Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pani w kropce

kocham pana zonatego

Polecane posty

Gość Cicero
Malwinka....nie, nie obiecywał...zresztą ja nie chciałam....na początku wydawało mi się że to uniosę emocjonalnie tzn. zdałam zachować dystans "przyjacielski", ale wierz mi... jest to ciężkie jeżeli druga strona robi wszystko aby ten dystans zmniejszyć...to miała być przyjaźń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cicero
Teraz chciałabym do tego wrócić...dam radę? Kurcze....może byłoby lepiej gdyby zrobił mi coś takiego co by mnie od niego odrzuciło....albo obiecał i nie spełnił obietnic.....niestety tak nie jest....tyle tylko że im więcej dostaję to chcę więcej, a nie mogę....i zaczynam się z tym czuć źle....dlatego stwierdziłam że muszę uciekać...dobrze robię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestalam siebie lubić
trudna decyzja..ale sama widzisz im wiecej dostajesz,,chcesz jeszcze wiecej....tak juz jest...a jak będziesz chciala wszystko..a on tego Ci nie bedzie mógl dać???/Żal , smutek bedzie jeszcze większy..im dłużej to trwa..gorzej sie z tego potem wydostać...wspólne przeżycia łączą...a jesli nie odejdzie od żony..nie będzie mógł Ci dać wszystkiego....sa pewne ograniczenia , ktorych po prostu nie da się przeskoczyć.Decydując się na taki układ musisz liczyc się z ograniczeniami i to zazwyczaj bardzo dużymi, inaczej nie ma to racji bytu..pozdrawiam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestalam siebie lubić
Mnie tez bylo bardzo trudno zrezygnować..pisalam trwalo to prawie rok..takiej hustawki....i wierz mi jeszcze dziś ..wspomnienia 'gryzą'...mimo, ze taki z niego padalec, zwyczajny tchórz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinka////
i znow spotkanie..nasza miescian jest niezbyt duza i dzis spotkalam go na przystanku..podszedl...zagadal i chce wciaz sie spotykac..mowi,ze kocha mnie i chce mnie widywac nawet jesli jego zona juz wie o nas...w niedziele zaprosil mnie do kina,a ja?kocham i nienawidze,brak mi go,ale z drugiej strony jest jak jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinka////
mialo byc nasza miescina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cicero
Witam, ja również usłyszałam słowa "kocham"....i nawet wierzę że były one szczerze powiedziane...myślę, że oni to mówią i naprawdę w to wierzą...tylko czy na dłuższą metę z tego może coś być? Powiedziałam "żegnaj" i widzę że mu się to nie podoba...mnie się też nie podoba ale cóż zrobić innego? Widywać się musimy bo pracujemy ze sobą...zresztą jak powiedziałam....chcę wrócić do tego co było...bo my chyba naprawdę byliśmy dobrymi przyjaciółmi.. Gdyby dało się oddzielić emocje od tego wszystkiego na pewno byłoby łatwiej...a tak....i tak mi żle i tak niedobrze...ale dam rady...malwinka....tobie też tego życzę choć myślę/czytam że ty jesteś daleko dalej niż ja zaangażowana w to wszystko emocjonalnie...może dlatego że moje uczucia są dosyć platoniczne? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cicero
Pani w kropce.....co u Ciebie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinka////
ja go kocham,nie wiem juz jak zyc-z nim zle bez niego jeszcze gorzej,przez te lata zaangazowalam sie w ta znajomosc i cierpie,cholernie mi zle,mysle o nim i nie wiem co robic,tak sadze ze gdybym mieszkala gdzies dalej byloby inaczej a tak jestem zdana na spotkania i nie wiem jak zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam to doskonale
a dlaczego nie myślisz o sobie? jesteś zdolna pokochać prawdziwie, więc szukaj kogoś wartego twojego uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanda od Niemca....
domyslam sie kim jest pani w kropce,oboje pracuja u nas w firmie i wszyscy wiedza co sie dzialo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestalam siebie lubić
Malwinka...mysl tak źle bez niego , ale znim jeszcze gorzej....trzymaj sie i bądx dzielna..to normalne co odczuwasz...ja mimo ,że minęlo tyle czasu , czasami tez tęsknię, czuje takie znajome ukucie w okolicy serca...nie mija to tak szybko...zresztą dziewczyny pisały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia do bólu
ja tez kocham!!!!!! i to jak! I jak mi cholernie zle bez niego! co ja durna sobie wyobrazalam zaczynajac ta znajomosc??? ze jestem odporna???? ze potrafie utrzymac uczucia na wodzy?? ze nie uda mu sie?a teraz mam za swoje.Chce zadzwonic, powiedziec ze tesknie... uslyszec jeszcze raz jak mowi ze mnie kocha...jak cudownie sie smieje...zobacze go dopiero pojutrze... nienawidze tego czekania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestalam siebie lubić
a ja nie zobaczę go juz nigdy....no chyba ,ze gdzies tam przypadkiem w przelocie....ale tak naprawdę już nigdy....mam dzis zdecydowanie gorszy dzień....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinka////
spotkalam sie z nim..znow..to bylo silniejsze ode mnie...spedziliusmy wspaniala niedziele...jestem glupia..ale kocham go nad zycie... przestalam siebie lubic---nie umiem tego skonczyc,nie chce,choc powinnam ,kocham i nienawidze,tez przestaje siebie lubic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była kochanka....
i znowu facecik wygrał! znów dałaś potraktować się jak... poświęcił tobie dzień, który wykradł innej kobiecie, a ty się cieszysz - gratuluję godności! to są ochłapy, które ci muszą wystarczyć! niewiele jesteś warta, nisko sie cenisz!!! pomyśl, co zrobisz za kilka lat, jak mu się znudzi twój psychiczny wrak, a poza tym przyjdzie mu ochota na coś młodszego będziesz jeszcze bardziej uległa? co zrobisz wtedy? znowu zadzwonisz do żony? a zegar biologiczny tyka czy ty wiesz, co to jest GODNOŚĆ, czy masz o czymś takim choć cień świadomości? dlaczego tak sie krzywdzisz i dajesz się niszczyć? czy można aż tak nienawidzieć samej siebie??!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drętwa
wszak w "Zyciu piekne sa tylko chwile", trzeba je lapac, a nie patrzec na inych, bo zycie jest tylko jedno i nikt ci go nie odda. Ta zona ktorej oddam jej "zużytego " meza ma byc szczesliwsza ode mnie? Z jakiej racji? Sorry ale troche egoizmu, to niech ona odpusci...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drętwa
A propos krzywdy, jaka w tym krzywda ze jestem szczesliwa i chce mi sie zyc?? I czemu mam z tego rezygnowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dora...
Dretwa...nie mozna oddac komus tego, czego sie nie ma, prawda?:-P Ona jest zona, formalnym i uznawanym przez wszystkich oficjalnym towarzyszem zycia, a Ty kim ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drętwa
Takie formalnosci dla mnie nie istnieja. A to co ludzie uznaja (nie wszyscy), mam w du....e. Ja jestem KOCHANKA, kobieta dla ktorej ten facet zlamal przysiege i zachwial w posadach ten "Swiety, uznawany przez wszystkich formalny zwiazek", dla ktorej oszukuje ta swoja oficjalna "towarzyszke zycia". :P:P:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drętwa
Wiec daruj sobie te smieszne zlosliwosci, towarzyszka zycia uznawana przez ludzi, heheheheh jak to dumnie brzmi, wszak najwazniejsze "CO LUDZIE POWIEDZA', a brudy pierze sie w domu...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drętwa
Jestem tylko przykladem na to jaki swiety i powazny, i trwaly to sakrament:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drętwa
A tak dla wiadomosci, nie bedzie chcial byc ze mna to nie bedzie, ciagle mu to mowie, nic na sile:DRobi to z wlasnej woli;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...latka
drętwa on to robi, bo łatwo dajesz dupy i tyle że też jesteś tak głupia, że nawet tego nie rozumiesz nie szanujesz siebie, a nie świętego sakramentu bo sakramentu to nie szanuje on!!! tak samo jak ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...latka
a przysięgę złamał tylko i wyłącznie dla twojej dupy jesteś drętwa w myśleniu i żałosna, bo nie umiesz znależć sobie wolnego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drętwa
Łatwo daje dupy, jak to okreslasz, bo mi sie on podoba i mam na niego ochote, to dlaczego mamy sie powstrzymywac na sile jak jestesmy razem, dla jakich zasad?Zona tez mu pewie daje lub jak przypuszczam dawala dupy, to znaczy ze jej nie szanuje? To po jaka cholere sie zenil? Kocham go, a w milosci jest seks, tego nie da sie uniknac:P czy uprawianie seksu miedzy dwojgiem ludzi wiaze sie z brakiem szacunku do tej osoby?? bleeee ale wydziwiasz...:D to by dzieci na swiecie nie bylo jakby sake takie dewoty jak ty go zasiedlaly, i ludzkosc by wyginela, ale moze bylo by to z korzyscia dla naszej pieknej planety. Dzialaj wiec, dzialaj, glos swoja prawde :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drętwa
Ilez wart jest ten sakrament i jaka wiez ma tworzyc miedzy ludzmi, jesli byle dupa potrafi go zlamac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drętwa
Ta babka, Jego zona, tez mu dawala dupy zanim sie hajtli, ale przypadkiem ja zaplodnil wiec sie z nia ozenil. Tylko tym sie rozni moj i jej status, tyle ze ja sie umiem zabezpieczac przed ciaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestalam siebie lubić
zatkało mnie...ale cóż każdy może tu pisać, co mu sie podoba...tak to odbieram..i jeszcze jedno...wszyscy zdradacze to padalce..ale twój do tego ma zły gust...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drętwa
On moze i na zly gust ale za to ja mam dobry, więc się uzupelniamy, wszak przeciwienstwa sie przyciagaja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×