Szukam fajnej dziewczyny

a bo jakos w to nie wierze :P i nie czuje..heh ;)

guerichia venusta - coś mi się zdaje, że jesteś osobą wymagającą intensywnego zachęcania; niniejszym zachęcam więc ponownie.

"Komiczne - faktycznie komiczne" Jestes faktycznie błyskotliwy :D Skojarzyłeś moj nick z komizmem wypowiedzi :D Doprawdy piszę te słowa na kolanach, gdyż Twa przenikliwość mnie onieśmiela, zawstydza... rzekłbym nawet - skonfudowany jestem wielce :D Nie wiem, jak zbudowany jest Twoj mozg, ale proces myslowy, jaki musiał wykonac by doprowadzic do tego tytanicznego wysiłku jakim jest zestawinie podwójnego znacznenia wyrazu "komiczne" wprowadził mnie w osłupienie... Jestes podłączony do komputera kwarkowego... Od dzis mozesz zwać sie Mahariszi semantyki :D

komiczne ty chyba jednak jakis glupi jestes jak czytam te twoje wypowiedzi to zdarza sie ze nawet madrze gadasz...ale czasem jak z czyms pojedziesz to niewiadomo czy sie smiac czy plakac :o

astalavista śmiej się i płacz - skrajne emocje są budujące :D

Niestety, komiczne, jako nadawcę komunikatu ograniczają mnie ograniczenia adresata...

16:35 Altair Czas odpowiedzieć na niektóre posty. Do Do Bronka: zarzut hipokryzji jest absurdalny. Czy dowodem mojej hipokryzji jest też to, że szukam kobiety pozbawionej penisa, choć sam jestem w jego posiadaniu? Dlaczego inaczej miałoby być z dziewictwem? Wzajemne wymagania płci są w wielu sprawach zupełnie rozbieżne. Kto nie bierze tego pod uwagę, sam sobie szkodzi. Doktorat masz? Hm. Porównujesz rzeczy z różnych półek, zamiast z tej samej. Sofizmat. Zgadzam się, możesz nie być hipokrytą w jednym jedynym wypadku - jeśli pojmujesz je całkowicie fizycznie, pod postacią błonki i poszukujesz kobiety, która ją posiada, bez względu na to, ile tzw. "lodów" zrobiła i stosunków analnych odbyła. Wtedy O.K. Jedni lubią blondynki, inni lubią dziewice. Jeżeli jednak chcesz dziewicy ze względu na jej niewinność "psychiczną" - a ująłeś to w następujący sposób: "dziewczyny, bez seksualnych doświadczeń z przeszłości" - to jako osobnik w pewien sposób już "zepsuty", "spaczony", "gorszej kategorii" (zakładając, że dziewictwo/prawictwo to wartość) wymagając od wybranki tej cechy, hipokrytą jesteś. Stosujesz podwójną moralność - dla siebie i dla dziewczyny. Dodam - zarozumiałym hipokrytą. Opisałeś siebie jako "przystojnego bruneta - wprost z kobiecych marzeń". Nie z moich :P

Panowie\"Altair i komiczne, jesteście obaj w tej dyskusji intrygujący i seksowni, Altair , moje dziewictwo- nie skonsumowane , muszę przyznać że okoliczności były dziwne, partner pomylił adresy i...ja chyba też, czego innego oczekiwaliśmy od siebie..dwie bajki, pomyłka.

\"Niestety, komiczne, jako nadawcę komunikatu ograniczają mnie ograniczenia adresata...\" te przyzwyczajenia, terminologia z pracy na poczcie :D Nawet słowa układaja Ci sie w takt przybijanych pieczątek... Poroblem z Towimi komunikatami jest taki, że są one bełkotliwe.. Typowy przerost formy nad treścią... Mam na codzien do czynienia z tego typu pisaniną i łatwo odroznic naturalnie mądre wypowiedzi, od silenia sie na takowe... Ty jestes królem tych drugich... Dopisując sie do wypowiedzi powyzej... Jestes sztywny, przeintelektualizowany w złym tego słowa znaczeniu i masz ujemne poczucie humoru... Dlatego majac 30 lat jestes sam jak palec..

poszukiwania zaczęły się na początku maja jak sprawy? bo mam tylko 10 minut i nie wiem, czy zdążę przeczytać, a bardzo jestem ciekawa, czy znalałeś tę dziewicę z góry dziękuję za odpowiedź :-)

Gdyby autor przyjął troche krytyki a nie ciskał sie jak słoń w pułapce, to moze dałoby sie coś z niego wycisnąć...:P

Komiczne: twoje diagnozy - bezcenne, za wszystko inne można zapłacić kartą MasterCard.

zerknęłam na tę rozmowę GG czy rozmówczyni dzieli konto GG z 33 osobami? (ona jest Ja34) czy ma minimum 34 konta GG? ;-)

szuka DZIEWICY jest jakis dziwny .... zakompleksiony ...... nie jestem dziewica /dzieki Bogu .........i mojemu chlopakowi ;) / a nie uwazam sie za zdzire i nia nie jestem doswiadczeniem tez nie powalam, wiec nie widze sensu w twoim poscie ... masz prawo takiej szukac, wiedz jednak, ze wiekszosc to odtraszy chyba ze znajdziesz taka dziewice intelektualistke na uczeli /ale PATRZ dobrze/ boone nie rzucaja sie w oczy !

\"Komiczne: twoje diagnozy - bezcenne, za wszystko inne można zapłacić kartą MasterCard.\" :D:D znów o kasie gadasz :D pieniądze to nie wszyskto :D

Hehehehe interesująco rozmawiacie

Komiczne - toć przecież piszę - twoje diagnozy bezcenne...

Altair - bez wzgledu co napiszesz... Twoj 30 letni penis, kóry pochwy nie widział a jeno Twa prawica żłobi na nim coraz to głębsze bruzdy, świadectwem jest tego, że oślepiający blask prawdy z mych słów płynie...

Ale Ty wyznajesz zasade, że jesli teoria nie przystaje do faktów i praktyki... to tym gorzej dla faktów i praktyki :D

Komiczne: światłości twej prawdy zazdroszczą anieli...

toć? jestes z Torunia

Siły twej dedukcji pragną Einsteini...

potrzebuje szybo informacji czy jesli w książce wieczystej jest hipoteka a ja juz splacilam kredyt to lokal mam zadluzony czy nie?? przepraszam ze zasmiecam temat

Na szczęście wygląda na to, że komiczna kauzyperda przeniosła się w inne miejsce - gdzie indziej wylewa swe frustracje i udziela z krynicy mądrości...

wygaśnięcie hipoteki następuje wskutek wygaśnięcia wierzytelności. Tak więc mieszkanie nie jest już obciążone.

Dziewicy z ponadprzeciętną wrażliwością oznacza, że dziewczyna ma być niedoświadczona i podatna na manipulacje. Takie odnoszę wrażenie. Jak dla mnie to Ty Altair jestes dziwny. I nie chciałabym Cie poznać

sytuacja jest specyficzna... hipoteka jest prawem akcesoryjnym - czyli istnieje o tyle o ile zabezpiecza realnie istniejace zobowiązanie... Twoje nie istnieje, bo wykonałaś juz swiadczenie wobec wierzyciela... Jednak z drugiej strony wpis hipoteki jest wpisem konstytutywnym, czyli a contrario dla zwolnienia nieruchomosci z obciążenia tez niezbędne jest jej wykreslenie... Ale Ty mozesz mowic, ze nieruchomosc jest wlna od obciązenia, gdyz Twoj dług relanie przestał istniec...

przepraszam, lokal, nie mieszkanie :)

Tak, komiczne - faktycznie wartości duchowe nie są ci obce...

a nie wiadomo, bo autorce moglo chodzic o spoldzielcze wlasnosciowe prawo do lokalu :P