Jestem 18-letnią dziewicą...

... i jestem z tego dumna.:-) Swojemu przyszłemu Jedynemu dam całą siebie, spełnię jego najskrytsze marzenia i będę tylko Jego. Która z Was także szykuje prezent Temu Jedynemu?:-)

i masz racje dla faceta nie ma nic lepszego.

zapraszam na ( www.kobieta.mojeforum.net ) :)

ja niewymagam dziewictwa ale bym się ucieszył jak bym taką spotkał :)

dziedziewica ---> popieram Ciebie w pełni

To smutne i żałosne, że nie masz nic innego do zaoferowania dla swojego przyszłego mężczyzny. Dobrze, że są jeszcze dziewczyny i kobiety, które posiadają inne zalety.

jakie zalety ?? Więcej niż pięciu haha faktycznie zaleta ...

ja mialam dokladnie 18 lat i 6 miesiecy jak stracilam cnote :D z facetem z którym jestem do tej pory-za rok bierzemy ślub:D

Pdejrzewam, że właśnie odezwała się jedna ze zdesperowanych 15-latek, które straciły dziewictwo jakiś czas temu z nieodpowiednim facetem...

Najdziwniejsze, że owe zwolenniczki dziewictwa są szaleńczo opętane myśleniem o seksie, co widać po ostatnim wpisie. Co przyszło do głowy karierze, gdy czytała o zaletach? Oczywiście seks - nie wykształcenie, inteligencja,oczytanie, altruizm czy bycie po prostu sympatyczną i kulturalną osobą. Naprawdę sądzicie, że zamiast tego facet woli kawałek błony śluzowej? Pomijając fakt skrajnego nieszanowania siebie - świętym dziewicą jakoś nie przeszkadza, gdy ich ukochany i dumny rycerz miał wiele erotycznych przygód.

Mówię o Takiej jednej... Smutne to.:-(

e mnie nie kreci takie myslenie

Ja także marzę o mężczyźnie bez doświadczeń, więc nie uogólniaj... Nie mam jakich rozbuchanych fantazji erotycznych... Po prostu chcę to przeżyć z facetem, który na to zasłuży. To wszystko.:-)

może po prostu nikt nie byl toba zainteresowany.... moze to nie twoj WYBOR tylko szara rzeczywistośc?

tu tez roznica zdan-ja wolalabym doswiadczonego.

Dziedziewica - oj jak łatwo pójść taką drogą - parę inwektyw i już możesz myśleć, że sprowadziłaś drugą osobę do parteru. Ciekawe czemu ja nie użyłam sformułowań typu - jesteś dziewicą, bo nikt cię nie chciał lub jesteś oziębła. Podpowiem ci. Ja potrafię dyskutować i przedstawiać swoje zdania, ty panicznie boisz się innych poglądów. Pomijając to, że teraz przyczepisz się szczegółów a nie meritum. Stawiam stówę, że teraz przyjdzie czas na zdania w stylu " jestem piękną, chcą mnie - nie znasz się!" + tupnięcie nóżką.

Dziedziewica - przede wszystkim masz problem nie tylko z pychą ( jeszcze jakby było się czym chwalić) to dodatkowo z językiem polskim. Nie powinnaś teraz siedzieć nad książkami - chyba matura się zbliża, pomyśl o swojej przyszłości. Być może nawet kiedyś będziesz miała coś lepszego do zaoferowania niż fizjologiczny detal.

??? Nie bedę niczego nikomu udowadniać. Wyraziłam swoje poglądy, tak samo jak Ty. Od tego jest forum, byłam ciekawa opinii innych, więc jak mogę je krytykować? Ilu ludzi, tyle sposobów patrzenia na świat. Pozdrawiam PS: Aha, sądzę, że dziewictwo to nie tylko "skrawek błony śluzowej"...

Taka_ jedna173 masz racje tamte aspekty też sa ważne, ale piszemy o jednym ... O dziewictwie... znam te inteligetne i co z tego jak puszczają się na prawo i na lewo... i co im z tej inteligęcjii, faktycznie maja bogate wnetrze, ale życie towarzyskie również co nie jest wcale taklie dobre, wręcz przeciwnie !!!

ja chetnie pogadam- czym jest dla ciebie dziewictwo?

Ale co ma wspolnego brak dziewictwa z oczytaniem czy inteligencją ? Przeciez to nie ma związku, dziewica moze byc bardziej oczytana, inteligentna itp.

Dziewictwo jest dla mnie czystością fizyczną i duchową, jednym z dowodów dojrzałości psychicznej do pojdęcia decyzji o pierwszym współżyciu. Nie jest to "skrawek błony śluzowej", jak to wcześniej określiła "Taka jedna", przecież dziewczynę fizjologicznie nie posiadającą błony też należy dziewicą, jeśli z nikim się nie kochała.

* "należy nazwać" miałam na myśli, rzez jasna...:-)

Nie odwracaj teraz kota ogonem. Najpierw chcesz się pochwalić i pokazać jaka jesteś cudowna i wspaniała, bo jesteś dziewicą. Potem nie potrafisz dyskutować z drugą osobą, tylko zniżasz się do obelg. Jeśli mam inne zdanie niż ty muszę od razu być panią spod latarni? Nie dziwie się w sumie, że chwalisz się dziewictwem skoro nie masz nic innego w zamian. Niestety mit dziewictwa bardziej uderza w kobiety niż w mężczyzn. Dziewczyny myślą, że mają w sobie coś cudownego ( jak wszystkie kobiety!) i przez to nie wiele pracuje i inwestuje w sobie, skoro ma owo wyśnione dziewictwo. Smutne, ale prawdziwe. Kariera Co to w ogóle za słownictwo - puszczają się. Zauważ jak sama językiem dyskryminujesz inne kobiety, a przecież same seksu nie uprawiają. Dlaczego nie zastanawiacie się, że istnieją takie słowa jak dziwka, kurwa, szmata, a w stronę mężczyzn idą raczej takie określenia jak buhaj czy kogut? Same zabieracie sobie wolność. I co się takiego dzieje tym inteligentnym, które po prostu lubią seks? Zapadają na trąd? A może boicie się ich ponieważ miały tą odwagę zyć po swojemu, nie bać się narzekactwa i krytykanctwa?

ja tam szanuje twoje poglady. mimo ze sama mam inne. ja jestem raczej z tej drugiej strony hehe. sama na sobie musze wszytsko przetestowac i czystosc jakakolwiek mnie osobiscie nie bardzo pociaga. lubie mierzyc sie z trudnymi sytuacjami -wiesz taka twardzielka hehe wiec czystosc nijak do mnie nie pasuje. moj pierwszy raz nie byl udany ale czy zaluje? raczej ciesze sie ze teraz moje zycie seksualne jest udane.

ja tez mam 18 lat i dziewica :p mam wspanialego chlopaka ktory nie tylko na to czeka :p

hmm to na co czeka chlopak trudno okreslic- zalezy od czlowieka. ja ze swoim poszlam do lozka jakos na poczatki wiec wg teorii powinien mnie juz rzucic a tu prosze- 3 lata razem

Oj, "Taka" i kto tu się gorączkuje...:-) Czy możesz wytłumaczyć, dlaczego ten tamat tak Cię dotkną? Czy jest coś, z czego chciałabyś się nam zwierzyć? :-) Ja jestem otwarta na dyskusję i staram się nikogo nie obrażać, widzę, że nie możesz tego przeboleć... Na czym polega Twój problem...?

a moim zdaniem, to nie jest tak ze masz tylko do zaoferowania błone tylko samą siebie, dla faceta to znak że jemu naprawdę wierzysz, ufasz i kochasz skoro to mu sie chcesz oddac, jeszcze nit inny cie tak nie dotykał jak on będzie...