Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Cześć laseczki, my już mamy pierwszą czworkę, górną, tak od tygodnia moze jest przebita, dopiero wczoraj upewniłam sie na 100% przy wygłupach udało mi siezajrzeć do buźki.... Robur ja etz bałam się tej szczepionki,ale w sumie dopiero po szczepieniu zaczęlam czytac i od Was się dowiadywalam rożnych historii, dlatego jakoś to przeżyłam.....lepiej się nie nakręcać przed..... Nas za 3-4 m-ce czeka kolejna dawka.....;/Emi też odchorowała szczepienie, gorączka gdzieś ok. tygodnia i wysypka dziwna.... ale lżej niż u Iskierki. Dziewczyny u nas zima totalna!! Normalnie zima!! śniegu znowu pełno napadało, biało jest, normalnie się odechciewa......BIAŁO..... 16 marca.....buuuuuuuuu Kawka na pocieszenie.... (_)J......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello :) Up sto lat!!!!!! Gdzie jesteś laska?????? 🌻👄🌻👄🌻👄 Piksip jako,że nie daleko mam do Ciebie....;) u mnie też zima....fak!!! Ale ponoć zima tak pięknie żegna się z nami :D :D :D :D..uwierzę jak nie zobaczę już tego białego puchu... Dota,Dociu,Dociuniu :D musiałam się zresetować..jakieś przesilenie mnie dopadło i nie umiem sobie poradzić z natłokiem myśli.Po za tym Urzędy mnie dobijają i wszystko dookoła.....ale już lepiej...troszkę..;) Dziękuję za pamięć 🌻 Ja kawkę z chęcią bo zasnę na stojąco..:) Miłego dnia kobiałki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem już od czego ta gorączka. Wczoraj o 17-stej wzrosła do 39 a po czopku spadła i od wieczora już nie ma. Nie mam czasu was dokładnie poczytać bo małą mi marudzi. Chyba jednak te ząbki:/ Hałaśliwa ja też się dopiszę do klubu dresiar,.Martyna chce sama jeść więc daję jej drugą łyżeczkę i suma sumarum zawsze cześć jedzenia na mnie ląduje. Na wakacje m chce żebyśmy pojechali na tą zaległą wycieczkę do Anglii i Irlandii poodwiedzać znajomych. Ja chciałam też z Martysią nad morze ale m nie będzie miał tyle urlopu. Chciałam z jakąś koleżanką jechać i jej dzieckiem ale wszyscy albo z mężami albo się nie wybierają. robur- i jak był twój m u lekarza z tymi badaniami?? obiecuję poprawę i czytać was dokładniej i codziennie pisać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Ja tylko się witam i zmykam. Zaraz jedziemy na zakupy. Nie pisałam ostatnio bo jak miałam właczonego laptopa to cały czas wybierałam zdjęcia do wywołania .... tyle tego, że szok. W sumie mam do wywołania ponad 1000 zdjęć łącznie z zamówieniem od moich rodziców i od teściów :) No i na meila wysłałam dzisiejsze. Up - kochana 100 lat!!!!! Wszystkiego najlepszego dla Ciebie !!!!!! Co tam u Was? U nas wszystko ok. Jak mały wieczorem będzie spał to więcej popisze. Pozdrowienia dla Was wszystkich i buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaski;) Ja tez wpadlam sie tylko przywitac bo zaraz jedziemy na szczepienie. Mam nadzieje,ze u nas zadnych powiklan nie bedzie(o ile w ogole bedzie szczepienie bo Szymi ma troszke katarek)Jak wrocimy to zaktualizuje wage i wzrost Szymcia i postaram sie podpisywać. Buziak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie lutóweczki! Znów mnie nie było, że ho, ho ... Nawet nie wiem ile stron do nadrobienia. A pamiętacie mnie jeszcze?/ Tak mnie długo nie było, że nie zdążyłam złożyć życzeń urodzinowych wiekszości naszych lutowych pociech. Spóźnione, nawet bardzo spóźnione, ale bardzo gorące życzenia zdrówka, uśmiechu, pięknych ząbków, sukcesów w nauce raczkowania i chodzenia, odwagi w poznawaniu otoczenia oraz moc zabawek dla wszystkich lutowych dzieciaków, którym nie zdążyłam złożyć życzeń 1-urodzinowych. Nie odniosę się do Waszych postów, bo przyznaję bez bicia, ze nie przeczytałam. Zdam mału melduneczek co u nas. Kamilka dokładnie gdy skończyła 13 miesięcy zaczęła raczkować (wreszcie się doczekałam). Waży 9700g, wzrost 72 cm, 7 zębów. Wczoraj byliśmy w Warszawie w Centrum Zdrowia Dziecka na kardiologii. Pani doktor powiedziała, że wady jest malutkie, więc czekamy. Jest nadzieja, że niepotrzebne dziurki się zarosną. Jeśli nie, to mamy zaklepaną kolejkę na zabieg, który będzie, gdy Kamilka skończy 2 lata. Aha, kupiłam sobie spacerówkę, na allegro, od kobietki, która ma dużo fajnych rzeczy dla dzieci. Zdjęcia spacerówki wyślę na wspólnego meila, a polecam na allegro osobę o niku MARKASCNC. PrzyszłaMamo gratuluję sedecznie. Co za nowina. Mocno trzymam kciuki. Pozdrowiam Was gorąco. I znów mam nadzieję, że będę się częściej pojawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu nic nie piszecie:( Dagusia Jeszcze nie byłam z wynikami M. u rodzinnej,pójdę przy okazji szczepienia młodej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki, jakie tu pustki dzisiaj. Mialam dzis fajny telefon,byla dziewucha mojego meza(nie sa ze soba juz szesc lat) zadzwonila do mnie,zeby mnie poinstruowac co mam robic,zeby M ze mna byl:D Dodam,ze to on ja zostawil.No fantastycznie.Ogolnie to powiedziala,ze jestessmy szczesliwi-tak slyszala-i mam go trzymac na krotkiej smyczy.Jakies szalenstwo:) Nie odniose sie do was dzis,sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wiem że ten temat był 100 razy wałkowany ale jak to było z tą 3 dniówką u was? Martynka jednak wczoraj wieczorem dostałą temperatury 38,7, potem po czopku jej spadła. Dziś obudziła się z 37,7 i jest taka słabiutka. Wczoraj nawet jak miał tą wysoką temperaturę to biegała i byłą radosna tylko troszkę ziewała. Martwię się bo poza nabrzmiałymi dziąsłami nic innego nie zaobserwowałam. Apetyt ma nawet ale głownie na butlę a obiad musiałam zmiksować bo nie chciała kawałeczków. Martwię się co to może być taka sama gorączka bo lekarka mówiła że to raczej nie od zębów. Dziś pediatra ma przyjechać o 15-stej. pimboli- super telefon nie ma co :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witanko......:) Rosołku kochany sto latek for You 🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄[kwiat👄 Piksip.....zawalona robotą? Kawka stygnie...;) Pimboli a to Ci panna..he,he...ale ona to na poważnie,że niby chciała doradzić?Niezłe. A...miałam Ci odpowiedzieć,bo zapomniałam.Ja chyba mam coś z ciśnieniem,czasem mnie głowa boli.Ale chyba na pogodę nie mam "alergii" U was dalej śniegowo? Dagusiu pewnie przez ząbki miała podwyższoną temperaturkę... Ale fajnie,ja chętnie bym sobie pojechała do Irlandii...możesz mnie zabrać do walizki?:D Niestety mam to nieszczęście,że zacznę pracować jak zrobi się ciepło,a na urlop nie wiem kiedy pójdę.... Roburku a co to ciekawego teraz czytasz?Ja mam jakiś horror,ale nie mam kiedy go dopaść,mam też jeden film do obejrzenia a czasu brak.... Haydi ja mam tych zdjęć w kompie nawalonych,że mój M się śmieje,że musi pamięci dokupić :D Oluś strasznie się zmienia...tak dorośleje,fajne te foteczki ;) Salwia ...jak po szczepieniu? My wczoraj byłyśmy chyba pół dnia na dworze,super było.No,ale dziś coś już nieciekawie ta pogoda mi wygląda... Po za tym moja córka....buntownik...nie mam już sił.W nocy mam pobudki,pewnie przez zęby ;) W dzień też nie umie spać...tylko na spacerku,a wieczorem półprzytomna. Miłego dnia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Dagusiu...ja nie pomogę,bo nie miałyśmy trzydniówki. Zdrówka dla Martynki....🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosolku,Up-sto lat🌼 Basienia-no na powaznie sobie przypomniala o nas i postanowila zadzwonic:D Podejrzewam,ze jest chora psychicznie,ona w ogole rozne dziwne rzeczy robila. U nas powoli snieg odpuszcza,ale jeszcze zimno i troche sniegu lezy. Zazdroszcze ciepla i dlugich spacerow. Dagusiu-u nas temperatura przy trzydniowce trwala dwa dni,na trzeci wysypka delikatna.Z temperatura mala sie nomalnie bawila w dzien,tylko duzo spala tez. Dota-fajnie masz,ze Nadia sie zajmie Kamilka.Mam nadzieje,ze u mnie kiedys tez tak bedzie. Julka-🖐️ O,mala mi wlasnie chusteczki podarla na malutkie kawalki i nosek sobie wyciera.Ide posprzatac. Milego dzionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pimboli....heh..mojej ja podarłam papier na kawałki i wrzucała sobie do pudełka ;) Mam taki sajgon teraz,że już mi się nie chce sprzątać...:D Chyba dziś zostawię sprzątanie dla M jak wróci z pracy,powiem że ogarnęła mnie niemoc :D :D :D :D.....Smutno i szaro mam dziś za oknem,więc jeśli dziś będzie jakiś spacer to pewnie krótki. No to trzymam kciuki,co by się ta kobita odczepiła,bo to wiesz co jej do głowy strzeli...brrrrr,a kysz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello, zarobiona, liczę i liczę dziś i planuje.... wrrrr.....Juz po kawce..... pogoda do d... pupy..... Nic mi sie nie chce, tez mnie niemoc ogarnęła...... buuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamuśki. Miałam wczoraj jeszcze coś napisać ale ..... już mi sie nie chciało :) Mam już tak dosyć tej zimy, że normalnie jak widzę ten śnieg za oknem to mi się odechciewa wszystkiego i tylko moje prywatne słoneczko w postaci Olusia sprawia, że jakoś funkcjonuję :) :) :) :) No Oluś to super mały człowiek. Jest ostatnio taki grzeczny, że szok. Mogę się położyć, pooglądać TV, poczytać książkę itd a on sie sam fajnie bawi w pokoju gdzie ja jestem. Co jakiś czas tylko podejdzie jak coś chce i dalej się bawi. No i co chcil przychodzi dac mi buzi i zebym go pogłaskała. To jest straszny przytulak. Głaskać go można i 15 minut siedzi wtedy bez ruchu :) Mój kochany ..... Julka - no no, fajnie, że już na swoim, co? Kurcze, fajnie tak od nowa sobie wszystko urządzać. Myśmy to ponad 3 lata temu przechodzili :) Dota - no widzę decyzja o odstawieniu podjęta :) Ech, ja bym też z jednej strony chciałą a z drugiej uwielbiam karmić :) Jak tak wisi przy mnie i patrzy mi w oczy - bezcenne .... w sumie też chciałam rok karmić :) No i się przeciągło. Ale teraz Olek już w dzień je wszystko, więc powoli też będę o tym myśleć, tylko żeby troszkę cieplej się zrobiło, to wiecej czasu na podwórku będzimy i jakoś tak myślę łatwiej mi będzie odstawić. No ale za was trzymam kciuki żeby łatwo poszło. Robur - hehehhe, pulpecik :) Pewnie, ze jak zacznie biegać to na pewno większość spali :) Heheh, jedni maja problem, że dziecko za chude, inni, że pulpecik :) Ale tak jak piszesz, Twoja mała nie jest gruba. Piksip - co do zimy to mamy tak samo - cholerstwo białe tak mi psuje nastrój, ze normalnie mam dosć :( Ile to jeszcze potrwa ja się pytam ?!?!?! :( Dagusia - ja Cię rozumię z tymi wakacjami - mi też już się tak może marzy, że koniec - załatwiłam wakacje już w czerwcu! Jednak latem to fajnie tak nad morzem z dzieckiem pobyć - myślę, że dla dziecka takie morskie powietrze byłoby lepsze niż angielskie czy irlandzkie :) :) Może jeszcze przekonasz M i pojedziecie nad morze :) Co do trzydniówki to u nas była dwa dni bardzo wysoka gorączka - 38 -39 stopni, nawet czopki miay problem zbić ją zupełnie, Olek był senny i słaby .... trzeciego dnia gorączka przeszła sama jak ręką odjął i pojawiła się wysypka, trwała jeden dzień i przeszła i po trzydniówce. Salwia- i jak - Szymuś był szczepiony ? Czy przez katarek nie ? Mamo3 - fajnie, że znów jesteś !!!! :) Lepiej pisać co jakiś czas - chociaż rzadko niż wcale, więc zaglądaj i pisz jak tylko będziesz mogła :) I co to za pytanie czy pamiętam Cię :) :) :) Pewnie, że tak :) Za życzenia dziękujemy wraz z Olinkiem :) Brawa dla Kamilki za aczkowanie - widzisz - doczekałaś się ! Super. I oby te dziureczki faktycznie sie same zarosły. Fajne zdjecia - ładna dziewczynka z Kamilki - no i spacerówka fajna, tylko nam różowa by nie pasowała :) :) Pimboli - hehehhe - dobra ta dziewucha co do Ciebie zadzwoniła ;) :) No skąd się takie typy biorą :) Hehehe, śmieszna jakaś. Basienia - no, ja tez mam tak zawalony komputer zdjęciami, że dobrze, że mam je miesiącami posegregowane, bo inaczej miałabym niezły bałagan .... Ech, tak to jest - era cyfrówek :) Normalnym aparatem (starym) to człowiek by się 5 razy zastanowił nad każdym ujęciem, a tak się cyka i cyka bez końca :) Hehe. co do doroślenia, to mi się wydaje że po swoim dziecku tego się nie zauważa ! Mi też sie wydaje, ze dzieci na meilu tak dorośleją i się zmieniaja a mój Olinek jest dla mnie ciągle tak sam :) Dobra, idę na spacer torchę się przewietrzyć, chociaż jak pomyślę o tym półgodzinnym ubieraniu się to mi się naprawdę odechciewa. Marzę o dniach kiedy wyjdziemy z Olkiem w krótkich rękawkach na spacer ..... No to se jeszcze poczekam .... Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basienia-ona na szczescie mieszka pareset km od nas,a wiem,ze zazdrosc ja zzera.Najlepsze w tym wszystkim bylo to,ze kazda jej "rada"to bylo cos czego moj maz nienawidzi;) M sie wkurzyl,ze z nia w ogole gadalam,ale ja tak nie potrafie sie wulgarnie do kogos odezwac,zeby spieprual czy cos,a w sumie to mnie rozbawila. Ja wczoraj posprzatalam gruntownie,to dzis moge odpuscic. Haydi-to fajnie masz,ze Olek sie soba sam zajmuje,moja ostatnio niebardzo.Mi tez sie nie chce ubierac na spacer,ale co robic.. Jezuuu,jaka mnie dzis niemoc ogarnela,nic mi sie nie chce,a musze isc do sklepu po album,bo mi przyszly zdjecia i bede sobie wieczorem wklejac,psa wyczesac,bo go wczoraj kapalam i potem odkurzyc jeszcze.Acha,i obiad zrobic. Przespalam sie z Nadine troche i dalej mam lenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piksip-hehe,wlasnie doczytalam,ze ciebie tez niemoc...:D Byle do wiosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! Wy narzekacie na pogodę a u nas jest +10 st i takie delikatne słoneczko. Ja wczoraj i dzisiaj walczyłam z oknami. To wielkie wyzwanie zwłaszcza z 2 dzieci ale udaje się jeszcze zostało mi w 2 pokojach. Obiadek też już ugotowany a jak Łukasz wstanie wyruszamy na dwór więc tak w sumie już dużo dziś zrobiłam oczywiście nie chwale się wcale. Co do trzydniówki nie pomogę ale mogę powiedzieć że Łukaszkowi jak idą zęby to ma ciągle 38st czyli prawie cały czas i lekarka powiedziała, że trzeba to przeczekać bo jemu jeszcze dodatkowo bardzo opornie idą te zęby. Oj nie pamiętam co pisałyście ale teraz to idę sobie troszkę poleniuchować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My już po spacerku.....brrrrrrrrrrrrrrrrr..zimno i wieje.Jakbym wiedziała to bym nosa nie wyściubiła z domku ;) Tak....ta niemoc potężna jest i okrutna he he he he ehe :D :D :D :D :D Piksip nie martw się już niebawem wiosna w kalendarzu...przynajmniej :) Haydi Twój Oluś spokojne dziecko,co? Moja pół na pół.Czasem tak świruje,że my z M się za głowy chwytamy,a czasem anioł :) Pimboli ooooooo...to jak już masz posprzątane i nawet odpoczęłaś troszkę to zapraszam do mnie hy,hy,hy... :D :D ;) Wierzę,że Cię ubawiła ta rozmowa,dobrze,że się nie przejmujesz tą kobietą i nie denerwujesz ;) Swoją drogą....ma tupet ;) Aviania no z dwójeczką to pewnie dużo ciężej wszystko posprzątać...poślij nam troszkę słoneczka prosimy :) Dota to ja teraz pytam,gdzie Ty się podziewasz moja droga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basienia-moge wpasc,okay,ale na jakas dobra herbatke co najwyzej:)Padnieta jestem z lekka,ale juz sie obrobilam ze wszystkim. Wyszlam na balkon i patrze,a tu sloneczko swieci i 14 stopni.Ide zaraz na spacer. Nasza tez nieraz aniolek,a nieraz tak daje popalic,ze hej.Dzisiaj ma lepszy dzien. Avinia-okna,kurcze,ja tez musze znow myc:o Przed chwila szukalam kluczy i wywalilam calre pranie z pralki,bo myslalam,ze mi tam malpka moja schowala,ale nie.Schowala w szafce w lazience. Oj,ciezko bywa czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane!!! Żyjemy :) Dzięki za życzenia urodzinowe!!! Bardzo mi miło, że omnie pamiętacie. A ja mam chyba taką depresję, o jakiej pisała Hałaśliwa :( Czuję się niespełniona i muszę iśc do pracy, bo zaczynam dostawać fioła :) Tak więc będę szukać czegoś. Dół mój przeciąga się już za długo. Czuję, że to nie jest normalne. Nie czuję się szczęśliwa, choć mam przecież tyle powodów do radości. No i coś trzeba zrobić. Czytam Was w miarę regularnie, tak że jakichś zaległości nie mam, ale na pisanie jakoś mnie nie brało ostatnio. Haydi to Olek faktycznie aniołek. Kuba huligan jak nie wiem. Biega, świruje, z oka go nie można spuścić bo wiadomo, że coś głupiego robi: jak nie wspinaczki wszelakie, to gniazdka, kable, walenie czym się da po telewizorze, szybach. No hardcore!!! Ma oczywiście chwile dobre, uśmiecha się, przymila, daje dziubka. "prosi" mnie do tańca, ale ogólnie to takie chłopaczysko że szok :) Tak czy siak kocham go nad życie, ale czuję, że przeprawa mnie czeka z tym człowieczkiem ;) Pimboli ta laska faktycznie ma coś z głową. Normalna by tak nie zrobiła. No i Nadine też razrabiarka mała. Ale dziewczynki łatwiej poskromić ;) Jutro ma być już cieplej... A może to przydługawe przedwiośnie mnie tak dołuje... Zobaczymy. Uciekam do łóżeczka. Postaram się zaglądać i pisać częściej. Dzięki za pamięć jeszcze raz! Buzi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka;) Od rana sie zbieram aby cos napisac:) Avinia moj Szymcio tez ciezko przechodzi zabkowanie bo tez goraczkuje,zle spi i maruda straszna wtedy z niego no i u nas tez opornie bo dopiero dwa mamy. Pimboli no to sobie zafundowalas dodatkowa robote szukajac kluczy:) Baienia dobrze,ze spacerek zaliczylas:) u nas dzis nawet ladnie bylo choc bez slonka ale nie wialo.A jutro ma byc jeszcze lepiej.Jejku niech ta wiosna juz przyjdzie!!! My wczoraj bylismy na szczepieni i Szymonek byl szczepiony bo katarek zanikl:) Wazy juz 11,5kg niestety mierzony nie byl:( Szymi byl taki dzielny,ze nawet nie zaplakal:) Dzis bylam u kolezanki ktora ma synka 3 letniego,jejku on nawet 5 minut spokojnie sie nie pobawi.Bylam u niej 2 godz i on ciagle albo skakal nam po plecach albo po wersalce albo wziol sobie krzeselko plastikowe i szural nim po podlodze przy czym sie darl i w ogole ciagle szalal i byl nie grzeczny.wyszlam z bolem glowy.Wspolczuje jego mamie bo ona mowi,ze on ma tak caly dzien:( Albo ma adhd choc mi sie wydaje,ze ona sobie nie radzi on jej w ogole nie slucha.Tak sobie pomyslalam,ze super niania by im sie przydala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Up 🖐️ spoznione 100lat i nie doluj nam sie kochana!!! Na szczescie idzie juz wiosna i bedzie lepiej 🌼 dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry, dzień dobry...... Idzie wiosna?? Gdzie??;) podobno w weekend ma już się pojawić.... no zobaczymy. Up masz racje, że to przedwiośnie nieco za długie jest...... Moja słodka dziewczynka też jest chuliganem ze ho ho, z oka nie spuszczę.... idzie gdzie chce, szafki otwiera, robi w nich porzadki- czyli wyrzuca wszystko, kable - oczywiście piękne, a najlepsze jest jak dorwie łyzkę i talerz- nasze, nie jakieś tam plastikowe;) no to wtedy jest szaleństwo i uszy można zatykać..... Pimboli- no niemoc jest paskudna......ja już zabieram się którys dzień z kolei do porządków w zdjęciach, ale jakoś nie mogę - bo ta niemoc...... Basieniu, zmarzłaś, ale juz niedługo, musimy być dobrej myśli;) podobno wiosna już idzie, tak mówią.....;) Dobra laseczki, u mnie kawka i liczę dalej..... buuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!! Haydi to tylko pozazdrościć takiego kochanego szkraba Moja Madziunia draniunia to jest taki żywiołek, że przez sekundę w miejscu nie usiedzi, podchodzi do mnie i łapie mnie za rękę i wędruje po całym domu Sama też już chodzi, ale woli jak się ma czego przytrzymać, bo to samodzielne chodzenie to jeszcze takie niezdarne A jej jednym z ulubionych zabaw jest wdrapywanie się na wszystko: łóżko szafki, pufy, fotele. Oj!! z nią mi się nie nudzi My też czekamy na wiosnę że o lecie już nie wspomnę Mamo3 witaj!! Nie powiem ci żebyś zaglądała częściej, bo ja też sporadycznie coś piszę ;) Pimboli ja też bym miała z powodu takiego głupiego telefonu ubaw Twoja mała bawi się z tobą w „ciepło, zimno a podpowiada czasami?? Niemoc?? Czy to jest zaraźliwe?? Bo ja mam dzisiaj i to straszną Nawet obiadku nie chce mi się gotować, mała zje ze słoiczka a ja pojadę do teściowej A za sprzątanie zabiorę się jutro no może w sobotę Up czytając o twoim maluchu widzę swoją Madziuńkę, tylko że chłopakowi to wypada a dziewczynka powinna być grzeczniejsza Ale piątkę mogę z tobą przbić jeśli chodzi o temperament naszych pociech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Czuję wiosnę .....JUUUUUUUPPPPPIIIIII :D :D :D :D :D Dziewczynki coś na poprawę humoru i wspominki ;) http://mlodelata.pl/eksponat/728/vibovit http://mlodelata.pl/eksponat/2389/guma_donald Pamiętacie? Fajna stronka,można się wzruszyć....he he... Up no fajnie,że coś napisałaś,bo martwiłyśmy się czy wszystko ok... Życzę dużo pozytywnej energii,chęci do działania i zmian oraz fajnej pracki. Ja kocham moją córę nad życie i fajnie,że mogę być z nią,nie mniej jednak czas wracać między ludzi ;) Pimboli to zapraszam na herbatkę,albo poczekaj za niedługo się ociepli to zrobimy grillka ;) Salwia super dzielny Szymuś :) Wiesz ja tak miałam u znajomej.Jej syn podobnie się zachowywał.Brrrr...aż strach. Piksip no widzę,że humorek lepszy :) I tak ma być.U nas kable też najlepsze do zabawy,no i wszystko co niebezpieczne i zakazane ;) I rąbanie garnkami :P Hej Iwonka ;) Niemoc zaraźliwa,jak najbardziej ;)...ale szybko przechodzi :) Ja dzisiaj mam moc :D,sprzątanie przedświąteczne zostawiam na przyszły tydzień,więc w tym wypoczywam. No,może nie do końca,ale wrzucam na luz :) Życzę miłego ,słonecznego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, a ja wam powiem,ze u nas juz wiosna od wczoraj-15 stopni,sloneczko,pieknie.Jestem pewna,ze do was tez niedlugo przyjdzie,takze wytrzymajcie jeszcze troszke. Up-witaj,kobieto.W koncu sie odezwalas. Mysle,ze ten nastroj na pewno czesciowo sie bierze z pogody, A Kuba rozrabia,mowisz-no coz,taki wiek,maja prawo. Salwia-a to Szymus grzeczny byl,brawo.A kolezance to trzeba wspolczuc-caly dzien na wysokich obrotach.. Piksip-bo Emilka po prostu pomyslowa jest:D Iwonka-niemoc chyba bywa zarazliwa;)Z tym wlazeniem na wszystko to u nas tez masakra,na szczescie Nadine sie juz nauczyla,ze na kanapie mozna siedziec,ale nie mozna skakac. W ogole sie dzis nie wyspalam przez meza,bo pol nocy lazil po domu,a spac poszlismy przed 23.Mala wstala dzis o 8:30.Mimo wszystko mam takie poczucie,ze moglam lepiej pospac. Dobr,ide sprzatac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sezon grillowy, sezon urlopowy, upały nie do wytrzymania, prażące slońce, zero wiatru..... aż nie do wiary jak my czekamy na te kilka cieplejszych chwil, a potem may szybko dość upałów..... bo nie da się wytrzymać tak gorąco......;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×