Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

retro

UPADEK.... LA CHUTE...

Polecane posty

Gość retro kobieto
jesteś żałosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
Owijać czasami się trzeba aby uśpić czujność "ofiary", i aby nie postrzegała nas zbyt szybko jako zagrożenie. Nie to co twarzą w twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialem zamiar, wczesniej czy pozniej :D wiec napisze skoro pytasz chcialem sie przekonac czy naprawde tak myslisz, czy tylko frustruje cie to wszystko tak bardzo, bo ciagle masz na cos nadzieje i to nie postawa ugodowa, tylko w koncu zdobylem twoja uwage, a tylko o to mi chodzilo ;) bo zastanawia mnie, czy naprawde wierzysz w to co piszesz i czy myslisz ze jestes jedyna ktora to przezyla czy dopuszczasz mozliwosc, ze tak naprawde w druga strone tez mozna opowiedziem wiele historyjek, ktore ty przytaczasz odpiszesz szczerze? tylko o to mi chodzi ;) ale szczerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam większość taktyk stosowanych przez facetów. W zasadzie nic mnie chyba nie może zaskoczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie tłumacz
dziecko tylko uważaj żebyś przypadkiem się nie zapędziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mnie to dziwi
tym bardziej, ze jestem starsza a oni skomlą i stopy włącznie z butami chcą mi lizać. To jest dla mnie niesmaczne. Tym bardziej, że chyba sobie mnie wyobrażają jako starszą dominujacą babę, w rodzaju "gestapówek" a ja jestem drobną kobietką o dziewczęcej wciąż urodzie. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialem sie przekonac czy naprawde tak myslisz Naprawdę tak myslę. ... czy tylko frustruje cie to wszystko tak bardzo, bo ciagle masz na cos nadzieje Frystruje mnie to cholernie, i cały czas mam nadzieję.... i to nie postawa ugodowa, tylko w koncu zdobylem twoja uwage, a tylko o to chodziło Jestem nadzwyczaj skromna. Tutaj zawstydziłam się:) bo zastanawia mnie, czy naprawde wierzysz w to co piszesz Wierzę, niestety. i czy myslisz ze jestes jedyna ktora to przezyla Nie, na szczęscie nie przeżyłam na własnej skórze większości tego co przeżywają kobiety przez facetów, głownie swoich mężów, ale nie tylko. Ale cos tam przezylam:) czy dopuszczasz mozliwosc, ze tak naprawde w druga strone tez mozna opowiedziem wiele historyjek, ktore ty przytaczasz jakiś niewielki procent można, ale nie wszystkie. odpiszesz szczerze? tylko o to mi chodzi ale szczerze szczerze, sumienie:) tylko i specjalnie dla ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcesz rade od faceta? :D potraktuj to na tyle powaznie, na ile potrafisz i na ile chcesz daj sobie spokoj, nie nakrecaj sie sama jeszcze bardziej, nie rob z siebie i z kobiet meczennic ludzie potrafia byc... sama wiesz bez wzgledu na plec ale nie wrzucaj wszystkich do jednego worka bo kiedys moze cie przez to ominac cos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qrwa ale ty
pierdolisz bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sumienie Bez obaw:) Przypływ sił z kosmosu jest chwilowy:) dzis rozmawiałam przez telefon z pewnym znanym mi panem. Wiesz, i zdałam sobie sprawę że tegio jednego conajmniej lubię naprawdę:) w końcu to grono znowu się powiększy.. i pójde sobie:) Oczyszczenie dobiegnie końca. :) Dobry znak: ciebie też uważam za sympatycznego. :) Nie jestem tu na zawsze. A rade przemyslę. Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do pomaranczki to bylo :D pamietaj, ze nawet stojac w tym samym miejscu wystarczy spojrzec w inna strone, zeby zupelnie zmienic widok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sumienie kolejny
nawiedzony frustrat czy jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, tak.. punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... :) Ale wiesz co, sumienie...? Zasiałes mi niespodziewanie pokój w sercu. Serio:) Może przez to że jako chyba jedyna osoba na tym forum zidentyfikowałeś moje wybuchy jako wybuch słabości a nie siły...:) Twoją łagodność odczytuję jako podanie mi ręki, i niespodziewaną pomoc na która chyba podśiw\\wiadomie czekałam.:) Chyba na dziś moge zatem skończyć. dziękuję. :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sumienie tak myślałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×