mam 17 lat jestem w ciazy

Byłam tam u niego zaniosłam mu kawe i maślane krakersy Tak to mój pierwszy poród

to uwierz mi ze nacinanie w porownaniu do skórczy i bóli to pikus nic wcale nie bedziesz czuła

No tak zapewne macie racje bo już rodziłyście Ale gdy zobaczyłam gdzies te nożyczki do nacinania to mnie one przeraziły Skurcze bolą no ale musimy je znieść dla dziecka a to nacinanie wydaje mi się jakieś drastyczne Nie wiem czemu akurat tego się boje

moze nie beda cie nacinac tylko popekasz, szybciej sie goi, ladnie. miejmy nadzieje ze szybko minie, i nie bedziesz sie meczyc, niektor bo 30 godzin sie mecza

Heh a powiedzcie mi dziewczyny jak to jest po porodzie długo takie krocze się goi Nie no dramat A nie da się tak bez pęknięcia ani bez nacięcia:D hehe

no moja taka kumpelko ciocia ani nie byla nacinana ani nie popekala, ogolnie porod miala krotki i bezbolesny, tzn napewno cos bolalo ale to co niektzy przezywaja to nic w porownaniu z nia, dziecko normlanie wyskoczylo, mala byla bardzo malutkai chudziutka, 2500 wazyla

dla mnie koszmarem byla dezynfekcja, to bylo dla mnie najgorsze, nacinanie i szycie to bylo nic w porownaniu z tym ajjcc

A czemu to było dla Ciebie najgorsze tak bolało??

Dziewczyny! Przecież to się wypowiada ta szmata dejzi! Tylko nicki zmieniła, że to niby ma poparcie! A patrzcie, że to jest identyczny sposób pisania i identyczne formułowanie zdań itd. Nie zwracajcie na nią uwagi!

Nie daj się sprowokować no własnie tez to zauważyłam ale udowodnic tego nie mamy jak:D

dziewczyny, no ja nie moge! nie widzicie ze to cała dejsi w kilku pomaranczowych odsłonach?????????? no nie załamujcie mnie i nie dawajcie sie wciągac w jej puste zaczepki...wiecie jaki jest jej prawdziwy problem? moze ma tą kariere,kase i urode, ale pewnie: -albo nie zaznała w zyciu zadnej milosci -albo milosc ktorą miala byla warunkowa -albo zal jej dupe sciska bo pewnie mama jak ją urodziła to miala 14 lat i całe zycie wypominała jej ta mama ze dejsi jej zycie zmarnowała -albo nie moze zajsc w ciąze i zazdrosci -albo po prostu jest psycholem i to moze byc najbardziej prawdopodobne dejsi to desperatka!!!! nieszczesliwa niespelniona ..moze kobieta..biedna...nalezy jej tylko wspolczuc...bo szczesliwa to ona nie jest na 100% - ludzie szczesliwi nie wypisują na innych takich tekstów i tyle!

to bylo straszne dla mnie, zamoczyla te gaziki czy cos tam w spirytusie i tymi szczypcami wsadzila mi to i przemywala, a przeciez to jest jedna wielka rana, myslalam ze nie wytrzymama, ze zabije stara babeee

Szczerze powiem Wam, że niby takie 'ynteligentne' osoby się tu wypowiadają, ale że ktoś poszedł do szkoły wcześniej to nie dociera do tych pustych pał. Ach se ulżyłam :P

pokretło - cholera ja mialam tak samo. U mnie porod i bole to przy tym pestka :(:(

no dla mnie to byla masakra wrecz!!! jak sobie przypomne teraz to chyba wiecej sie nie zdecyduje na porod, chyba zostane przy jednym dzieku, a chcialam miec dwojke, ale to moze jak mi ta trauma przejdzie wrr

AAaaa no to wiadome że dejzi szczęśliwa nie jest i że wiele rzeczy które tu wypisuje jest kłamstwem Aaaaaa co ty gadasz nikt mi jeszcze nie mówił znaczy zdawałam sobie sprawę że to trzeba odkazić ale jakoś o tym nie myślałam Ja chyba tego nie przezyje:D Nie no heh przeżyć przeżyje ale się strasznie boję Ciekawa jestem czy będę wstanie rozpoznać że to już Boję się że to z czymś pomylę No nie wiem mam tyle pytań

Dla czego my musimy tak cierpieć ale z drugiej strony maleństwo też lekko nie ma:(

O jezu. Powiem Wam, że ja nie wiedziałam, że muszą dezynfekować. Nigdy o tym nie słyszałam, a mi samej nie wpadło to jakoś do głowy, nie pomyślałam o tym, a faktycznie jest to raczej oczywiste. Ja nie wyobrażam sobie tego. Dziewczyny nie myślcie o tym, bo tylko zaczniecie się dołować. A to nie o to chodzi. Niektórzy twierdzą, że poród to najpiękniejsze wydarzenie w życiu (taaa jasne ;) ), więc może u Was też tak będzie. A o bólu się zapomina faktycznie. Ja miałam cesarkę, z bólem później nie miałam jako takich problemów, a teraz to już nawet tego nie pamiętam. I dni w szpitalu też mi jakoś uciekły z pamięci. Powiem Wam, że jest tyle emocji w ostatnich dniach ciąży i pierwszych z Maluszkiem, że później umyka to i pamięta się tylko to co dobre :D

kogo podejrzewacie ze jest "dejzi" bo nie jestem w temacie

A tamte pindy co się wypowiadały. Pierwsza wypowiedź to na pewno tamto małe, zdesperowane gówno.

dejzi dlaczego tak wulgarnie sie wypowiadasz o autorce tego topicu? :/ nie nazywaj jej darmozjadem i inne takie. Czemu kazesz jej isc do pracy (chciala przeciez, ale maz jej zabronil) to jest mloda dziewczyna, ktora nie jest gotowa, jest w ciazy- ok, to nie choroba ale wiadomo, ze w ciazy raz sie czuje lepiej raz gorzej, zawroty, mdlosci- a ona jest przeciez taka mloda i niedoswiadczona, ze lepiej zeby na siebie uwazala. a szczescie, ze ma rodzicow ktorzy jej pomoga i to nie jest darmozjadem bo rodzice, ktorzy kochaja swoje dziecko zrobia dla niego wszystko i beda mu pomagac niezaleznie od okolicznosci. Autorka zaszla w ciaze mimo zabezpieczenia (fakt, globulki sa zawodne, ale mniejsza z tym) oznacza to, ze mysli i uwaza ale nie wyszlo, stalo sie, zdarza sie, bywa, itd. Sprobuj sobie wyobrazic jakie to dla niej wszystko trudne, jest mloda i niedoswiadczona i nagle musi zrobic szybki skok w doroslosc- nie kaz jej od razu zachowywac sie i byc jak doswiadczona 40paro letnia kobieta... to w koncu jeszcze nastolatka a i tak jak na swoj wiek moim zdaniem jest rozsadna i silna bo nie roztkliwia sie nad soba tylko stara sie to teraz jakos wszystko ogarnac...

micheeela alez tu gorąca... Aż żar się leje jak sie wchodzi :) Ty to potrafisz obudzić emocje dziewczyno... :)

Dejzi bylas wkurwiajaca, potem upierdliwa, teraz jestes nudna i monotematyczna. Daj se na luz kobieto bo sie wykonczysz :D Mozesz miec zdanie jakie chcesz, wyrazilas je i ok! Daj tym dziewczynom spokoj - zalozyly sobie topik o SWOICH problemach, radosciach, do licha nie twoich! I powiem ci jedno - bycie dobra matka to nie wiek, to podejscie. Ja mialam 25 lat jak w ciaze zaszlam, siostra mojego meza 18 i chyba jest lepsza i bardziej cierpliwa mama ode mnie! I powiem ci jedno - zazdroszcze tym Dziewczynom dojrzalosci. Ja w ich wieku bylam durna smarkula a tu pisza dojrzale, madre, MLODE kobietki. Wal sie dejzi bo slow brak na twoja glupote i upierdliwosc - i wiesz? Ja w jedno slowo twoje nie wierze, nie wierze w tego twojego cudownego faceta, w twoje szczescie itd. Czlowiek szczesliwy nie wali nigdy w innych, jedynie desperat, ktoremu brak bliskich, przyjaciol, zadowolenia. W sumie to zal mi cie dejzi - kimkolwiek bys nie byla :-(

Kochane kazdy wie, że Dejzi juz tak lubi... dla mnie też juz stala się nudna... Ale nie piszcie o niej... Ona rośnie jak się ktos o niej wypowiada :) więc po prostu nie widzimy jej tu... Prosze Was... Tematy, które ona próbuje zniszczyć sa na tyle fajne że nie warto jej widzieć i poświęcać uwagi... Mój apel do Was- NIE WIDZIMY DEJZI!!!

Nie dajmy się sprowokować :) Ta dziewucha liczy na to, że będą o niej gadać. Widocznie chce się poczuć jak podupadająca gwiazdeczka - byle co, dobrze, źle byle by gadali. Olewajmy pannice, które próbują podbudować swoje marne ego. Czy aż tak ważne jest zdanie jakieś gówienek, które cieszą się czyimś niepowodzeniem - tu mam na myśli to, że rajcuje je gdy wyzwą od kurw i dziwek i taka osoba niby się tym przejmie, a one już w siódmym niebie jakby to był powód do dumy, że komuś próbowały skopać dupę. Prawdą jest, że osoby pokroju takich gówienek próbują leczyć swoje kompleksy, niepowodzenia życiowe ubliżając innym. Wulgarność to rodzaj obrony \"O nie podskakuj mi, bo ja jestem ostra laska i każdy się z moim zdaniem liczy, bo jak nie... \" Dla mnie to chore podejście, bo to niszczy te \'kobiety\' od środka. Napisałam w cudzysłowie, ponieważ prawdziwa kobieta ma w sobie empatię, nie przechodzi jej przez usta słowo \'bachor\', bo wie, że dziecko to największy skarb; strzeże domowego ogniska. A te osóbki wiedzą, że ich facet nigdy nie będzie w stanie ich utrzymać i same MUSZĄ pracować. Mężczyzna to głowa rodziny, którego kobieta pracuje, bo CHCE. Mężczyzna woli aby kobieta rozwija pasje, kształtowała rozwój duchowy potomstwa, a nie zapierdalała od rana do wieczora, a potem zmęczona zmywała gary, prała i robiła śniadanie i obiad na następny dzień, po czym padała na łóżko bez specjalnego zmycia makijażu. Kochający mężczyzna wie, że realia bywają różne, ale stara się by mimo wszystko jego wybranka nie musiała tyle pracować, bo jest świadom tego, że ona musi jeszcze zająć się dziećmi i domem, gdyż jego pomoc w pracach domowych czasem bywa niewystarczająca. Dziewczyny typu dejzi nigdy tego nie zrozumieją, bo nigdy tak mieć nie będą, więc pocieszają się na forum wyzywając szczęśliwe osoby, pokazując przy tym jak marna musi być ich wegetacja. Bo to nie jest życie - to jest WEGETACJA od jutra, do jutra. Zero przyjemności, same obowiązki. A życie nie składa się tylko z pracy i spania. Ona tego nie wie, bo kto miałby jej rozrywki zapewnić?

dejzi się już nie odezwie. pojechała na zgrupowanie przed olimpiadą w pekinie. będzie startować w konkurencji plucie jadem na odległość. myślę że ma ogromne szanse na medal :) Dejzi powodzenia!!!!

dejzi a tak z ciekawości spytam ile ty zarabiasz jako nauczyciel że cie tak na wszystko stać? ja tez studiuje pedagogike ale na kokosy w tym zawodzie sie nie nastawiam

ale jak ty się w końcu zdecydujesz na dziecko to my już będziemy mieć odchowane i wtedy my ci będziemy mogły powiedzieć że ty tylko zupki i kupki a nasze dzieci będą w nocy spać i mamy będą mogły zaimprezować a ty będziesz w nocy wstawać kilka razy zła na cały świat i swojego fagasa. a tak na marginesie pisałaś kiedyś że ten twój to informatyk. Jakim cudem? mam tyle let co on i w tym wieku nie ma się jeszcze zawodu. chyba że po zawodówce, ale nie ma zawodówek informatycznych...

dejzi urodzenie dziecka to wcale nie taki wielki wyczyn wszystkie babki jakoś to przechodzą i żyją

Gonieczka87 Ty już urodziłaś?