MOJE DZIECKO BUDZI SIĘ W NOCY CO GODZINĘ - JESTEM SKRAJNIE WYCZERPANA....POMOCY

Mój synek ma 6 miesięcy. Jest pogodny i w miarę grzeczny w dzień. ale w nocy nie daje mi zyć. Do północy dośpi w miarę spokojnie a po 24 budzi się co godzinę do 6 kiedy to już wstaje na dobre, albo nawet wcześniej. W nocy nie płacze, ale nie moze usnąś, a jak już uśnie to musi być włączona suszarka, jak się ją tylko wyłączy to sie budzi. w dzień też nie spi za duzo - uzbierają się mu niecałe 3 godziny. To trwa od jakis 3 tyg. Byłam u lekarza, zrobiłam badania - morfologia, mocz - wszystko ok. Dodam jeszce , że cały czas ma podwyższoną temp. ok 37st. Co robić żeby synek spał w nocy bez tej cholernej suszarki, żeby dawał się nam wyspać - rozumiem, że może budzić się raz czy dwa, ale 6-8 razy???

bez urazy, ale skoro stosujesz jakieś śmieszne metody usypiania, to w końcu dziecko incaczej nie będzie umiało spac. jak sobie nauczysz tak będziesz miała, miej pretensje sama do siebie.

chodzi???

swoją drogą to ja bym nigdy suszarki nie zastosowała do usypiania. jak sama nazwa wskazuje oda jest do suszenia a nie usypiania

fakt faktem - dziecko tak się przyzwyczailo i masz probem- natomiast stan podwyższonej temperatury nie jest u 6 miesięczniaka normalny- a co na to lekrze- twierdzą że ten typ tak ma?? morfoogia i mocz to nie wszystko - a jak z ząbkami??? może zbki idą albo zamierzają iśc ?? jest taki żel orajel dla niemowląt bardzo dobry- może spróbuj albo posmarować albo dać nurofen- jk będzie lepiej to masz odpowiedź na pytanie moja mała budzila się w nocy przez głupią kasze bananową- brzuszek ją blal- ae temp miała w normie

o suszarkę do włosów - no dobra - nauczyłam sobie go tak, ale co ja mam zrobić, żeby go tego oduczyć? a co do karmienia, to tak - karmie piersią. Ale na noc dostaje jeszcze kaszkę. A do tej pory budził się 2 razy w nocy i usypiał przy cycu..

ząbka nie ma ani jednego jeszcze.

moje natomiast 10 miesieczne budzi sie o 3 w nocy i juz jej sie nie chce spac bawi sie a jak sie znudzi to ryczy zeby do niej przyjsc i co na to poradzicie ,daje herbatki nie chce mleko wypije cale i co ? nie chce spac bez czopka sie nie obejdzie i tak jest co dzien ,juz nie wpsomne ze spi gora do 6

suszarka to jedno ale podwyzszona temp to drugie... ja bym tez myslala ze zabki... sprobuj tak jak radzi Ike; jeden Nurofen na noc nie zaszkodzi, a jak bedzie lepiej po nim spac to znaczy ze zabki...

kto ci wogóle podsunol ten pomysł z suszarką?? twoja matka też włączała ci suszarkę?? bo moja mi śpiewała...

Ike... ja swojej teraz zaczelam dawac kaszke bananowa i strasznie mi sie dziecko wybudza wieczorem, wczoraj budzila sie z placzem z 8razy, jak nigdy dotad... i tez sie zastanawiam czy to ta cholerna kaszka czy zeboli ciag dalszy...

heh- wiesz ja nie pierwszy raz slysze o zlym działaniu kaszy bananowej- kto by pomyślał- przeież to pierwsza kaszk dziecka ale to jak z j&j dla niemowląt- najbardziej uczuającymi kosmetykami

qrka wodna ja swojej dawalam zawsze na noc babanowa 'smaczny sen" bo sie ludzilam tez ze lepiej mi bedzie spala po niej a tu co bol brzucha, ryk co chwile sie w nocy budzila a kiedys nam przeryczlaa cale dwie godziny a na koniec puscila wielkiego pawia po tej kaszce i powiedzialam stop ,juz kaszek nie daje

ty wazna sprawa a na komendzie już byłąs?? dajesz ten adres??

Po 1/ odstaw suszarkę, dziecko 6 miesięczne naprawde powinno zasypiac bez takich cudów. Konsekwencja, tydzien, góra dwa i sie nauczy bez niej. Po 2/ 37 stopni u dziecka własnie jest raczej normalne i kazdy dobry pediatra powie ci to samo, moje dziecko standardowo mialo blisko 37 stopni, a nic jej nie dolegało, zresztą lekarka powiedziala, ze dzieci tak mają, u dziecka temp. od zdaje sie 37,5 jest juz alarmująca, do 37 jest ok. A i podwyzszenie spowodowane moze byc albo zabkowaniem, jakąs małą infekcją. Po 3/ Podstawowa sprawa - nie moze spac przy cycu, to nie jest takze usypiacz. Gdy widzisz ze dziecko juz tylko pociumkuje a nie ssie, wyciagasz cyca z buzi i tyle. Owszem, bedxzie protest, ale naprawd enie mozesz ulegac, po kilku razach maly sie odzwyczai, a placz bedzie na pewno - zeby wymusic na tobie podanie ponowne cyca. Po 4/ W dzien powinnaś tez dokarmiać wg mnie 6 miesieczny maluszek ma za malo kaloryczny pokarm, na noc to za malo, w dzien poza cycem, dawaj mu butle, naje sie, bedzie bardziej syty i dłuzej pośpi. Wieczorem wprowadz staly rytm wieczorem, to wazne by maluszek kojarzy okreslone czynnosci i wiedzial, ze to poprzedza zasypianie. CZyli np. kąpanie, jedzonko, wyciszenie , odkładanie do łózeczka, gaszenie swiatła. Moze spróbuj mu dac jakąs przytulanke, skoro maly zasypia przy cycku moze potrzebowac bliskości czegoś, w co mozna nosek wtulic. Musisz kombinowac, znasz swoje dziecko, wszystko da sie zrobic, ale konsekwencja tu jest wazna, nie mozesz poddac sie po 2-3 dniach. Ja tydzien walczylam, by ustawic regularne zasypianie mojej 14 miesiecznej córy, szybko załapała a ja mam dłuzszy wieczor i przespaną noc.

kaszki maczny sen są z dodatkiem zbóż i nie każde dziecko powinn je jeść - jak dla mnie bardzo nietrafiony pomysł

Jak zobaczyłam temat, to doznałam deja vu. Mam 3,5 latka i 7 miesięczną córkę. To co przechodzisz teraz ja miałam PRZEZ CAŁY PIERWSZY ROK zycia mojego synka. Potem sie ustabilizowało. Córka nie ma takich wstawek. Rozumiem Cię, że masz już dosyć, ale wiesz mi że to minie. Zęby pewnie też swoje robią-tak jak radzą dziweczyny dawaj mu coś przeciwbólowego-ja się ograniczam do Panadolu-wystarcza i podaję go tylko w ekstremach. A codziennie na wieczór Calgel-mówię o córce bo syn to już ma komplet uzębienia. Trzymaj się dzielnie.

wiesz 37 stopni normalne jest u noworodka- ae nie 6 miesięczniaka- nie wiem rpzynajmniej moja pediatra uważa to juz za stan podgrączkowy- a troszkę stażu ma bo leczyła jeszcze mojego męża

Boże, jak słyszę, że ktoś komuś wmawia, że ma \"mało kaloryczny pokarm\" i \"podaj butlę\" to mi ręce opadają..... aha, oprócz \"butli\" to możesz przecież dawać dziecku warzywka, owoce i kaszki w tym wieku...

Pomiar temperatury ciała odbywa się : - u niemowląt i małych dzieci w odbycie - strzepujemy termometr tak, aby słupek rtęci był poniżej 35°C,natłuszczamy końcówkę termometru np.oliwką i wprowadzamy do odbytu na głębokość słupka rtęci. Dziecko powinno wówczas leżeć na boku lub brzuchu. Termometr przytrzymujemy ręką, obserwując przesuwanie się słupka rtęci. Po 2-3 minutach odczytujemy temperaturę, odejmując od niej 0,5°C. Następnie termometr czyścimy ligniną i przemywamy chłodną wodą. - u starszych dzieci - mierzymy temperaturę ciała pod pachą, przez 8-10 minut. Pomiaru ciepłoty ciała nigdy nie należy przeprowadzać bezpośrednio po wysiłku lub kiedy dziecko jest zdenerwowane, gdyż wówczas istnieje ryzyko podwyższonej temperatury ciała. Prawidłowa temperatura ciała mieści się w granicach 36,6-37°C, a jej zakres: 37,1-37,5°C uważa się za stan podgorączkowy. Wyższa temperatura jest już gorączką. W przypadku gorączki powyżej 38°C należy wdrożyć odpowiednie postępowanie: - podać lek przeciwgorączkowy, np. paracetamol, pyralginę lub ibuprofen - leki te są dostępne w postaci syropu i/lub tabletek i/lub czopków; (Uwaga! W każdym domu, gdzie są dzieci powinny znajdować się w apteczce leki przeciwgorączkowe, gdyż nigdy nie można przewidzieć, kiedy okażą się potrzebne!) - wskazane jest podawanie dziecku środków napotnych takich, jak herbata z lipy, sok z malin; - warto zastosować zimne okłady na czoło, skronie i pachwiny; - obficie poić dziecko- mogą to być płyny chłodne; - jeśli w pomieszczeniu panuje temp. ok. 20°C, można dziecko okryć lekko, najlepiej prześcieradłem; -zgłaszamy się z dzieckiem do poradni celem odbycia konsultacji lekarskiej.

nie wmawiam tylo pytam tumanie

brunetka - owszem, pokarm moze być mało kaloryczny, ja nie miałam tego problemu i też niedouczona i przekonana o swoich racjach wmawiałam kolezance lenistwo w kwestii karmienia. Ta spanikowana pojechała do poradni laktacyjnej i co sie okazało? jej \"mleko\" bylo guzik warte, po prostu zabielona osłodzona woda, ot tyle. dlatego jej syn ciągle ryczał pol godziny po karmieniu. Jej mleko nadawało się na popicie i tylko tyle. Wiec zanim opadną ci kolejny raz rece i wzniesiesz alarm jak to cie drażnią takie teksty, to doczytaj jeszcze, albo doinformuj się.

jeśli to nie tylko kwestia przyzwyczajenia dziecka do suszarki:) to pewnie ząbki, panadol lub nurofen w płynie dla niemowlaków, na wieczór powinien pomóc. Ale co to za sposób usypiać dziecko przy pomocy suszarki? dla mnie wogóle jakiekolwiek usypianie to nie do pomyślenia, ja wieczorem małego kładę do łózeczka po kąpieli i jedzonku i po prosu zasypia-TYLE.

gili wiem że czesto taką temp uważa się za normana- jakoś lekarze mają na ten temat inne zdanie- wiesz sprawa jest sporna j naukowcem nie jestem wierzę lekarce która jakoś zawsze trafnie diagnozuje i moje dzieci i diagnozowała dzieci mojej teściowej może inaczej ciekawe czy dziecko autorki zawsze miało te 37 co do pokarmu też się zgadzam w naturze czesto sa przypadki że samica ma zły pokarm- to tylko my kobiety musimy mieć super kaloryczny;) bo ktos nam to wmówił

mleko = osłodzona woda.... o matko, a gdzie ta poradnia laktacyjna ??w pcimiu może dolnym?? spadam stąd autorce życzę powodzenia...

ike - no własnie ja tech chodzilam do pediatry ktora kilka pokolen leczyla i za kazdym razem przebadała mi małą na wskroś, łącznie z brzuszkiem, pachwinkami itp. I po prostu u nas te do 37 bylo w normie, bywalo i 37,3 i tez bylo ok. U nas zaczyna sie kłopot powyzej 37,5, wtedy wyraźnie po małej widac, ze cos sie dzieje, na szczeście baaardzo rzadko i łatwo mi to wyłapać. Nawet 3 dniówkę przeszła łagodnie i dziwnie, bo najpierw wysypka, potem dopiero wzrost temperatury do 38,5 stopnia, a po panadolu przeszło a kolejny wzrost nie byl taki wysoki, bo juz "tylko" do 38 stopni, na drugi dzien "jedynie" 37,5 a trzeci juz 37 i tak zostało. A w kwestii pokarmu to mnie ręce opadają jak słyszę że herezje sadzą matki mówiące o mało kalorycznym pokarmie, choc sama naprawde mialam super pokarm i nie bylo klopotu z tym.

platynowa - spadaj, bo widać nie brunetka a blondynka jesteś (bez urazy dla tych inteligentnych). Umiesz czytać tekst ze zrozumieniem? Czy ja napisałam znak równości? Czy mam wyjasnić, ze chodziło o to, ze "mleko " miało wartość osłodzonej zabielonej wody, no dla twojej mądrości dodam, ze z przeciwciałami tak potrzebnymi dziecku. Rety, skąd się biorą takie "moherowe" mamuśki?:-o

moje dziecko tez sie budzi co godzine, a zaraz ma 9 mcy, jeszcze paru godzin nawet od porodu ciagiem nie przespalam, jest przebadany wzdloz i wszerz_zdrowy jak ryba, poprostu....taki jero urok:):):)Trzeba przeczekac... ps. wstaje miedzy 4 a 6 rano (probowalam wszystkiego,nic nie dziala...)

no pomijam własnie kwestię tego, ze dziecko po prostu ma taka naturę:)

popiera platynową brunetkę! co to za poradnia laktacyjna? a swoją drogą, to jak oni doszli do tego, że pokarm do niczego się nie nadaje? położna próbowała? :P nie ma czegoś takiego, jak kiepski pokarm, co najwyżej matka może mieć problem z jego produkcją (np. z powodu niedorozwoju gruczołu mlekowego - baaaaardzo rzadko się zdarza). Jeżeli pokarmi jest, to zawsze jest jakościowo dobry dla dziecka. A jak ktoś się nie zna, to lepiej niech się nie wypowiada. A swoją drogą trzeba mieć odwagę się zalogować, a nie cisnąć docinki na pomarańczowo.