Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bywalec1

TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!

Polecane posty

Gość gość 11
Gość , moja córeczka ma dwa miesiące igg dodatnie ale spada szybko igm ujemne, na torbiele w główce ale raczej to nie przez tokso, narazie jesteśmy cały czas pod kontrolą specjalistów i czekamy na kolejne usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaa303
Gość 11. Kiedy dowiedziałas się o zarażeniu tokso? Miałaś robiona aminopunkcje? Ja biorę rova od 14 tygodnia, niby zakażenie przed ciąża, ale mimo wszystko rova do konca ciąży-obecnie 36 tydzień. Będę wdzięczna za odpowiedź, bo tokso spędza mi sen z oczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Onaa303, ja brałam rova od 7 lub 8 tc, nie miałam amniopunkcji, córka urodziła się zdrowa, u Ciebie na pewno też tak będzie, tym bardziej jak usg dobrze wychodzą. Bądź dobrej mysli i szczęśliwego rozwiązania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tego będę się trzymać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaa303
Dzięki, nie będzie inaczej :) Jedno pytanko, jakie badania ma przeprowadzane dziecko w szpitalu i ewentualnie później?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Onaa303, u nas to było igm, igg, usg główki i brzuszka, badanie słuchu to w szpitalu i z wypisem skierowanie do poradni okulistycznej, laryngologicznej i chorób zakaźnych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
toksoplazmoza jest nieuleczalna i po fazie ostrej a bardzo często bezobjawowej przechodzi w stan dożywotniego nosicielstwa. Jedynym objawem jest zmiana zachowania zarażonej ofiary, napady szału z błahych powodów, furia, agresja, nagłe bezpodstawne wybuchy gniewu, konfliktowość bez powodu i najczęstszy z objawów - bardzo silna, wręcz fanatyczna obsesja na punkcie kotów. Tak silna, że ofiary widzą w kotach same cuda i przypisują im nad-boskie, cudotwórcze właściwości. Stają się zaciętymi obrońcami kotów,porzucają rodzinę, nawet własne dzieci przestają ich interesować i całkowicie poświęcają się kotom. Było przeprowadzonych mnóstwo badań potwierdzających. Jak zobaczycie człowieka, który w domu ma mnóstwo kotów, gada, myśli i marzy tylko o kotach a w domu wszystko na temat kotów, książki o kotach, wszystko w koty i każdy temat sprowadza do kotów to jest to już opętanie bardzo długotrwałym nosicielstwem toksoplazmozy. Taki fanatyzm nie rozwija się w ciągu chwili czy nawet kilku lat a potrzeba na to mnóstwo czasu zanim pozmienia wszystko w mózgu i sprawi, że koty staną się najważniejszymi stworzeniami w życiu takiego człowieka. Najgorsze jest to, że wcześniej bardzo lekceważono nosicielstwo toksoplasma i przetaczano krew od nosicieli uznając ich za zdrowych po 6 miesiącach od ustąpienia objawów. Do dziś przetacza się krew od dożywotnich nosicieli i nikt się tym nie przejmuje. Oficjalna medycyna jak widać nie ma już nic do zaoferowania oprócz wyrządzania szkód ludzkości. Nie tylko w tej kwestii ale i każdej.Najbardziej poszkodowane przez medycynę, lekceważone i ignorowane są kobiety, zero pomocy ze strony oficjalnej medycyny. Kobiety często cierpią skrycie i w milczeniu przy swoich dolegliwościach po to tylko aby kłamcy mogli dalej kłamać i maskować prawdę. Wmawia się społeczeństwu, że cierpienie przez kobietę jest czymś naturalnym, normalnym co trzeba zaakceptowac i się przyzwyczaić. Zamiast nazwać PRAWDĘ PO IMIENIU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma czegoś takiego jak uodpornienie na toksoplazmozę, jest tylko przejście w stan dożywotniego utajonego nosicielstwa co nie oznacza żadnego wyzdrowienia bo to może w każdej chwili przejść ponownie w fazę ostrą np. przy znacznym obniżeniu odporności. Odporność tylko tłumi pasożyta po przejściu jawnego zakażenia (lub bezobjawowego- najczęściej) aż do czasu jej spadku lub po prostu jest się dożywotnio fizycznie bezobjawowym nosicielem (psychicznie bardzo dużo zmienia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ppp888
Cześć wszystkim, nie wiem, czy uzyskam pomoc, ale może ktoś z Was miał podobne doświadczenia... Jestem w 36tc. Robiłam badanie igg i igm podczas ciazy juz jakies 6 razy, za kazdym razem wynik byl idealnie taki sam - igg 0,13 (ujemny), a igm ujemny (bez wartosci ilosciowych). Około 3 tyg temu zdarzyła mi się ryzykowna sytuacja, w ktorej moglo dojsc do zakazenia tokso. Zrobilam badanie po tyg od tej sytuacji i wyszlo jak zwykle : igg 0,13 (ujemny), a igm ujemny Nastepnie aktualne badanie, po kolejnych dwoch tygodniach wyglada tak: Igg 0,32 (ujemny) Igm ujemny Robiłam również CRP i wyszlo w normie 0,48ml/l dla normy w labie >5,00 (a w ciazy norma to nawet >10,00) Wszystkie wyniki robilam w tym samym laboratorium. Czy mozliwe jest, ze zakazenie sie wlasnie rozwija (2,5 krotny wzrost igg w ciagu dwoch tygodni) pomimo nadal ujemnych obu wartosci igg i igm? Naczytalam sie o tym, ze maluszek moze sie zarazic toxo i nie wykazywac zadnych objawow, a po kilku do kilkunastu/parudziesieciu latach moze pojawic sie padaczka, zaburzenia neurologiczne, wady a nawet utrata wzroku czy niedosluch.. bardzo sie boje, ze moje dziecko urodzi sie z postacia wrodzona toxo ale bez objawów choroby, po czym efekty tego zakazenia zrujnuja mu zdrowie i zycie z nienacka w przyszlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie większość ludzi na Ziemi ma utajone nosicielstwo toxopasma gondii. Mnóstwo osób ma wrodzone nosicielstwo i jak widać jest jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 11
Onaa303 , dopiero teraz odpisuje bo nie zaglądałam tu wcześniej rovamycyne brałam od 10 tyg do samego konca, amniopunkcje miałam robiona w 18 tyg z wynikiem ujemnym,po porodzie córka miała usg główki pobierana krew pepowinowa i musimy co jakis czas robic nadania krwi i usg ,skierowanie do laryngologa,neurologa,okulisty na badanie dna oka ,też ptzeplakalam cała ciaze wiec wiem co czujesz , choć pewnie masz już dzidzie ze sobą , u nas niestety sa tez inne problemy ale tokso na szczęście nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mildzia
Cześć, cieszę się, że trafiłam w końcu na to forum bo wśród znajomych i rodziny próżno szukać kogoś kto zrozumie moją sytuację i nie będzie piepszył, że wszystkiemu winne są moje koty, ale nie ważne. W 7 tygodniu ciąży okazało się, że mam świeże zakażenie toksoplazmozą. Kilka dni później brałam już Rovamycin i po kolejnych wynikach wiem już, że będę brała do końca:( Oczywiście spadło to na nas jak grom z jasnego nieba, jestem przerażona i mam najgorsze wizje, chociaż mąż nie przyjmuje innego scenariusza niż to, ze dziecko będzie zdrowe. Aktualnie jestem w 11 tygodniu, na 22 października jestem umówiona prywatnie na badania prenatalne. Poczytałam tez o amniopunkcji i zdecydowaliśmy się na nią, mój zakaźnik też ją zaleca. Czy może wystawić mi skierowanie czy musi ginekolog? Chodzę do ginekologa prywatnie i nie ma on podpisanej umowy z NFZ, także nie może wystawić mi skierowania. Czy to prawda, że na wyniki amniopunkcji robionej komercyjnie czeka się krócej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NOWA K
Witajcie ponownie. Chcialam poruszyc temat szczepień w przypadku toxo w ciąży. Jak to było u Was? Czy zanim dzieciaczki zostaly zaszczepione misly robione badania pod katem toxo??? Zgadzalyscie die odrazu na szczepienie czy dopiero po jakims czasie? Co odnosnie szczepien mówili Wasi lekarze? Msm metlik w gloeie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NOWA K
Mildzia. Twoja historia jest podobna do mojej. O toxo dowiedzialam sie w 8tyg, przez lekaza konowala dopiero od 10tc zaczelam brac rova, ale to i tak w miare wczesniej. Amniopunkcje mialam w 19tc robiona na NFZ, skierowanie mialam normalnie od lekaza prywatnego (naciakala na to, zeby prywatnie u niej zrobic ale poprosilam o skierowanie. Gdyby nie dala zmienilabyn lekarza). Na wyniki czekalam cos okolo 8dni. Wynik ujemny, innego nie bralam pod uwage. Polecam takie nastawienie, naprawde:) tymbardziej u Ciebie kiedy tak wczesnie zaczelas brac rova. Leki mimo dobrego wyniku biore nadal. Dziecko rozwija sie dobrze. Na prenatalnych miala przeziernosc na gornej granicy ale w normie - to nie mialo zwiazku z toxo (info specjalisty). Ogolnie mam miesiac do terminu. W tym mimencie igm mam juz ujemne. Zdecydowalam sie rodzic w szpitalu bardziej specjalistycznym, a nie powiatowym, ktory ma.wyzszy stopien referencyjnosci. Odnosnie amniopunkcji nie boj sie. Trwa bardzo krotko. Lekko boli. Pozniej odpoczywaj duzo. Przepraszam za haos wypowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colekcjonerka
Witajcie. I na mnie spadła wiadomość o tokso jak grom z jasnego nieba. Nie wiem co mnie tkneło ale przy okazji morfologii, badania moczu i crp (wyniki które robię co 4 tyg) stwierdziłam że zrobię badanie na tokso. Wynik mnie powalił. IgG 78.9 (norma do 8), IgM 23.1 (norma do 8). Od następnego dnia od wyniku biorę Rovamycyne. Zrobiłam też awidność która wyszła 0.24 (norma 0.2 niska, 0.2-0.3 średnia, pod. 0,4 wysoka). Jestem załamana. Zapisałam się już do zakaźnika. Najszybszy termin na środę (O tokso dowiedziałam się w piątek i od piątku biorę antybiotyk). Aktualnie jestem w 22 tc. Tydzień temu miałam badania połówkowe i wszystko wyszło idealnie a tu taka wiadomość. Czy waszym zdaniem jest szansa że wszystko będzie dobrze ? Cały weekend płaczę i nie mogę sobie z tym poradzić. Jestem załamana....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mildzia
NOWA K trochę mnie uspokoiłaś. Dostałam wczoraj namiar na profesora z Wrocławia i skierowanie na badania prenatalne. Ogólnie moja pani ginekolog wczoraj mnie totalnie rozwaliła, strasznie przejęła się moim przypadkiem, wzięła ode mnie numer i dała swój prywatny, zapewniała, że jest ze mną a na koniec mocno przytuliła i jak już pękłam i się rozkleiłam to uspokoiła. Kurczę, żeby więcej takich osób wokół. Jadę dzisiaj zarejestrować się do Wrocławia. Trzymajcie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoxo
Witam, 28.06.2018 poroniłam, okazało się że mam toxo, reszta wyników ok. Oto moje wyniki z czerwca i tego miesiąca, proszę o interpretację. Byłam u zakaźnika i stwierdził że leczy tylko kobiety w ciąży a mój organizm sam zobie z tym poradzi. Czerwiec IgG 621,6 IU/ml IgM 9.39 COI Lipiec IgG 610,4 IgM 9.13 Październik IgG 986,7 IgM 7,88 Awidność 0,40 Proszę o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mildziagość
IgM Ci powoli spada także wychodzisz z zakażenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoxo- mialam identyczna sytuacje jak ty. Poronilam w kwietniu tego roku, wszystko wporzadku poza toksoplazmoza ktora wykryli. W czerwcu ponowne badania, toksoplazmoza nadal aktywna, aiwdnosc 0,44. Pod koniec czerwca duzy spadek igm- ale nadal pozytywny. Dostalam zielone swiatlo od 2 lekarzy. Powiedzieli ze dodatnie igm moze i pare lat sie trzymac, zakazenie jest niebezpieczne w momencie zarazenia sie w ciazy. Jestem obecnie w ciazy, 16 tydzien. Odpukac narazie wszystko wporzadku, na usg nie ma zadnych zmian. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoxo
No ja też mam zacząć starania ale przeraża mnie wszystko co czytam na ten temat. Gin powiedział że w momencie dwóch kresek włączy antybiotyk na toxo. Czy ty też coś bierzesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NOWA K
Mildzia dobrze, ze dostalas namiar na kogos kto sie zna. Ja do lekarzy, przez tych, ktorych mialam nieprzyjemnosc poznac stracilam zaufanie. Lepiej zwplacic nawet 2 razy wiecej i dostac pewne informacje. Ginekolog dobrze sie zachowala odsylajac Cie dalej. Bedziesz pod kontrola. Wierze, ze bedzie ok u Ciebie i u siebie. U mnie jeszcze 3 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mildzia
NOWA K nie może być inaczej. Trzymam kciuki i czekam na dobre wieści po rozwiązaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoxo- co do pytania czy biore antybiotyki- nie biore nic. Konsultowalam to z lekarzami, powiedzieli ze plod jest bezpieczny. Infekcje przeszlam dawno temu, a przeciwciala moga sie utrzymywac pare lat. Rowniez robiac w ciazy badanie na toksoplazmoze mam napisane z labolatorium ze jest to stare zakazenie i nie ma ryzyka. Takze ja ufam lekarzowi i nie biore rovamycyny. Bralam ja miesiac czasu po tym jak poronilam, bardzo zle na mnie wplywala. Straszna wysypka na calym ciele plus problemy z zoladkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość- a jakie miałaś wyniki jak się dowiedziałaś mnie przeraża IgM 9 czy 7. Jakie masz teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim duzo zalezy od norm labolatorium. Na poczatku mialam 0,9 pozniej 0,7 a od 0,6 jest negatywny wynik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę o porade. Jestem w 15 tyg. ciazy. Moje wyniki : Toxoplasmoza IgG>400, IgM= 8.9, potem zronilam Awidocznosc = 0,6. Moja lekaz zlecila po mcu kolejne badania na Toxoplazmoze wyszly: IgG> 400, IgM=8,5. Lekarka ze wzgl. na te dziwne wyniki zalecila przeleczenie Rovamycyna 3 tyg, potem 2 tyg. przerwy i zrobic ponowne wyniki. Pomozcie, bo nie wiem co robic, czy szukac porady u innego lekarza.??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu- jaka norma masz w labolatorium jezeli chodzi o awidnosc i igm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzcie mi proszę czy macie jakieś skutki uboczne przyjmowania tak długo antybiotyku. Ja biorę 1,5 miesiąca i zaczęły mi się problemy z zębami, brązowe przebarwienia przy dziąsłach. W poniedziałek idę do dentysty. Boję się, że za kilka miesiący nie będzie już czego ratować:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×