Co myślicie o ustawie zakazującej całkowitego bicia dzieci?

Moje pytanie - w temacie. Zaznaczam, że zakaz znęcania się, czy maltretowania ciągle obowiązuje w naszym prawie, choć pewnie nie wszyscy o tym wiedzą - jak donoszą media... Czy całkowity zakaz bicia ma dotyczyć też zwykłych klapsów? Chyba nikt normalny nie chce bić, lać swoich dzieci, ale czasem klaps jest jedyną skuteczną metodą- gdy zawodzą prośby, rozmowy, tłumaczenia itp. Ja nie wyobrażam sobie, bym mogła uderzyć swego Kubę, ale on jest jeszcze mały... Co Wy na to?

dupa nie szklanka - sie nie zbije ja nie raz dostalam lanie i jakos zyje, i nie ejstem rozpieszczonym bachorem moim zdaniem nie mozna przesadzac, ale zwykly klaps nikomu nie zaszkodzil;)

Klaps musi być krzywdy wielkiej nie robi a prowokuje dziecko do myślenia.Znęcanie i bicie nie ----a klaps raz na jakiś czas jak najbardziej ....potem nastoletnie dzieci nam manto spuszczą z tej beztroski i bezsilności naszej ....

zgadzam się z Peletką mieszkam w UK i tu nie bije się dzieci w ogóle, wierzcie mi - to są dopiero rozwudrzone dzieciaki :O nie raz widziałąm jak rodzicami drygują albo biją inne dzieci a matka mówi tylko - nie wolno! :O a dziecko dalej swoje :O

Ja myślę, że to jest strasznie głupie!!!Strasznie!!!! Widać, że nie mają się czym zajmować!

Niech sobie ustalają co chcą. Każdy i tak będzie robił to co chce. Patologia i tak maltretuje swoje dzieci mimo zakazu... Jakoś im to nie przeszkadza. Ja swojego dziecka bić nie zamierzam. I też nie dlatego, że ma byc takie prawo... To mój osobisty wybór.

Klaps nikomu nie zaszkodził.

ja tez sie wlaśnie zastanawiam dla kogo ten przepis? Jak ktos ma pobic czy zabic to to zrobi mimo zakazu bo nie zakaz jest potrzebny tylko szybka interwencja policji i zaostrzenie kar za takie rzeczy. Nie 8 lat wiezienia ale dozywocie bez mozliwosci zwolnienia!!! albo zamknac takiego świra w szpitalu psychiatrycznym na reszte zycia- ubezwlasnowolnic i faszerowac prochami skoro nie potrafi zyc w spoleczenstwie i robi TAKIE rzeczy!!! A zakaz klapsów... buhahah ... To tak jakby wycofac wszelkie leki z aptek i je pozamykac dlatego zeby zlikwidowac narkomanie i lekomanie... Jak zwykle kogo ustawa dotknie? zwyklysz szarnych NORMALNYCH ludzi, ktorym nawet przez mysl nigdy nie przeszlo zeby cos swojemu dzieciaczkowi zrobic a dali by sie za nie pod pociąg wrzucic!!!!!! wczoraj slyszalam argumenty tuska i malo z krzesla nie zlecialam... bo czy facet ktory wazy 120 kg i wypije pol litra da klapsa dziecku czy je pobije? Facet ktory wazy 120 kg potrafi ocenic sile tak samo jak kobietka waząca 35 kg i bedąca na skraju anoreksji!! A jesli chodzi o alkohol to slusznie premier zauwazyl!! Własnie alkohol jest sprawcą tego wszystkiego. ale to nie ZAKAZ BICIA powinno się prowadzić a ZAKAŻ PICIA!!!!!!!!! jeśli rodzice naduzywają alkoholu to zamiast czekac na tragedie powinno im sie odrazu zabrać dzieci... No ale z takimi ustawami za duzo zachodu by bylo i pewnie polamały by prawa niektorych... :-o

Bicie dziecka to moim zdaniem lekka słabośc rodziców, gdy ich wychowanie nie przynosi rezultatów...wiem że ręka sama na pupę sie kładzie jak dziecko jest już nie do wytrzymania, ale ja dostawałam w dupę i wiem jakie to jest upakarzające, więc postaram sie oszczędzić mojemu dziecku klapsów

Moi rodzice nigdy mnie nie uderzyli. Ja nigdy nie uderzylam swojego dziecka. A jednak jestem przeciwna. Bo to jest zbedne narzedzie w rekach wladz do karania rodzicow za co?? Za klapsa :O A tak naprawde to teraz sie nadzuzycia zaczna... I bedzie jak w Szwecji :O

zakazem bicia dzieci. Dziecko mozna wychowac i bez klapsow, ale trzeba wiedziec jak. Ja nie mam jeszcze specjalnie doswiadczenia w zakazem w tej kwestii, a i sama bedac dzieckiem dostawalam czasem lanie, ale dla przykladu podam mojego meza. On NIGDY nie dostal nawet klapsa, choc byla ich w domu 4. (3 chlopcow, 1 dziewczynka). Jego rodzice, a moi tesciowie to naprawde ludzie z klasa, ktorzy bez przemocy, nawet klapsow potrafili wychodzi cala 4, ktora jest naprawde rewelacyjna. Wszyscy maja wyzsze wyksztalcenie, nigdy nie bylo z nimi problemow wychowawczych, sa spokojni, nie nerwowi, opanowani i tak dalej...Pewne z tych cech sa oczywiscie w chatakterze, ale ja mysle, ze wiele zalezy tez od wychowania. W domu u nich zawsze kazdy wiedziela co wolno, a czego nie. MOja tesicowa ma anielska cierpliwosc i zawsze im wszystko tlumaczyla i z nimi rozmawiala, a nigdy nie bila (co potwierdza cala 4). Dodam, ze moj maz nie jest Polakiem i w ogole system ich wychowania jest troche inny niz u nas w PL. Generalizujac uwazam, ze ludzie tutaj sa w ogole mniej nerwowi, bardziej cierpliwi, spokojniejsi, bardziej opanowani i maja troche inne podejscie do dzieci. Nie wszyscy oczywiscie, ale wiekszosc.

bez sensu to. Jak nie wytrzymam i dam dziecku klapsa w piaskowiniy to co? przyjdzie opieka społeczna? zamkną mnie. (oczywiście mówię o zwykłym klapsie a nie o biciu/katowaniu dziecka.

p.a. to "z zakazem" w drugiej linijce to pomylka oczywiscie...nie wiem skad mi sie to tam wzielo...:)

Je tez jestem przeciwna biciu dzieci. Ale wiecie jak ta ustawa sie skonczy?? Zdenerwowana matka klepnie rozwydrzonego 5 latka w pupe. Zlosliwy sasiad zadzwoni na policje. Przyjada, zapytaja dziecka, czy mama uderzyla. Dzieci sa szczere wiec przytaknie. I zabiora matce prawa rodzicielskie, a dziecko trafi do domu dziecka :) Wspaniale, co? Chyba nie tak to powinno wygladac :O

Opa-wiesz jakie to upokorzenie dziecka dostać w tyłek przy kolegach/koleżankach?? A czemu ma dostać w tyłek za coś czy tylko że ty nie wytrzymałaś. A klaps to nie bicie?? Ja myśle że rodzice za mało czasu spędzają na tłumaczeniu dziecku pewnych kwestii

Uważam, że rodzice, którzy znęcają się nad dziećmi, maltretuja je to nie są rodzice którzy używają takiego "narzędzia" , jak klaps. Oni jak już biją to do krwi, a klapsów używaja rodzice "normalni", więc jak już ktos tu zauważył, będzie to przepis uderzający w zwykłych rodziców, i na pewno będzie nadużywany.

DO jestem przeciwna tej ustawie - masz racje, tylko ja caly czas uwazam, ze matki czesto za szybko daja tego klapsa. To widac na ulicy czy w sklepie i szkoda, ze ludzie nadal nie rozumieja, ze bicie tylko dziecko zastrasza i w pozniejszym wieku powoduje jego bunt i ma zupelnie odwrotny skutek do zamierzonego. Dla wielu osob tak klaps na dzien dobry to nadal zloty srodek na wszystko, co sie rodzicom nie podoba!

TYa ustawa jest wynikiem tego, co sie ostatnio slyszy w TV. To straszne, wiem. Ale ustawa uderzy wlasnie w dobrych rodzicow, nowmalne rodziny, a nie tych, ktorzy maltretuja swoje dzieci. Innymi srodkami trzeba dzialac, nie zapisami prawnymi :O Przeciez opieka spoleczna w wiekszosci wie o takich rodzinach. Najczesciej to byly dzieci z rodzin, w ktorych rodzice pozbawieni byli praw rodzicielskich do czesci dzieci... Takie rodziny trzeba monitorowac. A nie ustawy pisac, marnowac pieniadze podatnikow :O

No to opowiem, co mój pięciletni synek wczoraj powiedzaił przy obiedzie... Córcia - 1,5 roku - wierciła się w krzesełku, więc ją uspokajałam, poszłam po coś do kuchni, przychodzę, a ona stoi w krzesełku i się do mnei śpmieje. To ja na to! -siada, bo dostaniesz klapsa! A synek: -Mama, a wiesz że pan premier mówił w radiu że nie wolno bić dzieci? -oczy mi mało z orbit nie wyskoczyły, ale pytam: -a kto to jest pan premier synku? - To taki dyrektor Polski. - Ale ja nie powiedziałam, że ją zbiję, tylko że dam jej klapsa. - Pan premier powiedział, że od klapsa się wszystko zaczyna... ręce i szczęka opadły mi do samej ziemi... Skoro pięciolatek już rozumie takie kwestie, to pomyślmy, jak może wykorzystać to 12-13 latek który bardzo czegoś chce, a rodzice mu tego zabraniają... To tyle co mam do powiedzenia w tym temacie.

Julli, zgadzam sie z toba w 100%!

ja jestem za calkowitym ---> Taka ustawa to nie wyjscie! Mysle, ze coraz lepiej sie dzieje w tej kwestii. Coraz wiecej osob jest przeciwnych nawet klapsom. I to sie zmienia powoli ale na stale. I tak niech bedzie - wystarczy uswiadamianie na szeroka skale. A nie zadne ustawy!! :O

mrs_ziec ---> Otoz to, wlasnie tego sie boje ;) Dziecko nieswiadome wykorzysta ta ustawe w celach szantazu czy cus... A potem trafi do domu dziecka, bo matce ogranicza prawa rodzicielskie... I bedzie juz za pozno :O

Do mrs_ziec - dziecko wychowuje sie od poczatku i jesli normalne wartosci beda dziecku przekazane i dziecko bedzie wychowywane, a nie chowane to zadnemu 12 i 13 latkowi do glowy nie przyjdzie zeby spiskowac przeciwko rodzicom!!

Wydaje mi się, że klaps nieraz jest mniej przykry dla dziecka, niż matka, która bez przerwy wydziera się na swoje dziecko. Kiedy odprowadzam syna do przedszkola, wiedzę, że są matki, które nie potrafią mówić, tylko krzyczą. Gdybym byla ich dzieckiem, to już chyba wolałabym dostać od czasu do czasu klapsa.

Ja wam powiem jedno z własnego doświadczenia wiem że bicie dziecka powoduje u nigo agresje i żal do rodziców-ono nie rozumie dlaczego je bijesz a zarazem je kochasz. tu podam przykład- Dziecko uderzy matke bo gdzieś to zobaczyło- mama zamiast poświęcić troszkę czasu by wytłumaczyć dzicku że tak nie wolno oddaje mu- i zaczyna sie błędne koło

jest mniejszym zlem od wrzasku. Uwazam, ze ludzie powinni nad soba panowac i normalnie zachowywac sie w stosunku do swoich dzieci i jak ktos napisal wyzej wychwywac je, a nie chowac. Wrzask i bicie to nie metody wychowawcze, a droga na rozladownie frustracji matki czy ojca.

do mrs_ziec ---> Nie wiem, to chyba zlote dziecko musialoby byc... Ja sama czasami na mame zla bylam :P Chociaz jest wspaniala mama ;) I zaluje, ze sie czasami zachowywalam jak sie zachowywalam... I tak bylam aniolkiem ;) A wez tu jakiegos malego diabla :P Szntaz emocjonalny - to jest to co dzieci lubia najbardziej :P

No to wez spokojnie tlumacz dziecku, ktore ci sie wyrwalo i leci na srodek ulicy wprost pod nadjezdzajacy samochod... Nie jestem az tak opanowana ;]

A czemu masz spokojnie nie wytłumaczyć?? A z resztą był czas by wcześniej uświadomić dziecku że ulica to n ie plac zabaw

No dobrze :) To gratuluje w takim razie opanowania, psychologicznego podejscia w kazdym momencie, bezblednego wychowania i aniolka chodzacego przy spodnicy ;) Naprawde szczerze gratuluje :) Ja jestem tylko czlowiekiem ;)