30- 35- latki pierwszy raz w ciąży

Nancy- to topik dla 30- 35 latek:) Ja mam rocznikowo 32 i też jestem w 4 miesiącu. Skąd jesteś?

a ja mam 31 lat i mieszkam koło Kołobrzgu...Termin mam na 28 październik a jak to u Ciebie wygląda? pozdrawiam;)

Ja też z wybrzeża, tylko że z Trójmiasta:) Termin początek listopada:)

Jokasta, powiedz mi bo nie mogę przestać o tym myśleć- na ost wizycie gina powiedziała mi,że jak na 14-ty tydzień to moja dzidzia jest długa tzn duża ma 89mm. No ja i mój facet nie jesteśmy niscy - mamy po 175 cm ale jej stwierdzenie mnie zaskoczyło. Dodam ,że teraz jest 16,2 tygodnia...:)

No ale co chcesz wiedzieć? Po prostu jest duża:) To dobrze. Ewentualnie termin 2-3 tygodniej wcześniej, ale nie wydaje mi się.

Chciałabym wiedzieć ile cm ma Twoja dzidzia? Nie wiem jak to sobie wytłumaczyć mam już jakąś małą schizę- wmawiam sobie,że to przez to,że już przytyłam 10 kg. A co bedzie dalej? Będę wyglądac jak słonica a moje bobo słoniątko:):):) Dobrze ,że wszyscy mówią że nic nie widać mam tylko brzuszek nadęty jak po dobrym obiedzie no i w żadne jeansy juz nie wchodzę...

Ja była, ostatni raz w 12 tygodniu na USG i miało 5 cm, teraz za tydzień idę do lekarza to Ci napiszę ile będzie miał maluszek, będę wtedy w 15- 16 tygodniu.

A ciuchami się nie przejmuj , ja przytyłam na samym poczatku ciąży 3 i już nie wchodziłam w niektóre rzeczy, chwilowo nie tyję, ale pewnie do czasu. Mam nadzieje nie utyc wiecej niż 10 kg jeszcze. A moze bardzo szczupła byłaś, podobno wtedy szybciej się tyje.

Jestem raczej średniej budowy i ważyłam przed ciążą 56 kg . N a przemianę materii nie narzekalam ale ostatnio pojawiły się delikatne problemy;( Apetyt też mi dopisuje ale dodatkowo zaczęłam od poniedzialku pic sok marchewkowo- buraczany ...

Baderka! Zlecił mi badania. Kupę badań na poziomy różnych hormonów z dokładną rozpiską, co i kiedy. Oprócz tego mam jeszcze mastopatię w lewej piersi i stwierdził, że jak nawet będę mieć dziecko, to może być problem z karmieniem. To bardzo qrwa ciekawe, bo przecież chodzę do gina co parę miesięcy, tą mastopatię mam od 7, czy 8 lat, już 2 razy z rzędu miałam USG piersi robione i nikt, po prostu NIKT mi nie zalecił żadnego leczenia! Dopiero jak wybrałam się do lekarza mojej mamy, przy okazji wizyty w rodzinnym mieście, to facet mi jakieś krople na to przepisał. Ten kraj i cali Ci lekarze mnie dobijają.

fakt, masakra... i oddaj się tu w ręce jakiegoś medyka od 7 boleści :)

dziewczynki moge sie przylaczyc? mam35 lat ,9-letnia core i jeszcze miesiac temu w nosie mialam zachodzenie w ciaze . kilka dni temu tak mnie wzielo ,ze nie moge sie skupic na niczym. ciagle mysle o dziecku ,sni mi sie pierwsza ciaza no cos czuje ,ze instynkt zawolal-rusz tylek babo dzieci sa CUDOWNE!. boje sie ,ze jestem za stara,boje sie czy dobry to pomysl(moj chyba padnie ze szczescia bo nie mogl mnie namowic i sie poddal....) jezu!!!!ale mna targaja emocje! ja bede miala dziecko? ,malutkie bobo? zwariowalam czy co? cos czuje ,ze zaczniemy starania o dzidziusia bo mi raczej nie przejdzie.ach ten instynkt!

Cześć dziewczyny, a w szczególności badia***. Ja też mam 35 latek, mam synka 3 latka i staramy się od zimy o kolejnego dzidziusia. Tylko nam jakoś nic z tego nie wychodzi.... :( i wcale nie uważam, że 35 lat, to za późno na malucha :) Pozdrawiam wszystkie "starające się" i "zaciążone" 30-paro latki :)

sorki :) nadia***

Zapraszamy wszystkie dziewczyny, które dołączyły. Nadia, za stara? To już nie te czasy, że rodziło się gdy miało się 20 lat. Masz odpowiedni wiek na drugie dziecko.

a gdzie tam za stara, na zachodzie 35 to dobry wiek na pierwsze dziecko:)

Cześć Nadia! Cześć Marysia! 35 to wcale nie za późno na dziecko. Na pewno nie. Tym bardziej, że to nie pierwsze. Życzę powodzenia w staraniach :)

witam dziewuszki. najchetniej juz bym rozpoczela starania.......ale musze najpierw odstawic leki antydepresyjne.2 lata temu zachorowalam na depresje polaczona z atakami paniki.a fuuuu jakie paskustwo.wegetacja nie zycie(JUZ JEST OK).leki mialam brac 1,5-2 lata.wlasnie odstawiam ale to powolny proces.troche sie boje co bedzie jak w ciazy wroci chorobsko?! zeby mi bylo lepiej na duszy lykam kwas foliowy w trosce o malucha nad ktorym planuje \"pracowac\"w lipcu. pozdrawiam przyszle mamusie!

Witam, jak widzę większość z Was ma już dzieci lub jest w ciąży. Mam nadzieję ,że i ja wkrótce do Was dołaczę jako 30sto paro letnia mamusia. Tak to u mnie w życiu jest ,że na wszystko muszę poczekać. Pozdrawiam .

Cześć dziewczyny!~ Trzymam kciuki za wszystkie mamy, bez względu na to, czy przed, czy po 30. Chciałam o jedno zapytać, dlaczego na początku tego topiku można zastać tyle agresji wobec mam młodszych?? Ja jestem mamą od 5 miesięcy, mam cudownego synka i 25 lat. Cieszę się, że w tym wieku urodziłam synka i nie czekałam jeszcze paru lat. Nie wszystkie mamy przed 30-stką są na garnuszku rodziców, nudzą się dziećmi, są złymi mamami itd. NO I NIE WSZYSTKIE MAMY RODZĄCE PRZED 30-stką WPADŁY!!!!! To nie Polska jest zacofanym krajem, gdzie rodzą kobiety i 20-letnie i 30-letnie. Może to tam, gdzie rodzą kobiety głównie po 30-stce coś jest nie tak pod względem mentalnym?? Osobiście, chciałabym urodzić jeszcze jedno maleństwo przed 30-stką. Po 30-stce ewentualnie trzeci maluszek, jeśli się zdecydujemy. Każda kobieta decyduje o tym co dla niej najlepsze i to należy uszanować. Pozdrawiam

Taka babka jestem, Ten topik nie ma na celu w żadnym razie obrażać młodszych mam. Na wypowiedzi Dejzi nie patrz, bo Ona na każdym topiku wyraza nieładnie swoje zdanie. Gratuluję malucha- każdy rodzi świadomie kiedy uważa. Pisałyśmy o tym, że w Polsce cały czas panuje w większosci zaściankowe myślenie, że po pierwsze kobiety muszą być matkami, a po drugie rodzić powinny 10 lat wcześniej niż my. Tylko to. A czy Mama ma 25 lat czy 35 to nieistotne w tym topiku. Pozdrawiam.

oho widzę, że znowu dejzi i jej podobne namieszała... taka jedna... tak jak napisała jokasta nikt tu nie ma nic przeciwko młodszym mamom, nam sie po prostu tak życie ułożyło, że mamy lub będziemy mieć dzieci trochę później... ale to nie znaczy, że jesteśmy w czymś lepsze... ja napiszę więcej, ja ci zazdroszczę pierwszego dziecka w wieku lat 25, bo masz większe pole manewru niż my... ehh gdybym mogła cofnać czas.. pozdrawiam Cie gorąco i Twojego maluszka :)

badreka, myśle podobnie jak Ty. Ale czasu się nie cofnie. Nie zawsze jest tak jak się chce. Właśnie tak się w życiu ułożyło,że dopiero po trzydziestce możemy zostać mamami. Każdy daje mi parę lat mniej ale metryki i tak nie zmienię.

Taka jedna babka jestem, wiesz, ja to jednej kobiecinie tutaj napyskowałam, ale to uważam było uzasadnione. Ja też nie mam nic przeciwko 20-paro letnim mamom, ale nie lubię, jak ktoś twierdzi, że 30-paro latki są biologicznie przeterminowane, nie mają dość siły i cierpliwości, oraz zamykają sobie wszelkie drgoi rozwoju osobistego późnym macierzyństwiem (wypowiedź 25-latki i mamy). Konkluzja jest jedna - grunt, to ŚWIADOME macierzyństwo. Abstrahując od wieku mam.

Nadia! Trzymam kciuki za ciebie i Twoje zdrowie. Dobrze, że odstawiasz te leki teraz. Zimą byłoby moim zdaniem większe ryzyko nawrotów (niedobór światła itp.). Ja właśnie od wczoraj biorę kwas foliowy. Muszę go pobrać 3, 4 miesiące, zanim zaczniemy się starać. Pasuje mi to :) Zaczniemy starania po ślubie, pod koniec wrzesnia.

Cześć dziewczyny! Długo się naszukałam fora dla trzydziestolatek, ale poszukiwania zakończone sukcesem! Przeczytałam wszystko, o czym rozmawiałyście i troszkę mi ulżyło od Waszego optymizmu. Mam 34 lata i wczoraj zrobiłam test. Jestem w ciąży, co mam nadzieję potwierdzi mój ginekolog. Mamy już 10letniego syna i chociaż bardzo go kocham, to dopiero teraz dojrzałam, żeby być mamą. Naturze się trochę pomyliło, rodzić powinno się po trzydziestce, chyba, że instynkt pojawia się wcześniej. Boję się tej ciąży, bo chociaż pierwsza przebiegła wzorcowo, to jednak jestem 10 lat starsza. Nie chciałabym rezygnować z fitnesu (może wystarczy tylko trochę zwolnić tempo) i innych zajęć sportowych. Poza tym denerwuję się, bo zaszłam w ciążę troszkę nieświadomie. Staraliśmy się 8 miesięcy i kiedy odpuściliśmy- stało się. Nie przypuszczałam, że psychika odgrywa tak dużą rolę. Brałam co prawda dalej kwas foliowy, ale zdarzyła się imprezka z alkoholem, brałam dwa razy tabletki przeciwbólowe. Poza tym ten magiczny próg 30 lat i statystyki też mnie martwią. Ale grunt to pozytywne myślenie. Pozdrawiam!

witaj Matylda, po pierwsze gratulacje, po drugie bądź dobrej mysli... pewnie teraz będzie inaczej, ale nie znaczy, że gorzej... a tym piwkiem czy drinkiem to się nie przejmuj, bo dopóki płód nie jest odżywiany przez łożysko to nie ma aż tak wielkiego zagrożenia... matka natura inteligentnie o to zadbała, by maleństwu, o którym kobieta na samym początku jeszcze nie wie, nic się nie stało... także będzie ok, trzymaj się cieplutko :)

Mam pytanie, czy jest ktoś na forum, kto robił USG genetyczne, chodzi mi o badanie przezierności karkowej (tak to się chyba nazywa fachowo). Niepotrzebnie przeczytałam statystyki dotyczące obciążeń dzieci mam po 30tym roku życia i teraz mam nowe zmartwienie. Ja się na pewno zdecyduję na to badanie, bo jednak wolałabym wiedzieć wcześniej, gdyby coś było nie tak. Chociaż myślę, że fasolka musi być silna, ponieważ w pierwszy weekend majowy rozpoczęliśmy "sezon na góry" i zrobiliśmy jakieś 40 km. Byłam co prawda bardzo zmęczona i pojawiło się jasne plamienie, ale myślałam, że to początek okresu. A to był już czwarty tydzień. Teraz dalej żyję jak w jakiejś bajce, bo nie mogę uwierzyć, że pojawi się mała istotka w mojej rodzinie. Pozdrawiam!

Witajcie, ja w tym roku skończę 35 lat i wlasnie czekam na na trzecie Maleństwo. Pierwszą córkę urodziłam jak miałam 31. Najbardziej rozbawiła mnie wypowiedź jednej mamy na forum, która stwierdziła, że moje dzieci to pewnie same wpadki, bo: 1. kto chciałby mieć trójkę 2. kto by się bawił w pieluchy w tym wieku. Cała moja trójka jest planowana a ja nie mówię jeszcze ostatniego słowa. A macierzyństwo jak sie okazało, to to, co mi w zyciu najlepiej wychodzi i co najlepiej umiem robić. Pozdrawiam Was wszystkie

Hej!!!ja mam 37 lat i spodziewam sie teraz synka.Jestem juz po terminie.Termin mialam na 22maja. To moja 3ciaza,mam juz dwie corki17 i 15 lat.troszke sie boje,jednak od ost.porodu minelo 15lat.Bardzo sie wszyscy cieszymy:):):)