Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szukająca podpowiedzi

Narzeczony koleżanki z inną kobietą - powiedzieć czy nie?

Polecane posty

Gość szukająca podpowiedzi

Wczoraj, będąc w restauracji na służbowym spotkaniu, zobaczyłam narzeczonego bliskiej koleżanki z inną kobietą. Niestety, ich zachowanie - czułe gesty, spojrzenia, pocałunki - nie da się podciągnąć pod spotkanie czysto koleżeńskie... I teraz nie wiem, co zrobić. Powiedzieć koleżance czy nie? Ona za 2 tygodnie wychodzi za niego za mąż, a tutaj cos takiego. Z jednej strony - ja np. wolałabym wiedzieć o czymś takim, z drugiej - może lepiej się nie wtrącać? Gryzę się z tym od wczoraj. Dziś miałyśmy się spotkać, ale odwołałam pod głupim pretekstem. Nie jestem gotowa spojrzeć jej w oczy... On mnie na szczęście nie widział, ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prowokacja jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LEPIEJ NIC NIE MÓW
oni sie potem pogodzą a ty bedziesz wrogiem nr 1, przerabiałam juz to i nigdy więcej takiej zyczliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukająca podpowiedzi
niestety nie jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sumienie podpowiada powiedz natomiast rozum mówi nie rób tego. Ja powiedzaiłam dwa razy i raz starciłam przez to koleżankęRaz ktoś mi jednak starsznie podziekował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym powiedziala
trza tępić zdrajców i już :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POWIEDZ
po co maja sie pobierac PRZYZEKAC SOBIE PRZED bOGIEM WIERNOSC SKORO ON JUZ PRZED SLUBEM TEGO NIE DOTRZYMUJE?!:O jesli zalezy ci na kolezance zrob to dla jej dobra i POWIEDZ! bo inaczej zniszczy sobei zycie z pajacem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WYRAFINOWANA KUSICIELKA
trzeba bylo zrobic fotke i ta fotke pokazac kolezance.Ja bym powiedziala i tymsamym chcialabym zeby mi w razie czego ktos powiedzial.Gdyby mi kolezanka nie powiedziala to wtedy wlasnie mialabym do niej OGROMNY ZAL.ogromny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym powiedziała
delikatnie... ale ma prawo wiedzieć skoro ma z nim być do końca zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz. Gdyby mnie ktoś powiedział o tym, że mój wtedy narzeczony mnie zdradza, nie zmarnowałabym z nim kilkunastu lat życia. A fakt, ze byli razem w restauracji i się czulili do siebie wskazuje, ze to nie był tylko przedślubny "ostatni wyskok", tylko ,że ten gość to szuja. Może i stracisz koleżankę, ale być może uratujesz ją przed poważnym błędem życiowym. Jeśli jej nie powiesz, to będziesz i tak miała problemy, zeby spojrzeć jej w oczy. Prawdopodobniejsze jest więc, że i tak stracisz koleżanka nie mówiąc jej o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz tym bardziej że biorą ślub. ja swojej koleżance powiedziałam, na początku miała żal do mnie ale potem jej przeszło sprawdziła gościa i pogoniła go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukająca podpowiedzi
Faktycznie - mogłam zrobic ukradkiem zdjęcie, ale byłam taka zszokowana. Zwłaszcza, że... restauracja dość droga, a on jej wciąż powtarza, że mało zarabia i nie stać ich na wychodzenie na wspólne kolacyjki. Widać nie stać go tylko na kolacje z narzeczoną!!! Cholera - powiem jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz powiedzieć
jak kobieta kobiecie. Jak sie obrazi - trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mądra Mulatka
oczywiscie że powiedzieć jeszcze zdjęcie powinnaś zrobić temu ciulowi. Typowy facet myslący hujem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna sytuacja
mnie powiedziano i ja raz powiedziałam o podobnych zdarzeniach damsko-męskich - warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz się zastanowić jak zareaguje twoja koleżanka, bo jak poiwesz o tej drogiej knajpce to koleś się wytłumaczy że to nie prawda, że przecież jego nie stać na takie coś, koleżanka mu uwierzy a ty będziesz ta zła. To musiszz sama zadecydować.Ale ja bym chyba jednak wolała wiedzieć coś takiego przed ślubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym powiedziała. Gdyby to mój facet prowadzał się z jakąś panną, i wszyscy dookoła by wiedzieli tylko nie ja - byłabym wściekła że nikt mnie nie uświadomił :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym powiedziala....moze na poczatku ona mialaby zal ale napewno kiedys zrozumie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukająca podpowiedzi
Jestem zdecydowana powiedzieć. Jak nie uwierzy mogę jej przedstawić moich kontrahentów, z którymi byłam. Zresztą to oni go zauważyli, bo skomentowali ich głośne i nieprzyzwoite zachowanie. Kurwa!! A moja koleżanka taka zakochana i taka szczęśliwa, że się pobierają... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale lepiej jak teraz trochę pocierpi niż po ślubie się dowei i będzie dopiero żałować że zmarnowała ileś tam lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukająca podpowiedzi
właśnie Eliza... Żadna frajda być tą, która pogrzebie jej marznia o "żyli długo i szczęśliwie", ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem jak można mieć żal do kogoś, że przekazał nam taka informację. Wypadałoby mieć raczej żal do osoby, która zdradziła a nie do tej, która nas uświadamia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma sensu mowic... ja bylam w podobnej sytuacji ale odwrotnie- to kobieta przed slubem przespala sie z innym. a ja przyjaznie sie i z nia i z jej obecnym mezem. Powinnas z nim pogadac raczej- ze sam powinien jej to powiedziec albo cos... moja kolezanka to zrobila pod wplywem chwili, to byla jakas jej stara milosc, wzieli slub i sa czysci jak lza;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaaaa
A ja bym powiedziała...Moja przyjaciółka była z facetem 8 lat i on przez cały czas ją zdradzał...Wszystkie jej kumpele o tym wiedziały i jej nie powiedziały...Po tym jak ją zostawił znalazł sobie tydzień później laskę(tzn. zaczął być z jedną, którą znał bardzo długo i jak się okazało ta znajomość była bardzo zażyła). Dowiedziałam się o tym i od razu jej powiedziałam, bo ona nadal miała nadzieję, że wróci (jeszcze nie wiedziała o tych wszystkich zdradach, dopiero po jakimś czasie jej koleżankom rozwiązały się języki). Puenta-ze swoimi kumpelami nie utrzymuje już dobrego kontaktu, nie ufa im, za to ja jestem jej najlepszą przyjaciółką... Bo, jak powiedziała, tylko ja miałam odwagę powiedzieć jej prawdę. Tak więc jeśli to Twoja przyjaciółka, powiedz jej to, zwłaszcza, że wychodzi za niego za mąż!!!Zgroza!Chcesz potem widzieć ją samą z dziećmi, podczas gdy on odejdzie do kochanki?O nie! Ja też chciałabym wiedzieć i byłabym wdzięczna koleżance/przyjaciółce, że mi powiedziała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzieć można, ale trzeba sie liczyc z tym, że bedziesz wrogiem nr jeden i do tego może o Tobie opowiadać, że rozbijasz związki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeśli przez przypadek aktualnie jestes bez partnera, to już w ogóle ale ja bym wolała wiedzieć, to po pierwsze, a poza tym, niech sobie reaguje jak chce, ale masz prawo powiedzieć, co widziałaś, jakbyś widziała, że ktoś wpada pod samochód, to byś reagowała niech ona sobie robi zta wiedzą co chce, ale jednak ja bym miała pretensje, gdyby mi ktoś o czymś takim nie powiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemat to jest/
A ja myślę żebys powiedziala ale w sposób podstępny.Wtedy nie wyjdziesz na intrygantkę i paplę.Np.kiedy będziecie w trójkę,zaaranżuj takie spotkanie,powiedz mu przy niej że widziałaqś go w tej restauracji,że weszłaś tylko na chwilę albo że on zaraz wychodził z TĄ PANIENKĄ i nie zdązyłaś się przywitać,coś w tym stylu.Fantazja wsjkazana.Jest wiele podstępków,trochę aktorstwa-Ty będziesz kryta a oni?? to już zobaczycz co dalej/no i przeproś koniecznie że się nie przywitałaś!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do dylemat, właśnie, dobry pomysł, powiedz to jaby nigdy nic jak bedziecie w trójkę, nie sugerując niczego dramatycznego - niech sobie z tym robią co chcą, albo jej to da do myślenia, albo bedziesz mogła to olać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×