Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość Pomarańczowy gość
Skończony 39tc. Nie ma skurczy i nie ma rozwarcia. Małej się nie spieszy. Na ktg się wierciła i nie dała się zbadać, ale pod koniec zrobiła się grzeczna. Jezeli do 19 nie urodze, to 23 do szpitala a 24 na porodówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slawa, uwazaj na siebie i zagrzewaj sie pod kołderka.To rozkaz. Kurcze, wodocznie aniołki nad Toba czuwaja i nie zostawiły Ciebie samej z tym zepsutym autkiem. Balbinka, Ty tez wygrzewaj sie i nie kombiuj z przyspieszaniem porodu. Jeszcze nie masz terminu! Maluszek wkoncu wyjdzie na swiat a jak nie to go wyciagna. Wszystko bedzie dobrze i nie ma co sie martwic. Ja wiem ze bedziesz super mamusia jak Monis-fazulek :) i ciezko czytac i ogladac nasze foteczki z dzieciaczkami.Na Ciebie tez przyjdzie czas i na reszte naszych kochanych Brzuchatek. MARTECZKA, heheh.no ale masz teraz luzik. Tesciowa sie nie odzywa wiec jest ok. To ze sie poskarzyła to sie nie martw. Maz skoro kazal Ci to olewac to jest po Twojej stronie. :) to juz cos. Wiecej to bardzo duzo. Fakt jak słysze ze kobieta pod koniec ciazy za duzo odpoczywa to zlag trafia!!Lekarz sam powie ze masz duzo odpoczywac. Kuzwa jak oni zgromadzili by tyle wody i krwi w organizmie to ciekawe jakby cwierkali,Ogolenie to mozesz nawet nawrzeszczec na wszystkich- bo jestes w ciazy i hormonyyy.Hehehe, ja tak straszylam Aligatorka. „nie denerwuj mnie bo jestem w ciazy i zaczne krzyczec i wogole bede sie zle czuc” pomagało. Teraz nawet mnie przeprasza ze nie byl do konca wyrozumiały.Był bardzo, ale ja mu tego nie powiem :) chce miec jeszcze dwoje dzieci. Przyznaje Ci racje”JEST NIENORMALNA” Co do Nas, to u mnie noc podobnie. Spanie ze 3 h i tez skapitulowałam i zabrałam mała do wyrka.Lepsze to niz noszenie cala nco. Oszukałam ja i tak przytuliłam ze myslała ze jest na raczkach i zasneła. Wiec laski „JESTESMY SŁABE” hihihi.Nasze pociechy wiedza jak nas podejsc. Tez jestem z zachodniopomorskiego :) Ja musiałam kupic „buzgalter” biustonosz po rusku o rozmiarze DD, przed ciaza nosiłam B, Nosze takie sportowe bo ten normalny jakos mnie cisnie i wogole mi piersi z nich wypadaja( nie mam fiszbinów bo jestem na nie uczulona-tj metal a plastikowych tu nie znalazłam) Majaitosia, ja Ci nie pomoge bo nie mam pojecia . Jutro Aligator przyjedzie na weekend.!bede spac a jemu oddaje w komis piskle. To jest fajne przy karmieniu z butelki. Jedzonko w puszcze i w zamrazarce a zona fruuuu po wyspanku na zakupy waletynkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paola89
Gratulacje wszystkim mamusiom no i pozazdrościć Ci Kluseczko takiego szybkiego porodu:) Zapomniałam się wczoraj dopisać: Mamusie Nick.......tc....data narodzin...poród....waga/wzrost......imię dziecka Ważka...........35.........08.01.......cc........1560/41 .........Anastazja julka2384........35.........09.01.......sn........3350/5 4 ........Adaś piksip.............37........12.01.......cc........2650/ 51.........Emilka Igmik.............37.........14.01.......cc........2675/ 49.........Pola Haydi.............37.........22.01.......sn.........2800 /51........synuś Agagaguś........38.........23.01.......cc.........2950/5 4........Piotruś kasiula29.........39........24.01.......sn.........3660/ 53.........Erwin Mama3............??.........26.01.......cc.........2970/ 53........córcia SzklanaGłowa...37.........26.01.......cc.........2750/51 .........Franka edycia86r.......37.........26.01.......cc.........2770/5 1.........córcia Iskierka.........37.........28.01.......sn.........3160/ 52.........Michaś Mia 82 ..........39........29.01.......cc.........2990/56........ .Gabrysia Adulka...........38........30.01.......cc..........2500 /53........MILENKA Stokrotka.......39.........30.01.......cc.........2920/ 54.........Laura Mandzia.........39.........30.01.......cc.........3120/5 5.........Agatka Kasiulkapb......40.........31.01.......sn..........3690/ 57.........Marika Lutówka........40.........01.02.......cc..........3700/ 55 ........ Kubuś *iwonka*........40..........02.02......sn...........3580 /53...Magdalena Rosołek..........40.........03.02.......cc.........3040/ 51.........Zuzia Sikorka..........39.........05.02.........?..........325 0/52.........Maja Kluska=).........39........06.02.........sn(?)......3250 / 54 ........Maja czarna owieczka...40...06.02........sn..........3675/55........syne k Malinova........40.........07.02........sn..........3500 /54.........córcia Basienia........40.........10.02........cc...........366 0/56........Wiktoria Hałaśliwa......38............10.02........cc...........2 720/51.......Córeczka Oczekujące Nick............wiek.....woj...........tc......data porodu.....+kg/plec karenk.........33.....łódzkie........25.....28.01.09.... ......+7/synek fusyta.........33...podlaskie..39!..02.02.09..więcejniż 17!!!/babsztylek Monia...........22.....lubelskie.......28.....04.02.09.. .....+10/córcia Karella.........27......mazowieckie..31.....06.02.09.... ...+7/Jaś ? salwia..........29......Wrocław.......40.....08.02.09.. ...+20/szymuś basia4379.....30......śląskie......40......09.02.09.. .....+14/synuś Olka_...........28.....kuj-pom........40.....10.02.09... .....+16/? asia...........26.....łódzkie.........37.....11.02.09. .......+10/Wiktoria lamamma.......30.....pomorskie.....37.....12.02.09...... ...+15/Mania klonik22........26....lubelskie..36..13.02.09.15/niespo dzian/filip/hania doddotka.......25.....wielkopolskie..35.....12.02.09.... ...+16!!/synek Nadia277.......27.....śląskie..........34.....15.02.09.. ......+9/synek PrzyszlaMama23......MannheimDE...39.....16.02.09.......+ 10/Nicolas balbiina ........24 ....Częstochowa..39.....16.02.09........+6/Kacper mama 17 luty..33.....lubelskie........39.....17.02.09...+17/Karol Szymon viola nowa.....23.....mazowieckie...39.....17.02.09........+17/Maj a Pimboli........27....Schwarzwald/DE..40..18.02.09..... ..+10/Nadine katia-84.......24.....małopol.........38....18.02.09.... +13,5/Aleksandra marteczka1980...28...sciacca......36......20.02.09...... .+16 /synek kasia130285..24....małopolskie....36.....21.02.09.... .+9/Sebastianek Kathey.........27.....Warszawa......30.....22.02.09..... .+7/córeczka kamasutra.....21....wielkopolskie...27......23.02.09.... ..+13/synek dota25........29......pomorskie......21.....24.02.09.... .....? Zabajona......31......warm.maz.....36.....26.02.09.....+ 14/synek konwalia9.....28......Dublin...........36.....26.02.09.. ..+11/Oliverek up-83..........25......Kraków..........38.....26.02.09.. ...+15/synek robur.........31......zach.pom.......38.....26.02.09... ..+10/córeczka monis30.......29......Warszawa......37.....27.02.09..... +14/Agusia alicja 111.....27......WLKP............37.....27.02.09.....+16/Emil ka myszkinson...26.....Gdańsk...........27.....27.02.09.... ..+5/Kazik Adrianna29...29.....Wrocław.........37.....27.02.09..... .+18/Jagna Paola89......20.....dolnośląskie......39.....18.02.09.....+15/Amelia Ja jeszcze w "dwupaku"...dzisiejszy dzionek jakiś dziwny... jak co wieczór ból pleców i lekkie skurcze...dzisiaj czuję się nieswojo-zupełnie inaczej jak na co dzień... nawet Malutka jakaś nieswoja,bardzo mało się rusza od rana...2 wizyty w toalecie z powodu ucisku na kiszki:/..... czyżby coś się zbliżało? a jak u Was kobitki? bez zmian?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, medluję, że pierwszy miesiąc za nami:) I chyba zaczyna sięcośdziać w tym malutkim brzuszku:( od kilku dni malutka jest niespokojna, popłakuje troszkę- nie jest to aria, ale króciutkie kwilenie, ale czerwienieje jej twarz, wygina siew łuk, prostuje nóżki, zgina- wygląda to tak jakby chciała a nie mogła:( Mia- gdybyś mogła podać nazwę poleconych środków homeopatycznych. Kupki są- często- więc to nie zaparcia, raczej wzdecia i problemy z wyduszeniem bączka. Piszecie o dokarmianiu maluszków i o tym jak mało przyboierają na wadze. U mnie jest na odwrót;) małą je bardzo dużo, w dzień nawet co godzinkę, ajak nie śpi to nawet częściej się domaga!! nie chcę jej przekarmić, no ale na żądanie to na żądanie, nie ulewa, nie wymiotuje, to chyba miejsce ma. I rośnie jak na drożdzach,już tydzoeń temu miałą 900 gram na plusie, teraz pewnie z 200 znowu doszło, klocuszek;) najmniejsze ciuszki już są za małe, a i śpiochy na 56 coraz ciężej dopiąć;) Na początku też jadłą bardzo mało i mnie to martwiło, ale nauczyłą się częściej, i teraz pięknie rośnie, więc Szklana- głowa do góry, malutka też musi \"wpaść\" w rytm, na pewno będzie dobrze, a Twój instynkt nie pozwoli zrobićjej krzywdy. Ostatnie dni miałam nieco zdołowane, Emi jak wstałą o 8 na jedzenie, tak nie spałą w ciągu dnia do 14-15, może drzemała tak 2 razy po 10-15 minutek, a tak tylko stękała, marudziłą troszkę, odzywała się-wołała mnie;) no i jadła co 40 minut, co godzinkę;) Dopiero jak tata wracał do domku to pokazywała jakim jest aniołkiem;) mała spryciula;) Trzymajcie się cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paola89-wpisujemy sie wg terminu. Gratulacje wszystkim mamusiom no i pozazdrościć Ci Kluseczko takiego szybkiego porodu Zapomniałam się wczoraj dopisać: 🌼🌼🌼Mamusie🌼🌼🌼 Nick.......tc....data narodzin...poród....waga/wzrost......imię dziecka Ważka...........35.........08.01.......cc........1560/41 .........Anastazja julka2384........35.........09.01.......sn........3350/5 4 ........Adaś piksip.............37........12.01.......cc........2650/ 51.........Emilka Igmik.............37.........14.01.......cc........2675/ 49.........Pola Haydi.............37.........22.01.......sn.........2800 /51........synuś Agagaguś........38.........23.01.......cc.........2950/5 4........Piotruś kasiula29.........39........24.01.......sn.........3660/ 53.........Erwin Mama3............??.........26.01.......cc.........2970/ 53........córcia SzklanaGłowa...37.........26.01.......cc.........2750/51 .........Franka edycia86r.......37.........26.01.......cc.........2770/5 1.........córcia Iskierka.........37.........28.01.......sn.........3160/ 52.........Michaś Mia 82 ..........39........29.01.......cc.........2990/56........ .Gabrysia Adulka...........38........30.01.......cc..........2500 /53........MILENKA Stokrotka.......39.........30.01.......cc.........2920/ 54.........Laura Mandzia.........39.........30.01.......cc.........3120/5 5.........Agatka Kasiulkapb......40.........31.01.......sn..........3690/ 57.........Marika Lutówka........40.........01.02.......cc..........3700/ 55 ........ Kubuś *iwonka*........40..........02.02......sn...........3580 /53...Magdalena Rosołek..........40.........03.02.......cc.........3040/ 51.........Zuzia Sikorka..........39.........05.02.........?..........325 0/52.........Maja Kluska=).........39........06.02.........sn(?)......3250 / 54 ........Maja czarna owieczka...40...06.02........sn..........3675/55........syne k Malinova........40.........07.02........sn..........3500 /54.........córcia Basienia........40.........10.02........cc...........3660/56........Wiktoria Hałaśliwa......38............10.02........cc...........2720/51.......Córeczka 🌼🌼🌼Oczekujące🌼🌼🌼 Nick............wiek.....woj...........tc......data porodu.....+kg/plec karenk.........33.....łódzkie........25.....28.01.09.... ......+7/synek fusyta.........33...podlaskie..39!..02.02.09..więcejniż 17!!!/babsztylek Monia...........22.....lubelskie.......28.....04.02.09.. .....+10/córcia Karella.........27......mazowieckie..31.....06.02.09.... ...+7/Jaś ? salwia..........29......Wrocław.......40.....08.02.09.. ...+20/szymuś basia4379.....30......śląskie......40......09.02.09.. .....+14/synuś Olka_...........28.....kuj-pom........40.....10.02.09... .....+16/? asia...........26.....łódzkie.........37.....11.02.09. .......+10/Wiktoria lamamma.......30.....pomorskie.....37.....12.02.09...... ...+15/Mania klonik22........26....lubelskie..36..13.02.09.15/niespo dzian/filip/hania doddotka.......25.....wielkopolskie..35.....12.02.09.... ...+16!!/synek Nadia277.......27.....śląskie..........34.....15.02.09.. ......+9/synek PrzyszlaMama23......MannheimDE...39.....16.02.09.......+ 10/Nicolas balbiina ........24 ....Częstochowa..39.....16.02.09........+6/Kacper mama 17 luty..33.....lubelskie........39.....17.02.09...+17/Karol Szymon viola nowa.....23.....mazowieckie...39.....17.02.09........+17/Maj a Pimboli........27....Schwarzwald/DE..40..18.02.09..... ..+10/Nadine katia-84.......24.....małopol.........38....18.02.09.... +13,5/Aleksandra Paola89......20.....dolnośląskie......39.....18.02.09... ..+15/Amelia marteczka1980...28...sciacca......36......20.02.09...... .+16 /synek kasia130285..24....małopolskie....36.....21.02.09.... .+9/Sebastianek Kathey.........27.....Warszawa......30.....22.02.09..... .+7/córeczka kamasutra.....21....wielkopolskie...27......23.02.09.... ..+13/synek dota25........29......pomorskie......21.....24.02.09.... .....? Zabajona......31......warm.maz.....36.....26.02.09.....+ 14/synek konwalia9.....28......Dublin...........36.....26.02.09.. ..+11/Oliverek up-83..........25......Kraków..........38.....26.02.09.. ...+15/synek robur.........31......zach.pom.......38.....26.02.09... ..+10/córeczka monis30.......29......Warszawa......37.....27.02.09..... +14/Agusia alicja 111.....27......WLKP............37.....27.02.09.....+16/Emil ka myszkinson...26.....Gdańsk...........27.....27.02.09.... ..+5/Kazik Adrianna29...29.....Wrocław.........37.....27.02.09..... .+18/Jagna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! U mnie bez zmian, chociaż w nocy budziłam się kilka razy, bo mnie brzuch pobolewał... Może w końcu coś tam się ruszy. Ogólnie nastrój mam do bani. Rano mnie wkurzyły mamusie w przedszkolu i cały dzień zryty. Marteczko dobrze, że olewasz teściową. Szkoda tylko, że takie kobiety się nie zastanawiają nad tym, co mówią. Nie wiem, ale ja strasznie rozkminiam i nawet jeśli bardzo chcę olać sprawę, jakoś we mnie wszystko siedzi i mam doła. Monis skarbie wszystkie się martwimy o dzieciaczki. Ja po porstu już na siłę szukam sobie zajęcia, bo coraz to nowe pomysły mi do głowy przychodzą jeśli chodzi o potencjalne choroby itd. Dobija mnie to, ale staram się za bardzo nie schizować. Z resztą mój mąż mnie opieprza i dobrze ;) Idę jeść obiadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wazka dzięki za odzew, już poczytałam trochę i nie wygląda przyjemnie wziernik i jakaś sonda przez wziernik, jak niema rozwarcia to z reguły boli, a pewnie nie ma bo 4 dni temu nie było... no cóż, wszystko dla okrucha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majaitosia Nie chcę Cię straszyć,ale to badanie wód płodowych było u mnie koszmarnie bolesne (i wkrótce skończyło się porodem) ale teraz wiem dlaczego: aby obejrzeć wody płodowe musi być rozwarcie,bo muszą do macicy wprowadzić przez pochwę specjalną rurkę ze światłem.Ja oczywiście nie miałam rozwarcia w ogóle więc zanim lekarka zbadała wody to musiała mi na siłę zrobić rozwarcie - ból nie do opisania.Ale co Ci mogę radzić,spytaj się czy masz rozwarcie - pewnie wtedy badanie jest tylko nieprzyjemne ale nie bardzo bolesne a jak nie masz rozwarcia niech Ci dadzą coś przeciwbólowego,nie wiem jakiś żel na szyjkę czy coś.Zresztą może to tylko mnie tak bolało,bo niektóre panie mówią,że to tylko coś nieprzyjemnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paola89
Dzięki Pimboli za poprawkę.... jakaś rozkojarzona jestem dzisiaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robur wielkie dzięki :) jak nic nie ruszyło od niedzieli to nadal zamknięta i tak czy siak pewnie będą musieli mi podać oxy żeby przyspieszyć poród, ale modlę się jednak żeby tam choć mała luka była ;) bo wtedy zawsze łatwiej idzie i poród pewnie krócej trwa. A w poniedziałek wylazł mi czop to może jednak... pozdrawiam was wszystkie i trzymam kciuki za porody i pierwsze tygodnie z maluchami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odporność na ból mam żądną to pewnie będę tam skuczała o coś przeciwbólowego albo nie dam się jak zwykle dotknąć zanim mi nie podadzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane :) Dzisiaj mam się troszkę lepiej, oczywiście psychicznie, bo fizycznie to czuję się rewelacyjnie. Agusia widocznie upodobała mój brzuszek i nie ma zamiaru na razie wychodzić. Jej to czekanie jest wykończające :( Ważka świetnie mnie określiłaś hihi. Jak zwykle potrafisz poprawić humorek :) i wlać trochę optymizmu :). Ja to chyba naprawdę jestem nienormalna. Cały dzień martwiłam się że mała mało się rusza. Jak o 22-giej się rozkręciła to myślałam że mi jajniczki pourywa i ze trzy razy czkawkę miała i tak do 4-tej to zaczęłam się martić że za dużo i że może coś sie dzieje. Ale dzisiaj rusza się już po staremu i niech już mamusi tak nie straszy. Marteczka no to Ci się teściowa trafiła. Co za babsztyl no. Przecież wiadomo, że to ostatnie chwile kiedy możesz sobie odpocząć, bo potem przez dłuższy czas nie będzie na to czasu. Poza tym to i tak nie od Ciebie zależy kiedy maluch bedzie chciał opuścić to przytulne miejsce. Idę posprzątać bo tu taki bajzel zrobiłam, że chyba do rana będę porządki robić. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majaitosia Tak zrób koniecznie,bo ja idiotka dałam sobie to zrobić na żywca i jak sobie pomyślę o cierpieniach jakie przeszłam to mi się słabo robi. Cesarki lub porodu tak się nie boję jak tego badania wód - ale u mnie się chyba zrobila taka reakcja na samo hasło:badanie wód płodowych.Ale cóż,miałam taką durną lekarkę,która mnie nie uprzedziła o ewentualnym bólu,bo pewnie też bym sobie nie dała tego zrobić.Słyszałam,że nawet łyżeczkowanie robią w niektórych szpitalach na żywca np.po porodzie (tak niestety potraktowali moją biedną mamę,współczuję jej do dnia dzisiejszego i niestety to przeze mnie,bo jak mnie urodziła to nie wyszło całe łożysko,mama do tej pory wspomina,że poród to nic w porównaniu z tym łyżeczkowaniem).Ja na szczęście miałam robione łyżeczkowanie (po poronieniu niestety) ale w znieczuleniu ogólnym i ani mnie nic nie bolało w trakcie zabiegu (spałam) a co dziwne po zabiegu też mnie w ogóle nic nie bolało - chyba lekarz dobrze wykonał zabieg. Także kochana koleżanko,domagaj się środków przeciwbólowych.Chyba,że Cię zapewnią,że nic nie będzie bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam nie wierzę w ich zapewnienia :) mam 100% zaufania do lekarza ale w kwestii bólu nie wierzę nikomu :) mojej mamie tez to na żywca robili i wspomnienia ma podobne teraz już podobno nie wolno tego robić bez znieczulenia ogólnego lub zzo. W podobnym powinnyśmy rodzić - może się uda, ja będę wiedział jutro :) pozdrawiam i trzymam mocno wszystkie paluchy żeby nie bolało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majaitosia Ciekawe,która z nas szybciej urodzi.Ja chcę dotrzymać do 02.03 bo z miesiączki mam termin na 01.03 a połozna mówiła,że nie wykonują planowanych cesarek w sobotę i niedzielę,więc najbezpieczniej będzie przyjść 02.03 w poniedziałek.No,chyba,że dzidzi będzie się spieszyło i wyjdzie wcześniej.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi niestety nie pozwolą poczekać , z OM mam na 1 marca :) ale łożysko mi się starzeje niestety podobno w zastraszającym tempie i mój lekarz nie chce ryzykować. Ale cc nie będę może mieć, może się uda sn. Dam znać :) pozdrawiam cię mocno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec tak wrocilam ze szpitala Ktg ok choc robili mi godzine bo zanikalo mi tetno malego i powiedzial siostra ze jak nie bedzie poprawnego to nie moze mnie wypuscic niestety ale przelozyla sluchawke na druga strone i wszystko wyszlo jak tra lala ani razu nie zanikla dobra artystka hihhi potem przyszedl lekarz dyzurujacy i zbadal mnie tak ze ledwie zlalam fotela a z samochodu doszlam do kaltki i domku bo mnie tak tam wszystko wsrodku boli masakra . ale skurczy ani rozwarcia dzisiaj nie ma . ale po badaniu 2 razy mnei juz zlapalo no coz moj prowadzacy kazal mi przyjechac 17 we wtorek do szpitala do niego na dyzur oile sie nic nei rozkreci w ciagu tych 4 dni wiec zobaczymy co bedzie sie dzialo hihiiii jeszcze wytrzymam tylko sama nie iwem ile ;-) poprostu zeby mnie jzu tak nie bolalo to by bylo ok najgorsze ze zaczynam sie przyzwyczajac do tego bolu i boje sie ze przegapie niektore rzeczy i znow przespie chwile rozkrecania sie i wszystko ucichnie hihii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc piekne wpadam tylo sprawdzic czy któreaś się rozpakowała melduje ze u nas wszystko dobrze - z brzuszkiem Gabci lepiej ale jeszcze sie troche pręży. Nic dziś nie pisałam bo przyjechała moja przyjaciółka. Odezwe sie poźńiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. ale dzis dzień. Maleństwo prawie nie śpi... w nocy też spała mało. Może to ten okres intensywnego wzrostu... Tak jak nie chciała jesc tak teraz bardzo często ją przystawiam, Tylko, że dziś z mamą stwierdziłyśmy że ona je okoló 15min a potem smoczek sobie robi. Bo wiem ile zjadła z jednej piersi przez 30min a potem po 15min ją odstawiłam i kazało się że też 30 ml zjadła. Chyba będę ją odstawiać bo ineczej caly dzień może wisieć a nie je i ja nie mam kiedy odpocząć a brodawki bolą jak tak ciumka długo. Matko ile to zmartwień z tym karmieniem. Ciekawe jak długo wytrzymam... Na razie liczę na to, że się unormuje. Wytzrymam aż malutka skończy miesiąc a potem zobaczę. Może za mało leci mleczka? ale w sumie jak odciągam to leci. Tylko, że lakator ma więcej sily niż mała, szczególnie że jest elektryczny :) Igmik jak u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas dzis lepiej. mała była troche aktywna wiec licze na to ze pospi w nocy. zaraz smigamy do pediatry. szklana ja staram sie nie trzymac małeij dłuzej przy piersi niz 20 min. a i tak cos jedna piers mnie pobolewa przy karmieniu. tez wczesniej pola sobie dydusia z cyca zrobiła. ja w dzien karmie tak co 2-2.5 h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to często karmisz Igmik. Może moja mała też zaraz będzie chciała tak często jeść czyli muszę zaakceptować że to normalne :) Muszę się sama przestawić z trybu co 5-4 h na częstszy. No teraz zjadła 70ml :) Ważymy ją dalej dla naszego spokoju. Wieczorem przed kąpielą będzie ważenie na golaska i zobaczymy jak tak waga. Pospałam 30 min, teraz zjem i kimke żeby zebrać siły na noc :) Odciągam sobie mleko po każdym karmieniu, żeby nazbierać na noc bo chcę żeby w nocy dziś M raz nakarmił malutką moim mlekiem :) Teraz leży i łypie... matko czy to dziecko się nie męczy ;p Boże gdyby nie moja mam to bym chyba miała depresję. Tylko dzięki niej jakoś to wszystko funkcjonuje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklana czasami zdarza mi się karmić mała co 1,5 h. Jak na żądanie to na żądanie. Na szczęście w nocy jest rzadziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odnośnie pytanka o ból przy badaniu wód płodowych to ja tego aż tak źle nie wspominam, mimo, że nie miałam rozwarcia. W kazdym bądź razie napewno wpływ na to ma po pierwsze ten stopień odporności na ból-ja mam bardzo wysoki, ale w moim przypadku przy badaniu bólu nie było, po drugie duże znaczenie o ile nie najwieksze ma podejscie do badania. Ja zawsze do togo podchodziłam na luzie i na fotelu starałam sie jak najbardziej odpręzyc, to gwarantuje mniejsze poczucie dyskomfortu przy badaniu i u mnie zawsze skutkowalo. Wziernik wkładają jak przy badaniu a rureczki do sprawdzania sa w trzech rozmiarach i jak nie ma rozwarcia używają najcienszej, więc ja nic prawie nie czułam, Poza tym polecam poza rozluxnieniem sie na fotelu równiótko i głeboko sobie oddychac, to Was rozluxni i poćwiczycie do porodu;) Ja to się teraz smieje, bo mi się nie przydało to ćwiczenie oddechu bo tak szybko poszło że nawet nie miałam na to czasu. Dziękuję wszystkim,którzy przeczytali Moją historię, to jest naprawde cudowne przezycie ❤️ Myslałam ze posiedze dłuzej i popisze, ale mi M zrobił niespodzianke i przygotował nam walentynki❤️❤️❤️ bo weekend go nie ma, jedzie do pracy. Wiec znikam na romantyczny wieczór:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kluska, donosze uprzejmie ze tez poczytałam o Twoim blyskawicznym porodzie. Zyczycze sobie takiego (od chwili rozwarcia) przy kolejnych ciazach. Ciekawe czy bede miala cc czy sobie normalnie urodze? Powiem wam ze interesujaca-bolesne jest to co piszecie o badaniu wod plodowych.Matko, przeciez ja w ciazy mialam tam tak ciasno.Pamietam jak badali mi szyjke-boooooooooooolało tak mocno jak i wkladanie wziernika.Mi na szczescie nikt nie zrobil takiego badania.Moje lozysko tez bylo do bani(malutkie i pepowina cieniutka wychodzaca z boku+ malo wod)i lekarze powiedzili ze malenstwu lepiej bedzie w inkubatorku. Skoro wiec Twoje lozysko sie starzeje to czemu nie zrobia Ci juz cesarki. Wiem ze w Szczecinie tak jest na Pomorzanach. Lepiej dokarmiac malenstwo z kroplowki niz meczyc je w brzuszku.no ale ja nie jestem lekarzem wiec to jest moja prywatna opinia. Balbinka, jak bedziesz nastepnym razem i poczujesz bol przy badaniu to kopnij noga lekarza :) zwalisz wszystko na ciaze. Nawet nie wyobrazacie sobie jakie korki w Moskwie. Pod moim domem(mieszkam w centrum) od 14 stoi auto za autemm w dwie strony,Masakra. Słuchajcie ja sie boje obciac te paznokcie(tydzien sie zabieram i nic) macie jakis patent?? I mojej malej pojwily sie takie male krostki na policzkach(potówki??) jak sie tego pozbyc.W buzi nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kluska, Wazka dziękuje za rady. Postaram się pooddychać i może nie zjadę ze strachu bo panikara jestem :) Cesarka nie będzie konieczna mam nadzieję , bo już kończę 38 t i jestem w terminie i oprócz tej zamkniętej na amen szyjki wszystko tam gotowe, zwłaszcza Tośka. Żadnych wskazań do cc nie mam. Może uda mi się sn, bardzo bym chciała a jak nie to i tak będzie dobrze bo się już małej nie mogę doczekać. Chciałam co prawda rybkę :) ale wodniczki tez są fajne :) pozdrawiam was wszystkie. i walczcie tam dzielnie :) będę zaglądać jeśli nie macie nic przeciwko temu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro będę wiedziała w jakim dokładnie jest stanie to moje łożysko i czy zostaję od razu czy dostanę jeszcze kilka dni wolności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, taka późna pora,a Wy śpicie mamuśki? :) Widzę,że przeżywacie różne rozterki,które są nieobce i mnie jako młodej mamie.Główny problem to karmienie. Ja sądziłam,ze moje dziecko szarżuje po nocach,bo spi cały dzień.Próbowałam ją przestawiać: aktywność w dzień,sen w nocy.Ale niewiele to dało.Okazało się,że podobnie jak u Szklanej moja Zuzka bardziej traktuje cyca jak smoka i się nie najadała,dlatego płakała w nocy-z głodu.Myślałam o sobie,że jestem wyrodną matkaą,nie umiem rozpoznać potrzeb dziecka.Liczę jednak,ze ona mi moje głupie błedy wybacza :) Zaczęłam karmić ją odciąganym pokarmem,wiem już ile mniej więcej musi zjeść,aby sie nasycić i karmię tak długo aż zje ile trzeba.Dając pierś nie mam tej kontroli.Wydaje mi się,że dość dużo zjada jak na 10-dniowe dziecko - ok. 100 ml. Jak podam butelkę póżnym wieczorem,to budzi się kolejny raz ok.3,4 nad ranem i potem koło 7,8 rano.Nie wiem, czy to nie za rzadko. Wiecie może jakie są \"normy\"-tzn. ile ml. powinno wypijać dziecko w danym okresie życia? Wiem,że każde jest inne i nie można na siłę dostosowywać sie do jakichś tabelek,ale choć mniej więcej chciałabym wiedzieć. Dziewczynki,które są jeszcze w dwupaku-wiem,co czujecie.Też przeżywałam depresję.Najpierw czekanie w szpitalu na patologii,potem 3 dni strachu,bo odpływały wody i nic nie było w stanie wywołać porodu.Autentycznie myślałam,że będę pierwszą,która nie urodzi, zostanie z tym brzuchem.Ale to oczekiwanie kiedyś się kończy.Na mecie jest cudna nagroda.A ta meta jest jednocześnie startem.W inne zupełnie zycie. Mój mąż chyba silniej przeżywa te zmiany w naszym życiu niż ja sama.Brakuje mu...mnie-czułości,słodkiego nicnierobienia we dwoje,spontaniczności w naszym związku.Aż mi go szkoda.Ale wszystko można poukładać,a z czasem oswoić się z sytuacją. Mamusie,te rozpakowane i te w dwupaku jeszcze - cierpliwości,damy radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyżby te babki co mają niedługo rodzić leżą wszystkie na porodówkach a te co mają dzieciaczki karmią? Czemu nikt się nie odzywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paola89
Ja się melduję... jestem,oczywiście w dwupaku... wczorajszy dzień tak mi się dał we znaki,że myślałam iż będę miała to za sobą... a tu nic...jeden bolesny skurcz trwający prawie minutę i koniec... denerwujące jest to czekanie. Te ciągłe telefony-"jak się czujesz?", "kiedy rodzisz?"...okropieństwo... a co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×