Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomóc..sobe

smutna historia o milosci na cale zycie..

Polecane posty

Gość nade mną..
złosny jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysmoi
a ty jeszcze bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysmai coś tak zamikła
jak jesteś aż tak nieszczęśliwa z tej miłości to ktoś ci podał praktyczny sposób na pełnię szczęścia........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądrala-
Skoro niektórzy wierzą, że prawdziwie kocha się tylko raz, to dlaczego do zakonów nie poszłyście albo pustelnicami nie zostałyście, tylko oszukujecie waszych obecnych partnerów udając uczucie, a w głowie mając innego...I co? Jak kochacie sie z waszymi mężami, to macie obraz tamtych przed oczami? To nie najlepiej świadczy o was, moim zdaniem. i chyba szlag by mnie trafiła, gdyby obecny facet mi powiedział, wiesz, jesteśmy razem, ale moją prawdziwa i jedyna miłością to była ta Ola z liceum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za debilizm
a dlatego debilko, że do zakonu ida ludzie, którzy maja powołanie, a nie Ci którzy cierpią z miłości, wex ty sie lepiej za naukę smarkulo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądrala-
Tylko Ci którzy mają powołanie...Ha, ha, ha, ha, ha, ha!!!! Na jakim Ty świecie żyjesz...Ciekawe bardzo kto z nas jest młodszy...Żałosne...Gdyby do zakonu szli tylko ludzie z powołania, to kościół wyglądałby zupełnie inaczej. Co za frajer. A co do tematu, to chodzi mi tylko o to, że nie powinno sie unieszczęśliwiać innych, skoro samemu jest sie nieszczęśliwym po utraconej miłości, która ciągle w nas trwa, ale widać jak sie nie napisze kawa na ławę, to niektórzy dorośli ludzie tego nie rozumieją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niespełniona miłość...ktoż z nas jej nie przeżył? Ja też mam takie doświadczenie...czy go jeszcze kocham nie wiem...trudno powiedzieć...mam nażeczonego, układam sobie życie na nowo, przygotowuje się do ślubu, wybieram [URL=http://www.fontannycarmen.pl]czekoladową fontannę a myślami wspominam tą letnią noc kiedy to tańczylismy na moście przy grze harmonii i szumowi przepływającej wody. Ta gwiezdzista noc pozostanie w mojej pamieci na zawsze...mój ślub jest w sierpniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo to są wspomienia, które mają być podstawą do nowego życia, do tego by zwiększyć duchowość i wrażliwość a nie po to by zatruwać życie niezdrowymi wspomieniami, nie mającymi żadnego sensu......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do.... mądrala-
No właśnie po co tkwią w związkach skoro nie kochają ??? Może Ty nam powiesz skoro jesteś taka mądra :O Bo niektórzy ludzie to bydlęta tzn. zwierzęta stadne i brną w to życie z owczym pędem :O ....i głęboko w poważaniu mają obsługę swojego lokalu zwaną dalej żona :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja żoną byłam
ale już nie jestem ;) potem rok z drugim ale jago też już nie ma ;)) a dopiero ten 3 to jest ten na którego czekałam całe życie i może gdybym nie była taka uparta to tkwiła bym sobie w małżeństwie bez miłości słuchając porad że tak jest zawsze i trzeba się z tym pogodzić -wady -problemy -ciche dni :O A ja wiem swoje :P Jest miłość przez duże M i ja właśnie taką mam już od 12 lat to tylko kwestia spotkania odpowiedniej osoby :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po prostu tego nie rozumiem...Kocham kogoś, myślę o nim, tęsknię, to jak mogę znieść, że ktoś inny mnie dotyka, kocha sie ze mną, jest ze mną codziennie...To jest dla mnie nienormalne...Dlatego wolałabym być sama, żyć pracą i nie zamykać sobie drago do szczęścia. Niektórzy tutaj piszą o spotkaniu po latach. przecież by mnie coś trafiło gdyby się okazała, że TEN jest wolny, a ja "zawiązałam sobie świat". Jakie rozczarowanie i przykrość po raz drugi... I poczucie zmarnowanego życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za plaga
Zgadzam się z Tobą HaPo tylko to takie pobożne życzenia a życie jest życiem :O Ja znam co-najmniej 2 takie pary gdzie jedno z partnerów kocha kogoś zupełnie innego. Mi też serce by pękło gdyby po latach związku okazało się że mój mąż jak się kochał ze mną i zamknął oczy to widział inną kobietę i nie było dnia w którym by o niej nie myślał (10 lat/przykład z topiku zostałem z żoną). Tylko nie ma się co oszukiwać ze tak w życiu nie jest :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za plaga
Pozostaje tylko mieć nadzieję ze Nas to nie spotka 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani larson 35
latwo oceniac kogos, latwo komentowac, ja nawet gdybym chciala go znalezc to nie mam pojecia gdzie jest, nie wiem nawet czy zyje( a mam dzieci i one sa moim swiatem, meza tez kocham , ale jest tym ktory bedzie drugi w moim sercu. Rozadek rozsadkeim, ja sie latami mecze, rozmawiam z przyjaciolka psychologiem, i co z tego, to co ja czuje i mysle wiem tylko ja i Pan Bóg, a mowic i udawc to moge zeby bylo poprawnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pani larson 35 no pewnie że łatwo 😭 wystarczy tylko postawić się w sytuacji Twojego męża nie wiem czy to potrafisz ale możesz spróbować :O ja nie będę Cię oceniać ale ... :O Przygnębiające jest to że takich sytuacji w życiu jest bardzo wiele :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda brzóssska
głosna mam tak samo, zareczona planuje slub ale w glebi serca jest ktos inny, tego tez kocham, jest naprawde cudowny ale nie ma tego co mial tamten, wiem ze z tamtym nie mialabym zycia, wiec musze o nim zapomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i czym się chwalisz
że marnujesz komuś życie 😭 to do Ciebie wróci i będziesz nieszczęśliwa za to co zrobiłaś drugiej osobie żałosne jesteście w tym pędzie do ołtarza :O i traktowaniu ludzi jak przedmioty do osiągnięcia celu rzygać się chce !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to się brzóska przekonasz że prostytutka to cieżki kawałek chleba jak sie nie ma do tego predyspozycji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda brzóssska
jestem tego swiadoma ze nie powinnam o tamtym myslec, po prostu ostatnio znowu mam z nim kontakt moze dlatego, łątwo mowic komos o takich sprawach kto tego nie przeszedl,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani larson 35
do brzoska... a tamten jest zajety, czemu nie mozesz z nim byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda brzóssska
nie jest zajety jest sam, byl w wiezieniu dlatego, to neiejst tak ze go kocham, tylko jest mi go strasznie zal, on wie ze zrobil zle odpokutowal za wszystko, ale wie tez ze pewnie bedzie sam ze zadna go nie zechce, smutno mi, chciaalbym zeby znalazł kogos i byl szczesliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miałam cosok
czy wy myślicie że wasi faceci to debile i nie domyślą się o co Wam tak naprawdę cfodzi :O o sumieniu nie wspomne, każdy sam płaci za swoje grzechy !!!! szkoda mi słów!!! I ŁATWO MI POWIEDZIEĆ BO WIEM O CZYM MÓWIĘ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jest powód
jesteś tego świadoma???????????????? ale to nie przeszkadza Ci związać życia człowiekowi do którego nic nie czujesz?????? powinnaś się leczyć!!!!!!!! szkoda Tych facetów co na Was trafili ale to wszystko do czasu!!!! po Północy karta się odwraca..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaskakująco dużo jest podobnych historii \"wychodzę za mąż, z tego który jest cudowny i kocham go, ale w moim sercu jest ktoś inny, kto zawsze będzie na 1 miejscu\". Nie oceniając nikogo - myślę, że żadna z Was nie chciałaby się znaleźć na miejscu tych swoich \"mężów\" i kurwica mnie bierze jak słyszę coś takiego. A prawda prędzej czy później i tak wyjdzie na jaw. Ja też miałem to \"szczęście\" kochać i być \"kochanym\" przez kobietę dla której byłem ten drugi, o czym mi powiedziała po jakimś czasie (i chwała jej za to) nic tak nie podziałało na mnie mobilizująco jak SZCZEROŚĆ. Opowiedziała mi od A do Z co czuje i co siedzi w jej sercu. Poczułem się dotknięty to zrozumiałe, ale po prostu najzwyczaniej w świecie SPÓRBOWALIŚMY RAZEM uporać się z tym. Nie wymagałem od niej żeby zapomniała, żeby zmusiła się do tego, bym był tym pierwszym. A po takich szczerych rozmowach było jej lżej i sama zaczęłą się zastanawiać nad tym wszystkim i zaczęła sobie zdawać sprawę, że taka niespełniona miłość jest tak naprawdę ZŁUDZENIEM, IDEALIZOWANIEM i dążeniem do osiągnięcia tego, czego osiągnąć się nigdy nie da, a to wszystko oczywiście dzieje się w naszych głowach... Generalnie - żal mi czasem takich kobiet, które nie mają jajec, żeby rozmawiać o swoich uczuciach i o tym co siedzi najgłębiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość było .......................
ja nikogo nie idealizuje wiem ze facet ktorego kocham ma swoje wady ... wiem jedno nie chciałabym miec z nim romansu skoro nie mozemy być razem to trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem pod wrażeniem, i nawet nieważne czy to będzie orzeł czy reszka, jak to dobrze z samego rana przeczytać cos mądrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim nie jest wazny
Tu wszystko jest pięknie ujęte, w wierszu ks. Twardowskiego: Bliscy i oddaleni Bo widzisz tu są tacy którzy się kochają i muszą się spotkać aby się ominąć bliscy i oddaleni jakby stali w lustrze piszą do siebie listy gorące i zimne rozchodzą się jak w śmiechu porzucone kwiaty by nie wiedzieć do końca czemu tak się stało są inni co się nawet po ciemku odnajdą lecz przejdą obok siebie bo nie śmią się spotkać tak czyści i spokojni jakby śnieg się zaczął byliby doskonali lecz wad im zabrakło bliscy boją się być blisko żeby nie być dalej niektórzy umierają-to znaczy już wiedzą miłości się nie szuka jest albo jej nie ma nikt z nas nie jest samotny tylko przez przypadek są i tacy co się na zawsze kochają i dopiero dlatego nie mogą być razem jak bażanty co nigdy nie chodzą parami można nawet zabłądzić lecz po drugiej stronie nasze drogi pocięte schodzą się z powrotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhh
popłakałam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim nie jest wazny
ja też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wszystko jesttt
dziwne:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×