Faceci są jak kruki..

nie jestem w środku wielkim wulkanem :-D

to zdecyduj się na jakaś wersje ostateczną !!! :D

pola ja na codzień też nie- ale jeśli jestem skrajnie wkurzona oj nie ręczę za siebie ;)

Ike:) dobrze się stało, bo byśmy sie nie poznały:) poza tym musze ci powiedziec że chyba jako jedna z niewielu kobiet potrafiłaś zasiac mi wątpliwości co do tego co pisałam... własnie tym, że mimo twojego pierwszego związku umiałaś zaufac drugiemu mężczyźnie i stworzyć coś autentycznie fajnego ( oglądałam zdjęcia, to wiesz). To jest coś na co patrze z boku, i wiem że mnie raczej nigdy nie będzie na coś takiego stać, choć przeszłości nie mam az tak bolesnej jak ty... ( wiem o niej tylko tyle ile napisałaś na moich topikach ale wystarczy by to stwierdzić...:) :)

retro- zawsze możesz sobie tłumaczyc moje dziwaczne dla ciebie postepowanie tym- że jestem mankutem i myslę meska półkula mózgowa ;) wtedy twoje podejście do tematu będzie niezachwiane ;)

Stereotypy, stereotypy... \"Ja to bym z Wami podyskutowala, ale sie ze mna nie zgadzacie\" :)

wredny..:) to do mnie było..? i jeszzce jedno pytanie: czemu się ciesze jak cie widzę...? :)

Cieszysz??? :) Moze masz sklonnosci masochistyczne? Czy zamiast o tym co dzieli nie mozemy mowic o tym laczy czyli o SEKSIE??? I zeby nie bylo, ze pomylilem forumy to o seksie z uczuciem :)

jak to mówi mój znajomy : seks nie nadaje się do tego by o nim rozmawiać. Chyba że rozmawiasz tuż po.:) Poza tym nie uważam żeby seks łączył. Dzieli, jak wszystko....

a tak po prawdzie- widzisz po rostaniu z męzem mimo że znałam mojego meża teraxniejszego długo byłam sama- żeby odpoczac poukladać swój swiat wrócić do równowagi- kiedys juz komicznemu opowiadałam że zawsze z natury byłam silna baba- to co zrobił ze mnie mój były maz....nie wiem jak to się stało - na szczęscie pierwotne instynkty dały znac ;) w samą porę! to nie tak że człowiek rzuca się w kolejny związek bez zachamowan- ja musiałam stanąć na nogi i wiedzieć że mogę liczyć na siebie- że cokolwiek się stanie zawsze sobie poradzę , że mąż jest tylko chłopem w domu- kochanym owszem- ale nie całym swiatem i poza tym staram się nidy nie chwać z podkulonym ogonem- to nie tak że jeśli jakas pinda nie ustapi mi miejsca w autobusie jak stoję z wielkim brzuchem to tez nikomu nie ustapie miejsca- nie oceniam gatunku po wyskoku jednego osbnika- no dwoch bo ojczym też mi się trafił niczego sobie;) mam oczy widzę szczęście wśród ludzi - a skoro to szczęscie jest- to czemu do cholery miałoby nie byc w zasiegu moich łapsk?

Jasne! Seks wymyslili wredni :) faceci, zeby ciemiezyc biedne kobietki i jeszcze nad nimi dominowac. Powszechnie bowiem wiadomo, ze sa silniejsi, ale mniej rozumni :)

seks się sam wymyślił, drogi wredny.. a dzieli dlatego że macie inne podejście... dwa wymiary... .. pisałam już o tym, nie chcę się powtarzać.. rozumiesz... róznica taka jak między " wejść komuś do domu" a " wpuścic kogoś do domu" :) widac róznice...? :)

ike!!!! Adoptuj mnie, prosze.

wredny juz ci tłumaczyłam że nie mam warunków mieszkaniowych! chyba że komiczne nam cosik wynajmie;)

Retro nie wszyscy faceci chca zamieszkac we wszystkich "domach" swiata :) Niektorzy chca wejsc wtedy, gdy czuja sie mile widzianym gosciem.

Ale trojkaty to mnie nie bardzo kreca :) Co zrobibimy z komicznem? :)

rozumiem, wredny, ze ty należysz do tej drugiej grupy....:) bardzo słusznie, bardzi jestem z ciebie dumna....:) ja tez zapraszam tylko tych wybranych... :) ale co ja się dziwię że my tacy podobni:) w końcu ja to ty, a ty to ja. Ike, ja cie o adopcję prosić nie będe ale na kawę to bym z tobą poszła:) i z maluchami, rzecz jasna:)

...tak, a od wczoraj jest Twoja/moja podroba :)

taaa retro zwłaszcza z zuzanna się kawy napijesz;) wredny- komiczne ponoc na stanie ma pare mieszkanek;) i ty się o komicznego nie martw- ja musiałabym weprzeć żywcem mezowi żeby cie pokochal " jak swoje" :P

jaka podróba, wredoto ty moja?

...z mezem mozemy isc na piwo i dziewczyny :)

ike Zuzankę biore na siebie!:)

retro- a może wogóle do siebie???? zapakowac?? na wynos?? szybko mi moja Zołzanke oddasz;)

prodroba: wredny prowakator :P

he, ike, nie doceniasz mnie:) nie z taką Zuzanką musze dać sobie radę..:) taki zawód....:) :)

wredny- hmmm co do dziewczyn- przeżyję będę udawać że nic nie wiem- co do piwa ;P jestem współuzaleźniona były maz był alkocholikiem;) także odpada:P

prodroba: wredny prowakator ojejejeje, serio...?? teraz boje się że się kiedyś pomylę..!:)

retro jak dla mnie nie ma problemu- nadam priorytetem chyba że z białegostoku jesteś ;)

Zuzie to pewnie maja fajnie, ale chlopcy przechlapane jak w lodzi podwodnej :) maja przeciez narzedzia terroru male penisiatka :)

Retro, nie zapominaj, że ja Was poznałąm ze soba, uważam sie za zaproszona na wesele tzn. to było też i do Wrednego :-)