Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulu2008

NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!

Polecane posty

e tam:) mi to tam wsio rawno czy ktos bedzie widzial czy bydg czy nie:) wiem ze tutaj kieeeddddyyyys byly laski z kuj-pom i polecaly/niepolecaly jakiegos dr S. :D i jesli by sie okazalo ze to moj dr S to bym bronila recami i nogyma:D bo sie czuje przy moim bezpiecznie. Poza tym od razu mi pwoiedzial zebysmy mi meza przebadali ale ja sie nie zgodzilam. W ogole uwazam ze to bez sensu w naszej sytuacji. O problemie meza bede mowic wowczas keidy po odstawieniu tej walonej fenytoiny bedzie mial zle wyniki. Teraz nie chce go katowac. Wole sama podleczyc troche to pco a potem sie zobaczy. A czy baba z jajami? no musze miec jaja:D 5 lat na studiach z samymi facetami spedzilam:d i w pewnym momencie zaczelam czuc ze mutuje:d ze was mi sie zaraz sypnie a w majtach bedzie mnie cos gniotlo:D wiec sie ciesze ze to tylko 5 lat bylo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opos tych magistrow co podobno czegos zazdroszcza:D:D ja jestem nie tylko magister ale i iznynier :D ja to juz musze w takim razie miec kompletnie nierowno pod sufitem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tralalala tzw, ze Ty wczesniej miałaś regularne cykle? Bo jeśli tak i teraz to było pierwszy raz, to wcale nie musi byc PCO, tylko zaburzenie hormonalne, w efekcie którego Ci sie pokiełbasiło w organiźmie i np. za miesiąc lub dwa wróci wszystko do normy? piszę tak ponieważ ja od zawsze miałam problem z cyklami, nigdy nie były regularne i wahania były od 28 do jak teraz 103 dc, usg zawsze wykazywało drobnotorbielkowatość ale nigdy nie było żadnej "normalnej" torbieli, wyniki zaburzone ale prolaktyna książkowa. Nie mam problemów z waga i owłosieniem więc tez nie dokońca mam książkowe objawy pco. Al mi o ty wspominała lekarka juz w liceum i ciagelepowtarzała, że powinna sie szybko decydowac na dziecko, ale zycie jest inne ;) Nie moge sie uzupełnic do tabelki bo nie wiem jakiej długosci cykle będę miała na duphastonie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tralala mam te tytuły co Ty plus jeszcze jeden:) a wśród nas to jest nawet dr i to nie taki lekarski:) więc naprawdę trafiłaś przewybornie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazika wiem wiem:d mam was w malym paluszku :P ;) 4Mala- wiesz no ja tez nie zawsze mialam cykle jak w zegarku. Zanim zaczelam brac tabsy to tez roznie bylo ale nigdy nie dobilam 103dni:D natomiast po odstawieniu tabsow przez dwa lata mialam 28-32 wiec norma, a teraz nagle sie zdarzylo. No i hormony mam zbadane te fsh i lh no i ten stosunek gdzie mozna juz mowic o pco jest duzy wiec hormonalnie pco tez mam:) obraz usg mowi o pco i lh:fsh=2,7 tez juz ,...poza tym moglabym zrzucic z 7kg:d a jestem na diecie wiec powolutku gubie:D na razie 2 poszly;) no i czekam na prolaktyne. Przy nastepnej wizycie opczywiscie zazycze sobie usg dowcipne i sie zobaczy co tam w srodku lezy, no ale szczerze Ci pwiem ze ja to sie zestresowalam jak mi okres sie spoznil 3tyg:D le to mialam tylko swiadomosc torbieli na jajniku. Poza tym poznije to juxz myslalam ze moze ciaza a tu znow dupa. Nawet sie zasnaanawialam czy przez to ze sie mocno w leb wanelam mogly mi sie hormony poprzestawial ale podobno nie:// no nie wazne:D ale ja dzis wale artykuly :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nudzi mi się dziś w pracy...smutno mi, tęsknie za moim słońcem...i w ogóle nie mogę sobie miejsca znaleźć...zaszyłabym się gdzieś w kącie i gapiła się w ścianę...deprecha jakaś czy co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4mala-dlatego ja wpisalam w tabse ??? bo nie wiem co mi ten cykl przyniesie:D na razie testuje owulke testami ale dupa zbita:d konca nie widac:d wiec szybko jutro skocze prolaktyne zrobic i sie zobacyz co i jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam takie nudy teraz w robo ze szok:d ale musze cos w tabela eksela podlubac a potem sie zaczne uczyc bo obiecalam moejmu tesciu ze mu zrobie szkielet programu do wystawiania zdjec w necie i musz epoczytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarina78
Cześć dziewczyny! Dzisiaj nad ranem tak mnie zaczął boleć brzuch, że myślałam, że przyszła @. Nie spodziewałam się niczego innego rzecz jasna. Wczoraj posiedziałam trochę w cieplutkiej wannie żeby wcześniej dostać z racji tego wyjazdu co mi się szykuje. I tak @ nie przylazła. Dziwne i nie dziwne zarazem. Dziwne bo zawsze się jednakowo czuje a niedziwne bo 26dc dzisiaj dopiero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Dzisiaj nad ranem tak mnie zaczął boleć brzuch, że myślałam, że przyszła @. Nie spodziewałam się niczego innego rzecz jasna. Wczoraj posiedziałam trochę w cieplutkiej wannie żeby wcześniej dostać z racji tego wyjazdu co mi się szykuje. I tak @ nie przylazła. Dziwne i nie dziwne zarazem. Dziwne bo zawsze się jednakowo czuje a niedziwne bo 26dc dzisiaj dopiero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co Katarina?:) testujesz?:) czy poczekasz jeszcze?:) ja bym z tydzien jeszcze poczekala;) osobicie:)zawsze tak robie jak mi sie spoznia@

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swoja droga...to strasznie stresujace taki spozniajacy sie @...tyle kasy na testowanie, bo ja to zatestowac musze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katarina, no nic nie mówię, ale.... druga falo nadchodź :D Madzix ja dziś też chodzę zdupiona jak kupa normalnie, wszystko mnie przerasta i złe myśli nachodzą. tralala: ja to ogólnie wolałabym z facetami, np. pracować, bo z babkami czasem jest większy stopień komplikacji. Ale na tym topiku są same babki bez komplikacji komunikacyjnych np. i w sumie każda ma jaja stwierdzam sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z testowania to ja domy bym wybudowała, tyle testowałam:) Katarina t ja zaczynam trzymać kciuki, żebyś fale zrobiła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazika:d z testowania w 3dc tez Cie znam ;) hehehehe;) nie no zart:) rozumiem:) ja tez w tym cyklu ciclama 19dnia testowac bo sie z tesciowa na piwo umawialam :D a musialam sprawdzic czy moge;( w koncu sama siebie ochrzanilam ze to chore jest :D ja tez bab generalnei nie lubie:d same problemy w pracy w szkole i gdziekolwiek z babami:D najlpiej z facetami mi sie pracuje. A niestety trafilam do 6 osobowej grupy bab gdzie na spotkaniach z menadzrem robi sie godzina szczerosci czego szczerze nie znosze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tralala to dobrze, że walisz elaboraty bo już się bałam że ten topic umrze:) no ja zdaję sobie sprawę, że jak przebrnęłaś przez cały topic to znasz nas lepiej niż my siebie:) Madzix trzymaj się tam w pracy, zawsze coś możesz twórczego napisać:) widzisz ja się nie nudzę, siedzę i ze stoickim spokojem czekam na takiego jednego głąba, co mnie w domu trzyma:) Daisy a ja jak zwykle na odwrót, i dzisiaj się czuję wyśmienicie:) ogólnie też wolę z facetami pracować, a najgorzej to pracować gdy są baby i faceci bo jak się pojawia problem to babeczki czekają aż facet to zrobi, bez niego potrafią być zaradne, ale jak się pojawia na horyzoncie jakiś to kapa, istna niezaradność:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaziko to wspaniale :) I jak to na odwrót jak zawsze? ja tam o saint germian pamiętam i innych takich :P tralala narad takich współczuję, dla mnie babki za bardzo się wpierdniczają w szczegóły i anse niuanse zwłaszcza emocjonalne, a tego w pracy nie znoszę, dla mnie zawsze bardzo szczerość i konkret się liczył a płakać to ja se mogę w domu :P Ja to a propos pracy (mój dziś główny czynnik dołujący) muszę się nauczyć tak żyć, żeby praca nie była tak cholernie ważna, ja to zawsze plan A Bi XY muszę mieć i panika, jak się nie powiedzie. Może kurde kurs kajakarstwa zrobię żeby się nauczyć płynąć z prądem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e no bo baby to leniwe potrafia byc :D:D:D ja to nienawidze jak mi ktos "pomaga". Wiecie ja tez sie balam ze zanim dobrne do konca to ten topik zginie i juz nic nie bede mogla kurde powiedziec:D ale no na moje szczescie moge z wami popeklowac tutaj:) ja to sie czasem ciesze jak jest zastoj w pracy bo zawsze cos tworczego mi wpadnie do glowy:) Wlasnie zapisalam siebnie i meza na zajecioa w akademii sztuki uzytkowej :d bedziemy golasow malowac i martwa nature:D a potem zaloze swoj biznes na allegro:D bede obrazy sprzedawac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tralala na studiach miałam akt, wszyscy podjarani, bo szukali nowej modelki... powiem Ci wielkie rozczarowanie, modelka okazała się facetem i jeszcze mu z pędzla kapało:) i weź tu maluj 4h raz w tygodniu przez rok... zanim się zapiszesz sprawdź kogo będziesz malować:) Daisy a pearl jam pamiętasz??:) jeśli chodzi o prace to jestem za tym, żeby robić swoje i iść do przodu, jak to usłyszałam kilka razy, mam męskie podejście:) rozwala mnie facet gdy zawala termin i mnie na dziecko bierze bo musiał do przychodni z nim jechać i dlatego... więc Ci faceci też nie aniołki... dlatego niech każdy zrobi dobrze swoją robotę to nie będzie płaczu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no fakt, że faceci też mają za uszami, ja u nich zauważam typowo męsko-dominacyjne upodobanie do zwalania roboty na innych, najchętniej kobiety bo pokorne baranki zawsze przyjmą na siebie obowiązki, żeby tylko je lubić. Ponieważ ja nie jestem pokornym barankiem, a nawet owieczką i asertywnie bronię swoich interesów uchodzę za zołzę i świra :( A jeszcze jak baba wie więcej niż facet i głośno to powie, to już dramat wielki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tralala fajny pomysł, sama bym się zapisała, ale Bozia mi talentu poskąpiła więc chyba jedynie na walenie garnkami z gliny mogłabym :D Kaziko Pearl mi jakoś umknął, muszę doczytać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ja tez beztalencie:d ale chociaz czyms sie zajme smiesznym:) a kapanie z pedzla mi nie straszne bo maz bedzie przy tym :DD:D A co do bab i facetow? to ja tez raczej jestem krzykacz i jak krtos mi probuje w kasze dmuchac to nie pozwalam:d mialam kiedys taka sytuacje z jedna laska ktorej glosno na spotkaniu powiedzialam ze jej zachowanie jest dalece nieprofesjonalne i gdybym byla zlosliwa to mogla bym ja po sadach zaczac ciagac ale jej tym razem odpuszcze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie się dobrze pracuje i z kobietkami i z facetami :) byleby tylko wesołe ludzie byli bo raz pracowałam z mrukiem który za cały dzień trzy słowa powiedział a o żartach czy śmiechach nie było w ogóle mowy...łeb z papiery i cisza. no i strasznie tajemnicza była to osoba nic o sobie mówić nie chciała...mnie tam i tak cudze życie nie obchodzi ale to podejście do życia było dziwne. W pracy spędza sie tyle czasu że warto dobrze żyć i miło ze współpracownikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
święte słowa Madzix, oj tak. to teraz już wiecie czemu dla mnie czas na pracowe zmiany. Jezuuu kapanie z pędzla :D Mi kumpela, która jest po ASP opowiadała jakie modele przychodzą, to sięnaprawdę golizny odechciewa. No ale w końcu co to za wyzwanie dla artysty narysować smukłe, gładkie ciało, nie ma jak fałdy, zmarchy i inne zwisy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tralala normalnie widzę, że mogę na urlop jechać i mnie godnie zastąpisz w wykłócaniu się forumowym:) hm jak napisąłaś, że kapanie Ci nie straszne to w pierwszej chwili pomyślałam, ze dlatego, że twojemu kapie:) ale na szczęście doczytałam resztę:) Madzix masz rację, najważniejsze, jak jest fajna atmosfera:) mi kiedyś szef zwróciła uwagę, że się za głośno śmieję:) a powinien temu co kawały opowiadał:) niby większość ludzi deklaruje, że ich cudze życie nie obchodzi, ale naturalne jest jak jeden coś mówi o sobie to żeby drugi tez coś od siebie wrzucił:) mam nadzieję, że Cię nie uraziłam dzisiejszym wywołaniem do tablicy??? Daisy dokładnie co to za wyzwanie namalować laskę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha moejmu kapie ale nie na widoku:d tzn mojemu pedzlu :D Generalnie ja sie nauczylam juz nie klocic z nikim :d stosuje zasade MW ktorej nie moge rozwinac ze wzgledu na publiczna forme wypowiedzi:D hehe ja sie tez smeije zdecydowanie za glosno:d az mi keidys chlopacy z pokoju zworicli uwage ze z lekka im przeszkadzam :D haha co to za wyzwanie namalowac laske:D no wlasnie :D mam nadzieje ze zalicze kurs w takim razie:D a kto kogo do tablicy wywolywal bo sie zgubilam?D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×