Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ELF

Duza nadwaga- mała silna wola!! Od dzisiaj zamiast od jutra!!!

Polecane posty

Tak jak w temacie- od teraz (mimo ze wieczór) zaczynam.. Silną wole mam słabą dlatego potrzebuje wsparcia waszego :) Kto ze mną??? Zapraszam panie z widoczna nadwagą a nie taką 5 kilo czy mniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaki masz plan i ile chcesz
schudnać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się chętnie przyłączę mam do zrzucenia ok 15 -20 kg a może i więcej silna wola? heh a co to takiego bo ja tego czegoś nie mam heh i właśnie zjadlam kolację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny i dołączam się chętnie! niestety właśnie skońzyłam pić drugiego jużdziśdrinka, no ale cóż, podobno jak ktoś unika swoich słabości i radykalnie trzyma diety, to późniejrzuca się na jedzenie.. więc nie mam wyrzutów sumienia (może malutkie, że 1 drink by mi wystarczył ;-P) cóż, powiedzcie coś o sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też dzisiaj podjęłam wyzwanie, po raz setny chyba...z silną wolą u mnie kiepsko, ale może wspierając się nawzajem coś osiągniemy :) mam 23 lata, i jakieś 15 kg do zrzucenia spróbuje z dietą Montignaca, dużo o niej czytałam i wierze że jest dobra, pewnie na początku nie będę stosować wszystkich zasad, bo to jest najtrudniejsze, ale z czasem licze że się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj nuerha zapraszamy, w kupie raźniej :P u mnie teżz silnąwolą kiepsko, cholera, nei dość że wypiłam - i to późno - dwa dfrinki to jeszczeo 21 trochęzjadłam :( ale cóż, nie będę jeść tak, by rzucić się kiedyś na cały stos jedzenia :P hihi ciągle to powtarzam, ale taka prawda ;-D mogę chudnąć wolno, byleby w ogóle do przodu! powiedz cośo sobie, nuerha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey dziewczyny :) Ja też z przyjemnością się przyłączę :) U mnie z silną wola także kiepsko, ale to chyba tak u wszystkich z nadwaga jest :( Dietę zaczynam od dzisiaj i przez dzisiaj i jutro planuję jeść tylko owoce i warzywa. Oczywiście w dowolnej ilości (nawet jakbym jadła je non stop to i tak wątpię czy bym przekroczyła mój \"normalny\" dzienny limit) Podobnie jak nuerha zastanawiam sie nad montagniac, ale chce jeszcze dokładniej o tym poczytać :) A co tam u Was o poranku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz mam temat i powiem wam,ze u mnie z silną wolą na początku było tragicznie.Zaczęłam diete 16 stycznia startowałam z wagi 85 kg i teraz mam 78kg.Ostatnio dieta zaczęła mnie nużyc,odpusciłam sobie przestałam cwiczyć i dlatego tak mały efekt jest. Dacie rade,odpuscie sobie słodycze chleb,pijcie dużo wody i cwiczcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś też mam zamiar mało zjeść, głównie owoce, żeby sie trochę lżej poczuć :) oczywiście słodycze są przyczyną mojej nadwagi, ale nie tylko, ogólnie złe nawyki żywieniowe, podjadanie, niejedzenie sniadań a później nadrabianie tego, wiem, że to musze zmienić... o mnie...zawsze byłam troszke grubsza niż inni, choć nigdy nie była to otyłość, to zawsze przejmowałam sie swą wagą. Raz udało mi sie schudnąć ponad 15 kg w 3 miesiące (były wakacje, duzo ruchu, zrwowego jedzenia, ale jednak zbyt rygorystycznie to zrobiłam), skończyło się to wypadaniem włosów i zanikiem okresu, braniem hormonów i jojem, w grudniu ważyłam 82 kg i w jakieś 2 miesiące doszłam do 75kg, z teraz zastój. Oczywiście zanim schudłam minął rok, tak to u mnie jest z tym zapałem dietowym, i nie było łatwo, po tylu dietach, które przeszłam mój organizm się chyba uodpornił i w wolniejszym tempie na nie reaguje :P teraz znów nabrałam siły, idzie lato, chcę się ładnie ubierać, chyba się zakochałam, poza tym kończe studia, pisze mgr, w lipcu obrona=stres. Wszystko to chyba zadziała na mój organizm w dobrą stronę No i z doświadczenia powiem Wam, nie stosujcie diet typu 700kcal, bo to tylko strata czasu, powrót kg jest nieunikniony po takim czymś, no i duzo ruchu, ja dużo jeżdże na rowerze, czasem brzuszki i aerobik w domu w moim wykonaniu, do tego mam orbitreka i staram się codziennie jeździć, tylko dzięki temu nie przytyłam przez ostatnie dwa miesiące, ah gdyby do tego dieta wychodziła to nie byłoby mnie tu... się rozpisałam, oczywiście będe tu zaglądać w miare możliwości życzw Wam i sobie dużo silnej woli i powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny 🌼 miłego dnia życzę, ja dopiero wstałam więc zmykam na śniadanko, chwilę później napiszę coś więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja od dzisiaj poważnie sie zabieram za siebie ! Póki co wypiłam troche kefiru... Nie mam jeszzce planu co do diety ale chce narazie zrzucić 10 kg do połowy czerwca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O sobie... Mam 27 lat (z małym hakiem :P ) Zawsze miałam wiecej cm tu i ówdzie... Przed matura przeszłam na wegetarianizm i schudam do 66 kg w dość krótkim czasie. To chyba moja najniższa waga. Wygladałąm fajnie, było lato, najdłuższe wakacje w życiu (jak to po maturze) i mogłam nosić krótkie spodenki :) ! Ale później kg wróciły powoli, potem znów był spadek (bo miałam operacje i w związku z tym diete) Jeszcze 1,5 roku temu gdy wychodziłam za mąż ważyłam 78 kg..nie był to szczyt marzeń ale przy wzroście 174 nawet znośnie.. 3 miesiące temu urodziłam córeczke i teraz waże 91 kg 😭 Nigdy tyle nie ważyłam i chce to zmienić Zwłaszcza że idzie lato... I ze moj mąż tego chce ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wierzę! aa, napisałam długaśnego posta i wszystko się skasowało :( więc w skrócie: ja mam 18 lat, tuż przed maturą, nie stosuję radykalnej diety, ograniczam jedzenie ogółem, słodycze, chleb i ziemniaki. moim celem jest ubrać latem spodnie z okresu mojej świetności [taka świetność to nei była, ale wyglądałam już znośnie], brakuje mi pewnie z 5 kg, ale dam radę. jestem przed maturą, ale stres działa na mnie tak, że jem więcej :/ nuerha - dziewczyny głodzące się na dietach 700 kcal to na innych topikach, my - mam nadzieje - schudniemy zdrowo i trwale :) ELF - tobie spokojnie mozna przyrost wagi wybaczyc, skoro jestes juz matką! :) dziewczyny, na poczatek przyznam sie: wczoraj wypiłam 2 [a moze to byly 3?] drinki i zjadłam z 5 merci :( i to wieczorem! cóż, teraz bede sobie pozwalac od czasu do czasu albo na 2 czekoladki, albo drinka.. tak by nie rzucic się potem na to wszystko :) wierzę, że razem nam się uda schudnąć 3majmy się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcinam winogrona :) Mieliśmy z mężem mały wypad na miasto- on na pizze a ja sałatke z kurczakiem :) Mały sukces ! Wiecie co jest dla mnie w tej chwili największa motywacja? Nie mam co na siebie włożyć!!! Wszystkie ciuchy są za małe 😭A robi sie coraz cieplej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz, a ja nie mam mniejszych ciuchów wiec jak schudne musze pojsc na zakupy, a pieniedzy nie ma :P jedynie letnie ciuchy mam mniejsze, ale poki co tona cienkierzeczy za wczesnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bonafide lato tuż tuż...zanim bedzie trzeba zmienić garderobe przyjda cieplutkie dni. A zreszta z duzego na małe zawsze łatwiej przerobic, guziczki poprzeszywać, pozweżać :) A poza tym luźne ciuszki wygladaja lepiej nić opiete U mnie spodnie trzeszczą na tyłeczku :P I jest lipa... Ale juz niedługo mam nadzieje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm no nie wiem, jesli chodze w za duzych spodniach to one mysle ze mnie pogrubiają. nie jestem taka by nosic rozmiar mniejsze, ale te spadają, a mają taki krój, że nie opadają, tylko poszerzają mnie.. hm ;/ tak źle i tak niedobrze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt, dużo zależy od kroju... Ja sie trzymam dzielnie póki co..Najgorsze 3 pierwsze dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie też ciuchy motywują, bo nie mogę sobie kupić fajnych jeansów, nic na tyłek nie moge zmieścić :( a dzień minął całkiem dobrze, nie obżarłam sie i poćwiczyłam, a jutro zaczynam Montignaca, mam zamiar też zapisywać to co zjadłam, zobacze jak mi będzie szło, a zważe się w poniedziałek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny tak się dziś objadłam, że aż wstyd pisać, uciekam więc, może jutro się przełamię i napiszę coś więcej, póki co życzę miłego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moge zaczac razem z wami?:) moim celem jet 6 z przodu na wakacje.. do zrzutu mam jakies 10-12kg w sumie.. przyjmiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczkaZirlandii
hej:) ja po 6 dniach schudlam z 73 do 70.4:))))))dzis lece do Hiszpanii wiec mialam niezla motywacje jak zobaczylam sie w bikini...:(ale do lata bedzie lepiej:)tzrymam za was kciuki, a narazie lece sie pakowac:0bede jadla tylko soczystev pachnace sloncem owoce przez ten tydzien, papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i pozdrawiam niedzielnie, wczoraj dosaalm pyszne ciastka od mamy ale ich nieruszam...:) jak juz człowiek troche schudnie to ma wieksza motywacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie.. no ja sie od dzisiaj bede 3mac, do 1000kcal jedzonko i jakis ruch jak zacznie robic sie cierplej:) buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiulka20 witamy Cię serdecznie 🌼 ja po śniadaniu i porannej kawce, lecę zaraz do kościoła, odezwę się, jak wrócę ;-) fajnie, że jest nas coraz więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć! u mnie wczoraj było dobrze ale do czasu...pare ciastek zjadłam i ciasto :( tłumacze sobie, że to na pożegnanie, przed dietą, obytak było, bo każda dieta tak się u mnie zaczyna, do wieczora wytrzymam, a później to już niekoniecznie dziś MM, w sumie to troche zmodyfikowałam sobie tą dietę, niektóre zasady przyjęłam, połaczyłam z ok 1000 kcal + ruch i wyszła moja nowa dieta, mam nadzieje że skuteczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, bardzo chciałabym dołączyć się do topiku. Po pierwsze nadwagę to mam ewidentnie widoczną, chociaż i tak nie widać wszystkich moich kilogramów. Ważę 80kg przy 160 cm wzrostu.:( Nie zawsze tak było. To znaczy nie zawsze tak dobrze.:P Kiedyś ważyłam jeszcze więcej, ale udało mi się schudnąć i teraz niestety znowu przytyłam. Mam 26 latek i nie urodziłam dziecka, więc nie mam nawet \"wymówki\" dla kilogramów. Zresztą nie mam zamiaru się tłumaczyć, moje kilogramy to moja oczywista wina. A podobnie jak założycielka tematu nie mam silnej woli i uwielbiam sobie dogadzać. Zależy mi żeby schudnąć 10 kg do 28.06.2008, bo dwójka moich przyjaciół bierze ślub tego dnia i zaprosili mnie na wesele. Chciałabym jakoś tak bardziej ludzko wyglądać, żeby im nie przynieść wstydu. Dietę zaczynam dziś. Wypróbowałam już 1000 kcal i tym razem też się na niej oprę. Na śniadanie póki co zjadłam twarożek ziarnisty z pomidorem, a na drugie jabłko. Na obiad planuję zupę grzybową, filet rybny i warzywa. Wspierajmy się nawzajem, bo w sumie to ja nie mam w ogóle silnej woli do odchudzania.;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej dziewczyny
Życzę powodzenia Ja jestem na diecie już około 6 tygodni, schudłam 7 kg w tym czasie zdarzyło mi się zjeść coś zakazanego typu pizza ( raz nawet cała ) ;) ale grunt to się nie zapomnieć i po takim wybryku dalej jeść dietetycznie nie odmawiam sobie zwykłych obiadów, z tym, że ograniczam ilość i jeśli jem mięso to nie jem ziemniaków itp. Moją słabością są słodycze, biorę chrom plus który niezwykle pomaga, a jeśli już mam na coś ochotę to piję kakao ze słodzikiem ( niezdrowe, ale pomaga) lub jem musli. Ważyłam 78 kg przy 168 cm wzrostu- to bardzo dużo, widzę teraz na zdjęciach jaka byłam tłuściutka teraz jest 71 kg, mój cel pierwszy to 68 kg a kolejne to 64 i 60 to sporo, ale już mi jest łatwiej bo wyglądam o wiele lepiej :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×