pisze z domu faceta z ktorym spedzilam ta noc

"sugerujesz o frywolna, że skoro siedze tutaj w godzinach pracy, to nie uprawiam sexu... zatem a contrario Ty musisz go w godzinach pracy uprawiac... Co w takim razie robisz zawodowo? " oj, dobrze, ze ja z Toba zbyt czesto nie dyskutuję :-D

komiczne, powiedzmy, że moja praca jest równie zajmująca jak i Twoja a obecnie żyję w celibacie, usiłując co raz wydostać się z sideł nieokiełznanej rządzy:D

Komiczne, wiem, wiem... juz to gdzies napisałam (kilka razy w ciągu tygodnia) :-D

głupia dziewczynka chce zaimponować komiczne tak - jest to moją życiową ambicją :D:D hehehe...

też sobie kiedyś zgwałciłam faceta na pierwszej randce;) właściwie to nawet nie była randka bo tego wieczoru sie dopiero poznaliśmy- i to ja zrobiłam pierwszy krok:) ale facet wyglądał jak ósmy cud świata;) co mnie potem zaskoczyło- okazał się być inteligentny,zabawny - wynikła z tego bardzo miła znajomość;)

Luelle no wiesz? Luelle z ksiązki, którą czytałam w dzieciństwie miała inne zasady, popsułaś mi obraz tej postaci!! :O :D

i to ja zrobiłam pierwszy krok ale facet wyglądał jak ósmy cud świata czemu teraz się nie odezwą tabuny wyżalających się tu kobiet, że to rzekomo faceci lecą na wygląd, czuję się osamotniona w swojej walce o lepsze jutro :(

"no już nie moge hahah Luelle no wiesz? Luelle z ksiązki, którą czytałam w dzieciństwie miała inne zasady, popsułaś mi obraz tej postaci!! " No przykro mi bardzo :-D

wacławie brakuje

a co to za prezent?:o to taka wielka przyjemność rozerwać komuś błonę?

ale o cos wiecej

każdy daje jaki chce.

się z pogróżkami z tym piekłem!

i nie rzucaj kurewkami bo to miejsce publiczne...

Czyli morał jest taki---kobiety muszą mieć zasady,a jeśli je czasem naginają,to nie wolno sie do tego przyznawać.Napewno nie na KAFE:O

mi mała--->masz ograniczone myslenie.Zal mi Cie ze nie znasz słowa namiętność.Jednego nie rozumiem..wczoraj jak podziwiałam tego faceta ,który zamiast robić problem zachował sie normalnie,Wysmiano mnie:O

a wasze matki tez na 1 randce dupy daly i wy z tego popierdolency wyszliscie:D hehehee

"kobiety muszą mieć zasady,a jeśli je czasem naginają,to nie wolno sie do tego przyznawać.Napewno nie na KAFE" tylko czy moge sie przyznac same przed soba? jesli tak, to znaczy, ze zasad nie maja.

Dobrze nastepnym razem jak poczuje namiętność do faceta zapytam czy zostanie moim narzeczonym.Zgodzi sie to jest szansa na związek,jak nie to dziwkarz

"i gadanie, że jeśli nie kopuluje się na 1 randce to znak, że mężczyzna/kobieta nas nie pociąga to taka bzdura i takie naciągane usprawiedliwianie swojej chuci i niskiego poczucia własnej wartości, że aż zęby bolą" taki kolejny akwizytorski chwyt :D polegający na odwróceniu kota ogonem bo zaczelo sie od wyzywania od dziwek kobiet, ktore idą do łóżka na 1 randce a nie od tego, ze złe są te, ktore tego nie robią

komiczne* Po co mu tak przyklaskujecie ,on sobie jaja robi z porzadnych kobiet :O niejeden facet owszem woli dziwke ale do lozka a nie na cale zycie. Na szczescie nie kazdy I zycie nie polega na sexie tylko ale tez tzreba miec o czym porozmawiac kiedy sie juz z tego lozka wyjdzie, no nie? ;)

zalujesz tego seksu bo grzeszysz (tak na innym watku pisalas), skoro wszem i wobec trabisz jaki to jest cudowny? :D

Mam czuc wtedy co TY?Nie rozśmieszaj mnie i nie denerwuj.

to tak jakby ktos z lzami w oczach przyznal sie do kradziezy, bo dzieci w domu glodne, bo z pracy wyrzucili, bo wie ze to zle, ale jest slabym czlowiekiem... a zaraz po tym zaczal z wypiekami na twarzy opowiadac, jaką ostatnio komuś zajebistą motorolę podpierdolił :D

pociaga cie jego czcionka?

mi mała--nie otwieraj za bardzo oczu bo Ci tak zostanie.

komiczne ..a ty tak caluski dzien na tym nedznym topiku udowadniasz swoje racje? Jestem pelna podziwu.....:)

moje najlepsze decyzje były podjęte pod wpływem impulsu.

temacik. Pewnie tym razem facio wyprosił ją bladym świtem, może za pomocą siarczystego kopniaka :D A te się dalej przerzucają "moherami" i "dziwkami" :) Sama jestem chyba moherką, bo seks uprawiam od 26 roku życia :) Tak mi się życie ułożyło. Podoba mi się twierdzenie, że jak ktoś nie daje dooopy, to nie jest zdolny do namiętności, a w łóżku leży kłodą :D Przednie ;)

seks to popęd... miłośc jest uczuciem.... mają to do siebie, że lubią się spotkać razem;) ale nie zawsze.... są ludzie, którzy maja seks mocno z uczuciami sprzężony,,, są ludzie, którzy nie mają go sprzęzonego.. są tacy, którym wystarczy pocieranie wnetrznosci i sa szczęsliwi... są tacy, któzy poza zaspokojeniem zwykłej biologii, seks czują, jest wyrazme bliskości ,pozwała związkowi wznieśc się na wyższy poziom intymności... wszystko to jest kwestią indywidualnego przezywania... ja się cieszę, że potrafię przezywać namiętnośc i lecieć do niego podczas seksu...czuć i kochać, to jest tylko moje, co oczywioscie nie wyklucza czasem seksu całkiem perwersyjnego.. ludzie myslą, że jak się jest uczuciowym romantykiem, to jest sie kłoda w łozku oczywista BZDURA:D i nic mi do tego jak kto ten seks przezywa, czy uzywa!