Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gosiaczek prosiaczek

duża nadwaga! ---- razem damy radę! od teraz PO CO CZEKAć

Polecane posty

No to chyba i ja zacznę, ale widzę że mam najwięcej do zrzucenia. Cóż, zakasam rękawy i do roboty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś miałam nieco ponad 1000, ale wczoraj to lepiej nie mówić... Medalion z serem, bigos... pizza... Ale dzień kobiet obchodzimy tylko raz w roku :) W ogole dziś miałam chamską przygode.. Udałam się do bankomatu z kartą mojego chłopaka, a ta durna maszyna wciągnęła ją i nie chciała ani odczytać, ani wypluć. Po kilkuminutowej walce odeszłam zrezygnowana... Czekałam sobie na faceta, a tu bankomat wypluł moją kartę następnemu klientowi.. :P Dobrze ze mi ją oddał chociaż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmieściłam się dziś w tysiącu! Brandy,z jakiej wagi startujesz? Gdzie jesteście dziewczyny? Kamiko,tylko my sie tu meldujemy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie laski , Zwatpilam w swoja wole i pokusilam sie wczoraj na jadlo ,ale wracam jak syn marnotrawny nawrocona i wlazlam na moj stepper dzis .Pozwolilam sobie na 10 min i mysle ze jutro bedzie wiecej mimo kontuzji plecow mam nadzieje ze nic mi to nie zaszkodzi.Trzymajcie si e pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek! Mam po 4 dniach kilogram mniej!Początki są piękne! Dziewczyny wracajcie!Kimiko,Aneczka i ja też podjadamy,ale walczymy dalej i nie ma co się wstydzić! Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Laski. No widze, że postępy są..... Zazdroszcze. Nie mogłam się dopchac do kompa (Mężuś). No u mnie pierwsze efekty niby są, ale kurde nie daje rady, chodze taka głodna, że nie wytrzymuje i podjadam. Rano na czczo 106 więc cos drgnęło, ale przyznaje oszukuje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmieniam to co jem, mieszczę się w 1000 spokojnie ale nie zdrowo:( może to pomoże..:) aktualnie 84-85 i dalej siłownia 3 razy w tygodniu po 1,5h:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Częśc dziewczyny! jak pech to pech. Spalił mi się włąśnie przed chwilą zasilacz do laptopa, więc znów będę nie będę mogła Was czytac. Mąż wyjechał na pare dni, więc ja sie nie rusze kupic nowego. ale trzymam kciuki i może coś wymyśle. Dziś 105,6 to pa bo mi miga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam No widze ze sa efekty u mnie tez zauwazylam ale zeby nie zapeszac to malutkie .dziewczyny jestem taka z Was dumna oby tak dalej pokazemy tym kilogramom,pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O widzę, że wróciły dziewczynki :) Ja na razie przestałam liczyc kalorie, ale staram się nie jeść niczego kalorycznego, dorzuciłam do mojej diety jogurt aktivia i otręby. Nie mam już wzdętego brzucha i czuję się lżej. A i dziś poczułam, że kurtka jest jakby mniej opięta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! U mnie nadal waga bez zmian,tylko 1 kg mniej,ale jutro mija tydzień jak zaczęłam się pilnować,może dziś jeszcze coś schudnę jak będę grzeczna. Reniutka super Ci idzie,masz już 2 kg mniej.Napraw szybko ten zasilacz i melduj się. Miłego dzionka,do później!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brandy,moje BMI rok temu wynosiło ponad 38-mam164 wzrostu,a Twoje teraz37,42 to i tak mniej niż miałam ja. Trzymaj się i walcz!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gochamax - wiesz, najgorszy w tym jest wiek, skonczylam 40che. Kiedys tez startowalam z tej wagi i doszlam do 69 kg, ale to bylo ladnych pare lat temu. A potem powoli, powoli znow przybylo :( A teraz mam mocne postanowienie - basen, sala gim. no i jakas przyzwoita dieta, bo nie dosc, ze to naprawde nie wyglada dobrze, to jeszcze czuje sie ociezala jak mors...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brendy,to Cię pocieszę,też skończyłam 40 i odchudzam się już dla zdrowia bo zaczyna szwankować.Wiem jak ciężko schudnąć,bo odchudzałam się już nie raz.Ciężko zmienić nawyki i nie raz mam chwile zwątpienia,ale wciąż próbuję.Powolutku mi to idzie,ale jakoś idzie,byleby tylko szło w dół:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, pomocy :( Wczoraj wymacałam sobie powiększony węzel chłonny na szyi. Nie mam pojęcia dlaczego się powiększył. nie jestem chora :( Nie byłam jeszcze nigdy w łodzi u lekarza, nie wiem nawet gdzie mam się udać. Chłopak mówi, że powinno mi to przejść, a ja się boję, bo wyczytałam gdzieś, że czasem powiększa się jak jest nowotwór :( Jestem przerażona tym wszystkim :( Może ja jestem przewrażliwiona, ale nigdy poważnie nie chorowałam, a tu nagle guzek na szyi :( Ma około 1 cm i jest twardy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimiko,w którym miejscu na szyi? Ja miałam z przodu,też się wystraszyłam bo był twardy i większy od grochu,ale lekarz mi powiedział,że to nic poważnego i guzek zniknął po 2-3 dniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z boku szyi, prawie w tym miejscu jak się łączy z barkiem. Mam nadzieję, że zniknie szybko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie zniknie w ciągu kilku dni to idź do lekarza. U mnie ok,o 16-tej zjadłam obiadek i piję herbatki.Dziś zjadłam ok.700 kalorii i zapijam głód. A jak Wam minął dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajciie dziewczyny,u mnie to narazie ok .wyciagnelam z szafy garnek do gotowania na parze,mojemu mezowi sie spodobalo i pasuja mu dania na parze.dzis juz na stepperz bylo 40min takie zwiekszanie z dnia na dzien jest dobre.musze sobie kupic jutro czerwona herbate.a tak to pije wode no i dzis rano bylo 90 oby tak dalej.trzymam za Was kciuki. a ten guzek to tylko zmniejszenie odpornosci .nic groznego.nie martw sie,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze Wam idzie! Mi ubyło mniej,ale i tak się cieszę:) jutro będzie ciężko bo idę na imprezkę,ale będę się pilnować,aby nie przesadzić. Dziś zjadłam ok 1200 i wypiłam 2,5 litra płynów. Do jutra,pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam gochamax zycze milej zabawy,jak to zwykle bywa w weekend to bywa ze przesadzamy z kaloriami,jak ja w tej chwili,Wiec prosze sie pilnowac .jutro beda wyrzuty sumienia ktore zabijemy zakupami lecz nie jedzeniem .pozdrawiam i bawcie sie dobrze nie tylko na zakupach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkurzyłam się! siedzę na siłowni prawie dwa miesiąće, po 1,5h godziny 4 razy w tygodniu teraz...waga stanęła i nie chce się ruszyć! Trener mówi że mój organizm zaczął zamieniać tłuszcz na mięśnie...oki ale dlaczego nawet kilo nie zleci?A jak tam wasze?Daje efekty dieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po imprezce się trzymam:) Dziś jeździłam na rowerze,niedługo bo za ciepło nie jest,ale trzeba przyzwyczajać tyłek do siodełka. Angie nie martw się,w końcu waga ruszy,pewnie Ci teraz centymetrów ubywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem wiem ale od cholery wysiłku w to wkładam i nic, dalej wielki zad i brzuchol:((( ;) a tak szczerze to zaczyna mi się nie chcieć, jak zwykle słomiany zapał....niech mnie ktoś kopnie w tyłek !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie mam nawet gdzie się zważyć. W akademiku wagi nie mamy, szukałam w kilku aptekach, ale tez nie było, chyba zwątpiłam w siebie... guzek mi się nie zmniejszył, chyba nawet się powiększył i jutro rano jadę do swojego miasta skorzystać z służby zdrowia :/ Boję się. Mam dopiero 22 lata, żadnego doświadczenia życiowego... buuu, boje się bardzo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wita Kimiko mam nadzieje ze to nic powaznego , oby nie trzymam za to kciuki.Angie bedzie dobrze tylko sie nie poddawaj.Ja raz tak zrobilam i poszly na marne moje wysilki ale teraz sobie nie pozwole i Tobie tez.moja waga sie powoli rusz dzis weszlam na wage i pokonalam 90 niewiele ale zawsze.pozdrawiam i trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie denerwuj się mi się też taki guzek kiedyś zrobił dostałam leki i wsio się wchłoneło z węzłów...przeziębiłam je czy coś i stan zapalny mi się zrobił ;))) Będzie dobrze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×