Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Moon__

Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

Polecane posty

Justyna daj zanć, co i jak:) No z dzieckiem z tego co widzę po moich koleżankach nie jest lekko na studiach... ale trzeba się spiąć i dać jakoś rade... No zamierzam iść dalej na mgr... bo w sumie chce jak najszybciej skończyć studia, żeby ten etap mieć za sobą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uffff już zrobiłam i nie jestem w ciąży:) chociaż w sumie to gdybym była to też bym się cieszyła,ale wolę jeszcze poczekać. Teraz mi pozostaje wizyta u ginekologa i badania,co z okresem :/ aha usunęłam konto na NK ;) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje Gosiu :) My się chyba na żadne wakacje nie wybierzemy, bo R. w związku z przeniesieniem późno urlop będzie miał. Justynka wiedziałam, że nie jesteś w ciąży, brak okresu to zapewne wynik porządnej diety jaką sobie zastosowałaś... ;) Musisz syzbciutko to uregulować :) Buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inuś też myślę,że to z tego odchudzania,ale jakoś nie mogę się zebrać do lekarza... :D końcem sierpnia będę mieć 6 dni urlopu :):):) bo jeszcze za staż mi się należy,chyba w Bieszczady sobie wyskoczymy,mamy blisko :) planujecie jakąś imprezę z okazji pierwszej rocznicy?? my robimy dla najbliżej rodziny imprezkę na działce. Wymyśliłam prezent dla męża,kupuję album taki: http://www.allegro.pl/item1113559568_piekny_tloczony_album_100_czarnych_stron.html i wklejam tak nasze zdjęcia od kiedy się poznaliśmy aż do ślubu i zostają puste kartki na kolejne lata :) może mu się spodoba. Ja nie wiem co dostanę,w ogóle wtedy mam też 25 urodziny,więc podwójna impreza :D ciumki dla Was 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) ja też obroniona!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :):):) Gosiu więc gratuluje także Tobie Twoich wyników :) fajnie ze to juz za nami, ale strasznie sie denerwowałam, jak nigdy przed innymi egzaminami. no i ja tez wybieram sie na mgr, a co tam ;) Justyna ja tez nie miałam okresu, miesiąc, ale też nici z ciąży, zapewne powróc starych kłopotów hormonalnych :/ Ale dziwnie sie czułam kupujac test, niby chciałam zebby był negatywny ale po uzyskaniu wyniku czułam lekki zawód ... Beatka fajnie że maluch grzeczny, takich pociech każdemu zyczyc :) a póki co obmyslam imprezke na rocznicę, kurcze to juz prawie rok ;) w tamtym roku już były gorące emocje... ale to zleciało... ja bym chciała powrócic do tamtego dnia ;) buuuuuziaczki sierpniaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też coś planujemy, ale jeszcze nie wiem co :D Na pewno ten dzień uczcimy, a Mężuś dziś mi wspominał, że ma dla mnie niespodziankę ;) Nie wiem co mu kupić... ehh ale jest jeszcze trochę czasu- Justynka Twój prezent jest świetny i na pewno się spodoba :) Ja do takich rzeczy nie mam cierpliwości, tzn. do zbierania fotografii naszych i w ogóle :P Teraz zajęłam się działką u dziadków, na której posadziłam kilka swoich warzyw i właśnie zamierzam co nieco pomrozić ;) Moniczko gratulacje! Justynko musisz koniecznie udać się do lekarza, może to być też wynik odstawienia anty? odstawiałaś chyba co? To po jakimś czasie może się rozregulować.. albo tak jak pisałam, że to wynik diety.. Najlepiej żebyś zrobiła wyniki :) Zdrowie jest najważniejsze :) Ja póki co problemów z okresem nie mam, bo ciągle na tabsach, ale jak kiedyś odstawię to sie zapewne będzie działo... Przed braniem tabletek miałam okropnie nieregularne miesiączki :/ No, ale na razie stawiam na wygodę i łykam Yas. Coraz bardziej przekonuję się do tego, że nie chcę mieć dzieci... Ciekawe czy mi się to kiedyś zmieni :D Jak tylko się przeprowadzimy na swoje, to zamierzamy wziąć drugiego kotka :) Zakochałam się w tych zwierzakach ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tak na pewno się wybiorę w sierpniu do lekarza,ja tabletki odstawiłam w listopadzie i miałam do tej pory w miarę regularne okresy,aż tu nagle nic :( a przed tabletkami to miałam problemy hormonalne i okres mega nieregularny. Monika gratulacje:) a robiąc test czułam się zupełnie jak Ty!!!!! te upały mnie dobijają... w pracy gorąc... a dziś widziałam prognozę i w weekend ma być u mnie 36:/ nie wiem,co to będzie,mnie dobija już 30,a co dopiero 36... :( no nic uciekam się myć i leżeć,jutro znów raniutko pobudka. Inuś macie już na oku jakieś mieszkanko?? buziaki ❤️😘🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniko gratuluję! Jesteśmy wreszcie w grupie ludzi z wyższym wykształceniem:) No my o rocznicy nie myśleliśmy nic... Ale jak wam wspominałam jedziemy na wakacje do Kołobrzegu, i bierzemy sobie pieska:):) Znaleźliśmy właśnie w Kołobrzegu szczeniaki rasy PINCZER MINIATURKA - słodziaki przeokrutne:):) I na wakacje pojedziemy we dwoje a wrócimy w troje:):) Mój mąż się śmieje że ma blondyne w domu i rudą:):) Ja na razie też nie mam jakoś polotu do macierzyństwa, cały czas plasterki sobie przyklejam:) No jakby się trafiło to bym jakoś bardzo nie płakała... ale na razie wolę z tym poczekać.... Justyna fajny prezencik dla męża... Jeju rok temu o tej porze na naszym forum było tyle emocji, że głowa mała... a jak ten czas szybko zleciał....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) umieram już z gorąca, a to dopiero początek dnia :/ czasami mysle sobie, co by było jakbysmy miały taką pogode na własnych ślubach, masakra i w tych długich kiecach.. :) miłego dnia dziewczyny! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dziękuje za dobre słowa i podziękowania!! tak jest Gosiu, jesteśmy elyytą :):) hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie dziś pada cały czas :/ ale jest bardzo ciepło... tyle tylko,że dziś w planach miałam zbierać fasolkę szparagową, a tu w ten deszcz nie ma szans :( Ja tam uwielbiam upały i doskonale się czuję jak jest tak gorąco :) gorzej się śpi, ale i jakoś ogólnie wstaje mi się wtedy znacznie lepiej niż po standardowych 8 godzinach ;) Gosia fajne są pinczerki :) Mój pudel za jedną właśnie rudą gania na osiedlu :D Mój pies nie lubi ogólnie innych psów, a właśnie z rudą się przyjaźni :) Mój pies nie znosi też kotów niestety, więc rzadko go teraz widuję :( Moja kicia dała mu raz po nosie pazurami i teraz boimy się go do domu przywozić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze u nas dziś teraz nie najgorzej, ale w ciągu dnia już myślałam że będzie konkret burza, ale wszystko się jakoś rozeszło po kościach.... W sumie też wolę jak jest cieplej...ale aż takich upałów nie potrzebuję... Zresztą ostatnio cierpię na straszecznego lenia... OD kiedy mam szkołę z głowy to nie wiem co mam z wolnym czasem robić... Jejciu... naszą niunię odbieramy za 2,5 tygdnia już się nie mogę dczekać::) obietki miłego wieczorku życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny! Zagladam regularanie ale pisze rzadko, bo tkwimy po uszy w tej zasmarkanej przeprowadzce - wrrrrrr :-( Takze kochane nie narzekac na upaly, bo my mamy gorzej. Nie tylko dlatego, ze w pelnym sloncu trzeba dzwigac kartony ale dlatego ze mamy i po 10 stopni wiecej niz wiekszosc z Was. U nas temperatura powietrza dochodzila bowiem do 40!!!! a odczuwalna 50!!!!!!! W CIENIU (w mieszkaniu 29st.) Takich temperatur nigdy w zyciu nie przezylam (poza sauna ale tam na kilka minut a nie calodobowo). Temperatura powyzej 30 stopni utrzymuje sie u nas juz CZWARTY tydzien i zapowiadaja ja na piaty! Zadnego ochlodzenia, zadnego wiatru, zadnego deszczu. Zdychamy. Lubie lato ale nie az takie! Do 30 jest o.k. ale nie 40!!!! Litosci! Woda w jeziorach jest jak zupa (dawno juz powyzej 28 stopni). Nigdzie nie ma ochlody. Jesc sie nie chce (lecimy glownie na lodach, wychudlismy juz porzadnie). Spac sie nie da (no, chyba ze w dzien). Mowie Wam, strasznie uciazliwe temperatury. Wszyscy tu jestesmy bardzo pomeczeni. Psa polewamy regularnie zimna woda (co jej nie przeszkadza polowac dalej, tzn. probowac, bo my ja z calych sil probujemy powstrzymywac. Pinczera to ona nigdy w zyciu chyba nie spotkala ale jak znam nasza malpe rosochata to chyba lepiej dla psiaka, zeby i nie spotykala... - z niej jest lepsza bandytka, jakby on ja zaczepil, to moglby jej odpowiedzi nie przezyc... Kiedys poblazala malym pieskom, nawet jak byly wredne a teraz tepi paskudnie nawet te, ktore sa mile... - tak jej sie zrobilo po pierwszej cieczce, podobno to naturalne ale ja i tak dziekuje - probujemy ja oduczyc ale z roznym skutkiem :-( ) O obchodach rocznicowych myslimy (plany mamy jeszcze od zimy czy wiosny) ale bedziemy to przekladac ze wzgledu na przeprowadzke i urlop. Tyle na dzis, nie pisze dalej, bo czuje ze sie lepie i nie mam czym oddychac. Fakt, mialysmy szczescie, ze slub byl w zeszlym a nie tym roku. 40 stopni... Masakra. PS. Przylaczam sie do gratulacji z okazji obrony :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki ja się chyba zastrzelę..... w pracy upał taki,że nie da się siedzieć,non stop ktoś przyłazi i czegoś ode mnie chce. Połowa prawników na urlopach,więc pracy 3 razy więcej. A do tego wszystkiego rozchorowałam się!! mam katar taki,że na oczy nie widzę,gardło boli,póki co kuruję się sama,oby mi przeszło,bo o l4 nie ma mowy :(:(:( pociesza mnie fakt,że w końcu mam firanki :):):):):):) dziś wieczorkiem wieszam w dużym pokoju i już będzie komplet :):):):):) Aniu trzymaj się!! mój wujek też opowiadał o tych niemieckich upałach,miejmy nadzieję,że to już niedługo potrwa!! tęsknię za zimą ;) buźki dla wszystkich :) p.s.jakbym brała ślub w 35 stopniach,to nie wiem,czy bym to przeżyła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monograna Współczuje ci upałów i mam nadzieje że z przeprowadzką szybko się uporacie:):):) Ja właśnie siedze na balkonie na szczescie rano mamy cień i czuje że nie ma czym oddychać.... A nad wodę nie chce nam się już jechać któryś raz z kolei w weekendzik... Justyna idż do lekarza, ja ostatnio też się przeziębiłam gardło mnie niemiłosiernie bolało plus katar i u mnie skonczyło się na antybiotyku, który wymusiłąm od tej lekarki bo mnie takie chorubsko tuz przed obroną dojechało... i dwa dni przed obrona straciłam przecież głos, i gdyby nie ten antybiotyk to nie wiem ale za pewne by do mnie za predko nie wrócił... W ogóle kobietki mogę sie pochwalić że mój mąż od 2 sierpnia rozpoczyna nową prcaę:):) Jestem strasznie z niego dumna, bo przeszedl sukcesywnie całą rekrutację i co najwazniesze nikt mu tej roboty nie załatwiał:):) Ja niestety nadal muszę szukać... jak pisałam wciąż pracuję na zlecenie i chciałam teraz po wakacjach wyskoczyć o umowę normalną i w ogóle, a tu moja kierowniczka wyskakuje mi z aneksem do mojej umowy i z podwyżką której nawet nie odczuj, w tym przypadku to nawet nie można powiedzieć że to na waciki będzie:( I jak to stwierdziła że to za licencjat!!! Niestety ale strasznie nisko go ocenili:(:( Pomimo ze moja szefowa chciałaby żebym pracowała jak najdłuzej u nich to ja już jestem pewna ze muszę szukać wreszcie czegoś konkretnego, a nie zapierdzielać i nic z tego nie mieć tak na dobrą sprawę.... No ale nie ma co narzekać muszę się cieszyć że za tydzień o tej porze bedę szykować się na wakacje:):) Nic kobietki życzę wam miłego weekendziku, buziaki Ps ciekawe co u kitka, aichy, agnieszki i wszystkich innych które się nie udziają?????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w końcu dostałam okres :):):) trochę musiałam poczekać,ale nareszcie jest :D zaraz mamy gości,cały dzień spędziłam na sprzątaniu i gotowaniu,rozpływam się dosłownie,upał niemiłosierny. Katar na szczęście mniejszy :) pozdrawiam 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki! Stęskniłam się za Wami!! Jestem bardzo mile zaskoczona, że tutaj taki ruch!!!:D Gosia i Monia gratulacje!!! :) Teraz wakacje są Wasze!!! :) A propos rocznicy to my jeszcze nie wiemy jak ją będziemy świętować...mam nadzieję, że miło ;) Jeszcze tydzień i 2 tygodnie urlopu...Póki co na urlop wybieramy się do rodziców. Akurat w połowie wypada rocznica :D !!! Fajnie, że macie zwierzaczki!! Jak zwierzaczek jest w domu to zawsze jest weselej :) Justynko mam nadzieję, że już lepiej się czujesz :) Właśnie! Asia, Kitek napiszcie co tam u Was!! Od dzisiaj obiecuję tutaj częściej zagladać! Aaa i ściełam włosy! ;) Jak dobrze, że nareszcie się ochłodziło!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Agusia :):):) fajnie,że jesteś :) u mnie się ochłodziło dopiero ok godzinę temu,do południa jeszcze było ponad 30. Ale teraz jest cudownie :) za to czuję się fatalnie,katar non stop i poza tym nic więcej,zaczynam się zastanawiać,czy to nie alergia :( mam nadzieje,że mi szybko to przejdzie,ale pewnie się udam we wtorek do lekarza,bo mam już dość siedzenia w pracy,także pomyślę o l4. my snujemy pewne dalekosiężne plany... w przyszłym roku Piotrek na 90% pojedzie do Holandii na 4 miesiące :( nie chcę zostać sama,ale tam przez ten czas zarobi tyle,że kupimy sobie prawie nowy samochód,pojedziemy na jakieś super wczasy i zrobimy wszystko do końca w mieszkaniu. Bez tego wyjazdu na to wszystko byśmy zbierali pewnie 10 lat. A tam ma możliwość zarobić dużo w krótkim czasie. Coś za coś. Na szczęście jest możliwość,że jak się tu zwolni z pracy,to po powrocie z zagranicy szef go znów zatrudni. Ale to na szczęście dopiero za rok,więc póki co się nie przejmuję :) dziewczyny macie może konta na facebooku?? jeżeli tak,to ja też tam jestem :) pozdrawiam was wszystkie buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka właśnie Ci wysłałam zaproszenie! ;) i nie tylko Tobie ;) Trzymam kciuki żeby udało się z tym wyjazdem!! Ja kiedyś też pracowałam z agranicą i wiem, że tam można dużo dużo lepiej zarobić! Fakt faktem trochę musiałam poharować..ale się opłacało! ;) Może rzeczywiście masz alergię... Idę teraz z mężem ogladać jakiś film! Miłego wieczorku!Do jutra! Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję Aguś za zaproszenie :) być może uda nam się wyjechać w sierpniu na tydzień do Kołobrzegu... ale mi się marzy :):):) trzymajcie kciuki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Mezusiowi z 8 sierpnia gratuluje pracy :-) My z moim mezusiem jestesmy wlasnie po Sajgonie. Wczoraj przewiezlismy wieksza czesc mebli. Mowie, wieksza, bo... nie wszystko sie zmiescilo!!!! Wyobrazacie sobie: ciezarowka 7,5 tony: 5metrow dlugosci, 2,20 szerokosci i 2,20 wysokosci, czyli ponad 20 metrow szesciennych ladownosci, wszystko upchane jak puzzle,ze nawet palca by sie nie dalo wcisnac!Ladowali we dwoch (maz i kumpel) 7 GODZIN!!!! Potem godzina jazdy i 3,5 godziny rozladunku. Ja nosilam oczywiscie najmniej ale za to musialam pakowac,sprzatac, gotowac (przeciez ci wyrobnicy musieli zjesc cos porzadnego) i pilnowac wszystkiego - w sumie bylam niewiele mniej zmeczona niz oni, bo ropboty multum a tempo pierunskie. R. musial te ciezarowke przedtem jeszcze odebrac z Berlina i do Berlina odstawic (nie znalezlismy na niedziele trucka takiej wielkosci w naszej okolicy). Czyli ze wstal o 6 rano a wrocil do domu tuz przed 1 w nocy. Ja i pies bylismy tyle samo na nogach. Pies mial w przeprowadzce najmniejszy udzial ale za to najbardziej sie wszystkim emocjonowala: wszystko chciala widziec, za wszystkimi latac, histeryzowala, ze o niej zapomnimy i obszczekiwala wszystkie przechodzace kolo ciezarowki psy, broniac naszego dobytku :-D (i narazala sie tym samym nowym sasiadom :-( ) Najlepiej w tym calym zamecie dopisala nam pogoda. To jakis kosmos. JEDYNY chlodniejszy dzien w ciagu pieciu tygodni wypadl w dniu naszej przeprowadzki! Mielismy przyjemne 24 stopni i lekkie zachmurzenie. Przeciez gdybysmy zamowili ciezarowke na tydzien wczesniej, mielibysmy 15 stopni gorecej i w pelnym sloncu! Zdechlibysmy nie zaladowawszy nawet polowy :-s Pofarcilo nam sie jak nic! Teraz bedziemy pewnie ciagnac na kartonach do jesieni, bo chcemy przy okazji wymienic czesc mebli (czesc z wlasnej woli a czesc dlatego, ze nie pasuja na nowym :-( ) a jeszcze po drodze urlopy... Ale co tu marzyc o urlopach, jak jeszcze stare mieszkanie na nas wisi... Jak nie zapomne wstawie pod koniec tego tygodnia na nk zdjecie z przeprowadzki. A jesli juz o portalach mowa: mam profil na facebooku (podpowiadam tym, ktorzy chca mnie znalezc: nazwisko z koncowka na -wski, nie -wska, miasto: Berlin - czyli wszystko nieaktualne). Osobiscie jestem wielkim wrogiem facebooka (nie cierpie go!), prawie nie korzystam (tylko, kiedy mi przysla na maila wiadomosc, ze mam poczte) ale zalozenie tam konta wymusil na mnie owczesny wspollokator (pare lat temu) i tak ten faceebook wisial, jesc nie wolal. Utajnilam tam wszystko co sie da (a nieliczne komentarze sa po niemiecku) i zupelnie bym zapomniala, ze tam figuruje ale niedawno znalazlo mnie tam nieoczekiwanie kilku (niepolskich) znajomych (m.in. stary zapomniany kumpel z Francji czy dawna wspollokatorka z Estonii), no to zostawilam to cholerstwo - moze kiedys sie faktycznie na cos przyjemnego ten serwis przyda. Takze szukac mnie tam mozna, choc uprzedzam, ze moj profil jest bardzo skromny. Tyle to o mnie. Jestem wypompowana jak dentka. Moglabym przespac dzis caly dzien. A co do Was, moje pracusie: ja sie nie dziwie, ze szefowa chce, zeby dobra pracownica pracowala za grosze (podwojny zysk) - niby mozna babe zrozumiec ale to nie znaczy, ze trzeba sie dawac :-D Powodzenia! A w jakiej to branzy tak swietnie placa w Holandii? Moim znajmoym w ich dziedzinie nie udalo sie tam wzbogacic. No ale to wszystko zalezy od czlowieka, branzy i zwyklego zyciowego szczescia, ktorego Wam oczywiscie, Justynko, zycze :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7 sierpnia
Witam, podglądam was od kilku dni, mam ślub i wesele 7 sierpnia, pytanko do tych, które też tego dnia wychodzą za mąż- znacie już jakieś prognozy pogody? Kurczę, boję się, że będzie taka parówa, jak w ostatnie dni.. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 sierpnia My wszystkie jesteśmy już po ślubie... Nie długo zacznie się obchodzenie pierwszych rocznic:) Monograna u ciebie to dopiero sie dzieje:) Mam nadzieję ze juz posprztałas w nowym waszym domku:) Jejciu my jeszcze 3 dni:) i jedziemy na zasłuzone wakacje... niestety ale mój maz juz narzeka ze bedzie brzydka pogoda:( I tym mnie dobija!!! Ale mi w sumie nie potrzebny jakis upał potrzebuje odpoczynku:):) Buzialki dla was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
->8 sierpnia: posprzatalam? dowcip roku :-D Wszystkie meble jechaly rozkrecone, wiec teraz mamy tylko deski i kartony. Nic nie moge rozpakowac dopoki R. nie skreci z powrotem mebli. R. nie moze skrecic, dopoki nie uporzadkujemy starego mieszkania (a czas nagli...)Poza tym w nowym mieszkaniu tez jest jeszcze conieco do roboty(listwy podlogowe przy panelach i wymiana podlogi w przedpokoju,bo wyglada jak wymiociny). No i samo ustawienie mebli tez nie bedzie takie proste: mieszkanie ma inny uklad niz to stare. Trzeba bedzie cos dokupic, cos przemyslec, cos skorygowac... Bedziemy sie z tym bujac do jesieni jesli nie dluzej :-s O sprzataniu nawet nie marze :-( Wstawilam 3 zdjatka z przeprowadzki na nk. Udanego urlopu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mongrana jestem z Tobą myślami,dasz radę :):):) może uporasz się z tym szybciej,niż myślisz :) u mnie lipa,nie wiem,czy dostane umowę po stażu,dowiem się pewnie w ostatniej chwili,więc ciągła niepewność. Jak nie dostanę umowy,to nie wiem co ze sobą zrobię,chyba wyjedziemy razem gdzieś za granicę :( póki co trzymajcie kciuki jeszcze miesiąc mi został,więc może się uda :) tak czy tak końcem sierpnia jedziemy na urlop,chyba nad morze :) buziaki dla Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka trzymam kciuki za umowe :) Co do pracy za granica to moj kolega z zespołu rzucił wszystko (dobrze płatna prace) i wyjechał z zona do Angli ona miała załatwiona prace - pielegniarka on dopiero po przyjezdzie szukał, sa juz dobrze ponad płtorej roku i nie załuja. Nieraz trzeba postawic wszystko na jedna karte. Ja jutro o 15 mam wyniki ostatniego egz (powinnam spokojnie zdac) i sesja za mna, choc mam jeszcze warunek z zeszłego semestru musze przysiasc i go do 15 wrzesnia zdac. A jak dobrze pojdzie to za rok o tej porze bede po ostatnich egz na mgr. Moze jakas podwyzka sypna :) wiem marzenia :) Ale tak czy tak od maja przysłego roku bedzie mi juz przysługiwało 26 dni urlopu które bede mogła wykorzystac na wakacje i dla mojego synusia. Nie wiem jak wroce w pazdzierniku do pracy jak ja Leosia zostawie :) Ale nie chce isc na wychowawczy bo pozniej moge nie miec do czego wracac. A nie ukrywam ze marzec-maj 2013 chciałabym drugiego bobaska ewentualnie ten sam okres 2014 bo pozniej to sie juz nie zdecyduje na drugie nie chce miec miedzy dziecmi wiekszej róznicy niz 4 lata. Ale Was o tych dzieciach zanudzam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Aniu właśnie widziałam fotki na nk! współczuję z tą przeprowadzką! :( teraz powolutku będziecie sobie urzadzać mieszkanko...może to trochę potrwa ale pomyśl jak później będzie miło i przyjemnie :) Zaraz Cie na facebooku odnajdę zebyś nie czuła się osamotniona, że pozostałe dziewczyny mam a Ciebie nie :) Beatko pisz pisz o dzieciaczkach! ja tam chetnie poczytam :) Justynko mam nadzieję, że dostaniesz umowę! Trzymam kciuki! My od poniedziałku mamy urlop! wyjeżdzamy do rodziców ,więc pewnie rzadko będę się odzywać...jeszcze do końca nie wiemy ale może gdzieś sobie wyjedziemy w drugim tygodniu...zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję dziewczynki za miłe słowa i trzymajcie kciuki!!!! jak dobrze pójdzie,to za równy miesiąc będę w drodze nad morze :) już się nie mogę doczekać,czy będę mieć pracę czy nie,pojadę,żeby od tego wszystkiego odpocząć. Po całym roku przynajmniej ten tydzień mi się należy. Betatka pisz pisz,miło się czyta o dzieciach i ja sobie myślę,jakby to było,gdybym miała już swojego bobaska :) ale póki co to wiadomo jaka jest sytuacja,a nie mając stałej umowy na pewno się nie zdecyduję na ciążę... zaraz będzie u mnie burza,już się ciemno zrobiło strasznie... może do 15:30 przejdzie,bo nie mam parasolki,a do przystanku kawałek!! trzymajcie się cieplutko buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha Gosia powiedz mi,gdzie macie noclegi w Kołobrzegu i ile płacicie?? i czy blisko morza :) bo my nie rezerwujemy póki co,mam nadzieję,że w ostatnim tygodniu wakacji będzie coś wolnego i taniej będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alescie sie dziewczyny rozhulaly po tym facebooku! Przyjellam zaproszenie Agnieszki (dzieki :-) ) i widze dalej Justyne, Mariole, Eweline i Gosie. Wyslalam zaproszenia. Jesli kogos pominelam, prosze sie zglaszac. Przy Monice nie bylam pewna, czy to nasza Monika, wiec "wolalam nie tykac", niech sie Monika sama ujawni (ja to ta na -wski na koniu) - nazwisko po mezu widac u mnie tylko pod naszym zdjeciem slubnym. Nazwisko jest na -wski, bo takim sie posluguje w Niemczech (skutki podwojnego obywatelstwa) a facebook jak do tej pory sluzyl glownie do kontaktow z niepolskimi znajomymi, ktorzy mnie wlasnie pod tym nazwiskiem znali. Przylaczam sie do zbiorowego trzymania kciukow w sprawie pracy Justysi. I ja tez nie mam nic przeciwko tematowi dzieci :-) U nas wczoraj bylo prawie +37 a dzis +17... Od razu 20 stopni mniej i pada bez przerwy, nawet nie ma jak z psem wyjsc (a tak mi sie marzyl rajd po lesie :-/ ) W Kolobrzegu, z tego co wiem, jest multum Niemcow (co drugi Niemiec jakiego znam spedzal choc raz urlop w Kolobrzegu) - zwlaszcza emerytow (np. nasi sasiedzi z dzialki so "zachwyceni Kolbergiem" - tak Niemcy nazywaja Kolobrzeg) a emeryt niemiecki to stworzenie podrozujace na ogol poza sezonem, wiec nie wiem jak bedzie z miejscami ale my z mezem czesto jezdzimy "na slepo" (chco w Kolobrzegu jeszcze nie bylismy) i jak do tej pory jeszcze pod mostem nie nocowalismy :-) Faktem jest jednak, ze jak sobie przygotujemy w domu liste noclegow, trafiamy w ciekawsze miejsce, niz kiedy krazymy autem bez ladu i skladu ;-) Oj tak, urlopujcie sie dziewczeta. Nalezy sie to nam wszystkim :-D My tez chcemy gdzies wyskoczyc, zeby odreagowac przeprowadzke i nabrac sil na dalsze wicie gniazdka (ktorego to juz... R. mruczy "nasz nowy dom" a ja sobie mysle "acha, juz 22." - po tylu przeprowadzkach zobojetnialam juz kompletnie i trudno mi sie zakorzenic :-s Faktem jest jednak, ze ta przeprowadzka byla najwieksza z dotychczasowych)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×