Duza nadwaga- mała silna wola!! Od dzisiaj zamiast od jutra!!!

Cieszę się, że jesteście! Może teraz uda mi sie schudnąc. Mam 168 cm i waże o zgrozo 63kg. Przy drobnych kościach wygladam monsrtualnie. Dzis zaczynam diete. Trzymajcie kciuki

kocham jeść - jaka zgrozo! ;) nawet przy grubych kościach z twoim wzrostem i wagą wyglądasz zapewnie przyzwoicie :)

kocham jeśc----Napewno wyglądasz super!!!! z czego więc będziesz się odchudzała??? a właściwie to ile????

Już jestem po "pracy"rannej ,mogę więc z Wami pogadać. bonafide-nie stosuję żadnej konkretnej diety,lecz pomału,małymi kroczkami zmieniam swój styl życia np.białe pieczywo zamieniłam na Wasę ,czarną herbatę na zieloną i czerwoną niestety osłodzoną 1tabl.słodzika itp,ale podstawą mojej piramidy żywienia jest ruch. woda mineralna-tak świetne masz pseudo,iż Cię widzę już szczuplejszą,a jeśli chodzi o wodę do picia to naprawdę działa rano przed śniadaniem(0,5godz) na metabolizm,a w dzień po trochu pijąc nie chce się tak jeść,no i dla urody. kocham jeść-gdy ważyłam 65kg przy wzroście 166 też myślałam,że grubo wyglądam,jak u Ciebie wyglądają mięśnie, może nad tym popracuj. Gdyby nie moje ciągotki do słodyczy może nie miałabym brzuszka i bardziej rozbudowanych ud.Ramionami mogę sie już pochwalić wyrobiłam je na atlasie.

moj dzien jak narazie pomyslnie, kolo 18 ide pobiegac, a o 20.30 trenenig, dzisiaj zjadlam 2 jogurty dietetyczne, 2 jablka, miske krupniku:) jest super:D buziak! kocham jeść- witaj i sluchaj tego co mowia dziewczyny z Toba na pewno jest przyzwoicie.. jestes bliska dobrej wagi:) pozdrawiam!

KOALA62 ----Woda to mój znak rozpoznawczy :D:D:D To prawda woda pomaga mi oszukać brzuszek :D Ależ się napaliłam z tym odchudzaniem! byle tylko dołów nie miała jak to niekiedy bywa :( Ja dziś zjadłam tak śniadanie: 2 kromki razowca z chudą wędliną obiad : ryba pieczona w foli(ponoć taka zdrowsza :P) i dużo warzyw gotowanych (marchew,brokuł) na kolacje zjem owsianke a w międzyczasie jabłka i marchewkiiiiiiiiiiiiiiii

Ja dziś po dłuugasnym spacerze z córcia i meżęm, wróciliśmy godzinke temu. Wróciłam okropnie głodna, ugotowałam brokuł (pyszny!1) i zjadłąm troche chudej polęwicy i 2 małe jabłka:) Na kolacje mam teuskawkowy kefir 0% tłuszczu :) Co do jedzenia tego co sie chce raz w tygodniu to ja nie popieram. Nie zrozumcie mnie źle ale uważam że jest to poprostu usprawiedliwienie dla łakomstwa

ELF ja tez tak mysle, chociaz takze slyszalam, ze taki jednorazowy skok podnosi metabolizm:) kazdy robi wg wlasnego uznania:)

Jestem za brokułem i w ogóle warzywami.Co myślicie o" warzywach na patelnię "z Hortexu? Dziewczyny- folgowanie sobie na początku odchudzania-czarno to widzę.

Kiedyś kupowałam warzywa z Hortexu ale czy one są ,,bezpieczne\" na diecie??? hmmmm za dużo soli w nich no w każdym razie mi się tak wydaje :D

oj ja przepadam za warzywami z hortexu:)

Czytacie czasopismo"Super Linia"?

Lubię te z koperkiem tylko duszę na patelni teflonowej pod przykryciem i nie solę.

U mnie już po kolacji i nie planuję dziś więcej jeść,będę piła wodę.Dzięki Wam,że mnie wspieracie i razem ze mną walczycie z kilogramami nie skusiłam się na najmniejszy gram słodkości.Niedługo idę na "wieczorną zmianę do pracy"więc wszystkim bojowniczkom życzę miłych snów.

witam wieczorkiem dzisiaj znowu niezdazyłam zjesc:( powiedzcie mi co jest lepsze, cały dzien nic niejesc, czy jest o 20 kolacje??

chce byc chudsza- mysle, ze mozesz zjesc kolacje, ale nie do syta.. tez bym chciala nic nie jesc caly dzien..:( ale powoli.. narazie sie ograniczam, a potem drastycznie okroje posilki..:)

wlasnie skonczylam cwiczyc:) jako rozgrzewke poszlam pobiegac 12 minut, wrocilam zrobilam abs 8 min na brzuch i 3 x 10 pompek:) czuje sie swietnie buzka:)

lece spac, dobranoc:)

gratuluje silnej woli :) ja tez sie jakos trzymam a dzisiaj waga pokazała 71 kg :) zawsze to juz cos .... ale dzisiaj wieczor studencki czwartek wiec sie wytancze do rana a jutro na aerobik :D pozdrawiam sniadaniowo ( serek chudy + kawa) :)

gratuluje sukcesu..:) ja spadam na zajecia:) 3majcie sie cieplo!:)

czesc dziewczyny! :) po moim wczorajszym obżarstwie, dziś bardzo się będę pilnować. bo wiecie co, kupiłam na allegro spódnicę i za mała! ;-D ulalla :P trochę szkoda, ale schudnę do niej ;-) gratuluję waszych sukcesów, widzę, że trzymacie się dzielnie ;-D

Bonafide ja mam całe szafy za małych ciuchów :O I to mnie motwuje! Na wadze 90,8 kg Nie jest źle :) ja juz po śniadanku- 2 jajka na miękko, kromka chleba wieloziarnistego z ogórkiem I czerowna herbatka :)

a ja, wiesz co, przymierzyłam spodnie letnie i jest lepiej! tzn na oko z milimetr, moze dwa, ale jednak :D moge juz je zapiąć, ale sa tak obcisłe ze nie próbowalam nawet w nich chodzic :P poza tym, zmierzylam sobie talie i wychodzi na to ze 1 cm albo choc 0,5 mniej niz jak mierzylam ostatnio [hmm kiedy to było? tydzien temu chyba jakos..] nie jest zle, wazne ze sie nie glodze i nie zmniejszam przemiany materii ;] zrezygnowalam z wyjscia do sklepu po marchewki, bede jesc to co mam, zamiast tego troche sie rozciagam ogladajac dzien dobry tvn :) ELF - waga juz u Ciebie spada, wiec super :) za bardzo niedługo bedzie8 z przodu! :)

Tak, mam zamiar dojść do 8 z przodu jeszcze w tym tygodniu ;)

napewno się uda :)

Witam wiosennie!Gratuluję sukcesu tym,które zasługują i życzę samozaparcia nam wszystkim na ten przepiękny dzionek.

chce być chudsza-- zauwazyłam w twojej stopce że schudłaś 10 kg w bardzo krótkim czasie. Nie boisz sie powrotu wagi??

chce byc chudsza - musisz jeść w dzień! co do jedzenia wieczoremm,, to podobno w nocy spalamy ok 200-300 kcal, więc tyle możesz zjeść, ale musisz jeść rano, bo rozwalasz sobie metabolizm, organizm nie wie jak pracować.. co to za problem, kupić jakiś jogurt, wziąć z domu kanapkę, czy owoce? i będziesz się wtedy lepiej czuła, gdy organizm, mózg będą mieć energię do pracy! :)

Witam :D I gratuluje tym co mają dziś na wadze mniej a Tym co nie to trzymam mocno kcuki :D Ja uważam że nie jest zdrowe nie jeśc cały dzień a wieczorem się napchać.Bo nie uwieże że zjesz mało będąc na głodzie :) I tak jak już ktoś napisał kupić jogurt,jabłko to nie problem i zjeść w szkole,w pracy :) No właśnie jak Ty tego dokonałaś że w ciągu paru dni schudłaś AŻ 10 kg?

Wyciągnełam z szaf lżejsze ciuchy, bo ciepło sie zrobiło... I nie właże w żadne spodnie!!!!!!!! Czyli nie nosze 42, przepraszam A że wszystkie spodnie mam w tym rozmiarze... to musze schudnać conajmniej 10 kg :O Nie ma żartów