Faceci sa zalosni bo oceniaja dziewczyny po wygladzie

NIE JESTEM PUSTA LALKA-nie musi byc zaraz tipsiara z solarium,ale po prosru ZADBANA! Czyli fajne ciuchy przede wszystim,lekko opalona,delikatny makijaz,fajna fryzyra.Wszystko! No i najlepiej w miare szczupla,ale z ta anorektyczka to przesadzasz.

Eh ... co za głupota ... Ludzie patrzą na wygląd i nic tego nie zmieni .. Ocenę osoby wyrabia się po 5 s znajomości człowieka ...Czyli co niby podlega ocenie? Oczywiście uroda, ubranie, mowa ciała itd. A nie żadne wnętrze .. Kontynuacja znajomości, tylko potwierdza, lub weryfikuje początkową ocenę ... Jednak jest ona najważniejsza ... Tak, czy owak ... jeśli autorka jest inna, to przecież może szukać w tych, co ich nikt nie chce ... co za problem? Na pewno jakieś wnętrze mają ... :P

nie jestem pusta lalka Dlaczego wyszła mi słoma z butów? Bo co robie takiego poniżej poziomu ? Dbam o siebie. Tak chodze na solarium, uwielbiam kosmetyki i nosze paznokcie akrylowe(pisze to setny raz) wypiłowane na krociutko by pasowały do mojego sportowego stylu. Uwielbiam zakupy i storje sie ile wlezie i chodze na siłownie ,sauny , basen i co każda jakaś beznadziejna parówa co nie wie nawet co to jest peeling bedzie mnie wyzywac od anorektycznych tipsiar. Kurwa mać. I jeszcze taka ma do zarzucenia,że kolesie wolą to co zadbane. Bo o to chodzi. Kobieta ma byc zadbana. Jeżeli dla Ciebie zadbana to tylko umyte zeby i co drugi dzień włosy to Ty masz problem

Na pewno jakieś wnętrze mają ... :):):)

Dlaczego dbanie o siebie to źle? Przecież to uwarunkowane ... Wiadomo gładka skóra, zdrowe włosy, paznokcie itd. mówią o zdrowiu ... Dlatego to ważne ... (no nie wiem, czy z wybroczynami na twarzy .. można budzić zachwyt ... :P) Sylwetka wysportowana szczupła - mówi nam o energii, zdrowiu, kondycji .... ubranie też wiele o nas mówi: pomijam osobowość, ale także czym się zajmujemy w życiu, trybie życia, higienie ... Jakość ubrania także mówi o naszym statusie majątkowym ... itd. Wygląd to kopalnia wiedzy .. I czy świadomie, czy nie - oceniamy ...

Karolina z koziej wulki popieram Cię.Nie trzeba być od razu lalunią by przyciągać facetów, wystartczy dbać o siebie.Niedopuszczalne są np.brudne lub obgryzione paznokcie, porozdwajane końcówki włosów itp.Nie musimy być nie wiadomo jak piękne, nie musimy być wszystkie vzjarane solarką, ale o najważniejsze rzeczy powinnyśmy zadbać.Gdybym była facetem w życiu nie umówiła bym się z kobietą, która prawie wogóle nie zwraca uwagi na swój wygląd.

No dokladnie,o wyglad trzeba dbac,ale bez przesady.Ale dbac trzeba i tym bardziej nie rozumiem jesli nie dba kobieta,to wrecz obowiazek jesli sie chce cos soba prezentowac przeciez.

ja tez jestem dla innych wymagajaca. Wymaga od siebie ale od innych tym bardziej. wiec droga autorko skoro nie wymagasz od siebie za duzo to zwyczajnie szukaj sobie partnera zna swoim poziomie.A nie sie dziwisz,że dla Ciebie to za wysoka półka

Właśnie nie można wymagać tylko od innych, ale właśnie od siebie bardziej ...

kurwa co ty sie tak czepilas tipsow .. solarki i wgl ... ja sie tylko maluje wcale nie chodze na solarium i nie jestem anorektyczka i itd. a i tak mowia o mnie pusta lala ... tylko ze mam to gdzies ... i ja kurwa nie chcialabym miec chlopaka przydala bo wiecej plotek o mnie by bylo ... ale jak ty takiego masz to kurwa powodzenia ... i sie nie sap do innych lasek o wyglad... jak masz problem to pogadaj z friend o tym jesli wgl ja masz ... albo z psychologiem ... :/ ... ja bd o siebie dbala i chuj ci do tego .. pozdro dla lasek ktore sie maluja itd ... a tej cio napisala ten post czy chuj wie co to naaraaa ...

Natężenie kurw, chujów i wielokropków właśnie osiągnęło granicę, mojej przynajmniej, wyobraźni. Potencjał na pewno masz :P

wy robicie to samo

Ale kobieta powinna o siebie dbać. Farbuję włosy, bo mój naturalny kolor jest nijaki. Czy to źle? Maluję się; na co dzień raczej tylko podkład, puder, tusz do rzęs i szminka. Czasami jakiś delikatny cień. Ale mój makijaż jest subtelny, nie jestem wymalowaną lalą. Chodzę na siłownię, staram się utrzymywać jaką taką wagę, choć lekkie to nie jest ( nie jestem absolutnie wychudzona). Stosuję odżywki i maski do włosów ( z racji że prawie dziennie je prostuję wymagają dość dobrej pielęgnacji), smaruję ciało balsamami, w okresie zimowym łykam tabletki wzmacniające włosy. Nie chodzę na solarium, nie lubię siebie opalonej, ale jeśli ktoś lubi i mu pasuje to dlaczegoż by nie mieć delikatnej opalenizny. KOBIETA MUSI O SIEBIE DBAĆ. Nikt tu nie mówi, że musi być niesamowitą pięknością przecież.

To znaczy patrzenie na wygląd nie jest wcale przejawem głupoty, ( i mówie to mi mo ze ja też jestem dla facetów przez wzgląd na wygląd niewidzialna). Piękno jest odbierane przez poszukującego jako przejaw zdrowia a co za tym idzie efekt połączenia genów nie umrze wcześnie z powodu obciążeń genetycznych. Ot cała filozofia!