kto potrafi obliczyć ile dni wolnych mają nauczyciele w ciągu roku ?

bo kocham ten zawod ale nie moge zdzierzec jak widze takie glupoty ktore tu wypisuja ludzie "maja swietne pensje i tyyyyyle wolnego w depresje mozna wpasc czytajac cos takiego

freazjaaa tobie proponuję odrazu oddanie się samoleczeniu w zakładzie zamkniętym typu psychiatryk. ja kompleksu niższości nie mam-kończę studia, które chcę ukończyć, zarabiam, nie jestem PASOŻYTEM przede wszystkim. Kultura wymaga pewnych zachowań od człowieka. Ty najwidoczniej kuluralna nie jesteś. Nie potrafisz przyznać się do tego, że błędnie kogoś oceniłaś, jak mnie. bujaj się

wyrwiemy podwyzke - to nei narzekaj, tylko argumentuj, a ignorantami sie nie przejmuj, bo ich i tak jest od groma i ciut, ciut. rob swoje, a krzycz, jesli ktos ci w tym przeszkadza (o co w szkole nietrudno, niestety :O )

Tak wiemy .. ale nauczyciel przez ''N '' bo wiemy też co robi reszta / właściwie czego nie robi /

>>> a te panieneczki klocace sie, starsze czy mlodsze, to dopiero >>>nauczycielki od siedmiu bolesci. w klasie tez nie potraficie rozwiazac >>> konfliktu? nie posiadacie kompetencji zawodowych? Rodzice (taka prawda często) nie mogą sobie w domu z jednym czy dwoma swoimi poradzić, a nauczyciel w szkole MUSI z trzydziestoma dać sobie radę ? To już prawie SF ;)

robisz jaja hellishbloodystorm - rzadko konflikt jest na 30 osób, chyba zę sprawa "całoklasowa', ale to oddzielna kwestia. chodzi mi o to, jakie swiadectwo wystawia sobie osoba, ktora broni swojego czy tez rodzinnego, nauczycielstwa, nie potrafiac nawet kulturalnie rozmwiac? i taki ktos ma uczyć i wychowywać twoje dziecko? nie mówiąc o byciu osobowym wzorem, bo to juz chyba tylko nauczyciele-dinozaury potrafią? ;)

no pięknie taka szkolona a ''bujaj się '' To żeś błysnęła inteligencją oj fakt :)

ps. wiem, literówki, przecinki i te pe ;)

hellishbloodystorm wiem, bo moja matka jest nauczycielką. nie uważam się za lepszą, dlatego, że studiuję. Po prostu uważam, że taka gówniara która jest w 2 klasie liceum nie powinna w ogóle zabierać głosu skoro nie wie nawet, jak wyglądają jakiekolwiek studia! niech najpierw na nie pójdzie a potem dopiero zabiera głos w tej sprawie! do przydziału pensji nauczycielkiej jeszcze jej daleko! a lekarz nie uczy sie całe zycie? a np. konsylia? pisanie pracy już np. doktorackiej? ten podszyw, w którym dziękuję mojej mamie nie był śmieszny :O to prawda-chyba każdy z nas dużo zawdzięcza swojej mamie

a ty jestes w prACY JAK W DOMU? W DOMU MORDE NA DZIECKO WYDRZESZ W DUPE DASZ UKARZESZ A W PRACY BEDZIESZ POTULNA JAK BARANEK I BEDZIESZ SZEFOWI DUPE LIZAC WIEC NIE OCENIAJ JEJ PO TYM JAK SIE WYRAZA, TERAZ NIE JEST W PRACY

" córka nauczycielki freazjaaa tobie proponuję odrazu oddanie się samoleczeniu w zakładzie zamkniętym typu psychiatryk. ja kompleksu niższości nie mam-kończę studia, które chcę ukończyć, zarabiam, nie jestem PASOŻYTEM przede wszystkim. Kultura wymaga pewnych zachowań od człowieka. Ty najwidoczniej kuluralna nie jesteś. Nie potrafisz przyznać się do tego, że błędnie kogoś oceniłaś, jak mnie. bujaj się " tak naprawde to ty nie potrfis znikomu odpowiedziec normalnie(czyt.nie obrazajac)kultura...hmmm i naprawde nir ty jedyna konczysz studia ale ja nie uwazam to za jakis naldludzki wyczyn sie tam dostac.Wiec przestan z tym och,a ch LudzieJA STUDIUJE!moja mam ma studia WYŻSZE!.heh

dużo zarabiają? 800 zł to dużo? :-o

hellishbloodystorm >>> masz racje wcale nie narzekam Tylko moj post na to ,byl odpowidzia na post frezji ....napisala ze nikt ni sugeruje bysmy pracowali charytatywnie Nie rozumiem wobec tego halasu podniesionego z powodu podwyzki o ktorą sie ubiegamy

freazjaaa oj tak-zapomniałam, że studia wyższe obligują mnie do tego, aby używać samych ochów i achów :O dziewczyno! w jakim ty świecie żyjesz? mam udawać kogoś kim nie jestem po to tylko, aby pokazać wszystkim, że ja to jestem na uniwerku? no daaaj spokój. młoda jestem-mam prawo do używania słownictwa potocznego. Naukowego muszę używać tylko na zajęciach-nie w zyciu codziennym

racja ellishbloodystorm , ale ... ona wystawia opinię co najwyżej sobie - mimo wszystko trudno na podstawie jej wypowiedzi oceniać, jaką nauczycielką jest jej matka. A przynajmniej ja bym się nie taką ocenę nie odważył :)

MOJA MAMA PO 30 LATACH PRACY ZARABIA 2500 BRUTTO, MAJAC MAGISTRA Z PEDAGOGIKI, DOKTORAT Z ANGIELSKIEGO,NAUCZYCIELA DYPLOMOWANEGO ZROBIONEGO, MAGISTRA Z LOGOPEDI (NEUROLOGOPEDII) I JEST TRAKTOWANA JAK SMIEC ZA PRZEPROSZENIEM , BO Z TAKIMI KWALIFIKACJAMI 2500 BRUTTO TO JEST NIC!

sory szybko pisałam to powyżej ;)

nuczyciel to bardzo ciezki - skoro bycie nauczyccielem to nie "tyranie u prywaciarza", noblesse oblige, nieprawdaż? ja w pracy jak w domu (firma), a oceniam, bo mialam byc N. i nie bede - bo znam to od drugiej strony córka nauczycielki - spojrz na swoj post kilka wypowiedzi wczesniej ;)

niższych nie slyszalem bonifacjo :D

bonifaaacja pogadamy, jak będziesz próbowała się dostać. chyba, że idziesz na prywatne-to ok, rozumiem-tam rzeczywiście wszystkich przyjmują, ale na panstwowe-ojj nie jest tak łatwo, o czym się sama zresztą przekonasz za rok. ograniczona jesteś skoro myślisz, że na medycynę jest się łatwo dostać :O oj nie było łatwo-wierz mi.

nuczyciel to bardzo ciezki - nie smiem uderzyc zadnego dziecka, czy to swojego, czy cudzego :O a moi szefowie latwo ze mna nie mieli, wiec dupolizem na pewno nie jestem :D rjh - nie chce oceniac czyja matka jaka jest, ale mysle, ze kulture to wypada miec niezaleznie od zawodu rodzica (czlowiek bledy popelnia, owszem, ale pewne zawody zobowiazuja)

tzn. 800 zł dla "młodego" nauczyciela bez innych specjalizacji. 2500 zł to też mało po tylu latach pracy. Psioczenie na nauczycieli - dbają o edukację waszych bachorów, a wy na nich plujecie ;/ są nauczyciele i Nauczyciele jak wszędzie. Są lekarze i Lekarze itd. Czy to tak ciężko pojąć?

HHAHA MOJA CORKA MA POL KLASY Z LO NA MEDYCYNIE KONCZY 1 ROK, ZEBY SIE DOSTAC MUSIALA MIEC WSZYSTKO ROZSZEZONE BIOL CHEM FIZ I MINIMUM Z KAZDGO 80% W KRAKOWIE! NAPEWNO NASZA OGRANICZONE ROZMOWCZNI SIE DOSTANIE JUZ TO WIDZE!!

rjh moja mama jest naprawdę świetnym nauczycielem z dwudzisetoletnim już stażem, swoją pracę traktuje bardzo poważnie tymbardziej, że nauczycielem jest z powołania (jak większość nauczycieli tej `starej`daty, brzydko mówiąc:P). wiem, że każdy wystawiłby swojej matce taką opinię, ale ja tak naprawdę uważam

Czytając ten topik doszłam do kilku wniosków 1. córka nauczycielki -> obrażasz tu wiele osób. Jeśli nie masz argumentów, to nic nie mów ;/ 2. Sama się również do błędów nie potrafisz przyznać, a wypominasz to innym ;/ Pozdrawiam nauczycieli i nienauczycieli!

nuczyciel to bardzo ciezki - fakt! dejzziiiii - wlasnie ;)

nuczyciel to bardzo ciezki w Krakowie? to rzeczywiście nie było ciężko, jeśli piszesz prawdę. Nie wiem, czy mówiłaś o mnie (kochana rozmówczyni)?

ja czmychnę, póki co. temat-rzeka, debata bez rozwiązania. pozdrawiam, jak tu ktoś napisał, N i nie-N :D

Cięzki zawód kurwa.... bardzo. A studia przygotowawcze? Co to za nauka...moja siotra ssrudije matematyke bo chce być nauczycielem iw eicie co robi? Głównie to sie opierdala... 50 % podżyżki....:/

80% TO BYLO MINIMUM ZEBY STRTOWAC I NIE MEIC WSTYDU ZE SEI JEST POD KRESKA... PRYJMOWLAI GLOWNIE DO SREDNIEJ PROCENTOWEJ Z TYCH TRZECH MATUR 90%