Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość antyrozwodniczka

Rozwodnikom mówimy NIE!!!

Polecane posty

Gość pesymisci________

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pesymisci________
tak szacunek sie konczy do drugiej osoby....hmmm wlasnie mi sie skonczyl do was....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A mi sie wydaje..
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooo, jak długo to trwało... No i widzisz anty.. w życiu jest podobnie - cos trwa, a potem urywa sie. A wiesz dlaczego - ponieważ na nasze życie wpływ mamy nie tylko my. Zyjemy w społeczeństwie, które bezustannie nas zmienia, zmienia naszych partnerów... dlatego też, gdy wychodzisz za mąż myslisz zupełnie inaczej niż 5-10-15 lat później. Każda młoda dziewczyna marzy o księciu, każdy młody chłopak - o księżniczce. Kiedy jesteśmy w narzeczeństwie, jesteśmy zupełnie inni, bo naszym jedynym problemem jest to, aby partner kochał nas i o nas zabiegał. Po ślubie dochodzą inne problemy, co wiąże się z barkiem czasu dla partnera, a wtedy na nasze uczucia wpływają inni i tak się powoli kończy ta nasza miłość... My nie musimy tego chcieć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi sie wydaje.. czasem jest tak, że jedna strona staje na głowie, a druga ma to w dupie :( bywa tak, naprawdę. moje małżeństwo rozpadło sie przez to, ze waliłam jak głową w mur. myślałam, ze to ja, że to moja wina. ale rozmawiałam z drugą żoną mojego ex. było IDENTYCZNIE. ona też waliła głową w mur. ja jestem po jednym rozwodzie, ona po drugim. z kolei facet, z którym jestem związana obecnie miał sytuację w drugą stronę, to on rozbił sobie głowę o mur próbując ułożyć wszystko jak trzeba. małżeństwo to DWIE osoby. i jeśli jedna z nich ma w dupie wszystko, druga połowa NIC nie jest w stanie zrobić. może tylko trwać, marnując szansę na szczęście albo odejść. trzeba wiedzieć, kiedy przestać robić sobie krzywdę, bo życie jest tylko jedno :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie-ja masz racje. Na tym polega cały ambaras, żeby dwoje chciało na raz... Nikt nikogo nie zmusi do miłości, nikt na siłę nie pokocha, jeśli jej już nie ma, to najlepszym wyjściem jest kulturalne rozstanie i zachowanie w sobie chociaż odrobinę szacunku dla drugiej strony ze względu na to co nas łączyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyrozwodniczka
Skoro z góry zakładacie, że miłość się i tak wypali to pytam ja was: po cholerę brać ślub??? by się rozwieść??? też mi podejście że wszystko się kiedyś kończy...no i nie dziwię się, że wam się kończy. Na wasze cholerne życzenie. a rozwodnicy to są albo sfrustrowani pokrzywdzeni, którzy już nie wierzą w miłość albo jebaki leśne z którymi wiązać się to totalna głupota chyba że ktoś się nie szanuje. więc ja mówię pas-bierzcie ich w cholerę. jak pisałam dziś stoczę się do waszego poziomu i kulturę odłożę na bok więc nie radzę pisać dunot wyssanych z palca. wasza głupota aż boli i miejcie chociaż trochę godności by jej tu nie wylewać. Nie piszę już o szacunku, bo to pojęcie dla was obce:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precz z preczem
dziecko jaką kulturę ty jesteś tak pierdolnięta że nie masz pojęcia co to jest kultura rada dla ciebie weź zachowaj swoje poglądy dla siebie bo są głupie a ty jesteś życiowo niedoswiadczonym pustakiem i przestań obrażać ludzi bo zaraz mogę zacząć wysyłać w twoją stronę bardziej obraźliwe inwektywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyrozwodniczka
"precz z preczem" obrażam cię? A to ciekawe, dziecko cię jest w stanie obrazić:D no cóż prawda boli widać, szkoda że dla waszej głupoty macie większą tolerancję. Pisz sobie co chcesz, to tylko o tobie świadczy, o twojej miernocie, mnie obrazić nie jest w stanie bo przypomina ujadanie psa któremu ktos nadepnął na ogon. Zresztą nie zapraszałam cię na topik i nie zachęcam do dalszego jego zaśmiecania, bo jak z człowiekiem na temat to się z tobą porozmawiać nie da:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precz z preczem
pragnę przypomnieć że ty zaczęłaś wszystkich obrażać i z tobą nie da się rozmawiać. ale to szczegóły o których osoby o tak krótkiej i selektywnej pamięci mogą zapomnieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyrozwodniczka
"precz z preczem" ja zaczęłam obrażać wszyskich??? wolne żarty:o To wy mnie obrzuciliście nieuzasadnionymi wyzwiskami, ale cóż widać, że ktos tu juz nie pamięta. Ze mną się nie da rozmawiać??? Racja, musielibyście widzieć więcej niż czubek własnego nosa i schować frustrację do kieszeni, byście mogli ze mną porozmawiać kulturalnie i na temat:o ale prędzej słoń na uszach stanie niż wam się to uda:o Idź stąd, bo nie chce mi się na ciebie strzępić języka. żyj jak chcesz, rób co chcesz i dostawaj po dupie dowoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precz z preczem
16:47 antyrozwodniczka Tylko desperatka zwiąże się z rozwodnikiem Bo na normalnego mężczyznę nie ma szans. Szanujące się kobiety niegdy nie zainteresują się facetem drugiej kategorii!!! Apel do rozwodników: odczepcie się od fajnych lasek a startujcie co najwyżej do zdesperowanych kaszalotów!!! rozumiem że to jest twój normalny język i tego za obrazę nie uważasz tylko współczuć wychowania a już w szczególności desperatowi który się zainteresuje takim pustakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyrozwodniczka
Naucz ty się czytać imbecylu ze zrozumieniem zanim kolejnego głupiego posta naskrobiesz:o Przecież napisałam że pierwszy post był celowo prowokujący. Choć odrobinę inteligentny człowiek by to sam zauważył, debil zrozumiałby gdyby mu to zakomunikowano, a ty nawet mimo tego nie rozumiesz. kim zatem jesteś i dlaczego miałabym w takim razie nadal strzępić na ciebie język???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precz z preczem
16:59 antyrozwodniczka Ale się desperatki rozkrzyczały ślub to poważna decyzja, jak ktoś nie potrafi być wierny przysiędze, rzuca słowa na wiatr to nie może byc traktowany poważnie. W oczach normalnej kobiety nie może być akrakcyjny!!! Nawet gruby portfel nie pomoże. A desperatki niech się wiążą z rozwodnikami, proszę bardzo, bo i tak nikt normalny ich nie zechce. Nie wiem co się czepiecie, pewnie zazdrościcie Fajne laski się szanują i zasługują na porządnych facetów!!! jeszcze masz jakieś komentarze pustaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość były mąż .....
autorko opowiem Ci króciutką historie ożeniłem się po 5 latach bycia ze sobą wszystko tak jak powinno byś ślub mieszkanie i co dalej ...... moja żona oznajmiła po 2 latach małżeństwa że woli kobiety czaisz dziecko nigdy ją nawet nie podejrzewałem o to i co teraz żyje z kobietą a ja się rozwodzę z nią napisz mi jak miałem z nią dalej żyć bo mi nic do głowy sensownego nie przychodziło życie jest nieprzewidywalne i nie wiadomo co nas jeszcze spodka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anty... nikt nie zakłada, że miłość się wypali. Próbujemy Ci uświadomić, że życie wszystko weryfikuje. Nie można niczego być pewnym. Pewnie, że każdy stojąc na ślubnym kobiercu, mówi, \"tak to ten/ta\", ale jak popatrzysz wokól, to zobaczysz, że nie zawsze tak jest... Czas i Tobie pomoże zmienić zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precz z preczem
były do takich sfrustrowanych pustaków jak ona nic nie dotrze pewnie jakiś puścił ją kantem i dziecko ma żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyrozwodniczka
o żesz:o W takiej sytuacji to w ogóle ślubu być nie powinno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anty... no widzisz sama... nie powinno, al;e było i już. i co facet ma sie powiesić, bo wg Ciebie jest teraz marginesem społecznym, bo sie rozwiódł? Proszę Cie, nie mierz wszystkich jedną miarą, bo kiedyś i Ciebie tak zmierzą!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość były mąż .....
ale był i wież mi nic nawet nie wskazywało na to że prawie idealne małżeństwo nagle się rozpadnie jak domek z kart dziecko jeszcze jesteś i życia nie znasz oceniasz za to co ktoś robi a nie dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyrozwodniczka
"Magdo K" ok, rozumiem. Ale pytam: dlaczego ja mam się takimi interesować??? muszę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość były mąż .....
Ty nie musisz sie interesować rozwodnikami ale nie pisz że jestem drugiej kategorii bo nie jestem i mam prawo związać się z kobietą na nowo i nie musi to być rozwódka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anty... Ty nie musisz się takimi interesować, ok. Masz do tego prawo... ale jak już pisałam, nie mierz tych ludzi jedną miarą. W każdym z nas tkwi i dobro, i zło... To często sytuacja nakazuje nam takie a nie inne postepowanie. A może popatrz na kobiety, które mordują własnych mężów, one też wychodziły za mąż z wielkiej miłości, z wiarą, że tak będzie do końca... Smutne, ale prawdziwe... Życie to nie tatr (...), życie to nie tylko kolorowa maskarada (...) blednie przy nim słońce, blednie nawet sama śmierć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyrozwodniczka
"były mąż ....." "oceniasz za to co ktoś robi a nie dlaczego" no tak, co w tym dziwnego??? liczą się czyny a nie motywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość były mąż .....
liczą się czyny a nie motywy :D:D żołnierz na wojnie to morderca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anty... nawet prawo karne przewiduje zbadanie (warunek konieczny!) związku przyczynowo-skutkowego... Ważne są również motywy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość były mąż .....
ty naprawdę gówno wiesz dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Skoro z góry zakładacie, że miłość się i tak wypali to pytam ja was: po cholerę brać ślub??? by się rozwieść??\" antycośtam, czy ty kpisz, czy o drogę pytasz???? naprawdę jesteś taką idiotką, czy tylko jest to udawanie na potrzeby kafe? \"liczą się czyny a nie motywy.\" no właśnie nie, dziecino luba, czasem równie ważne są motywy jak czyny :) ale dowiesz się o tym jak sama będziesz miała męża i zacznie ci się życie pierdolić :P były mąż, se trza było w trójkąciku życ :D ponoć każdy facet o tym marzy :P (żart ofkors)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyrozwodniczka
"Magda" dlaczego mam nie mierzyć??? ja nie twierdzę że człowiek, któremu w życiu nie wyszło nie zasługuje na szczęście, ja twierdzę tylko, że uważam iż powinien się wiązać z podobnym sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precz z preczem
jakoś poza dzieckiem nikt inny tak nie twierdzi więc kto się myli:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×