Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Moon__

Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

Polecane posty

Kitek bardzo ładnia suknia! :) Będziesz w niej wygladała ekstra!!! My zaraz wyruszamy na miasto. .. Trochę się podłamałam bo obudziłam się z opryszczką na wardze...Mam nadzieję, że za 2 tyg zejdzie :( Może znacie jakieś sposoby na szybsze pozbycie się tego dziados.... ? :P Nigdy wcześniej nie miałam czegoś takiego. Teraz jest w stadium pęcherzyków :/ Moja mamcia kiedyś stosowała jakieś maści z apteki i jej się to straszliwie długo ciagnęło... Miłej soboty!!! :) 14 dni ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kitek wszystko śliczne,tylko czemu Ciebie nie ma na fotkach :( chyba musimy poczekać na Twoje zdjęcia ślubne:( Aga biedna:( ja też nigdy nie miałam,więc Ci nie doradzę:( ale moja mama zawsze stosuje coś z apteki.w 2 tygodnie myślę,że Ci na spokojnie zejdzie. ja zaczynam panikować :( a że pogoda będzie nie taka,że zrobi mi się słabo,że coś się nie uda... chcę już być po... 3 tygodnie jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieshka82 Weź sobie aspirynę labo polopirynę (żeby zatrzymać stan zapalny), a w aptece kup jakąś maść, tylko powiedz, ze potrzebujesz coś szybko działającego. Joostynka1985 No tak, troszkę będzie trzeba poczekać na zdjęcia mnei w sukni (bez makijażu, fryzurki to to nie ma efektu, wg. mnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki, musze przyznac, ze wszystkie wygladacie swietnie w sukniach, Kitek tez pewnie,po samej sukni widac ;-) Co do opryszczki, to ja srednio co 2 m-ce mam z tym utrapienie wrrr Jesli to dopiero statium poczatkowe, to najlepiej posmarowac zoviraxem lub czyms podobnym,natomiast jesli stadium zaawansowane, to mozna przykleic plasterki, ktore powoduja, ze opryszczka nie rozchodzi sie po salej wardze, a tymsamy przyspiesza gojenie...nie wiem czy to w czyms pomoze, ale zycze powodzenia! PS. mam nadzieje, ze po moje przeprowadzce nic takiego mi sie nie przydazy, gdyz zawsze po takich eskapadach i lekkim oslabieniu org.wygladam podobnie hmm Ina,jak tam wieoczorek sie udal? ...Nic nie pisze, wiec pewnie poprawia hihi Milego dzionka i do uslyszonka ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki ja tylko na moment! Panieński się udał, było cudownie, dostałam super prezenty i miałam faceta ( z tektury) :D Główka prawie nie boli, bo łykałam jakieś 2kc czy coś w tym stylu :) Więcej opowiem, jak będę miała więcej czasu, bo teraz mam \"poprawiny\". Agnieshka! współczuję, ja niestety często się borykam z opryszczką, ale mam na nią sposób niezawodny, tyle tylko, że trzeba go zastosować jak tylko się poczuje, że coś wychodzi...Trzeba zjeść dużo witaminy B (komplet), ja np. zjadam dziennie ( jak mi to cholerstwo zaczyna się tworzyć) nawet kilkanaście sztuk :D i smaruję Tribioticiem- to jest maść na blizny itd, a działa świetnie i powoduje, ze praktycznie opryszczka do końca nie wychodzi :) A jak juz Tobie ta opryszczka wyszła.. to smaruj hascovirem lub zovirexem, polopiryną też możesz, i uważaj, żeby się dziadostwo nie rozpanoszyło, czyli łapkami staraj się nie dotykać. Jak raz już wyszło to niestety będzie wracać :( ale uszki do góry, do wesela się zagoi :) Buziaki Kochane :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobieteki!! ostatnio mało udzielam się na forum ale czytam was regularnie.. moja nieobecność związana jest z panujacym haosem w moim domku i ciągłymi remontami... zostały dokładnie 4 tyg do ślubu a ja pół chaty mam w rozsypce:/ Wszystko rozpoczęte i nic nie skończone... Ech mam nadzieje że uwiniemy sie chociaż z remontem pokoju do slubu żebym miała się gdzie ubierać... Agniesia ja na opryszczkę stosuje paste do zębów ( akademicki sposób) szybko osusza!! a jak jestem w domu to matka aptekara zasze daje mi haskovir i też po paru dniach zniknie.. tylko nie dotykaj rekoma i nie przygryzaj tego!! najlepiej niech to będzie ciągle suche!! Do wesela napewno zniknie tylko sie pilnuj żeby ci następne nie wyszły.. Jak tylko będziesz widziała jakieś zaczerwienie na ustach albo Cie będzie sedzieć to od razu rób mascią!! Ina!! No taki panieński zwiastuje udane weselicho:) Miłych poprawin!! Kitek- suknia śliczna!! tylko szkoda że nie na Tobie:) opaska to swietny i orginalny pomysł.. Ja teraz zastanawiam się co z moim długaśnym welonem.. najchętniej po kościele bym go zdjęła i dopiero na oczepiny założyła.. No u mnie już ostanie rzeczy się dopienają.. W związku z tym że robie wesele z kucharką to mam troche wiecej do pozałatwiania niż niektóre z was... ale nawazniejsze juz załatwione czyli mieso i świerze warzywa:) Teraz zastanawiam sie nad bukietem... Wystrój sali i ogólna kolorystyke wesela mam w odcieniach ciemnego fioletu, pastelowego różu i bieli.. i myślałam żeby bykiecik był z kremowych różyczek, różowej eustemy i gdzieś wplecione takie mocno fioletowe frezje.. no zobaczymy jeszcze... ja już swój ubiór mam na tip top.. oprócz majtek, ktore ma mi kupić T.. i podwiązki... biżuterie pożyczam od koleżanki bo ma idealna a coś pożyczonego podobno musi być:) Przeraża mnie to jak ten czas leci... niektórym z nas zostały już tylko 2 tygodnie!! Miłego wieczorku kochane.. ja ide wypić piwko z mamcią... dzis samotny wieczór:( Tom w pracy... pa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczynki :* Pan w aptece poradził mi te plastry więc zakupiłam plastry...mam nadzieję, że przejdzie. Zamówiliśmy kosze dla rodziców :) Wybraliśmy dosyć ciekawe produkty :) Rodzice na pewno będą zadowoleni :) Ina to super, że wieczorek się udał !! :) Kamilka ja też mam dłuższy welon i raczej w nim będę cały czas. Dodam, że nie dotyka ziemi.. Apropo kwiatów to na początku chciałam bardzo podobne do Twoich. Jednak pewna osoba mi te fioletowe odradziła, bo jej się źle fiolet kojarzy..I teraz wezmę albo ciemny róż z białym lub liliowy...nawet te co ostanio znalazłam to bardziej mi się podobają niż tamte :P Lecę zaaplikować plasterek ;) Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach, jaka szkoda, Aga, ze nie przeczytalam wczesniej Twojego postu (mielismy maraton po meblowych, pogoda taka marna, ze z planowanejego plazowania czy chocby wyciezcki rowerowej nici :-( ). Nie bierz plastra!!!!!!!!!!!!!! Ja co prawda jak dotad opryszki nie mialam ale moj miewa i bawiac sie w pielegniarke (czemu sie moj ochoczo poddaje :-) ) przetestowalismy wszystko. Przy plastrach nie dochodzi do opryszki powietrze i babrze sie to dziadostwo trzy trygodnie!!!!! - tzn. moze i dluzej ale ja po trzech tygodniach kazalam mu to odstawic. Moja mama (ktora opryszki nigdy nie miala) swojemu mezczyznie (ktory opryszki miewa czesto) aplikuje po prostu spirytus salicylowy. 3-5 razy dziennie (najlpeiej 5: zaraz po wstaniu, ok. godz. 12, potem ok, 15,18 i przed polozeniem sie spac) przetrzec watka nawilzona spirytusem salicylowym (cena ok.2 zl, stracza na pol roku). Po trzech dniach (w najgorszym przypadku po 5) nie powinno byc sladu! Przetestowalam na R. - DZIALA. Szybko, tanio, ekologicznie, bez skutkow ubocznych, blizn, sladow, rozprzestrzeniania sie. I co wazniejsze: po takiej terapii zadsze sa nawroty!!!! POLECAM :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kitek - przylaczam sie do chorku chcacego Ciebie zobaczyc w sukience. To bedzie prawdziwy efekt :-D Przyjdzie nam juz niedlugo czekac :-) Ina - obejrzalam zdjecia na nk. Faktycznie, wygladalo to na super imprezke :-D Ech, tez mi sie zachcialo zabalowac :-D My sie sprawilismy dzis z dwoma drobiazgi: kupilismy fajniasta tasme do przystrojenia anten samochodow (toz to mus :-) ) i zaproszenia dla tesciow - aby mieli na pamiatke slubu syna :-) Dla mojej rodziny kupilam juz wczesniej w PL. Wszak jedne musza byc po polsku a inne po niemiecku :-) Male kroczki ale do przodu :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietki!! poratujcie!! Pamietam że niedawno ktoś pisał o tym nieszczęsnym wykresie na poradnie.. Jeśli któras z was ma go, a dokładniej w formie pliku na komuterze:) prosiłabym o przesłanie na meika kamila.p@wp.pl.. Bede bardzo wdzięczna bo kompletnie sie nie łapie w tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila ja mam ten wykres,ale ołówkiem robiony i nie chce wyjść zdjęcie,jak chcesz,mogę CI podać wszystkie dane które jak zaznaczysz to Ci wyjdzie ekstra wykresik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ina ---> zdjęcia z imprezy rewelacyjne :) Co wskazuje na udana imprezę :) Superrrrr Agusia ---> ja nie miałam nigdy opryszczki ..... odpukać .... więc nie poradzę ale widze że nasze dziewuszki są niezawodne :) Kitek---> dołączam do kobitek które chcą zobaczyć cię w sukni :) Kamilka ---> też mam długi welon... I będę miała go całe wesele ..... Jak będzie ci przeszkadzał w tańcu ..... to można go sprytnie zawinąć na ręku :P A wykresu nie robiłam.... Matko! Dziewuszką z 1 sierpnia zostały 2 tygodnie .... Zaczynam się stresować ..... :( ❤️ 09.08.09 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu dziękuję :* to widzę, że chyba rzeczywiście spirytus salicylowy będzie najlepszy...Moja mamcia też mi o nim mówiła...Mój misiek rano mnie rozbawił bo stwierdził, że wyglądam jak zając ;)) hehe Asiu mnie też już łapie od czasu do czasu lekki stresik ;) A właśnie zdecydowałaś już czy będziesz w kręconych włoskach?:) Ja chyba jednak będę lekko kręcona ;) Miłej nocki dziewczynki! :*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) dziś robimy podziękowania dla naszych mam,u mnie na działce.moja mama tam nocowała a my z Piotrka mamą jedziemy po 11. dajemy te podziękowania z allegro-ramki i słodycze. Mam przygotowany tekst do przemowy,jak to czytam,bo od razu mi się chce płakać,a moja mama to na pewno wybuchnie płaczem :D trzymajcie kciuki,żeby wszystko wypaliło. wczoraj u mnie było 32 stopnie,a dziś jest 20 i jest cudownie,mimo deszczu,ale super chłodno:) miłego dnia odezwę się wieczorkiem jak wrócimy buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joostynka ---> jestem pewna że będzie cudownie..... a mamy będą szczęśliwe i dumne ze swych pociech..... będą pewnie też łzy wzruszenia ..... ale to pozytywne łzy ;) Agusia---> ja zmieniam zdanie co to fryzury z godziny na godzinę :/ Dopiero 4 sierpnia bede robić odrost i wtedy Pani zrobi mi próbną ..... może wtedy się wyjaśni...... chciałam rozpuszczone ale Kobita mi odradza .... bo mam długi welon ...... mówi że będzie spadał podczas tańca ;) Więc może pół spięte i pół rozpuszczone.... albo kok ..... Sama nie wiem :P Kurcze 1 sierpnia panienskie a ja z odrostem będę olaboga :P :D ❤️ 09.08.09 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane :) Justynka na pewno wszystko wypali! :) Inna opcja w ogóle nie wchodzi w grę :) Mamuśki będą przeszczęśliwe! :) Asiu ja chyba właśnie będę miała pół spięte pół rozpuszczone...Zresztą zobaczę co mi kobitka doradzi ;) W koku raczej bym się źle czuła, więc odpada :) U nas też zrobiło się dziś dużo chłodniej...i dobrze bo wczoraj mieliśmy w mieszkaniu saunę..Kilka razy wczoraj wchodziłam pod prysznic bo nie można było wytrzymać ;) Niestety okna mamy od strony zachodniej :( My za chwilę wybieramy się z moim miśkiem do Ikei. Spokojniej niedzieli. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dziewuszki my już wróciliśmy,bo zimno się zrobiło,ale się udało wszystko mamuśki się wzruszyły heheheh cieszę się,że już to mam za sobą. Na weselu nie dałabym rady tego zrobić,a tak wszyscy są zadowoleni. muszę wam powiedzieć,że zaczynam już łykać melisę,bo jakaś nerwica mnie dopada... a tu jeszcze 3 tygodnie :( nie wiem jak doczekam i nie wiem jak to przeżyję :( miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane :) No i znowu po weekendzie, za 3 tygodnie o tej porze będą moje poprawiny :) MNie Joostynka też stres łąpie ;) w tym tygodniu mam mase spraw do załatwienia: chcemy kupić alkohol, resztę soków i napojów, załatwić papiery w Urzędzie Cywilnym, kupić buty dla R. i krawat, dla mnie pończoszki i zamówić bukiet ( w sumie w piątek to załatwiłyśmy ze Świadkową, tzn. przystojnienie samochodu, kościoła no i bukiet, ale dzisiaj zmieniłam zdanie i będzie inny tzn, z samych róż, bez kalii). Mam zamiar wszystko załatwić w tym tygodniu, więc mega szybko minie ;) Co do Panieńskiego... Było cudownie! Dostałam kolczyki, dwie pary podwiązek :D, pamiątki z Sawyerem :P, samego Sawyera też :D( te dziewczynki co widziały na n-k wiedzą o co chodzi) i seksowną bieliznę :) Były tańce, pogaduchy, testy( znajomość partnera, za błędne odpowiedzi- dziewczyny dzwoniły do mojego R. i wypytywały, musiałam pić karniaki, ale mało ich było, bo genialnie się z R. znamy ;) ), musiałam zębami układać koszulę i umocować w odpowiednim miejscu styropianowego penisa :D:D:D Było świetnie, odreagowałam i wypoczęłam :). Miałam próbkę krojenia tortu, jeszcze nie weselnego, ale trening czyni mistrza ;) Wczoraj było znacznie spokojniej. a jeśli chodzi o kawalerski mojego R. mieli ognicho, popili porządnie, ale z tego co wiem, żadnych kobiet nie było :P- oficjalna wersja ;) Buziaki dziewczynki, lecę oglądać film z moim Kochaniem :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oglądałam prognozę długoterminowa,wynika z niej,że od początku sierpnia ma być ok 20 stopni,jak dla mnie,to super temperaturka na ślub. za tydzień ta prognoza obejmie już 8 :) może się sprawdzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobietki, Ina fajne foteczki z panienskiego.... A my dziś wróciliśmy po szalonym weekendzie na działce u koleżanki...Było super... Mam nadzieje że uda mi się wrzucić na NK w tym tyg. fotki...zebyscie zobaczyły jak szaleliśmy.... Ja ślubem nic się nie denerwuje, w sumie to ni moge sie doczekac i bardzo bym chciała żeby było już po....wychodzi na to że będzie u nas około 85osób(sporo odmówiło niestety) No nic ide się kąpać i spać.... Buziaki PS Kitku super suknia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My wrocilismy wlasnie od tesciow. Bylo wyjatkowo sympatycznie :-) Dalismy zaproszenia (w sumie tylko tak na pamiatke, wszak to oczywiste juz dla wszystkich od dawna, ze sa goscmi honorowymi :-) ), testowalismy statyw do kamery, a na koniec schowalismy sie we dwojke za garazem i probowalismy cwiczyc tance (na duzej lace :-) - przyjemniej niz w ciasnym salonie). Z tym ostatnim wyszlo srednio. Mialo byc dyskretnie a wszyscy nas podgladali: siostrzecia R. wdrapala sie potajemnie na drzewo, tesc nagle poczul potrzebe koszenia trawy, babcia wkollko \"czegos szukala\". Malo tego! Nawet kot nie odstepowal nas na krok i obserwowal na bezczela nasze podrygi :-D A poza tym bylo straaaaaaaaaaaaaaaasznie duzo jedzenia :-) Przy stole uczylam wszystkich krzyczec po polsku \"gorzko\". Tesciowi wychodzilo super. Tesciowa robila z tego \"Gustawa\" :-D \"Okaze sie w praniu\" czy nauka polskiego poszla w las :-) Pogoda w weekend byla do bani. 20 stopni w lipcu - okropnosc! I do tego deszczowo! Znowu nici z roweru i plazowania :-( Namowilam za to mojego na wypad na pobliska farme strusi. Wyszlo super :-) Zjedlismy jajecznice ze strusiego jaja, karmilam ptaszyska (jako jedyna, nikt sie nie odwazyl :-D :-D :-D Strasznie mi sie podobalo :-D ) Zachorowalam tez na wachlarz ze strusich pior (bombowy!) i z trudem sie opanowalam, zeby go nie kupic :-p Podobnie jak Wy siedze juz od pewnego czasu nad fryzurami i bukietami. Frustracja na maksa :-o Oj, chcialabym byc juz po slubie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja nie cierpię poniedziałków :o szczególnie w taki dzień jak dzisiaj gdy cały czas jestem zła i to bez konkretnego powodu :o stres i mnie dopadnął.. tylko niecałe 4 tydodnie a ja w czarnym lesie z zakupami i przygotowaniami. Ludzie nie raczą dzwonić do nas i potwierdzać swoje przybycie, jedynie jedna ciotka, ale odmówiła za całą 6-tkę ludzi :O Jak tu nie być wkurzonym, kiedy wszystko idzie jak po grudzie. Moje włosy już mnie dobijają, zapuszczam od paru tygodni grzywkę, teraz jest to stadium najgorsze. Nie mam stanika, butów, nie wiem jakie kwaity wybrać do bukietu, mój luby nie ma butów, ani muchy... Nasz remont i budowa stoją i nikt nie ma czasu, żeby robotą ruszyć.. do tego ten poniedziałek... Mam lekkie zaległości, ale: Kitek masz wspaniałą suknię! Ja swoją nie wiem kiedy zobaczę... się szyje cały czas.. Aga, nie martw się, do wesela się zagoi :) Justynka, Kamila, ja dałam sobie spokój z tym nieszczęsnym wykresem i powiem to tej kobiecie prosto w oczy, najwyżej nie podpisze... a ślub i tak się odbędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc laseczki :) od dziś śledzę pogodę na stronie http://www.twojapogoda.pl/16dni.htm póki co jak dla mnie bomba,żeby jeszcze do 8 było tak samo chłodno i pogodnie :) my już mamy wszystko załatwione,na potwierdzenie czekamy już tylko od jednej pary,więc ja nie mając nic innego do roboty siedzę i wymyślam czarne scenariusze dotyczące dnia ślubu... niech już miną te 3 tygodnie :( dziś idziemy z pozostałymi dwoma parami wybierać żywe kwiaty do kościoła,sztuczne już mamy wcześniej zamówione czyli bramę z kwiatów. miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jestem wykończona po weekendzie. W sb byliśmy na imprezie (trenowaliśmy taniec, ponad 3h); a wczoraj poszliśmy ćwiczyć do wynajętej sali przez 2h. Wczoraj to nie czułam nóg. MONIKA1985 Ja mam ślub za 2 tygodnie, a też jeszcze w proszku. Mój M. robi jeszcze kafelki w kuchni (mam nadzieję, że dziś skończy), trzeb jeszcze zrobić kafelki na murku jak się wchodzi do domu, i jeszcze odnowić meble w kuchni (pomalować i dać nowe uchwyty). Mam wielką nadzieję, że do końca tyg. to wszystko będzie skończone. Z remontu to trzeba jeszcze położyć kafelki na 2-óch balkonach, na schodach i zrobić poręcz na schodach. To tak na ten rok. Bo do zrobienia jeszcze jest b. dużo. Dobrze, że już mam bukiet, fryzurkę itp. wybrane, bo teraz już nie miałabym na to siły. Zresztą przeglądając jedna stronkę trafiłam na fajny bukiet z róż i przez chwilę zastanawiałam się czy nie zmienić zdania, ale jednak pierwsza myśl najlepsza. Teraz czekam na resztę rzeczy z allegro i w tym tyg. porobię sobie \"kompozycje\" do domku, jedna tylko muzę zamówić z żywych kwiatów, ponaklejać naklejki na wódkę, złożyć pudełka (prezencik dla gości, pudełka to są suknie i garniturki i do środka włożyć cukierek). Paczki na bramy już porobiłam (muszę tylko jeszcze wykończyć je troszkę sizalem na który czekam), paczka na bramy składa się z szampanika afrodyta w takim ładnym pudełku i czekolady). Jak będzie skończona to na pewno wkleję fotkę i kompozycji też. A w przyszłym tyg. czeka mnie sprzątanko (takie porządniejsze, bo będę miec gości przez 2-3 dni), mycie okien, dekorowanie domu, składanie serwetek (to w planach jest zrobić do środy, bo w czw. na paznokietki idę, i od czwartku nic nie robię, żeby paznokci nie złamać ( a z moim szczęściem jest to b. możliwe). W czw. rano na salę dopilnować strojenia, rozłożyć winietki, serwetki, zawieźć alkohol i inne \"fanty\", a w pt. rano pojechać i dopilnować dowozu ciasta (zresztą trochę ciasta muszę wziąć od nich do domu). I tyle. A w pt. popołudniu mam w planach iść jeszcze na aerobik - wyżyć się i odstresować:) Dziś muszę jeszcze domówić ciasta i domówić dekorację do kościoła. Popołudniu kosmetyczka:) Jutro rano do księdza, potem do fryzjera (po trwałą). Środa - spotkanie z koordynatorem.Czwartek - na farbowanko włosków. I zaś tydzień zleci nie wiadomo kiedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×