Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bree

czy Anglicy naprawdę nas tak nie cierpią????????

Polecane posty

Yardleyka dzięki ;) Cometichiami watpię że moje dzieci doznają szoku, każdy wynosi pewne wartości z domu, ja uczę moje dzieci jak byc dobrymi ludzmi, nie wciskam im kitu jaki to świat jest wspaniały i kolorowy. Wiedza jacy potrafia byc ludzie, także spoko z pewnością kiedys mi podziekuja za dobre wychowanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cometichiami, w przypadku Wlochow, ich nastawienie do Polek (jak i innych obcokrajowcow z Europy nie-Zachodniej) zradza sie z nieistniejacej wiedzy o tychze krajach i ogolna ich ignorancja. Pozatym, Wlochy obecnie sa najbiedniejszym krajem w Europie (co mam nadzieje nowy rzad Berlusconi'ego odwroci) i przez ich archaiczna mentalnosc (przedewszystkim w regionach poludniowych) nie zaliczylabym ich do krajow bardzo rozwinietych. Rasizm nie ma nic do tego. Nicola, zgadzam sie! Lecz mozna dazyc do pacyficznej integracji bez asymilacji. Mozesz wymagac przystosowania sie do regul bez obowiazku zmiany religii, jak we Francji na przyklad. Niestety, prawo angielskie nie przewiduje obowiazku przystosowywania sie do regul kultury brytyjskiej (jesli takakolwiek w ogole istnieje) - tym samym dajac wolnosc dzialania innym agresywnym I nie respektujacym zachowaniom. Zauwaz, ze strach przed tymi "agressywnymi" pseudo-kulturami i brak silnych regul w UK stwarza ze ludzie co krok musza sie gryzc w jezyk w imie political correctness. Ale wina jest niestety obustronna - niechec do integracji spowodowana brakiem jej obowiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej umiarkowana rasistka
Poranny Deszcz --> "pacyficzna integracja bez asymilacji" we Francji juz przynosi wyniki ... wystarczy sobie przypomniec nie tak dawne wydarzenia na polnocnych obrzezach Paryza. Oni sie teraz ciezko zastanawiaj co zrobic z tymi zgrajami rozwydzonych emigrantow i ich dzieci (ktore nb sa juz Francuzami). Wszystkie wielkie kultury wyginely wlasnie przez demokracje i swobody... i kultura europejska tez tak skonczy jesli w pore (o ile juz nie jest za pozno) nie postawimy barier i nie narzucimy twardych zasad postepowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego piszez że
to były dwa inne zródła. 70% imigrantów w anglii to polacy. a w londynie na 1000 osób przypada 300 polaków.ja nie twierdze ze londyn to cała anglia i nikt tego nie powiedział. po prostu prawda was boli ze nas jest w kurwe w anglii o duzo za dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola76
Jak UK probowalo walczyc przeciwko zaslonietym twarzom muzulmanek w ich kraju zostali wyzawni na forum miedzynarodowym o dyskryminacje i gleboki brak zrozumienia i uznano to za niebezpieczna doktryne.. Jakis czas temu w Uk byl proces, w ktorym muzulmanka oskarzyla wlascicielke salonu fryzjerskiego o dyskryminacje, gdy ta nie zatrudnila jej z powodu nakrycia glowy, co jest logiczne, ze w salonie fryzjerskim klient patrzy na wlosy fryzjerek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola76
"dlaczego piszez że " i ty wierzysz w to 70% spoleczenstwa?? w 2001 roku w Uk bylo ponad 4 mln emigrantow, w 2007 roku co 10 osoba w UK to emigrant, UK ma ok 61 mln mieszkancow, czyli ok 6 mln obcokrajowcow.Twierdzisz, ze ponad 4 mln to sami Polacy?????ciekawe z tego co znalazlam na necie w 2007 roku 1/3 ludnosci mieszkajacej w Londynie to byli emigranci z calego swiata.Czyzby w 2008 roku tyle Polakow naplynelo;)????dziwne... http://www.topix.com/uk/london/2007/10/one-third-of-people-living-in-london-were-born-abroad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola76
zgodze sie, ze 7% calej emigracji to Polacy, ale nie 70%..pomysl a wtedy pisz te glupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego piszesz że
ja nie piesze głupot bo to nie ja robiłam te statystyki. a w londynie 45 % to emigranci. wierze że 4 mln.osób w wielkiej brytanii to polacy. moje miasteczko w szkocji liczy 60 000 mieszkańców. 2000 polaków jest w tym miasteczku bo mamy tu zjednoczenie-polsko szkockie i to są dane dokładne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poranny Dzeszcz, jeszcze raz Cię rozczaruję, ponieważ nie widzę innego wyjścia z sytuacji niż to co napisałem w powyzszych postach ... Wystarczy troche wyobrazni, by pomyslec co sie stanie za kilkanascie/kilkadziesiat lat w Europie jak sytuacja bedzie sie poglebiac ... wyobraz sobie sytuacje, gdy europejskie panstwa nie beda z przyczyn ekonomicznych w stanie placic socjalu na wielodzietne rodziny ... jak myslisz, co zrobia dziestiatki tysiecy, setki tysiecy kolorowych rodzin bedacych na przynajmniej czesciowym utrzymaniu panstwa ? Grzecznie zakasaja rekawy i wezma sie do pracy z usmiechem dziekujac, ze i tak przez ostatnie kilkanascie lat mieli zapewnione przez rzad zabezpieczenie socjalne?! bedzie po prostu powtorka z podparyskich przedmiesc w wersji MEGA HARD ... nie nawoluje to do niecheci wobec cudzoziemcow tylko pisze rozsadnie jak sie rzeczy maja ... Edukacja i integracja?! 95% emigrantow unika integracji jak ognia, a co dalo ksztalcenie ich elit intelektualnych ?! Wystarczy spojrzec na Palestyne czy Kosowo gdzie spolecznosc muzulmanska miala swobodny i szeroki dostep do edukacji ... w gruncie rzeczy zaawocowalo to tym, ze szkolono zaplecze intelektualne rebeliantow , przywodcow bojowek etc. Kilku z terrorystow, ktorzy porwali samoloty i polecieli na WTC bylo studentami politechniki w Hamburgu , inni konczyli uczelnie w USA ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
dlaczego piszesz że, słuchaj ja mieszkam w dużym angielskim mieście i jest tu sporo Polaków, ale wypadają oni bardzo blado na tle Pakistańczyków (nie piszę ciapatych, choć tak ich tu nazywają), których jest tu bardzo dużo, więc w tym mieście jak jest 7%Polaków to dobrze, fakt może u Ciebie w Szkocji jest ich więcej, czy w Londynie, pozatym pamiętaj spora grupa naszych rodaków wróciła już do kraju, zatem Nicola76 ma absolutną rację...:) Pisz dalej Slavonic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego piszesz że
ciapatego od razu poznasz a polaka nie. polak jest biały i wygląda jak brytyjczyk. sama sie przekonałam, wydaje ci sie ze to szkot a tu jak byk polską mowe nagle słychać. poza tym w szkocji jest dużo mniej polaków jak w anglii. ilu jest przecież niezarejestrowanych polaków co nie mają home officeu i tych co nie pracują wcale tylko siedza na utrzymaniu chłopaka z polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego piszesz że
chodzi mi o dziewczyny z dziećmi które są na utrzymaniu mężów i chłopaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo ja pisze albo wy czytacie skosnie ;) Raczej umiarkowana rasistka - nie tak dawne wydazenia z polnocnych obrzez Paryza malo sie maja do polityki integracjonalizmu we Francji. Slavonic, malo mnie rozczarujesz, coraz bardziej cie lubie ;) :P nie pomyslales, ze jesli zabraknie socjalu dla wieludzietnych rodzin mase Polakow w UK na tym ucierpi? Tak naprawde to swiat ma mase innych problemow i zmartwien (enrergia i co za tym idzie), myslicie ze rasizm to problem najwiekszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slavonic, nie rozczarowujesz mnie, jakolwiekm zadziwiasz. Okazajesz sie socjalista z bardzo stalinowstlimi pogladami :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Integracja jest kwestia bardzo skomplikowana i trudno oceniac ja prostymi schematami (muzulmanie do domu, lub z drugiej strony muzulmanie sa tacy sami jak my). To prawda, Europa pograza sie w swojej politycznej poprawnosci, ale z drugiej strony jest to tylko karykaturalna forma, za ktora tak naprawde kryje sie nasza ignorancja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, opinie o "puszczalskich" Polkach sa nietrafione. Oprocz paru wyjatkow, na ogol Polki i Polakow charakteryzuje dosyc pruderyjne podejscie do seksu, zwlaszcza na tle Brytyjczykow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy wiecej uk
ze mnie ponad dwuletni pobyt w uk tez zrobil rasistke... nienawidze brytoli, dwulicowych swin, ktorzy usmiechaja sie do ciebie, a potem wbijaja noz w plecy. nigdy nie bedziemy tam u siebie i nigdy nie bedziemy traktowani na rowni. traktuja nas jak szarancze. i to nie prawda, ze szarancza plynie z pakistanu i takich tam. w calej historii wielkiej brytanii nie bylo jeszcze takiej fali przybyszow jak z polski - mozecie to sobie sprawdzic. uwazaja sie za lepszych i zadawali mi kretynskie pytania w stylu czy mamy w Polsce domy z cegiel, McDonalds, banany, samochody... w ich swiadomosci pochodzimy z kraju trzeciego swiata, mieszkamy w lepiankach i sramy do dziury w ziemii. prawda taka, ze pod wzgledem edukacji, oczytania i kultury nie dorastaja nam do piet. i pakole... w tv sie wypowiadaja jak to im zle przez polakow i zadaja zamkniecia granic... wydaje im sie ze polki sa tylko do ruchania. kiedys podszedl do mnie na ulicy pakol i chcial zaciagnac do siebie na chate. i to prawda, ze w sklepach od razu sie przypieprzaja. najgorsze, ze prawie kazdy mial juz polke, o czym zawsze mnie informowali. jestem juz w Polsce i nigdzie juz nie wyjade. nigdy nie przypuszczalam, ze bede rasistka, ale jestem. autorko jezeli nie znasz angielskiego to nie licz ze ktos bedzie cie tam szanowal. w bankach, urzedach beda sie od ciebie opedzac jak od muchy. w sklepach glupio komentowac i smiec sie za twoimi plecami. ja znam angielski, ale tam gdzie pracowalam bylo trzech polakow z mocno srednim angielskim. byli nazywani glupkami, debilami, robili sobie z nich jaja i smiali sie za ich plecami. niestety tak wlasnie bylo :( gadalam tez sobie kiedys z jednym angolem, dosc madrym i oczytanym i sam przyznal, ze polakow jest za duzo. ze brytyjski rzad mowil, ze nie przyjedzie wiecej niz 30.000 a ile jest??? przynal, ze oni sa niezadowoleni, ze slyszal wiele zlych opinii od swoich znajomych. pytal takze co tu robia ci bez znajomosci jezyka, bo jak stwierdzil - on nie mowi po hiszpansku, wiec nie jedzie mieszkac do hiszpanii. dodal tez ze niepodoba im sie wydawanie pieniedzy rzadowych na przeroznych tlumaczy, bo jezeli ktos tu przyjechal, to ma sie dostosowac, czyli m.in. nauczyc jezyka. i jedna rada - zabierzcie ze soba duzo kasy, zeby wynajac mieszkanie na dobrej dzielnicy, gdzie nie bedziecie opluwani przez miejscowych neds (czytaj dresiarzy) tylko dlatego ze przyjechaliscie z Polski. zaden angol nie powie wam w twarz co mysli. ale jak juz ktos pisal, wystarczy wejsc na ich fora internetowe np na yahoo... poczytajcie co tam pisza i sie sami przekonajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poranny Desz, innym zarzucasz, że Ciebie nie czytają ze zrozumieniem, a sam nie potrafisz ze zrozumieniem przeczytać tego co napisalem ... nazwanie mnie socjalistą ze stalinowskim zacięciem wbiło mnie w ścianę ... hehe... gdzie i kiedy napisalem cos takiego co by wskazywalo na coś takiego ? :P Mozesz mnie nazwać jak chcesz: nacjonalistą, tercerystą, supremacjonistą, ale nazwanie mnie lewakiem to delikatnie mowiac przesada ... jestem za swoboda gospodarcza i za dawaniem wedki, a nie ryby ...inna sprawa to, ze jak tak dalej pojdzie to rządy będą musiały wspierać politykę prorodzinną u rdzennych mieszkańców Europy, bo inaczej wyginiemy ... to co mamy teraz w Europie: problemy spoleczne, emigracja, nihilizm to poklosie mysli lewicowej ... degrengolada zaczela sie od studenckich rebelii w maju 1968 - najpierw Paryz potem cala Europa Zachodnia ... socjal, ktory degeneruje i pozwala na pasozytnicza egyzstencje kosztem reszty spoleczenstwa (rozumiem, ze co innego jest matka z samotnym dzieckiem bez dachu nad glowa, czy staruszek wymagajacy opieki paliatywnej a jego na to nie stać - tym trzeba pomoc, ale co innego zdrowy byk, ktory \"narobil\" dzieciakow i siedzi sobie przed tv z browarem, podczas gdy single musza zasuwać w pracy po 10 - 12 godzin dziennie by lozyc na jego utrzymanie), zaklamana i falszywa poprawnosc polityczna , relatywizm moralny, nihilizm... to wszystko wywodzi sie z mysli lewicowej :( ktorej jestem przeciwny ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej umiarkowana rasistka
Poranny desz --> "wydazenia z polnocnych obrzez Paryza malo sie maja do polityki integracjonalizmu we Francji" !?!? Wiesz od czego sie to wszystko zaczelo ? A kto sie tam tak strasznie naparzal z policja? Kto palil samochody ? Rdzenni francuzi ?! Nie ! Wlasnie ci niezasymilowani emigranci ( a wlasciwie ich dzieci) zaczynaja domagac sie swoich "praw". Nazywa sie to "poztywna dyskryminacja"... smiech na sali !! Na niektore osiedla policja juz nawet nie wjezdza bo z okien leca na nich cegly, butelki a i byl przypadek ze lodowka poleciala !! I wiesz za pod presja publiczna tym gnojkom ktorzy uciekajac przed policja zgineli w transformatorze pomnik postawili ?!?! Metoda pacyficznej integracji bez asymilacji nie zdaje egzaminu. Mieszkajac w jakims kraju nie mozna sie zadowalac czerpaniem korzysci z przywilejow, trzeba tez wywiazywac sie z obowiazkow jakie to za soba pociaga. A pierwszym i podstawowy obowiazkiem jest asymilacja... nikt nikogo z kultury i tradycji nie obdziera, ale jakas granice trzeba zachowac. nigdy wiecej uk --> trzeba bylo ich oswiecic a nie uciekac w swoje "swiete oburzenie" :-D. A twoj oczytany angol ma racje : jezyk to pierwsza i najwazniejsza sprawa, wiadomo ze nikt sie z tym nie urodzil i jednemu przychodzi to latwiej a innemu trudniej ale odrobina wysilku w tym kierunku jest psim obowiazkiem kazdej osoby przyjezdzajacej do obcego kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda, jedynie dajac przyzwoite swiadectwo wlasnym zachowaniem, mozemy zmienic zla opinie o Polakach. Nie rozumiem ludzi, ktorzy udaja, ze nie sa z Polski. Dla mnie to obciach. Nie ma tez co udawac lepszych, bardziej wyksztalconych czy tym podobne, bo to tez nie jest prawda. Wszystko zalezy na jakich ludzi trafimy, w UK sa swietne, slynne na swiecie uczelnie i wielu wyksztalconych ludzi, tylko, ze oni pracuja na wysokich stanowiskach i wiekszosc naszych rodakow nie ma z nimi do czyniena (choc sa tez oczywiscie Polacy, ktorzy pracuja na prestizowych stanowiskach). To prawda, za granica zawsze bedziemy obcy, to w sumie logiczne. Jestesmy Polakami i tylko w Polsce jestesmy tak naprawde u siebie. Ale chyba w UK nie traktuja nas az tak zle? Jezeli sa nam czasem niechetni to w sumie jest to naturalna reakcja, charakterystyczna ogolnie ludzkosci, a nie tylko Brytyjczykom. Wyobrazcie sobie taka liczbe emigrantow zalewajaca Polske, reakcje bylyby identyczne. Na pocieszenie dodam, ze nie jestesmy jedyna nielubiana nacja w UK, wielu z nich nie cierpi Irlandczykow, Niemcow czy Francuzow. A Anglicy znowu sa nielubiani przez Szkotow, Irlandczykow i Francuzow. Itd itp... taka juz ludzka natura ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda boli
no właśnie.ja udaję że nie jestem z polski.zawsze kłamię że jestem słowaczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
prawda boli...to głupie co piszesz, jak możesz się nie przyznawać, że jesteś z Polski?wstydzisz się, czego Cię rodzice i nauczyciele uczyli...mnie zniesmaczyłaś. Słowaczka się znalazła:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda boli
odpierdol sie od moich rodziców bo są bardzo w porządku. poczytaj post "nigdy więcej uk" to zrozumiesz. poza tym nie mam zamiaru słuchać od pytających że nas jest za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche rasistka
Ja tez udaje czasami, ze nie jestem z Polski. Potrafie mowic po niemiecku, wiec czasami udaje Niemke albo Szwedke. :( Wtedy jestem lubiana i szanowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda boli
troche rasistka------przykro sie przyznać ale niestety możemy se podać ręce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
Do Twoich rodziców NIC nie mam, ale po tonie twojej wypowiedzi wnioskuję, iż z kulturą jesteś na bakier i nie zmieniam zdania. Nie mam z kim dyskutować, żegnam, oby mniej takich ,,patriotek!, koleżanki powyżej to również dotyczy, żałosne. Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy nie przyznają się do tego, iż są z Polski. Koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola76
a ja tylko 2 razy w ciagu 3 lat pobytu w Uk uslyszalam od Brytyjczyka zdanie wyrazajace przesyt Polakami...raz na moja odpowiedz "skad jestem"moj rozmowca zrobil zdziwiona mine, bo myslal, ze jestem Francuska, ja na to ,ze nie tylko on i wtedy w odpowiedzi uslyszalam "moze to i dobrze dla ciebie" drugim razem stalam w kolejce na poczcie i slyszalam rozmowe dwoch Brytyjczykow.Padaly zdania typu "ostatnio bylem w Slaugh, na tablicy ogloszen tylko jezyk polski, jedyne co rozumialem to "council tax","flat", "child benefit"", "wszyscy powinni mieszkac w swoich krajach"..itd.. Ale nascie razy slyszalam ze Polacy to bardzo pracowity narod, ze duzo zrobili dla Wielkiej Brytanii podczas wojny, ze Krakow to piekne miasto, ze Polki to sliczne dziewczyny...itd..itd.. Ja osobiscie nigdy nie odczulam dyskryminacji na wlasnej skorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda boli
yardleyka-----patriotyzm wyginął wraz z drugą wojną swiatową :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość refregftr
najgorsi sa polacy w ahnglii i szkocji, jeden drugiemu noge podklada zlosliwie taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia777
jestem w UK 2 lata i tez nie odczulam na sobie przejawow dyskryminacji tylko kiedys w sklepie kobiety za mna skomentowaly ze mam obcy akcent i pewno jestem Polka ale i tak dobrze mowie po angielsku bo wiekszosc Polakow nie zna ang niestety taka jest prawda ze ludzie sa tu juz dluzszy czas i znaja jedynie podstawowe slowa czy zwroty i pozniej sie dziwia ze ktos sie z nich smieje ja nie wyobrazam sobie jak mozna wyjechac do Uk i w ogole nie znac jezyka przeciez czlowiek czuje sie jak bezradna kaleka mieszkala ze mna kobieta 40 letnia na mieszkaniu i kompletnie nie znala angielskiego i meczyla sie strasznie sama nie potrafila nic kompletnie zalatwic i byla zdana na łaske innych Polakow Mieszkam w niezbyt duzym miescie w regionie West Midlans i tutaj wiadomo jak wszedzie jest duzo Polakow ale gdy pytalam sie znajomych to przejawy dyskryminacji sa raczej rzadkie niewiem ale cos mi sie wydaje ze wieksza dyskryminacja jest zwiazana z regionem w ktorym sie mieszka i sytuacja np wieksze bezrobocie wsrod anglikow bo wtedy wiadomo ze beda sie zloscic o to ze polacy podbieraja im prace i pracuja za min wynagrodzenie jak mialam jakies nieprzyjemnosci to przez innych Polakow i Litwinow w UK z tego co zauwazylam wiekszosc Litwinow nie lubi a wrecz nie znosi Polakow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×