TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!

meg13131313 zgodnie z obietnicą pisze jak po amniopunkcji... Zabieg sam w sobie nie jest bolesny, choć do przyjemnych nie należy. Drugi raz bym chyba się nie zdecydowała. Samo pobranie płynu trwało chwilę, dłużej zajęło przygotowanie do zabiegu oraz wywiad. Po zabiegu musiałam czekać jeszcze jakieś 2h na wizytę u kolejnego lekarza i kolejny wywiad o stanie zdrowia itp. Wyniki mają być za około 2 tygodnie i wówczas okaże się czy moje maleństwo uchroniło się przed tym paskudztwem, czy jednak nie i trzeba będzie zmienić leczenie z ochronnego na bardziej inwazyjne, które podobno ma leczyć już dziecko przed rozwojem poważniejszych wad. Niby lekarz, który wykonywał mi amniopunkcję (dr Pietrasik) powiedział, że według niego maleństwo nie powinno się zarazić. Ja wierzę, że on miał rację i mój syn jest zdrowy i taki też się urodzi. Nie chcę nawet myśleć, że mogłoby być inaczej. Odnośnie samopoczucia po samej amniopunkcji to wczoraj czułam się fatalnie ... strasznie byłam osłabiona, ale to chyba wynik opadającego stresu, że chociaż to mam już za sobą. Dziś lekko pobolewa mnie brzuch, ale jutro idę do mojego lekarza na kontrolę po amniopunkcji i zobaczymy czy wszystko jest w porządku. Zalecali przez tydzień oszczędzać się, nie dźwigać, nie przemęczać się i obserwować wszystkie niepokojące objawy, a w razie czego zgłaszać się na szpital. Mam nadzieję, że u mnie nie wystąpią żadne powikłania... to by było na tyle. Odezwę się jak będę znała już wyniki !!!

"gość" niestety ja nie jestem znawcą tego tematu, ale wydaje mi się, że powinnaś powtórzyć badanie skoro jest podejrzenie błędu aparatury, a wynik wychodzi na granicy. W przypadku, kiedy wyniki wyjdą dodatnie Twój ginekolog raczej skieruje Cię do lekarza zakaźnika, który zajmie się Tobą pod kontem toksoplazmozy, zapewne powtórzy badania oraz zrobi dodatkowe. Tak to bynajmniej wyglądało w moim przypadku. Każda z nas wie, co czujesz bo wszystkie, tu obecne przechodziłyśmy przez to samo, w większym bądź mniejszym stopniu. Trzymam za Ciebie kciuki !!! bo jako jedna z ostatnich, które dołączyły do grona zainteresowanych tym wątkiem znakomicie Cię rozumie i współczuję nerw, które przechodzisz.

Monia toksoplazmoza najważniejsze że masz już amnio za sobą,,,,zobaczysz będzie dobrze, trzymam kciuki z aCiebie i Maleństwo. Mam nadzieję że skończy się wszytsko tak dobrze jak u mnie, teraz nie myśl za dużo (wiem wiem łatwo mi mówić) ale to dla dobra twojego i Synka!!! "Gość" podobnie jak Monia też uważam że trzeba powtórzyć badania.

Witam. Moje IgM 2,12 S/CO - badanie było w grudniu a IgG 538,70 IU/ml- badanie wykonano pod koniec stycznia Miłam wizytę u lekarza zakaźnego.I mówi,że już mam nabyte przeciwciała chodzi mu o IgG - dodatkowo zrobił mi jeszcze raz badania na IgM, IgG, i IgG awidoczność tu musze czekać p[onad tydzień . I moje pytanie takie czy jak bym teraz zaszła wciąże czy coś stało by sie mojemu dziecku?(przestałam brać tabletki). Skoro mam już przciwciała. Czytam różne artykóły ale wszedzie jest na temat ciąży a nie kobiet które się przebadały. prosze o pomoc może któraś zczytelniczek była w mojej sytuacji?

Cześć! Odebrałam wczoraj moje wyniki i nic z nich nie czaję, a wizytę u lekarza mam dopiero w przyszłym tygodniu. Czy ktoś z Was mógłby mi pomóc w ich interpretacji? IgG <5,00 IgM 0,048 wynik ujemny 0,00-0,9 wynik wątpliwy => 0,90<1,1 wynik reaktywny => 1,1 Pozdrawiam, Olga.

Dołączam do Was, jestem w 18 t.c., tydzień temu zdiagnozowano u mnie toksoplazmozę, jestem załamana. Straciłam apetyt, nie mogę spać.... to jest straszne. Zaczęłam przyjmować antybiotyk, zastanawiam się nad amniopunkcją, ale boję się tego zabiegu. Monia toksoplazmoza daj znać co u Ciebie??

Cześć dziewczyny. Dziś telefonicznie poznałam wynik amniopunkcji, Pani powiedziała: ... dziecko jest ZDROWE, nie zostało zarażone :) to najszczęśliwsza chwila w moim życiu :) tak bardzo mi ulżyło !!! Wiem, że przede mną jeszcze połowa ciąży i różne rzeczy mogą się zdarzy, ale najważniejsze jest to... że do tej pory mój syn nie zaraził się tym paskudztwem !!! a czym bliżej porodu tym powikłania są mniej groźne. Jutro jadę na usg połówkowe do dr Roszkowskiego i mam nadzieję i głęboko w to wierzę że powie to samo co mój lekarz prowadzący ... że wszystko z maleństwem jest ok :) Dorota_82 doskonale wiem co czujesz i przeżywasz, ja przechodziłam przez to miesiąc temu. Nie jadłam, nie spałam, tylko płakałam, mimo to pozbierałam się i tłumaczyłam sobie że wszystko musi być ok (nie wiem jak mi się to udało )!!! Tak bardzo w to uwierzyłam, że nie wyobrażałam sobie że może być inaczej. Odnośnie amniopunkcji naczytałam się różnych rzeczy, że nie ma sensu jej robić, że są zagrożenia itp, ale jednak zdecydowaliśmy się że ją zrobię i w tej chwili nie żałuję tej decyzji. Wiem że mały jest zdrowy, muszę brać antybiotyk i dbać o siebie. naprawdę bardzo mi ulżyło. Decyzja oczywiście należy do Ciebie. W razie pytań pisz - odpowiem. pozdrawiam Was P.S. dziękuję dziewczyny za wsparcie !!!

Monia toksoplazmoza nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę!!!!!!skoro do tej pory wszytsko się układa i maluch się nie zaraził więc teraz już z górki, bierzesz Rowa, będzie ok!!! super to wspaniała wiadomość:-) Dorota_82 wiem że łatwo mi mówić ale nie załamuj się , musisz wierzyć że maluch jest zdrowy i zobaczysz że tak będzie, jeśli się będziesz załamywać to maleństwo tym bardziej na tym ucierpi, ono czuje, jest w tobie, musisz się podnieść i zacząć myśleć pozytywnie, masz dla kogo żyć, zaraz zostaniesz mamą, wieżę że zdrowego dzidziusia. Zobacz ile z nas miało tokso a dzieci mamy zdrowe, więc zacznij wierzyć że będzie ok!!!

meg13131313 dzięki że mnie wspierasz :) bardzo dużo mi to pomogło w tych najtrudniejszych chwilach i nadal pomaga. Jestem już po usg połówkowym - według lekarza z maleństwem jest wszystko w porządku i rozwija się jak najbardziej prawidłowo :) Wiem, wiem, powtarzam się, ale jestem najszczęśliwsza na świecie !!!! Dorota_82, wiem że nie jest Ci łatwo w to uwierzyć, ale zobaczysz będzie dobrze, stosuj się do zaleceń lekarzy a wszystko się ułoży.

Monia super wiadomość:-) bardzo się cieszę:-) Mi to forum też bardzo pomogło w tych najtrudniejszych momentach, łatwiej jakoś jak się wie że sa dziewczyny które czują i przeżywają to samo i takie dla których ten straszny czas się skończył i u których urodziły sie zdrowe dzidziusie:-)

Monia toksoplazmoza - moje sytuacja odnośnie toksoplazmozy jest bardzo podobna to Twoich w 7 tyg miałam wyniki IgM 1,22 IgG 680 awidnośc 0,143 (wysoka od 0,200). W 15 tyg Igm1,02 IgG 485 awidność 0,255. Teraz jestem w 17 tyg. Na amniopunkcje dostałam skierowanie 18-20 tydz. Mam trochę pytań do Ciebie , wdzięczna byłabym o jakiś kontakt do Ciebie (choćby maila). Wiesz może jak nazywa sie ten tek który byłby podany oprócz rowamycyny w przypadku dalszego leczenia? Pozdrawiam i czekam na odp

olga1010 podaj swojego maila a ja odezwę się do Ciebie, jeśli będziesz chciała podam nr tel i odpowiem na wszystkie pytania, jeśli tylko będę w stanie. Niestety nie pamiętam jak nazywa się ten lek, który podaje się po zakończeniu leczenia rovamycyny.

Monia toksoplazmoza, meg13131313 dzięki za słowa otuchy, to naprawdę pomaga, Wasze przykłady pozwalają wierzyć, że wszystko będzie dobrze, że dzidzia będzie zdrowa. I ja wierzę, że moja córeczka - bo ma być dziewczynka - też będzie zdrowa. Z tymi moimi wynikami to jest jakoś dziwnie, miałam wykonane 3 badania w przeciągu 12 dni, trzy badania różnymi metodami i w różnych laboratoriach, najdziwniejsze jest to, że w jednych wynikach mam awidność niską (69 % a od 80% jest wysoka) i IgM reaktywne, w drugich awidność wysoką (u mnie 0,833 gdzie wysoka zaczyna się od 0,300 i IgM ujemne 0,51 <0,55) Nie wiem o co chodzi, w poniedziałek jadę na konsultację do lekarza do Gdańska. Zobaczę co on mi powie. Na dzień dzisiejszy wiem, że diagnostyka toksoplazmozy jest trudna i zdecydowanie niejednoznaczna - wyniki w dużej mierze zależą od metody badania stosowanej w laboratorium. W poniedziałek zapytam o test Western blot bo to ponoć na dzień dzisiejszy najbardziej dokładne badanie jeśli chodzi o toksoplazmozę i możliwość ustalenia czasu zakażenia. Napiszę o wszystkim czego się dowiem. Póki co cierpliwie łykam Rowamycynę bo tak mi kazał lekarz zakaźnik i wierzę, że moje dziecko jest zdrowe. Dziękuję Wam jeszcze raz za słowa otuchy. To bardzo dużo dla mnie znaczy, do tej pory czułam się strasznie, aż cała byłam zdrętwiała. Teraz, gdy znam wasze historie, wiem, że nic nie jest przesądzone i chociaż cały czas się boję to wierzę, że moje dziecko będzie zdrowe. Dzięki jeszcze raz

Dorota_82, a co z amniopunkcją, zdecydowałaś się zrobić, czy nie ? Odnośnie badań to mi lekarka powiedziała, że najlepiej zrobić je w jednym miejscu np. dwa razy i zobaczyć co wyjdzie. W moim przypadku badania robione pierwszym razem wykazywały dużo większe normy, natomiast te zrobione w Wojewódzkim Szpitalu Zakaźnym w Warszawie były nieco niższe i teraz tylko tam mam je robione, żeby móc obserwować jak choroba u mnie wygląda (jedna metoda pomiaru, jedno laboratorium, więc większe możliwości porównania wyników i śledzenia choroby). Trzymam kciuki, żeby i u Ciebie wszystko było ok :)

Moje wyniki igg 327.8 IU/ml niereaktywne (<1) nieokreślone (1.0-29.0] reaktywne [ >=30.0] igm 0.948 COI niereaktywne <0.8 nieokreślone 0.8-1.0 reaktywne 1.0 Proszę o jakieś informacje mój gin. Powiedział że badania są na pograniczu za 3 mam zrobić następne dotego czasu umrę na zawał jestem w 17 tyg. Ciąży

Moje wyniki toxo to igg 215 dodatni Igm 15,9 dodatni Prowadząca powiedziała ze świeża ifekcja ale zaleciła bym zrobiła u niej awidność w poliklinice dziś jade mam nadzieje ze bedzie wysoka. Dodam ze 1 badanie było w luxmedzie. Ma on na wielu forach niepochlebne opinie jesli chodzi o toxo i tego sie trzymam mam nadzieje ze wyjdzie na poliklinice dobrze dla dzidzi i mnie. Trzymajcie kciuki.

Nie wytrzymam już brak mi tchu" bywalec1" pomóż !!!!

tamara1019 przede wszystkim nie panikuj. Poczytaj o moim przypadku, u mnie praktycznie w tym samym czasie wykryto toxo, dowiesz się co robiłam, co zalecali lekarze i jak obecnie wygląda sytuacja. Dodam, że nie jest tak źle, jak w pierwszej chwili myślałam. Po miesiącu od wykrycia choroby moje wyniki wyglądają następująco: IgM 0,98 (dodatni) IgG 398 (dodatni) IgG avidity 0,186 (niska) Jeszcze jedno według mnie powinnaś zrobić badanie awidności, ono pozwoli określić czas zarażenia.

anka3083 z informacji, które ja posiadam (od mojej lekarki ze szpitala zakaźnego) badania najlepiej robić w laboratoriach przyszpitalnych, a ona w takim przypadku poleca tylko badania w poradniach, szpitalach zakaźnych, które specjalizują się w tej dziedzinie. Trzymam kciuki :) i wierzę, że będzie ok, jak u większości na tym forum.

Dzięki Monia toksoplazma chociaż trochę dodałaś mi otuchy :* ale czy te wyniki mówią że jestem zarażona?

Powyżej to mój kom. Nie wyswietlił się NIK

tamara1019 według mnie Twoja lekarka dobrze powiedziała i wyniki są na pograniczu. Powtórz te badania i wtedy może wszystko się wyjaśni. A przede wszystkim nie panikuj, wiem, wiem łatwo mówić, ale znam to uczucie i wiem jak się martwisz. Ja zaraziłam się w ciąży a mój synek jak do tej pory a jestem w 21tyg nie zaraził się i na usg wszystko jest ok.

kciuki bardzo sie przydadzą byłam pokóli pobrali na awidność i IgA. Niestety dwa tygodnie niepewności - czyt. czekania (JAK MNIE TO WKURZA i WYĆ MI SIĘ CHCE- przepraszam ale nerwy mi puszczają). Dopytałam w punkcie pobrań i dała mi telefon bo może po tygodniu będą. Więc jak na szpilkach siedzę ehhh. TRZYMAJCIE SIE Kochane dam znac po wynikach.

Dziękuję Monia toksopasma najważniejsze jest wsparcie i tu owe znalazłam to naprawdę ważne . Napewno będzie wszystko w jak najlepszym porządeczku i wam też życzę kochane tego samego .Wielkie buziaki Monia toksoplazma :* ♥ ♡

anna3083 nie wiem czemu wynik awidności będziesz miała dopiero za 2 tyg. Pewnie zależy to od miejsca gdzie jest robione badanie. Ja robię w Wojewódzkim Szpitalu Zakaźnym w Warszawie ( w poradni) i wyniki wszystkie, włącznie z awidnością mam na drugi dzień. Dziewczyny musicie wierzyć, że będzie dobrze, a co do płaczu to raczej jest to normalna reakcja. Ja 4 dni beczałam, nie jadłam, nie spałam... ale już się pozbierałam. Wiem, że zrobiłam już wszystko co się da, tzn. biorę antybiotyk, zrobiłam amniopunkcję dość często kontroluję maluszka na usg i najważniejsze...wierzę że wszystko będzie ok :)

witam bardzo proszę o interpretacje wyników, jestem w 9 tygodniu ciązy badanie z dnia 3.03.2014 IGM 3,440 przy normach : wynik ujemny < 0,50, wynik wątpliwy 0,50 - 0, 59 , wynik dodatni 0,60 i powyżej IGG - 29,20 przy normach - wynik ujemny < 1,6, wynik wątpliwy 1,6 - 2,9 , wynik dodatni 3,0 i powyżej drugie badanie z dnia 4.03 ( w innym labolatorium) IGM - 4,02 przy normac****emny 0,0 - 0,5, wątpliwy 05-06, dodatni > 0,6 IGG - 53,7 - przy normac*****emny 0-2, wątpliwy 2-3, dodatni > 3 Awidnośc zrobiona w drugim labolatorium w dniu 6,03 55%, przy normach 0-40 % niska , 40-59% szara strefa , 60 -100 % wysoka. Bardzo proszę o interpretację .

Witam . Jestem 28 tygodniu ciąży wczoraj robiłam badania na toxo mogę prosić o interpretację? to są badania z 7 marca 2014r. Igm 0,257 ( <0,8 niereaktywny, >0,8- <1,0 niejednoznaczny, <1,0 reaktywny IgG - 151,30 (<1,0 niereaktywny, >1,0- <3,0 niejednoznaczny, <3,0 reaktywny) Natomiast poniżej wynik z roku 2010 z tymże mam tylko toxo IgG - 20,7 normy to wynik ujemny <1,6, wątpliwy <1,6 do <3 oraz dodatni od >3 JUż w 2010 było wyżej więc czy dobrze myślę i wynik wskazuje że przebyłam kiedyś toxo /??? Z góry dziękuję

Cześć dziewczyny, wszystkim ciężarnym z podejrzeniem świeżej toksoplazmozy polecam badanie - test immunoblot (Western blot) - obecnie najdokładniejsze badanie w kierunku toksoplazmozy pozwalające na ustalenie fazy zakażenia. Podstawowe badania laboratoryjne na toksoplazmozę są bardzo niedokładne i potwierdzają to sami lekarze. Jeżeli chodzi o podstawową diagnostykę to najlepiej znaleźć laboratorium, które wykonuj***adanie w kierunku toksoplazmozy metodą ELFA - jedną z dokładniejszych (metoda ECLIA zdecydowanie niedokładna, metoda ELISA lepsza, ale też pozostawiająca wiele do życzenia). Ja miałam wykonane badanie metodą ECLIA oraz ELFA - w ECLIA wyszła mi awidność niska (69% gdzie od 80% jest wysoka) natomiast ELFA wykazała u mnie awidność bardzo wysoką bo 0,833 gdzie wysoka awidność zaczyna się od 0,300. Przez zakaźnika diagnozowana byłam na podstawie pierwszego, niekorzystnego badania, dostałam rowamycynę i miałam zastanowić się nad amniopunkcją. Nie dawało mi jednak spokoju drugie badanie, dokładniejszą metodą, które wyszło dużo korzystniejsze, świadczące o starej infekcji. Szukałam więc dodatkowych, dokładniejszych badań - trafiłam na metodę immunoblot (Western blot) i wynik znacząco mnie uspokoił - w tym badaniu w ogóle nie wykryto u mnie przeciwciał w klasie IgM - tych złych, natomiast IgG wysokoawidne określające IV fazę zakażenia trwającą powyżej 12 miesięcy. Póki co łykam rowamycynę - bo lepiej dmuchać na zimne...., w przyszłym tygodniu konsultuję najświeższe wyniki z zakaźnkiem i ginekologiem i zobaczymy co będzie dalej, dam znać jak sytuacja wygląda. W każdym razie polecam wykonanie badań metodą immunoblot (Western blot) - poczytajcie w internecie, polecam kobietą w ciąży....

Dorota_82 badanie metodą immunoblot (Western blot) robiłaś na własną rękę (prywatnie), czy też dostałaś na nie skierowanie od któregoś z lekarzy ? Zastanawiam się nad tym co piszesz i postanowiłam że muszę się dowiedzieć jakimi metodami wykonywane były moj***adania, choć niestety i w jednym i w drugim laboratorium wyszło, że to świeże zakażenie.

Ja wykonałam to badanie - Western blot - prywatnie, zapłaciłam 300 zł, robiłam badanie w Gdańsku, w laboratorium przy Akademii Medycznej. Fakt, że jest to dość drogie badanie, ale moim warto zrobić, szczególnie gdy poprzednie wyniki są tak jak u mnie niejednoznaczne. Ty Monia toksoplazmoza możesz być o wiele spokojniejsza, bo po amniopunkcji wiesz, że dzieciaczek jest zdrowy, mi chodziło o coś co bez amniopunkcji pozwoli mi się uspokoić, no i wynik tego badania uspokoił mnie. Bałam się, że może to, że biorę antybiotyk może w jakiś sposób zakłócić wynik, ale pan z laboratorium, który wykonywał badanie uspokoił mnie, że w przypadku starej infekcji antybiotyk nie może wpłynąć na "wiek" przeciwciał i wynik badania jest pewny. Sprawdź ceny w laboratorium u siebie w mieście i może poradź się lekarza, który cię prowadzi... Napiszę Ci o opinii moich lekarzy jak skonsultuję się z nimi w tym tygodniu. A póki co możesz sprawdzić metodę badania w laboratorium, w którym wykonywano Ci badanie, jeśli była to ELFA to myślę, że wynik jest wiarygodny (a na wyniku nie ma napisane jaką metodą było robione badanie??) Trochę mnie denerwuje, że w przypadku kobiet ciężarnych nie robią od razu badania metodą western blot tzn. w przypadkach, gdy zachodzi podejrzenie świeżej infekcji, bo jest to dokładniejsze badanie. Nie Ci namieszać Monia toksoplazmoza bo Twoja sytuacja jest już opanowana, ale myślę, że warto wiedzieć, że istnieje takie badanie. http://www.wielkoszynski.webity.pl/zakres-c59bwiadczen/choroby-pasozytnicze/toksoplazmoza/ to link do jakiegoś tam prywatnego laboratorium, chodzi o to, że badanie jest tu dość dokładnie opisane i można dowiedzieć się więcej a w swoim mieście ewentualnie szukać pracowni, gdzie takie badanie jest wykonywane...