LUTY 2009!!!!!!!!!!!

hej :) IGMIK dzieki za :) u nas nocka tez taka sobie wrrr hehe teraz zabkowanie.... najtrudniejszy okres nadszedl hihihi a moj w dzien tez marudzi... i niewiem co chce... nakarmiony jest, przebrany tez, bawic sie niechce tylko najchetniej marudzic i krzyczy nie nie ne ne nie hihi

Igmik dentinox rzeczywiscie jest dużo silniejszy niż bobodent - jak mała nie pozwala posmarować dziąsełek to znaczy że ja bolą. Kupek przy ząbkowaniu moze być więcej, u nas zdarzały sie oprób ciemiejszej kuci i konsystencji pasty... rzadsze i zółte i kwaśnawe. Szklana jak z gaba bawie sie w salonie to Tv hula - czasem ja coś zaciekawi, ale nie gapi sie jak w sroka w kośc. Doszłam do wsniosku, że takie "oglądanie" tv nie zaszkodzi - przeciez dziś telewizory nie prominiuja jak kiedyś :) jestesmy otoczeni sprzętami to się ich nie uniknie :) a teletubisie ogladamy w kompie jak obcinamy pazurki - pokaż to Frani :P http://www.youtube.com/watch?v=3ichQOqbewA

Emi nie usiedzi sama, nadal tylko jak ja trzymam, sama zgina sie w pół....jakby mięsnie brzuszka były za słabe.....

Igmik mi pediatra powiedziała ze zamiast viburcolu lepiej paracetamol w czopkach albo syropek nurofen np. Tylko jak stosuje sie przeciwbólowe to nie dłużej jak 3 dni jeden 0 późńiej zmienic - w sumie to nie wiem po co ta zmiana. Ja sie boje przeciwbólowych ale czdarzyło mi sie podać syropek

dziewczyny nei przejmujcie sie ze maleństwa jeszcze nie siedzą - ostatnio rozmawiałam ze znajomą której synek ma 8,5 miesiaca i tez jeszcze za dobrze nie siedzi - powiedzieli jej ze jest długi i w zw z tym sa jakies tam problemy z asymetria ale nie ma sie co przejmowac bo wszystkiego sie nauczy. Jakas bzdura chyba z ta asymetria, ale nie ma sie co martwic, bo dopiero po 8 mies chyba dzieciaczki maja ładnie siedziec. Tym bardziej jeżeli dzieciatko juz coś gada, typu mamama, bababa, atata - słyszałam ze jak idzie dziecko jak burza ruchowo, to gorzej z gadaniem i na odwrót tak czy siak ja tam uwazam ze wszystko w swoim czasie :) tyle ze jak siedzi i raczkuej to sie juz fajnei bawi i mozna troche odetchnac :) ale jak wstaje (jak gaba) to juz zaczyna byc gorąco :P

Mia to u mnie się Twoja teoria n ie sprawdza. Za 4 dni Pola skończy 8 miesięcy i dobrze nie siedzi a gada prawie wcale. Właśnie jak to jest u was z gadaniem dzieci, bo moja naprawdę mało gaworzy, raczej puszcza pruty z buzi i czasami jej się jakieś agu wymsknie poza tym to cisza, no oprócz ostatnio buuuuu?

Mam paracetamol w lodówce ale wydaje mi się, że te czopki bardziej wpływają na organizm.

I ja melduję się z rana. Dziś czekamy na ciocię- do Martynki ma przyjechać chrzestna, mieszka daleko wiec pewnie się zdziwi jak ta kluska urosła. basienia- no my teraz na wesele idziemy. Problem jest taki że chcemy sprzedać samochód i wtedy cieżko będzie dotrzeć, chyba że od taty pożyczymy. Ale październik pasuje nam/:) na pewno jakoś się spotkamy. Martyna już tak zasuwa że szok. Najfajniejsze jest ściąganie obrusu, wyciąganie gazet z połki i tym podobne. Nocka lepsza ona chyba jest głodna bo dałam jej butlę i spałą bez pobudki 3 godziny- to dużo jak na nią. hałąśliwa, spóźnione życzenia wszystkiego naj naj naj:) byłam u fryzjera i od razu samopoczucie lepsze:) uciekam ogarnąć się trochę

Robur ale Milena urosła!!! Jestem w szoku!!! Taka była malutka jak ją widziałam, nie umiała łapać zabawek a tu proszę. A Ty super laska jesteś i nie chcę słyszeć o tym jak wyglądałaś parę lat temu. Teraz jesteś laska i już. Fajną w ogóle masz rodzinkę.

Piksip-u nas tez noc ciezka,znow pobudki co godzine,bez placzu co prawda,ale co z tego jak trzeba karmic.Poza tym obudzila sie o 5 i myslala,ze sie bedziemy bawic,ale jak sie nakrylam koldra po same uszy to odpuscila i poszla spac,za to od 6:30 przez godzine sie wyglupiala,przewracala na brzuch i gadala..W koncu zasnela i spala do 10,ale jestem mimo wszystko niewyspana,ona teraz robi pierwsza drzemke,a ja sprzatalam. Igmik-z tym siadaniem to ona po prostu sie ciagnie bez przerwy i siada,potem sie obala i znowu sie ciagnie i siada i siedzi,potem sie przewraca i tak w kolko. Z gadaniem to jest tak,ze nieraz gada jakies tam mammmamamam i tym podobne,a nieraz tylko piszczy,wiec w sumie nie wiem czy gaworzy jak powinna czy nie,ale sie nie przejmuje tym w ogole,kiedys zacznie gadac i jak znam zycie to nas zagada;)

Ja na sekundkę,bo właśnie wróciłam na chwilę do domu (po lekarzach itp.) i muszę lecieć z młodą na dwór póki nie pada.(a się chmurzy).Igmik - czy mam rozumieć,że foremki MUla tak się podobają Poli? Moja też je uwielbia odkąd je ma,cały czas chce,żeby jej robić piramidkę i strąca łapkami.W ogóle polecam wszystkim mamusiom jako foremki do wszystkiego.(kupione w IKEI)

A i u mnie też dziś były dwie pobudki.Chciałam małą oszukać i dałam jej butlę herbatki,wypiła jakby rok nie piła,trochę pomarudziła i zasnęła.I o 5 też się obudziła ale już dostała cyca i do 8.00 spała ze mną (ciumkała sobie kiedy chciała). Lekarka mówiła,że dlatego tak się w nocy budzi i chce jeść,że bolą ją dziąsła i w ten sposób sobie je masuje.No i jednak będę dawała tego cyca ile razy będzie chciała,bo jak jej w nocy robiłam herbatkę to mało się dziecko nie zawrzeszczało (a nie miałam świeżej wody,zanim przegotowałam i ostudziłam to mała się darła dobre 10 minut,więc cyc wygodniejszy jak się okazuje.) Lecę na dwór,bo mała jeszcze grzeczna ale za chwilę ryknie z niewyspania.

Witaski :) Pimboli nie ma sprawy ;) Oby Nadine podobał się gryzaczek :) Roburku foteczki zarąbiste :D :D :D Wiesz na tych fotkach wyglądacie całkiem inaczej niż w rzeczywistości,he he.Super widać,że wakacje udane.Buzia. Miłego spacerku. Haydi Oluś ma już wybraną narzeczoną?Mały przystojniaczek.Fajnie się bawi i grzeczniutki pewnie ;) Boela Piksip mniam....kawka pyszna,ja dorzucam ciasteczko ;) Dziękujemy za życzonka A Emi w nocy nie używa smoka? Zapodaj fotkę z cebulką na maila :) Właśnie mamy cycowe dajecie w nocy smoczka czy tylko cycuś ? Dagusiu hmmmmmm..autko sprzedajecie... Może uda nam się jakoś to spotkanko zorganizować :) Fryzurkę masz cacy,ładnie Ci.Ja dziś byłam u fryzjera,ale tylko podciąć.:) My na dworku,ogródek w rozsypce :) Mały remoncik. Buziole dla was mamusie i waszych kruszynek :)

Ale dziś mialam przygodę - aż do teraz nie mogę się uspokoić - Mała się przejadła i zwymiotowala - i musialam ją popukac w plecy bo by się udusila juz chcialam po pogotowie dzwonic - na szczęscie sama dalam radę. Jejku, jak to trzeba ze wszystkim uwazac... Dziewczynki - są teraz takie fajne deserki z twarozkiem z kaszką z kleikiem itp... czy mozna je traktowac jako osobny posilek zamiast piersi - podwieczorek?

A i dobra nowina - jest drugi ząbek :) No to chyba teraz troszkę przerwy?

no, no....ja zarazam optymizem ...dobre sobie:)obie moje przyjaciolki,wyznaly,ze kiedy mnie poznaly to raczej byly wystraszone moja osoba...no no a tu prosze optymizm:) szczerze mowiac jestem straszna maruda ,lecz odkad mam cuownego zawsze stram sie patrzec na te jasniejsza strone zycia...to fakt!my jako narod jestesmy zbyt pesymistyczni, wiec staram sie to troszke zmienic na wlasnym podworku. dziekuje kochane raaz jeszcze za zyczonka urodzinowe, bylo mi baraardz, bardzo przyjemnie:)buziaczki dla was wszytkich(takie internetowe bezwirusowe) piksip, ty chyba pisalas,ze w DDTVN widzialas zaklinacza dzieci...no to wlasnie ten u ktorego Szklana zasiega wielu cennych informacji i z ktorego ksiazek uczylysmy sie jak oiekowac sie maluszkami. my dzi bylysmy na wycieczce w sokolowie podlaskim...lutka znow dzielnie zniosla podroz kocham tego szkraba! spadam kapac malenstwo,zycze udanych wieczorow i duzo przytulanka jak dzieci zasna...a sobie i mamom aktualnie beztatusiowym owocnego wieczoru TYLKO DLA MAM:!

Hejka! Cały dzień dziś zabiegana, ale w końcu złożyłam pracę... piksip te zęby to serio idą i idą... ale z tego co widzę to czy idą czy nie idą (tego nie wiadomo) dzieci marudzą... Prawie się wszystkie skarżycie na marudki. Ja też muszę dołączyć do Was i powiem, że Kuba to po prostu dziś maruda był jak nigdy :( Mam nadzieję, ze to tylko dlatego, że musiał zostać z babcią na trzy godziny :D Szklana u nas niestety TV w ogóle Kubusia nie interesuje... Czasem jak chcę coś zrobić sadzam go w bujaku i mam nadzieję, że się zajmie. Ale gdzie tam. W nosie ma bajeczki nawet super kolorowe. Luknie trzy minuty i dawaj matkę opieprzać, że go nie nosi... On nie płacze tylko tak rusza buzią z grymasem i sypnie mi wiązankę typu " ła ła da da da da" itd.. No i potem nawet jak go wezmę, to jeszcze z minutę wysłuchuję ;) Fajnie, że Frania tak śpi dobrze. Może te nasze cyckowe dzieci są po prostu głodne i tyle? Pimboli ja prałam w Jelpie, ale na wakacjach kupiłam taki dość tani proszek Dzidziuś i... on tak ślicznie pachnie, że się na niego przerzucę i będę prała i prała :D Serio baaaardzo mi się podoba jego zapach. Taki dzidziusiowy. Jak kiedyś pachniało mydełko bambino czy jakieś tam. Polecam serio. Więc na dorosły jeszcze się nie zdecyduję. Avinia to rzeczywiście teściowa super!!! Julka Kubę też kilka razy naciągnęło po takim wpychaniu paluchów i strasznie go to bawi :) Nie zwymiotował co prawda jeszcze nigdy, ale jak tak dalej pójdzie to pewnie mu się przydarzy. A widzisz Adaśko siada. Co się będzie spieszył. Niech korzysta póki może :) pomarańczowy to faktycznie pobudek dużo. Może dziś będzie lepiej. Oby. Mia jakie fachowe określenia kupek... eh :D A przeciwbólowe się zmienia bo są albo na parcetamolu albo na ibufenie i jak stosuje się je wymiennie to wtedy lepiej działają. Tak mi pediatra mówiła. Z resztą w ogóle kazała zmieniać jak podawałam córce przy anginie raz taki raz taki, co 4 h. Robur bardzo fajne zdjęcia. basienia ja smoczka daję wiele razy w nocy i jak juz nie działa to cyc. Tak to bym karmiła z 6 razy. hałaśliwa 100 lat!!! Spóźnione ale szczere :D

dziewczęty moje drogie :) czytam was ale pisać nie pisze bo nule mi jakiś diabeł normalnie podmienił na jakieś nie moje wredne dziecko, do tego szukam pracy i w ogóle jest do dupy. smęcić więc nie będę odezwę się jak się poukłada trochę ale pozdrawiam was mocno i serdecznie.

Robur-ale wakacyjne zdjecia!pozazdroscic udanego urlopu. Wiesz,cos w tym jest z tymi bolacymi dziaslami i karmieniem w nocy,przekonuje sie do tej teorii po kilku ostatnich nocach,faktycznie pociumka minute i spi,nie daje wody zamiast,bo uwazam,ze w tej chwili to nie ma sensu,tylko sie rozbudzimy bardziej:i ja,i ona. Zeby sie wyspac,przelozylam mala do siebie do lozka,potem sie bede martwic jak ja z powrotem do lozeczka przetransportowac,ale inaczej bede zombie. A,i zazdroszcze tylko dwoch pobudek. Basienia-ja daje piers jak sie obudzi,a po skonczeniu jedzenia wkladam do dzioba smoka,mloda nawet przez sen sie tego domaga, za chwile i tak jej wypada z buzi,ale sie nie budzi przez to. Buziak dla Wiki za siedem miesiecy. Halasliwa-ja pisalam o zaklinaczu dzieci,wiem kto to jest-dlatego czekalam,zeby go zobaczyc w TVN:) Up-u nas nie ma tego proszku,w ogole ciezko z dzieciecymi proszkami,dlatego od poczatku piore w doroslym,mialam chyba jedno opakowanie z Polski wlasnie Jelpa na poczatku. Maja-nie jestes sama z maruderka,trzymaj sie,jakos musimy przez to przejsc.Tez cie pozdrawiamy:) Nadine byla dzis w dzien grzeczna,bawila sie nawet sama i dobrze spala,glaskala psa i piszczala z radosci jak ja chcial lizac,ogolnie dzionek na plus,ale polozylam ja po 20 i do tej pory juz dwa razy mnie wolala,wiec spadam spac,bo czuje,ze noc bedzie jak ostanio ciezka.

Pierwsza!!;) dobra, no chyba już tak zostanie póki wszystkie nie wrocimy do pracy;) Noc nadal kiepska….. i nie wiem czy z głodu się budzi, nie wiem, bo ok. 22 dostała butlę i wypiła!! 100 ml, a za godzinę i 20 minut znowu pobudka:( na cyca i potem o 2 i o 5 i od 5.20 już nie spała wcale…. Ja nie wiem co z nią się dzieje i przestałam się łudzić, ze to minie….. i tak będę pewnie wstawać do 3 roku życia…..ech, ciężko. Emi już bardzo często na czworakach stoi, i nóżkami idzie do przodu, ale rączki za ciężkie i nimi nie rusza….;) Basienia- Emi wcale nie używa smoczka, nigdy nie chciała!! To cud że pije z butelki wodę ,a czasem mleczko!! No to dziś ja …..ciasteczko i kawka;) smacznego;) Fotkę zapodam jak wykonam;) Robur- w nocy/wieczorem mała też jak dostanie wodę, czy herbatkę to pije jakby nie piła cały dzień;) Pimboli- ja też nakrywam się kołdrą jak mała za wcześnie wstanie i odwracam się plecami;) mam wtedy darmowy masaż pleców bo mnie mała masażystka kopie;) Dagusia- zapodaj na maila nową fryzurkę;) Pomarańczowy- wg mnie można traktować to jako deserek. Zajrzę jeszcze później, Miłego Dnia!

hej :) a w moj tez juz jest piszczacy i marudzacy eh strasznie nic niemoge zrobic cokolwiek moj robi to jest zle.... podczas jedzenia zle, w lezaczku zle, na rekach zle eh te zebale jak bylo cieplutko to jeszcze na dwor wychodzilam to dzialalo ale teraz jak zaczna sie deszcze to masakra

Nocka znowu kiepska :(

Noca jao tao przetrwana pimboli- ja też wzięłam do siebie do łóżka bo nie dałabym rady, wszyscy mi mówią że bęę później płakać ale trudno, przecież bym chyba padłą wstając tyle razy w nocy. Dziś cycuś był 4 razy a smocze podany nawet nie wiem ile.Zauważyłam że ok 5 rano nie może zasnąć już od kilku dni i zasypia tak ok 6, nie płacze ale przewraca się z boku na bok i ciągle do cyca wraca. Potem śpi do ok 7.30, czasem do 8. Potem ok 9-10 znów śpi ale krótko, czasem godzinkę ale zazwyczaj 30-40 minut. piksip- ja też coś czuję że będę tak wstawać dosyć długo, na pewno do końca karmienia piersią- już się nie łudzę że wcześniej się wyśpię, a karmić chcę długo. Kurde małą podłapała jakiś katar i wysypkę, więc katar pewnie od alergii:( to chyba brzoskwinia bo nic innego nowego nie dawałam. Koszmar z tym uczuleniem:( Zdjęcie wrzucę razem m ze zdjęciami z jutrzejszego wesela:) Nie kupowałam małej żadnej" weselnej" sukienki bo mi trochę szkoda kaski na jeden raz. Ubieram ją w zwykłą sukieneczkę. Ja myślałam że pójdę w takiej fajnej sukience, co leży w szafie chyba3 lata( raz w niej byłam) a tu okazuje się za duża:):) wczoraj u Martyni byłą chrzestna:) Moje dziecko spało w dzień 2 razy po 20 minut, śmieję się że szkoda jej było czasu marnować spędzonego z ciocią:) Ciocia mieszka w Londynie i nie wiadomo kiedy teraz przyjedzie. Martysia zaprezentowała wszystkie swoje umiejętności i byłą mega rozkoszna cały dzień:) zobaczymy jak dzisiaj

acha - basienia -dzięki za komplement:)

I ja się dołącze. Noc koszmarna. Sąsiedzi to mi chyba opiekę społeczną naślą-tak się to moje dziecko drze w nocy. Całe osiedla ją słyszy. A tak w ogóle : dzień dobry.

Witam! Oj to widzę, że znów nie tylko ja się nie wyspałam. To znaczy noc nie była aż taka zła, ale mogłaby być lepsza. Olek spał ładnie od 20:00 do 3:00, potem na spaniu zaczął płakać i wiercić się strasznie, wzięłam go do nas do łóżka i tak się wiercił do 4:00 i potem już twardo zasnął i spał do 8:00. Nie rozumie o co to chodzi z tym nocnym płaczem. Ząbki mu na spaniu posmarowałam, to znaczy dziąsła,bo zębów to przeciez nie ma :) ale nic to nie pomogło. Teraz znowu już śpi 40 minut ale coś się wiercić zaczyna więc dużo nie popiszę. Wczoraj jako tako dzień był ok, tylko wieczorem mały trochę był marudny przed kąpaniem. Mój Olek też za bardzo nie lubi oglądać TV. Zerknie na chwilkę i tyle. Bardziej interesują go nasze żółwie. Może siedzieć z 15 minut przed akwarium i obserwować - wrzucam zdjęcia na meila mojego zółwio-obserwatora :) Robur - świetne zdjęcia! Widać, że wakacje udane. Fajne masz dzieciaczki no a Ty wyglądasz jak ich starsza siostra normalnie! Super. Basienia - hehe narzeczoną :) A myślisz że to juź czas wybrać mu narzeczoną ? :) :) :) Pomarańczowy gościu - nie zazdroszczę przygody.... ale gratulują drugiego zębolka ;) Kurcze, chciałam więcej napisać, ale mały się budzi. No to miłego dnia!

Czesc dziewczynki! U mnie remontu ciag dalszy:( mam go juz dosc,ten ciagly balagan,kurz od klucia.Wykancza mnie to bo ja nie potrafie mieszkac w balaganie,strasznie sie mecze,wstaje rano i jak to widze to ryczec mi sie chce:( ale na szczescie juz blizej konca:) Dziewczyny bardzo wam wspolczuje nie przespanych nocek dla Was moj Szymciu mimo,ze tez na cycu to spi mi tak od 20 do 5 rano tu cos zjada i spi tak do 6.30 czasem 7 a w dzien roznie czasem bardziej czasem mniej marudny Wlasnie polozylam go spac wiec uciekam sprzatac choc wcale nie widac,ze ja ciagle sprzatam:( Weszlam na poczte dzieciaczki przeurocze jak skoncze remont to tez wrzuce jakies fotki:) Buziaki i milego dnia

Witam, u nas tylko jedna pobudka,więc rewelacyjnie.Ale i tak jestem wykończona...Igmik,Polka aż tak się drze? :) Zulka ostatnio ładnie je,odpukać.Chyba nie powinnam tego pisać,bo ją przechwalę i się posuje...No zobaczymy. Majka kochana,w jaki sposób Ty szukasz pracy? Ja nawet nie mam czasu napisać LM,dzeecko wciąż ża mnie wisi (nawet w tej chwili,tylko,że zasłuchała się w piosenki i jest spokojniejsza). I koniec spokoju,dziecko zaintersowało się kablem od myszki i mi ją wyrywa..Odezwę się później.

Ludzie... no co się dzieje...wszystkie dzieci się spiknęły czy co i szaleją. Igmik- u mnie chyba też zareagują;) Mała z kolei drze sierano jak ja ide sie ubierać a ją zostawie w łóżku.... i wrzeszczy w niebogłosy, bo mnie nie widzi....wrrrrr. Ale w nocy jak płacze to tak trochę, nie ma darcia..... Rosołku- dobrze, że Zuzia złapała apetycik. Salwia- współczuję bałaganu, też nie znoszę, jest masakra jakaś ,sprząta się ale po co.... jak i tak syf;) Haydi- ale Olek sobie fajnie ogląda żółwiki!! super!! Emilcia jutro ma urodzinki - miesięczninki;) 8 nam stuknie;) Pewnie nie dam rady zasiąść do kafe przy tym moim małym rozrabiaku....ale moze akurat. Cieszę, sie że jutro sobota, choć i tak pobudka będzie przed 6 wrrrrrr:(

Kurcze, dziewczyny, czy Wasze dzieci też tak nie znoszą żadnych rajstop, skarpetek, bucików i wszystkiego co się ma na nogach ? Jaaaacie, ja już sobie nie mogę poradzić. Ubieram mu tylo spodenki i skarpetki ale on każdą jedną skarpetkę ściaga w 5 sekund. Nie dosyć,ze nie da sobie ubrac, to jak już wygram i mu ubiore to trze piętą o piętę tak długo aż obie ściągnie. Z butami jest to samo - nie potrafi mieć bucików dłużej niż 5 minut bo się wkurza trze piętami aż w końcu spadają. No masakra jakaś. Już tak ma od małego, ale teraz im starszy tym gorzej, bo wszstko mi sciąga z tych nóg. I wogóle przykryć śię nie da. Jak go przykryję to zaraz wyciąga nogi do góry. Rajstop zdjąć nie potrafi :) ale też się strasznie wkurza jak je ma ubrane i cały czas próbuje się ich pozbyć. Toleruje tylko gołe nogi, ale przecież zimno już się robi i nie mogę go tak zostawić bez skarpetek. Ma któraś też taki problem?