Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulu2008

NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!

Polecane posty

ewcia, nie znam się i nigdy nie byłam w takiej sytuacji, ale wydaję mi się, że problemem nie jest to, że nie możesz mieć dzieci, ale relacje jakie masz ze swoim mężem... i wybacz jeśli Cię zranię, nie jest to bynajmniej moim zamiarem, kadzić też nie będę bo nie umiem... nie wydaje mi się, że gdybyś miała dziecko rozwiązało by to Twoje problemy, a Twój mąż się zmienił... bynajmniej jeśli czujesz potrzebę wygadania się to zapraszamy, od tego jesteśmy tutaj, żeby się wspierać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj 20dc, za tydzień zamierzam się testować, tylko tym żyję:) więc nawet mi tego nie próbujcie wyperswadować:) uważam że prawie 4 tygodnie bez testowania to sukces:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady1979
Witajcie. Ja mam 4 letnią córeczkę, która "sama" przytrafiła mi sie już po ślubie, teraz dopiero wiem co to sa starania o dziecko, dotychczas nie znałam tego uczucia. od roku nic nie wychodzi, okropne sa te starania, sex w dni płodne... poszłam do lekarza, zlecił hormony, mężowi badnanuie nasienia, z wynikami na wizytę. Podejrzewa u mnie rzadkie owulacje, bo mam taka budowe jejników, sporo pęchcerzyków, co utrudnia zajście w ciąze. zobaczymy co u męża, przypuszczam, że hormony dostane. kobiety, jak długo trwa takie leczenie i czy odrazu podejmuje sie próby zajścia w ciążę, cxzy trzeba odczekać? Czy po tych hormonach jakoś inaczej człowiek sie czuje, tyje? Ja nigdy antykoncepcji nie brałam, bo źle znoszę, tyję, ból głwy, apatia, sexowstręt... Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zyję, wrócilam obronilam się na 5- więc duma mnie rozpiera, jajniki na clo bola mnie jak chol.., alr ostatni miesiąc dam rade :). Obiecuje napisac iwęcej jutro bo dzis padamy na twarz. A Selena, ja Cię pamietam i milo, ze ty o nas tez pamietasz, supre, ze juz nie masz miesniaka, a jak sie czujesz? Dobrej nocki babeczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wieczorkiem byłam dziś na pobraniu cytologii... nie lubię brrr 4 mała- super że Ty też mnie pamiętasz :) czuję się dobrze, w listopadzie miałam wyciętego mięsniaka, potem 3 op. Femodenu a teraz łykam duphaston... Ciekawe jak to sie u mnie potoczy? będe wpadać regularniej ;) pozdrawiam i miłej nocki życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczorwszystkim ;-) na poczatek witam nowe forumowiczki...;-) lady-z hormonami jest dokladnie, tak jak napisalas-tycie, bóle głowy, jajników i czegokolwiek chyba, co jest w brzuchu.....do tego apatia, wypadajace wlosy...ale wiesz - czego sie nie robi dla dzidziusia......zreszta pamietaj, ze kazdy organizm reaguje inaczej...... 4mala-GRATULACJE ;-) piateczka-to nie jest byle co, wiec na prawde - najszczersze gratulacje...... kazika-poczekaj z tym testowaniem jeszcze chwilunie......;-) ja dzisiaj zakupilam zestaw tescikow-na razie owulacyjnych, ale to moje pierwsze, wiec wiecie - podniecenie i ciekawosc sa...;-) a gdzie reszta naszej elaboratowej ekipy ? ;-) dziewczynki odzywac sie, jak tam po weekendzie ??? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny:-) 4mala GRATULUJĘ:-) zdolna dziewczyna z ciebie:-) Dziewczyny ja dzisiaj padam na twarz, w pracy byłam chyba ze 12h, właściwie wróciłam pół godz temu. Taki nawał roboty jest ostatnio, że ciężko nawet herbatę wypić, ale chociaż plusik taki, ze dzień w pracy bardzo szybko mija. Jutro wzięłam urlop bo jedziemy do tego androloga. Napewno zdam relację:-) Ewcia powiem ci szczerze, ze nparawdę bardzo ci współczuję, bo i tak źle i tak niedobrze:-( Nawet jeżeli sama wiesz , ze ten facet to dupek to niestety serducho tego nie słucha. Może to głupio zabrzmi ale moze po prostu ten facet nie jest tobie pisany na ojca Twojego dziecka, bo jak teraz tak sie zachował to raczej cieżko \"podejrzewać\" go odpowiedzialność i prawdziwą miłość. Sorki, że tak najeżdżam na niego ale to jest masakra jak postąpił. Apropo mojej mieczysławy zakupiła sonie dzisiaj ziółka, irygator, tamtum rosa a więc licze chociaz na krótką poprawę do czasu wizytu u gin:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazonaaa
witam, dwa dni temu kochałam sie ze swoim facetem, bez zabezpieczenia, doszło do wytrysku ale nie w srodku tylko na zewnatrz, niestety sperma "poszła" tez troche na mnie na moje posladki, boje sie ze moge byc w ciazy. Moj cykl mniej wiecej to 30 dni(wahania 29,31) miesiączka przypada na 26 (27) dizen tygodnia, a kochałam sie z nim 21. prawdopodobnie powinnam juz nie miec dni plodnych, ponieważ okolo 16 wydzialalo sie z mojej pochwy duzo zółtawego ciagnacego sie sluzu co oznaczalo by ze to okres poowulacyjny, jednak dzisiaj jak i wczoraj znowu wydziela sie przezroczysty sluz. jestem znerwicowana od dwoch dni, cala sie trzesę, ponieważ dziecko to dla mnie w tym momencie.. koniec świata.. powiem jeszcze ze wczoraj bołał mnie sutek, pierś jedna, i całyczas latałam i oddawałam mocz. Pomocy! ;(;(;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazonaaa
dodam jeszcze ze mam dzisiaj zawroty głowy, przzez mala sekunde cuzlam kucie w jajniku. i jeszcze to, że dzien wczesniej tez sie kochalam, lecz bez takich atrakcji (chlopak wrocil miesiac go nie bylo..) noi zatracilam glowe.. podobno jesli dzien w dzizen sie to robi to sa mniejsze skutki zajscia w ciaze. ale tak otwornie sie boje.. prosze was o pomoc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przerażonaaa chyba nie za bradzo trafiłaś ze swoim pytaniem w temat naszego forum. To co dla ciebie jest "końcem świata" dla wiekszość z nas jest marzeniem.Tak naprawde teraz to juz "musztarda po obiedzie" bo albo jesteś w tej ciąży albo nie i za bardzo nic nie zmieni twoje zdenerwowania. Zrób po prostu test i bedziesz wiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4MALA!!! JESTES WIELKA!!!! GRATULUJĘ SERDECZNIE> Witam nowe osoby Agulana, mi juz obajwy candidii przeszły, ale poszłam do tego murzyńskiego ginka i stwierdził, ze wewnątrz nie wygląda ciekawie i dał mi 4 leki, w tym 3 antybiotyki-Nieźle, co?? mam brać je w róznych dniach, ale i tak szok-bo ja juz nic nie czuję. Lekarz super, ciepły, uroczy, delikatny i zainteresował się moją niepłodnością. Kazał po wyleczeniu jak najszybciej zrobić drożność i powiedział, ze to mądre z mojej strony, że nie zrbię wszystkiego,by mieć dziecko, bo kady z nas musi cierpliwie poczekać na swój czas :) Klinika na wysokim poziomie, a koszt wcale nie kosmiczny-jestem bardzo zadowolona i może wybiorę sobie tego murzyna na lekarza???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4mala- gratulacje , podziwiam zapał do nauki, naprawdę ! Ja już teraz totalne beztalencie do studiowania. Ewcia, współczuję sytuacji. Moim zdaniem jednak źle myślisz, że to wszystko przez trudności z zajściem w ciążę. Po prostu mąż nie spisał się, zdradził Cię i w tym sęk. Ciąża, czy jej brak nie mają tu nic do rzeczy. Wiem, że trudno odwrócić się od ukochanej osoby, choćby nawet nie wiem co zrobiła, ale chyba w przypadku zdrady i faktu, że zrobił sobie dziecko z inną kobietą, powinnaś powiedzieć mu czym prędzej \"Żegnaj na zawsze\". Nie ma sensu ciągnąć tego dalej. Ja mam takie zasady w życiu, jeśli chodzi o facetów: wiele mogę wybaczyć, ale w przypadku pewnych dwóch rzeczy mówiłabym od razu heja, choćbym nie wiem jak miała ryczeć po nim: zdrady i przemocy wobec kobiety.To według mnie najgorsze rzeczy, jakie mogą się zdarzyć w związku i które są absolutną podstawą do całkowitego zerwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przerażona, nie trafiłaś trochę w wątek, ale powiem Ci, że na razie nie można stwierdzić, czy to ciąża. Musisz cierpliwie czekać do miesiączki i jeślisię nie pojawi, zrobić test. To, że teraz masz jakiś tam śluz czy zaboli Cię pierś, o niczym nie świadczy. Wcale nie muszisz być w ciąży. Ciąży nie stwierdzisz, gdybając po objawach, które pojawiły się tuż po stosunku, a jeszcze długo przed spodziewaną miesiączką. Jedynie musisz czekać na okres. A jak okres się pojawi, to radzę następnym razem bardziej uważać podczas seksu, lepiej się zabezpieczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lulu, nieważne, Murzyn czy Chińczyk, jak dobry lekarz, zna się i pomaga, to wystarcza. Choć ciekawie musi być:-) Halo, dziwuchy, co to za ociąganie się na forum ? Martwa cisza ostatnimi czasy tutaj !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lady1979 jak już jedna napisała, czas jest zależny od organizmu i od lekarza jak podejdzie.. 4mala gratulacje, a z czego ta piąteczka?? prosimy elaborat:) ja też biorę Clo i Progynową i tydzień temu przy owulacji to myślałam, że w sklepie na zakupach pijaczkowi co na mnie chuchał to oderwę głowę i nasikam do szyi... a teraz mam etap apatii... selena czy mogłabyś więcej o tym usuwaniu mięśniaka, i jakiej był wielkości i w ogóle wszystko, bo sama mam dwa, jeden 1,5cm, a drugi 4cm ale poza macicą... lekarz zaproponował mi laparoskopię, jeśli ta insema się nie uda... czy mogłabyś walnąć elaborat???:) Libra uważaj z tym testowaniem, łatwo się człowiek wciąga:) ale pamiętaj potem mogę Ci z tego wychodzić:) agulana no właśnie co u tego androloga, zdaj dokładnie realacje i napisz jakie miał twój M wyniki, mój nie ma tych o typie A,natomiast B 38%, i reszta też poniżej normy... przerażona,jeszcze nie słyszałam o przypadku, że któraś zaciążyła bo sperma na niej wylądowała, nawet jeśli były to pośladki??? kochanie jak nie był w środku to nie ma szans na ciąże..... może warto pomyśleć o jakimś zabezpieczeniu? mój 21dc jeszcze się nie testowałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przerażona, nie patrz na dodatkowe objawy psychol. (samopoczucie, ból piersi itp) dlatego, że czasem jest tak, że jeśli intensywnie o czymś myślimy to się ziszcza.. Ja też już ze dwa razy myślałam, że jestem w ciąży, poczytałam jakie sąobjawy w pierwszych dniach zaciążenia i tak bardzo to do siebie wzięłam, że miałam parawie wszystkie, nawet się porzygałam! :) Oczywiście to tylko autosugestia.. Lepiej zrób test (po kilku dniach daje w wystarczająco wiarygodny wynik)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie już wielkimi krokami zbliża się @, pewnie będzie jutro albo pojutrze wg planu :). I znowu cykl od początku.. Już witaminki bierzemy od tygodnia a ja dodatkowo olej z wiesiołka 3 razy dziennie na śluzik.. 7 dc mam iść na badania hormonalne, czy wyniki są odrazu? Czy trzeba czekać długo??? Kto wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia 2009, Nie powinnaś się obarczać winą, że nie mogłaś zajść w ciążę ze swoim mężem. Wsród nalbliższych znajomych mam parę, która przez wiele lat wspólnego małżeństwa starała się o dziecko. Z badań wynikało, że są zdrowi, a jednak coś nie wychodziło. Skorzystali nawet z pomocy uznanej gdańskiej kliniki leczenia niepłodności. Zapłodnieni się udało, ale ciąży moja znajoma nie donosiła. Napięcie w związku rosło. Szukali pomocy w różnych związkach. Byli nawet u bioenergoterapeuty, który powiedział im, że ich bieguny się wzajemnie odpychają i dziecka razem nie poczną. Zbagatelizowali ten fakt. Rozwiedli się i każde założyło nowy związek i bez żadnych problemów zarówno ona i on doczekali się potomstwa. Może i w Twoim wypadku było podobnie. Może Twój mąż to nie ten mężczyzna. Nie odbieraj sobie nadzie. Jestem przekonana, że spotkasz jeszcze właściwą osobę. Pamiętaj też, że masz już jedno dziecko, o którym nie wolno Ci zapominać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, jak to jest z babskimi badaniami hormonalnymi, bo ja nie miałam ich robionych.Mój gin stwierdził, że mi są kompletnie niepotrzebne takie badania. Za to skierował mojego m na hormonalne i wynik był już na drugi dzień. Ja za to w samym środku @ jestem. Ale mówię Wam, tak mi w tym miesiącu w kość dała, że mam jej dość i już czekam na jej koniec. Teraz już jest lepiej, bo to 3 dzień, ale wczoraj i przedwczoraj to normalnie masakra była. Może to po tym hsg tak mam. A do przerażonej dodam jeszcze, że powinnaś uważać z tym stosunkiem przerywanym. Bo nawet, jak facet nie skończy w Tobie, to jeszcze przed wytryskiem jakies plemniki mogą już się wydobywać. Moja koleżanka właśnie w ten sposób wpadła. Niby finał był na zewnątrz, sperma nigdzie się niby nie dostała, a ciąża była.Ja akurat z moim obecnym m też stosowałam tę formę zabezpieczenia przez 1,5 roku, bo nie przerażała nas aż tak wizja zajścia w ciążę , no i nigdy nie wpadłam, no ale u każdego różnie, więc lepiej nie ryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to opowiada, w sobotę miałam obrone parcy z dyplomowej na podyplomówce, co poszło mi supre i bardzo sie cieszę, cieszę sie też że nie była to formalność, że mam poczucie, że zasłużyłam :). W ten też sposób skończyło się moje 1,5 roczne podróżowanie pomiędzy Białym a Gdańskiem, z jednej strony dobrze bo byłam juz zmęczona wyjazdami a z drugiej będę berdzo tęskniła za spacerami brzegiem morza- strasznie mnie to uspakajało i doenergetyzowywało. Wyjechałam z mężulkiem więc zrobiliśmy też sobie romantyczny weekend i bylo naprawde cudownie, usmiech mi z gęby nie nika, czułam, że odnaleźliśmy spontaniczność, ramodości bycia razem- gdyby nie 7 lat stażu to bym powiedziałama, że się zakochałam i mam motyle w brzuchu, a tak to powiem jestem szczęśliwa i czuję sie kochana :) A co do cyklu to 5 dc, Clo biorę i metformine i mam juz dość w głowie mi siędzi ogromne obrzydzenie do leków ale dam radę, jedyne dobre to to że znowu mam biust :). mam nadzieje, że elaboracik wystrczajacy :) A propos jaką macie pogodę bo u mnie regularna zima i śnieg sypie i zalega na ulicach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mierzejo, no a co z parami, które się kochają nad życie, ani nie myślą o rozwodzie, są zdrowi i dzieci nie mają ? Też ich bieguny się odpychają i mają sobie szukać innego partnera ? Co z babkami, co mają po kilkoro dzieci, każde z innym? Z każdym facetem im nie wyszło, widać każdy z nich nie był im pisany, a mimo to poczęcie się udało.Moim zdaniem to czysta biologia, chybiół trafił - albo się uda, albo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie to śniegu ani grama. Za to od dawna zimno, pochmurno i deszczowo. Ta wiosna to mnie przeraża w tym roku. Ludzie, niedługo mamy maj, a co jest za oknem ? Mi to wygląda na listopad.Wiosny ani śladu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarina co do wiesiołka, który bierzesz na śluz, z tego co mi wiadomo to się bierze tylko w pierwszej połowie cyklu, od @ do owulacji, potem już nie.......bo nie wiem czy wiesz:) ja nie wiedziałam i głupia łykałam cały cykl:) marzenie ja chyba pierwszą @ po hsg też przecierpiałam bardziej, o ile dobrze pamiętam... 4mala to fajnie, że Ci się tak z M układa, to ja Ci zamiast motyli dziecka w brzuchu życzę:) Mi po Clo oprócz dużego biustu zaczęła rosnąć opona, i nie wiem co z tym zrobić, chodzę głodna a bebzol i tak jest... u mnie przed chwilą padał śnieg, takie wielkie płaty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazika, mi opona znikneła po miesiacu nie brania Clo, a teraz znowu jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie, ja wyczytałam gdzieś przed chwilą,że przeprowadzali jakieś badania co do ilości zaciążeń wśród niepłodnych osób i podobno wyszło, że wśród osób stosujących leki wspomagające czy np. inseminację wcale nie odnotowano większej ilości zaciążeń niż w przypadku osób z podobnymi problemami , ale starających się naturalnie.Słowem podsumowali,że leczenie niewiele daje. Zarąbiście. Więc po co my do tych lekarzy chodzimy, co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4mala ja nigdy przenigdy nie miałam opony, a teraz jak trzeci miesiąc biorę Clo to piękna oponka nad spodniami, żadna bluzka nie jest w stanie mi tego ukryć... wszystko się układa na oponce... nawet już myślałam o jakiś ściągających gaciach... ale się zawzięłam i przeszłam na dietę, jem mało i nie dogadzam sobie wieczorami.... cel - schudnąć pięć kilo... no chyba, że jestem jednak w ciąży.... marzenie nie musisz nic czytać, widać po mnie jaka jest skuteczność inseminacji... ta sam co naturalnie.... czyli zero...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzenie co do inseminacji, to nie jest sposób na pewne zajście w ciąże, jest to danie takiej samej szansy co mają inne pary normalnie się starające... przy inseminacji jestem zapładniana nasieniem, które ma normalne parametry i nie jest mi potrzebny śluz i nie ma znaczenia tyłozgięcie macicy... a w naturalny sposób szanse też mamy, ale dużo mniejsze niż inne pary... tak mi tłumaczył lekarz, ze w naszym przypadku przy inseminacji mamy szanse na powodzenie jak normalne pary czyli od 10-20 % , ani większe ani mniejsze... prawda jest taka, że dużo zależy też od tego czy akurat się wbijam z insemą w odpowiedni czas mojego cyklu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli stąd te statystyki, że po 6 insemach powinno się udać, bo normalnej, płodnej parze celującej w owulację po pół roku spokojnie się udaje.Różne są opinie o insemie. Jednak nie wazne, co piszą, ja wiem, że jak za jakiś czas nadal mi się naturalnie nie uda, to się też poddam insemom. Naturalnie mi nie wychodzi, to się będę bzykać sztucznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×