Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulu2008

NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!

Polecane posty

ja dzisiaj mam dostać, i bólowo znośnie, ale humory straszne, nerwy i płacz, i wszystko mi się sypie... i nie wiem z czym gorzej z M czy z pracą???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaziko kochana nie martw się i postaraj się jakoś to przetrzymać.. Ja mam jakiś niebywale dobry nastrój aż sama się dziwie, tym bardziej, że jestem 3-4 dni przed @ więc powinna już świrować. Wogóle to nie wiedziałam, że to juz ten dzień cyklu, aż dwa razy sprawdzałam ale jakoś tak szybko zleciało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaziko, ja tak miałam aż do wczoraj, zakończyło się wieczornym atakiem spawacza, 3h z życiorysu w objęciach kibelka :( Niby @ jest więc nie mogłam sobie robić nadziei, ale i tak olałam ostatni test z allegro jaki mam i ofkors nic. A wszystko chyba przez wziety na pusty żołądek magnez (pomyślałam, że mi wkurw przejdzie). Dziwne dni u mnie też, jakoś nerwowo i średnio miło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to witajcie w klubie narzekajaco-obolalo-placzacych Oprocz Ciebie - Bananie ;-) Katrina, nie chce pobudzac nadziei, ale czyzby czyzyk? mowie tak, bo moja teorie ze brak obajwow moze okaze sie objawem juz sie sprawdzila (np. w przypadku Marzenia) Daisy, jakbym czytala o sobie a raczej o tym co u nas w domu ostatnimi czasu jets Kazika, a co z M nie tak? napisz ze na priv bo ja dzis nie popracuje za wiele wiec moze przynajmniej na cos innego sie przydam Dziewczyny, myslicie ze to nasza wina, ze my juz tak mega skoncetrowane jestesmy na jednym, ze nasi z nami juz zaczynaja nie wytrzymywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucy u mnie to raczej szanse mniejsze niż nikłe bo bzykanko było mw tym miesiącu bardzo sporadyczne i raczej "słabe"..:( Było 8 i 10dc a potem dopiero w tą sobotę, czyli 23dc.. Tak więc nie mam nadziei tylko morda się jakoś cieszy nie wiem z czego :) ale podoba mi się to. Co do objawów to pisałam wczesniej, że ja sama to ich często nie zauważam. Mój mówi, że nieraz jestem nieznośna i sfochowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Babeczki nareszcie jetem w domu :) Nie udalo mi sie jeszcze nadrobic zaleglości w czytaniu, i mailach oraz NK ale obiecuje, ze zrobię to jak najszybciej. Narazie nie mam glwoy bo mój m i mama powieźli mego tate do szpitala i troche nie mam głowy. Odezwe się wieczorem Bardzo za wami tesknilam :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, tak pokolei: Byłam ponad tydzień w delegacji, były chwile bardzo trudne ale i sympatyczne. kazdy taki wyjazd duzo mnie uczy przede wszystkim o ludzich z ktorymi przyszło mi pracować i nie zawsze sa to miłe odkrycia... Tate zatrzymali w szpitalu, mam nadzieje,ze przynajmniej pomoga mu uśniezyc ból. Niby złapaly go korzonki lub rwa ale okazalo sie ze mam bardzo mocno przesuniety krąg lędźwiowy i prawdopodobnie to daje tak straszny ból. Co do mnie, niestety wizytę u nowego gina muszę odwołac z względów finansowych ale pójde w nastepnym miesiacu. zeby nie bylo ze olewam se całą sprawe ide jutro jeszcze do tego starego gina bo 78 dc!! i juz nie czuje się dobrze :(. Mam nadziej, ze nic az tak złego sie nie dzieje i dostane leki na wywołanie i zacznie się toczyć powoli. to tak w ekspresowym skrócie, strasznie sie ciesze ze jestem juz w domu, co prawda musze wrócic do codziennej rzeczywistosci w pracy :(( ale przynamniej mam mojego m przy sobie (do czwartku- potem on jedzie na 2 tyg w delegacje) i kudłacza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusy doczytalam i sie zgłosiłam do Klempy, teraz czeka na odp od niej i dalsze instrukcje a puki co to pisze po staremu :). ja tez mam nadzieje, ze wylecza tate i ze nie bedzie trzeba robic zadne j operacji kregosłupa ale puki co to czekamy co jutro lekarz powie po dalszych badaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4mala, jak pamiętasz to mój tata też ma problemy z kręgosłupem z tym, że on ma przepuklinę międzykręgową co się kwalifikuje do operacji, która jest notabene bardzo niebezpieczna jak niektórzy twierdzą..:( Do tego ma chore korzonki i bardzon się o niego martwie.. Tak sobie planuję, że może go oddać w ręce chińczyka od Lulu ale to też jest w jakimś stopniu ryzykowne i nie wiem już co robić żeby mu pomóc... Jak już będziesz miała czasu trochę to odczytaj maila przysłałam Ci foty Mirusia. Daj znać czy dotarły. I dołączaj czym prędzej do naszego priva, Klempy dzisiaj nie było więc pewnie dopiero jutro Cię zaakceptuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klempa, nie najlepiej się dziś czuła. Fajnie 4Malo, że wróciłaś i czekamy na Ciebie na prywatnym :) coś jeszcze chciałam Kazice albo Lucy napisac i zapomniałam, co, a moze katarinie??? sama juz nie wiem... a już wiem :) na bóle miesiączkowe pomagał mi jedzony codziennie prze cały mieciąc rutinoscorbin-dziwne, ale kolezankę z medycyny tak tym natchnęłam, ze napisąła o tym magisterium :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez sie cieszę, ze juz jestem :) Katarina Miruś już dotarl i rozpuściłam wieści wśród dobrych ludzi, mam nadzzieje, że uda nam sie znaleśc dla niego ciepły dom i gorące serce. Pisze jeszcze na takim psim forum i kolejny bernenczyk odszedł :(, wiem , ze teraz to powinna sie cieszyc każda chwila i nie myslec i nie doszukiwac się niczego zlego ale tak bardzo drże o tego mego kudłacza ;0 Notabene kudłacz jest teraz pieskiem pańcia, tak to jest zostawic chlopaków na tydzień... Ale jak M wyjedzie to bedziemy z kudlaczem rządzić sami, nie bedzie łatwo. tato w szpitlu i to nie na terenie miast- trzeba dojerzdzac- ale tam była najlepsza neurologia i dotego dojazdy na ttresure- niestety mój "lekko dziki" pies nie nadaje sie do podróżowania autobusem w godzinach szczytu. Bede musiała prosic o pomoc teścia:( ale dam radę zawsze zostaja jeszcze przyjaciele :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to pieknie czyzby wszystkie na prv.? Mój kudlacz dostal ADHD i postanowil po tygodniowej nieobecnosci pańci zdominowac mnie no to walczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co sie dzieje? Mam nadzieję, że coś dobrego, bo nie mogę tam wejść a tu nic nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbowałam przez kom i dupa tekst wypowiedzi mi się nie wyświwetla :( Chyba mam za stary aparat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo siedze w tej głupiej robocie :( Kazika no coś Ty?????!!! Nie pozwalam, nie możesz, no jak to? Ja Cię już polubiłam a Ty chcesz odejść? ja przecież uschnę bez Twego poczucia humoru :( jak już będę w domu od razu walę na priv zobaczyć co się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaziko: nie widzę priva więc nie wiem o co chodzi, ale może to nadchodząca @ ma obecnie dominujący wpływ na myślenie? Miałam tak w piątek, czarny świat,wszystko do d***. Nie wiem dlaczego chcesz odejśc, ale mam nadzieję, że to chwilowy kryzys...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja właśnie byłam na prv i swoje Kazice wylałam , nie wiem na ile dla tak upartego czlowieka to da, ale wierze że nas nie zostawi- kto bedzie nas sprowadzal na ziemie? A dlaczego nie mozecie wejśc na prv? Rozdwojenia jaźni można dostac :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasza Kazika miała termin @ wczoraj więc pewnie dlatego wszystko na czarno.. Miejmy nadzieję, że jej przejdzie i do nas zawita dziś lub jutro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Laski a lad1979 już tu nie wchodzi? bo nie ma jej TAM ;) pozdro ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Salana, ale z Ciebie ranny ptaszek:) Ze mnie ranny, ale w głowę, ostatnio śpię jak zabita,w stać nie mogę. Chciałam napisać, że śpię jak dziecko,ale kawał mi się przypomniał. Spotyka się dwóch bankowców w dobie kryzysu. jeden z paniką w oczach mówi: Stary, jeść nie mogę, spać nie mogę, przwracam się tylko z boku na bok, a jak już zasnę mam takie koszmary, że się budzę :( A Ty jak śpisz w tych po**banych czasach? - Jak niemowlę. - Jak niemowlę???!! - No dokładnie, wczoraj pół nocy ryczałem a potem trzy razy zesrałem się w gacie! :D Miłego dnia lachonki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×