Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Moon__

Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

Polecane posty

ja już się zdecydowałam na tą dietkę,przynajmniej nie będzie mi ciągle słabo :) trzymajcie kciuki,żeby pani w poradni nie zadawała niewygodnych pytań :D wieczorkiem opiszę wrażenia, jak już dotrę do Przemyśla i wypakuję 2000 moich toreb z bagażami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 sierpnia 2009
hehehe.... Mam środek tego zaproszenia... Wyślę ci na maila:) Ja może też bym zaczeła ta dietke..hm...z tego co tutaj czytam to nie jest zła.....Mozna zjesc nawet 2 delicje...I nie mozna jej stosowac dłuzej niz 1 miesiąc....Jezuśku jeszcze 1.5h i do domku....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 sierpnia.. bardzo ładne zaproszenia, delikatne i nie przesadzone... Co do tej dietki kopenhadzkiej to nie polecam... Troche sie o niej uczyłam na dietetyce i nie jest ona polecana.. lepsza jest dieta 1000 kalorii bo dostarcza odpowiednią ilość energii do organizmu i nie bedziecie sie czuć takie zmeczone albo ospałe.... jesli połączycie ją z ćwiczeniami, nawet wystaczy zwykły spacer szybszym tempem przez 15min, albo troche na rowerku to będzie git:) Ja nadal ograniczam słodkie i doaje to efekty:) Zamiast słodkiego sięgam teraz po marchewke jak mam ochote cos przekąsić... mykam cis zjeść i odpocząć bo padam po basenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kobietki :) jestem już w Przemyślu. Muszę wam powiedzieć,że jestem mile zaskoczona naszą wizytą w poradni rodzinnej :) było fajnie,pani nam wytłumaczyła wszystko i robiliśmy ćwiczenia hihi fajne to nawet było :) jeszcze jedno spotkanie i dostaniemy zaświadczenie :) także jest ok. I pani nie zorientowała się chyba,że mój wykres jest zmyślony ;) miłego wieczorku lecę się rozpakowywać :) buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniekmm
Cześć Panny Młode:-D jak Wam idą przygotowania? U mnie chwilowy zastój. Czekam na projekt mojego zaproszenia. Jesli wszystko bedzie tak jak trzeba to za niecałe 2tygodnie bede je juz miala. A co do aukcji na allegro juz mnie takie beznadziejne sytuację nie dziwią:/ te zaproszenia ktore mialam na początku upatrzone facet podróżył cenę w ciągu 10minut(z1.40 na 2zl!),w czasie kiedy juz mialam składać zamówienie. Wiec zrezygnowałam i wybrałam inne. A co do diet... Powiem Wam ze ja od dłuższego czasu na śniadanie tylko kawe pije,a potem dopiero kolo 13tej cos przekąsze i drugi raz ok.17/18tej, a pozniej juz raczej nie jem. Chyba ze czasem jakas pizza i piwko. Ale moja waga sie utrzymuje i nie narzekam na brak siły(pracuje po 10godz.dziennie co 4/5dni mam wolne) takze wydaje mi sie ze wystarczy powoli ograniczać ilość jedzenia, bo jak organizm sie przywyczaji to różnej juz tak duzo nie potrzebuje. Ja czasem przez caly dzien zjem jedną bułkę i dwie kawy wypije i juz mnie zapycha. Owszem to pewnie kwestia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej;) witam nowe koleżanki;) Jostynka..ja też muszę wykombinować ten wykres;) możesz mi podać skad go brałaś;) będę wdzieczna;) buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniekmm
...przywyczajenia-a bardziej złych nawyków żywieniowych i braku czasu niestety ale dobrze sie z tym czuje. Nie namawiam wiec do żadnych diet a raczej sukcesywnego ograniczania jedzenia i mysle ze waga sama zacznie spadać. U mnie powodem byl straszny stres i poprostu straciłam ochote na jedzenie. Schudłam 12kilo...ale wtedy piłam jedną mocna kawe w południe i mało co jadłam. Nerwy minęły ale nawyki nie...Waże ok.53kg.(A Jeszcze nie tak dawno ważyłam 65kg)Tylko będąc za granicą przytyłam ale po powrocie znów wrocilam do poprzedniej i tak juz zostało. Ale sie spisałam:-P eh... Takie to zycie jest dziwne niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 sierpnia 2009
Kobietki, Witam wszystkie w ten piękny kwietniowy dzionek:) Z dietami to jest najgorsze to że po większości jest efekt jo-jo:/ W sumie jakoś i tak ograniczyłam słodycze i już nie musze jeść codziennie czegoś słodkiego...Nie jem duzo pieczywa itp....ale waga zmienila sie o 2kg.... Jak długo nie widać efektów to to tak człowiekowi ciężko... A co do zaproszeń to się właśnie zastanawiam czy brać od tego kolesia...Jak nic nie znajde to bede musiała... Boshe wy wszystkie już po poradni, a my w lesie.... Musimy się wreszcie zmobilizować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniekmm
Hej:-D ja tez jeszcze nie po poradni. W niedziele mam dopiero drugie spotkanie,a poradnie pewnie dopiero za miesiac załatwimy. Mamy takiego okropnego ksiedza i ta kobietę od poradni ze na sama myśl mam dosc:-( no ale trudno jak trzeba to trzeba. Milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) no nam zostało ostatnie spotkanie z księdzem i babeczką 16 kwietnia i koniec :) nie było tak źle,w sumie to nie mogę narzekać. Co do wykresu to poczytałam trochę w internecie i broszurki,które dostaliśmy i sama wymyśliłam ten wykres,nie jest to takie trudne. dziś mój Piotrek ma rozmowę o pracę u nas w Przemyślu,a potem jedziemy na wielkie zakupy,drzwi pokoje,mebelki,i takie tam różne. miłego dnia dziewczynki,u mnie w końcu jest bezchmurne niebo ahh zaraz otwieram okienko :D buziaki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę się pochwalić :) zważyłam się w domku na wadze, na której zaczynałam dietkę i ważę 58 :):):):):) moja nowa waga wskazuje inaczej,ale mówią,żeby się ważyć zawsze na tej samej :D więc przyjmuję,że ważę 58,początkowo na tej wadze ważyłam 62 :) podbudowałam się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj przyszły mi foremki na kruche ciasteczka z UK w różnych \"ślubnych\" kształtach (pan młody, pani młoda, torcik, amorek, serduszko ze strzała, suknia ślubna itp.) Zaś jedna pierdołka do odfajkowania. My musimy załatwić poradnię, ale tak mi się nie chce tam iść, poza tym czasu za bardzo nie ma na takie pogawędki bez sensu (jak dla mnie.). Już na naukach miałam próbkę tego o czym w tych poradniach gadają. Dla mnie to jakieś herezje . No ale nic trzeba w końcu tam zadzwonić, umówić się i mieć to z głowy. Nie muszę jechać 100km po akt chrztu, moja siostra mi odbierze ten dokument. Super, bo dla mnei to byłoby utrudnieniem jechac tam w tygodniu. W poniedziałek moja siostra po to ma iśc. NIestety nie ma możliwości, żeby mi (albo do parafii) ten dokument pocztą przesłali. Ksiądz mi powiedział, że mam sobie to już załatwiac,U nas to jest ważne 6 m-cy przed ślubem (3-ce przed spisaniem protokołu). Dokument będę miała więc 4-ce przed ślubem i 1 miesiąc przed podpisaniem protokołu, więc w miarę. A propos odchudzania to wczoraj napiłam się dziś czerwonej herbaty i tak mi tarczyca zaczęła walić, ze aż mi niedobrze było cały dzień. Nie wiem co podkusiło napić się pu-erhu, jak dobrze wiem że przy niedoczynności nie można. Eh!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 sierpnia 2009
No Justyna gratuluje:)))) No ja nawet nie wiem ile waże bo nie mam wagi, jeszcze się nie dorobiliśmy....ale jak pojade na swieta do domku to bd miala swoja chwile prawdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) dziś byłam na zakupach z Piotrkiem i moją mamą,jak wam pisałam my po ślubie będziemy mieszkać u mnie z mamą,i powoli sobie urządzamy mieszkanko,tzn meble mamy już kupione w większości,zostało nam do kupienia jedno jakieś spanie,a dziś zamówiliśmy nowe drzwi do naszej sypialni i do naszego drugiego pokoju,drzwi łazienkowe i do WC i jeszcze komodę sobie kupiłam w Black Red White bo mam od nich meble ale miejsca za mało na moje ciuszki,więc komoda się akurat nada :) a mój Piotruś od jutra zaczyna nową pracę,więc powoli jakoś się wszystko układa. Ja jutro idę na USG piersi,trochę się boję,żeby mi coś tam nie wyszło,ale mam nadzieję,że będzie dobrze. a popołudniu idę do przymiarki :) moja suknia już się będzie szyła,ale fajnie :) miłego wieczorku buziaki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 sierpnia 2009
Oj jaka tutaj cisza od wczoraj się wkradła!!!!! Pewnie każda z was ogladała mecz ze swoim ukochanym....No ale trzeba przyznać że no było na co popatrzeć...10 do 0 do pokażny wynik.... A ja jak zwykle już w pracy...A dziś miałam kryzys ze wstaniem bo wczoraj późno się położyłam... No nic kobietki życze wam miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki. Witam nowe koleżanki :-) Ja mam teraz 4 dni wolnego i może wezmę się za swoją pracę licencjacką a w weekend chyba moich chrzestnych odwiedzimy. Ja chyba się do tej diety nie przyłącze przed świętami najwyżej po świętach jakąś zastosuję tak na 3kg więcej raczej nie powinnam chudnąć bo mam 54kg. Gosiu ładne zaproszenia mój Piotrek się na takie nie zgodził :-( Jejku ja też muszę tą poradnie w końcu zaliczyć, ale chyba już po świętach. Pozdrawiam i miłego ciepłego dzionka 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) wróciłam z usg,wszystko jest ok :) popołudniu idę do mojego salonu ślubnego ściągać miarę :) ciekawe ile się będzie suknia szyła,pewnie jakieś 2 miesiące. w przyszłym tygodniu zaczynamy rozdawanie zaproszeń,mam nadzieję,że szybko to pójdzie. miłego dnia :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki... kurcze wy to juz widze pełną para wziełyście sie za przygotowania.. ja zaproszen jeszcze nawet nie oglądałam tak zabardzo i jakos nawet nie mam na to ochoty.. My bedziemy dopiero rozdawac pod koniec czerwca.. potwierdzenie bedziemy chcieli pod koniec lipca tak 3 tyg przed łśubme to myśle starczy... Oj ja mam teraz inny dylemat... mój promotor przyspieszył oddawanie prac licencjackich do 16tego kwietnia a ja daleko w polu jestem!! Poprostu załam ka na całego!! ja nie wiem jak to napisze:/ Wczoraj sie popłakałam mojemu T do słuchawki.. biedak nie wiedział na początku o co chodzi ale potem jakoś mnie postawił na nogi.. On to potrafi.. Wiec teraz laseczki musze was opuścic na dłuższy czas i wziąśc sie za pisanie bo zostało mi raptem 2 tyg!! OMG!! Może wieczorkami będe kukać i śledzic wasze postepy:) To buziaki i miłego dzionka!! PS. Nareszcie wiosna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowakowskae21
hej dziewuszki ja też muszę zajrzeć w końcu do tej poradni ... szczerze też się nam nie chce. w tej chwili stoje mam problem mały z zaproszeniami nie mogę sie zdecydowac mam trzy wzory a mój Misiek zostawił mi wolna rękę w tej sprawie. pozdrawiam i życzę miłej nocki pa ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane :) już wróciłam z przymiarki,zamówiłam wszystko i jest ok :) do 3 miesięcy suknię będę mieć. Byłam też u babci i się u nich zważyłam i ważę 58 :) jednak moja waga się nie myliła. Jeszcze chociaż 3 kg i będę na maksa zadowolona. A jak się uda zejść na 52-53 to będzie super. Idę trochę sprzątać,jutro się biorę za mycie okien. Buziaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewuszki co tu tak cicho ostatnio?? ja się zaraz biorę za mycie okien :) ładna pogoda to trzeba korzystać. miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, ja to sobie zrobie przerwe w udzielaniu sie tutaj: dostalam okoloswiateczny urlop (yupi! :-D), jade do mamy i bede probowac cos pchnac w sprawie slubu w Polsce. Tu sie jednak zbyt zszokowalam: sukienki albo szkaradne (w cenie 300-600 €, czyli 1200-2400 zl) albo piekne ale zabojczo drogie (900 -1800 €, tj. 3600-7200 zl) no i nie mam tu na kogo liczyc z podobnym gustem do mojego - do porady. Zobaczymy... Wroce do Was albo szczesliwa i wysle Wam zdjecia z wynikami mojej dzialalnosci albo totalnie zalamana, zeby sie wyplakac ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki Napisałam post i mi się coś zawiesiło. Tu naprawdę jakaś cisza jest chyba nas wiosna zastała i zamiast przed kompem to wszyscy na spacerku. Ja chyba też się dziś wyrwę do parku może na rolki. Joostynka współczuję pracy licencjackiej ja do końca semestru muszę oddać pierwszy rozdział i też się muszę w końcu za nią wziąć. Wczoraj dałam książkę do skserowania dzisiaj odbieram zanoszę do biblioteki i kolejne wypożyczam. Miłego dzionka może mi teraz nie odrzuci wysłania wiadomości 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina21
ja tez próbowałam coś wczoraj napisać i jakis problem był? dzis moje drokie koleżanki wracam do naturalnego koloru blond obecnie mam "aksamitny brąz" . trzymajcie kciuki żeby mi wyszedł kolor;) pozdrawiam życzę miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny padam,umyłam wszystkie okna,wyprałam i zawiesiłam firanki,zrobiłam gruntowny porządek w moich ciuchach,umyłam podłogi,odkurzyłam i normalnie nie mam na nic siły. A zaraz muszę jeszcze iść na pocztę... i jadę do miasta odebrać moją komodę,bo już przywieźli :) miłego wieczorku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow, Joostynka, wzorcowa z Ciebie przyszla pani domu ;-) Mnie idzie to oporniej :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech w pracy \"młynek\", bo mamy zakończenie kwartału. W domku sprzątania po malowaniu kuchni. Jeszcze mój kofany tatuś nie skończył kłaść paneli w toalecie, więc do końca nie można zrobić świątecznych porządków. Ksiądz coś tam wymyślił. Ale dokładnie nikt nie wie co. Muszę się dziś skontaktować z kimś kto chodzi na nauki, żeby mnie oświecił o co chodzi. :) Pogoda super, a ja muszę się gnieść w czterech ścianach. :( Miłego popołudnia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki! My zaproszeń jak nie mieliśmy tak dalej nie mamy :) Ale mamy jedne na oku...ale myślę, że już zajmiemy się tym po świętach.. A tak poza tym to zakupiłam zabawną figurkę na tort przedstawiającą Pannę Młodą ciągnącą Pana Młodego ;) O dziwo nawet mojemu miśkowi się spodobała :) U nas w bloku remont klatki schodowej...kurz mamy dosłownie wszędzie...ten tydzień był straszny!!! Syzyfowa praca! Pogoda przepiękna! Tylko najgorsze są te różnice temperatur...Rano 0 stopni...a w ciągu dnia bardzo ciepło...Ale i tak cieszę się, że wiosna wreszcie nadeszła :) Bielizny jeszcze nie oglądałam. Może dzisiaj wybierzemy się do c.h. Może też poszukam jakiś zastępczych butów... Z tego co się dowiadywałam bolerko uszyją mi na miarę w moim salonie ślubnym...najlepsze, że nie zapytałam o cenę :P Asieńko gdzie się podziewasz? Co tam u Ciebie? Miłej sobotki! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×