sciany itp..ale moj chlopak chce jechac koniecznie w weekend majowy do mojego domu chce zobaczyc jak mieszkam itp:/ a ja sie tego wstydze..tak bardzo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm... Ja chyba bym powiedziala facetowi prawde... Wiem, ze to dla Ciebie niemile, ale coz. On jest w koncu osoba, ktora Cie kocha (tak przypuszczam). Nie ma co sie martwic, On na pewno ta sytuacje zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybacz
a czy ty chcesz zeby on kochal ciebie czy twoja mame i dom w ktorym mieszkasz? bo kiedy okaze sie ze nie chce cie z powodu ze mieszkasz w takich a nie innych waruynkach to moim zdaniem powinnas go wtedy kopnac w tylek. okaze ci wtedy jaka malutka jestes w porownaniu do niego. powinnas go zaprosic bez mowienia mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AHA aha
Miałam taką samą sytuację w drugą stronę:) nie chciał mnie zaprosić bo się wstydził ubogiego domku. nie chciał się przyznać, ja się gryzłam, nie wiedziałam o co chodzi. Jak mi powiedział - to najpierw kamień spadł mi z serca a potem go wyśmiałam:) Też mi kłopot. Zaprosł mnie i okazało się, że nie miał się czego głupek jeden wstydzić. Ubogo, to prawda, ale zato rodzinka przemiła. Powiedz chłopakowi jasno o co chodzi. Jego to na pewno martwi, on nie rozumie, że to tylko taki błahy powód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załaaaaamkaaaaa
wiesz wlasnie nie wiem..nie powiedzielismy sobie do tej pory ze sie kochamy..jestesmy ze soba jest nam dobrze. i on daje mi odczuc ze tak jest:/ cholera jasna wkurza mnie to ze moja wlasna matka nie potrafi zadbac o to by w domu bylo ladnie...ja studiuje i moj facet zawsze do mnie do mieszkania przyjezdzal ale teraz porazka..ciagle jestem w stresie ze on tak mnie naciska:/moze zrozumie..ale jego pobyt w moim domu i w tych warunkach to bedzie stres przeogromny.. na kazdym kroku bedzie mi wstyd i glupio ..bede nerwowa..:/nie chce tego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężka sprawa... Wiesz, ja myślę że on Cię nie zostawi z takiego powodu, jeśli mu zależy, a pewnie tak jest skoro chce poznać Twoją rodzinę, zobaczyć jak mieszkasz. Ja bym na Twoim miejscu wcześniej go uprzedziła co zastanie w Twoim domu, wytłumacz mu sytuację, podkreśl że Tobie taki stan rzeczy absolutnie nie odpowiada, że kiedyś w domu który założysz będzie zupełnie inaczej..., tak żeby wiedział, że to nie są wzorce które będziesz ewentualnie przenosić na swoją rodzinę w przyszłości. No i przede wszystkim posprzątaj perfekcyjnie w domu. To że jest biednie każdy mądry człowiek zrozumie, że jest brudno - tu już wytłumaczenia nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załaaaaamkaaaaa
wiadomo ze ze mna..ale moja mama to istna fleja..nie dba o dom..o porzadek i co wazne o siebie! Nie chce by on sobie pomysla..jaka matka taka córka i ze jak bede starsza to bede sie zachowywac podobnie jak moja matka..do tego ona pali fajki (ja tego nie znosze i moj facet tez nie i jego rodzina tez nie pali) w calym domu wali tyytoniem..myje sie rzadko..chyba mnie nie zrozumiecie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załaaaaamkaaaaa
wiadomo ze ze mna..ale moja mama to istna fleja..nie dba o dom..o porzadek i co wazne o siebie! Nie chce by on sobie pomysla..jaka matka taka córka i ze jak bede starsza to bede sie zachowywac podobnie jak moja matka..do tego ona pali fajki (ja tego nie znosze i moj facet tez nie i jego rodzina tez nie pali) w calym domu wali tyytoniem..myje sie rzadko..chyba mnie nie zrozumiecie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skaza
powiedz mu--przeciez to nie twoja wina...ze mama jest leniwa...jak u siebie mialas posprzatane to ok...jak mu powiesz..to moze pomoze wam przy remoncie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AHA aha
Powiedz mu jasno o co chodzi. Zobaczysz - przyjmie to z ulgą. A poza tym - będzie przygotowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybacz
skoro ty sie wstydzisz wlasnej matki to ja juz milcze. fleja? jak ty mowisz na swoja matke? zapamietaj ze jaka ona by nie byla to masz ja jedna i zamiast siedziec tutaj i sie zalic to lepiej bys poszla i z nia o tym porozmawiala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załaaaaamkaaaaa
wiesz co gdybym byla w domu to napewno bym wylizala kazdy zakamarek tak by bylo czysciutko. ale sek w tym ze na majowke on by sie zabral ze mna od razu po zajeciach:(Wiec bym musiala wrecz rozkazac mojej mamie wylizanie mieszkania..ale ona nie zrobilaby tego tak ladnie i dokladnie jak ja..Jak przyjezdzam do domu..to nawet po niej wszystkie naczynia myje bo ona tylko je oplukuje..fuj:( chyba sie zabije:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skaza
to jej powiedz, ze ma sie przygotowac, albo nie pozna swojego przyszlego ziecia juz nigdy;)... a jesli chodzi o fajki to cie bardzo dobrze rozumie...moj ojciec pali i gowno go wszytscy obchodza...ja juz nie mieszkam z rodzina, tylko za facetem i on tez pali...na balkonie, nawet jak jest -20 ....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfds
wyluzuj... mnie by to gowno obchodzilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załamka ale przecież Twój chłopak Cię zna, widzi że dbasz o siebie, że w Twoim studenckim mieszkaniu jest czysto i ładnie... Skoro Twoja mama nie sprząta to Ty to zrób - pojedź dwa dni wcześniej i wszystko ładnie posprzątaj. Zrób tyle ile zależy od Ciebie a reszta to już trudno. A to że ktoś pali to też żadna patologia, pali to pali i już. Nie martw się, będzie dobrze! Wcześniej czy później i tak chłopaka będziesz musiała zaprosić (nawet jeśli nie tego to innego) a jak się zaczniesz wykręcać i kręcić na wszystkie strony to będzie tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załaaaaamkaaaaa
do wybacz --> to nie jest proste..wiem ze mam ja jedna..ale ona m-c potrafi sie nie kapac.TAK mowisz bo nigdy nie mialas takich problemow..widocznie nie wiesz co to jest wsty..kocham swoja matke ale denerwuje mnie ta jej niezaradnosc zyciowa. Gdyby byla bieda to zrozumiem..ale jest fleja..taka jest prawda inaczej tego sie nie da nazwac.Raz odwiedzila ja jakas znajoma i potem obgadala ui innej ze moja mama to istna syfiara a w domu ma chlew.Milo by Ci bylo cos takiego uslyszec od swojej kolezanki?? Nie sadze:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie możesz zwolnić się troch wcześniej z zajęć? jak opuścisz 1 - 2 dni to chyba świat się nie zawali... a chłopakowi powiedz że chcesz wszystko tam sama przygotować na jego przyjazd i żeby dojechał później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybacz
sluchaj-> skoro ty chcesz zyc na pokaz dla innych to sobie zyj. najbardziej mnie drazni fakt ze pytasz tutaj co masz zrobic a sama wiesz doskonale co powinnas zrobic. skoro jestes bardziej zadbana od swojej matki to po co sie tu pytasz? no po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się tak na zapas. Albo powiedz o swoich odczuciach facetowi, albo postraj się odwlec wizytę u Ciebie w domu tak długo jak dasz radę. Rozumiem, że to dla Ciebie trudne. Rodzina mojego chłopaka jest zamożna, mają piękny dom, mama wykształcona, dba o siebie, przeciwieństwo mojej. Tzn. moja czasem pojdzie do fryzjera, myje sie itd. ale pod pewnymi względami jest zacofana. Też mi było trochę wstyd, ale ja trafiłam na kolesie, który wyleczył mnie z niepotrzebnych kompleków. On jest z Toba i to w jakich warunkach mieszkasz nie ma żadnego znaczenia. Głowa do góry :) napewno nie będzie tak tragicznie, jak zakłądasz. A nawet jakbyś trafiła na kompletnego buraka, który byłby w stanie sie z Toba rozstać przez takie detale, głupoty, to lepiej teraz, niz poźniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załaaaaamkaaaaa
ostatnio rzucilam mu haslo ze mieszkam w barace i zaprosze go do domu po remoncie bo nie chce mu podawac jedzenia w korycie hehe wiecei tak dla zartu ..on nie wierze..wiec ja powaznie ze naprawde mieszkam w barace..on sie usmiechnal i mnie przytulil..wiecie powiem inaczej..juz odpuszcze te moje fatalne warunki mieszkaniowe..ale ta moja matka:( zero smaku..zero estetyki..chodzi czesto brudna..jak przyjezdzam to gonie ja do lazienki by sie wykapala. Ostatnio rozmaiwaolam z siostra o tym i ona tez mowi ze mama smierdzi..a jak staramy sie jej cos powiedziec to ona kaze nam ja zabic i bedziemy mialy siwety spokoj:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro masz w siostrze sojuszniczkę to poproś - niech dopilnuję mamę żeby się wykąpała przed przyjazdem Twojego chłopaka. Przecież będziecie tam jakieś 2-3 dni, przez tyle czasu to chyba jeszcze jakoś strasznie brudna ta Twoja mama się nie zdąży zrobić... A co do wyczucia estetyki - tym to już bym się w ogóle nie przejmowała. Nie każdy jest zobowiązany interesować się modą i jeżeli coś takiego miałoby chłopakowi przeszkadzać to już naprawdę nie najlepiej by o nim świadczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załaaaaamkaaaaa
mimo wszystko dziekuje wszystkim za wypowiedzi..co ma byc to bedzie..boje sie tylko tego uczucia upokorzenia:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załaaaaamkaaaaa
laida --> z ta estetyka mialam na mysli wyglad..wiesz jego matka..kobieta z klasa..dba o siebie ..wloski i te sprawy..a moja mama zębow nie myje i nie moge jej namówic do tego.nie dosc ze ma ząb..przerwa..żab..przerwa..to wszystkie juz nie zółte a wrecz czarne:/eh.. nie wiem poki co nie wyborazam sobie tego..chyba zaczne symulowac ze jestem chora i nie rusze sie do domu na majówke:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie będzie go! nic z tych rzeczy! Za bardzo się stresujesz, sama napędzasz tą machinę. Podejdź do tego normalnie, na luzie, jeszcze możesz być bardzo zadowolna z tej wizyty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham Cię Basiu
wybacz głupio piszesz! Jak matka taka córka za lat kilkanaście czy kilkadziesiat Znam to z autopsji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załaaaaamkaaaaa
nie chce i nie bede taka jak matka...ja jestem wrecz pedantyczna to chyba przez nia..bardzo sie roznimy od siebie i dlatego czesto trudno mi sie z nia dogadac..nie jest tak jak mowisz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham Cię Basiu
Załaaaaamkaaaaa moze to i prawda, ze taką chcesz byc.! Ale zawsze "jabłko pada nie daleko od jabłoni"! Nawet nie wiesz jak bardzo bedziesz do rodziców swoich podobna. Ty do matki a brat do ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kocham Cie Basiu - hahaha, ale sie usmialam :D Zwala z Ciebie :D. Autorko, a rozmawialas z mama o tym jej... niechlujstwie? Pewnie bylaby z Niej ladna kobieta gdyby o siebie zadbala. Moze sprobuj z Nia o tym porozmawiac, podejsc ja od strony urody, pwoodzenia u mezczyzn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham Cię Basiu
Załaaaaamkaaaaa zona moja kiedyś była najwiekszym wrogiem swej matki.... a dziś po latach jest jej kopia. We wszytskim. Nie tylko w charakterze ale w zachowaniu, czystosci itd....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załaaaaamkaaaaa
ja jestem wlasnie podobna do ojca...on tez lubil porzadek..ale odkad nie zyje moja matka wbila we wszystko i w dom i w siebie..nawet gdyby sie walila sniana albo zarosla ja plesn to by ja to obeszlo. Rozumiem ze podlamala sie smiercia taty..ale to juz prawie 10 lat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×