Drugie żony a dzieci z poprzednich związków

A jesli chodzi o pretensje, nie ten adres moja droga, ja zyje sobie bez problemow, mam wszystko o czym kobieta moze marzyc, spokojny dom, madre dzieci, prace, pieniadze I co najwazniejsze nie musze przejmowac sie corkami meza. Zazdroscisz mi ? Byc moze, my raczej nie mammy podobnej sytuacji, Ty jestes sflutrowana a ja szczesliwa.

Czytając całość nie patrząc na nicki Edytko mam wrażenie że to ta sama osoba myślę ze moje zdanie jest podobne do twojego jak są dorosłe to niech same zapracują na swoje zachcianki . Niektórzy powinni zrozumieć , ze wychodząc za mąż wszystko jest wspólne pieniądze , mieszkanie i wszystko co zostało stworzone od dnia zawarcia związku małżeńskiego . Z wykształcenia jestem psychologiem i wydaje mi sie ze to nie ty Edyto potrzebujesz psychiatry tylko ta osóbka która tak tu ubliża. Myśle ze ty dziecko jestes zazdrosna ,ze jesteś sflustrowana jeśli nie rozumiesz tego słowa to prosze masz krótkie wyjaśnienie .... ,,Frustracja zespół przykrych emocji związanych z niemożnością realizacji potrzeby lub osiągnięciu określonego celu. Czasem frustrację definiuje się jako każdą sytuację, która wywołuje nieprzyjemne reakcje: ból, gniew, złość, nudę, irytację, lęk i inne formy dyskomfortu. Patrząc na twoj sposób pisania widać ze jesteś z rodziny patologicznej jednak powinnaś pochamować swoje emocje , widać ze masz zal do kobiet ktore wyszlu drugi raz za mąż ale pamietaj ze ty nie jestes , nie byłaś i nigdy nie bedziesz pierwsza dziewczyna swojego chlopaka wiec z logicznego punktu widzenia jestes tak samo dla niego kolejną panienką a on dla ciebie kolejnym chłopaczkiem ! Skoro tak sugerujesz ze wszystko ci sie należy to zapewne szukasz bogatego kolesia ktory bedzie za ciebie płacił ...

błedy ortograficzne robi? chyba psychologię na podworku konczyłas skarbie , moze przeczytałas z jedną ksiazkę na ten temat? moze dwie? znam takich specjalistów od zwiazków , od depresji itp jestes z tego samego gatunku a wiesz chociaz gdzie sa uczelnie kształcace psychologow? poszukaj na necie moze to potrafisz zrobic dobrze , bo ocenic sytuacji niestety nie potrafisz

jestem każdym pomarańczowym nickiem :D jestem "sflustrowana " jak pani "psycholog" która ukończyła Akademię Humanistyczno-Ekonomiczną w Łodzi lub inny tego typu uniwerek w innym Pcimiu Dolnym

Dziecko drogie nie bede sie tłumaczyć gdzie kończyłam studia gdyż jest to forum anominowe powiem ci tylko tyle ze w warszawie;) a błędy no cóż czasem sie zdarza jak ktoś pracuje i robi kilka rzeczy naraz naszczeście nadzieja w młodych rozwydrzonych dziewuch które sie za prace nie chyba i mają dużo czasu na sprawdzanie błędów ;)

kolejne byczory starej krowencji masz jakieś problemy w relacjach z dziećmi? dziecko cię skrzywdziło? dziecko kochanka? widzisz dzieci nawet poprzez sieć :D warszawka? tak! powtarzaj to sobie uwierzysz wyjątkowo szybko ulegasz sugestiom

moje dziecko jest kochane i nie mam problemu z dziećmi wręcz przeciwnie ;) a ty chyba potrzebujesz czegoś na tą głupiutką główkę ;)

Kiedyś jak byłam młodsza myślałam całkiem podobnie , bo tez jestem córką tatusia który na nową żone i trójkę dzieci ;) i nigdy mi specjalnie nie pomagał finansowo a mimo to lubie jego rodzinę ;) A takimi nierobami i chciwymi hienami jak wy chce sie zygac i tu mowie jak człowiek nie jak psychiatra bo za wizyte sie płaci a takimi tekstami nie licz na darmowe porady hihi ;)

Meryy sama widzisz Ty masz 29 lat o ile dobrze rozumiem Twoj nick a ta bestyjka nazywa Cie stara krowa. Wniosek : mamy do czynienia z malolata , ktora zamiast byc w szkole siedzi dniami I nocami na necie. Przyszlosc naszego kraju naprawde jest zagrozona, bo takie osoby beda kiedys dorosle, mam nadzieje, ze nie odwaza sie wziac idziemy w zadnych wyborach , bo marny nasz los starych krow. Zapomniala jednak gwiazda , ze ona tez bedzie kiedys stara krowa. A co do bledow, znam sporo wyksztalconych ludzi ktorzy pisza z bledami, nie wazne jak piszesz ale co swoim pisaniem masz do przekazania cztelnikowi. To tylko byle jakie cos czepia sie szczegolikow , Bo nic innego wartosciowgo nie potrafi zauwazyc, Bo jest zapatrzone to cos w swoje odbicie. Gasniesz gwiazdeczko , merry jest madrzejsza nie wygrasz. Najpierw skoncz podstawowke:)

jak mary jest psychologiem, to ja jestem edytą górniak. Sie walnij w ten pusty łepek, nie jesteś psychologiem tylko psychicznie chorą osobą. Tak samo jak twoja przyjaciólka edytka. Nie podoba się to wypad, dziecino.

No tylko tu jest probolem skarbie ze to ciebie większość tu nie chce ;) a na E.Górniak to za głupia i za brzydka jesteś dziecinko ;) wiec zmien pieluszke i zacznij czytac bajki a nie szlajac po internecie i zabierać glos w tematach które dzieci nie dotyczą ;)

hmm... a co do ciebie to ocena ludzi nie należy do ciebie :) z takim zachowaniem sama daleko nie zajdziesz nie dalej niz sprzataczka ;) bo do tłuczenia kamieni na drodze tez trzeba coś umieć ;)

Ja I Maryy nie jestesmy przyjsciolkami, jedyne co nas laczy to zdanie bardzo negatywne na Twoj temat , tak naprawde to w rankingu nie znosnych corek tatusiow zajelabys bys pierwsze miejsce. Dobrze, ze moj facet ma normalne dzieci w porownaniu do Ciebie , zaczynam za nimi tesknic

to znaczy robić to, co wy.

Edytko gdybym cię nie czytała na paru innych topilach naprawdę uwierzyła bym w tego super mężą zdecyduj się bo w kilku miejscach piszesz o nim zupełnie coś innego i mam wrażenie że to szczęście to ty sobie trochę wmawiasz. A córki prawda taka twoje chowały się z tobą a co myślą o swoim tatusiu? co myśli o nich ich macocha nie wiesz czy to miłe.Dobrze że tak wspaniale radzisz i że masz takie super życie ale nie zaprzeczaj sama sobie.

oj żebyś ty dziecko miała tyle rozumu co masz do powiedzenia ....

A.L. moje szczęście wcale nie jest zależne od mojego męża, mój mąż nie jest ideałem , bo takich nie ma. Ma swoje wady, ale ja to mam gdzieś. Nauczyłam sie zyć obok tego. Jeśli chodzi o moje dzieci to już kiedyś wspominałam, zyja w zgodzie ze swoim ojcem i jego partnerką, akceptują ja i ich wspólne dziecko. Dzieci mojego męza , są tak naprawde jego problemem , bo nie wykorzystał odpowiedniego momentu, nie zareagował kiedy trzeba było i dlatego dzis w sumie nie mam z nimi kontaktu. Nie ubolewam jednak nad tym faktem, moze zycie zmieni scenariusz. Powiem Ci tylko ,ze jak czytam co pisze ta dziwna dziewczyna to naprawde twierdzę ,ze córki mojego męża nie sa aż tak niemożliwe. W sumie to tak naprawde nic do nich nie mam, one maja swoje zycie a ja swoje. Wiesz jesli chodzi o to ,ze czuje sie szczesliwa to choćby z tego powodu ,że jestem niezależna. Mąż pomagaga, to normalne, no chyba ,że ma jakies fochy. Ale mnie to nie rani, bo mam swoje środki na utrzymanie, i moge w godny sposób zapewnić byt sobie i dzieciom. A.L. naprawde możesz wierzyć lub nie , ale ten topik psuja takie panny jak ta gwiazda, wiele dziewczyn chciałoby tu podzielić sie swoim problemem, ale ta smarkula zaczyna swoje teorie o kurwiszonach itp. nie każda to wytrzymuje, a mozna by niejednej pierwszej czy drugiej , czy dziesiatej żonie dać wsparcie, a czasami nawet dzieciom naszych męzów. Pozdrawiam Edyta.

ale sobie poczytuję ten topik i zastanawiam się, czego tu szukacie. Piszesz o jakimś wsparciu dla was? Przecież to wam niepotrzebne, robicie co chcecie. Wspracie w czym? W wyzyskiwaniu innych? Krzywdzeniu? W tym to jesteście dobrze wyszkolone, wsparcia już nie potrzebujecie. A dzieci waszych facetów, najlepsze dla nich będzie, gdy wy znikniecie ze swoim potomstwem z ich zycia. To jest prawdziwe wsparcie i pomoc.

Musimy sie wspierac przed takimi jak Ty gwiazdo nie gwiazdo nie istotne jak bedziemy Cie nazywac, jedno jest pewne my przynajmniej nie wrzeszczymy zebyscie zniknely z powierzchni ziemi razem z waszymi dziecmi , ktore z jakiegos nie wazne jakiego powodu nie maja tatusiow przy sobie bo mamusie sie porozwodzily, powody rozpadow sa rozne. My szukamy rozwiazan, zeby te Wasze dzieci miedzy innymi czuly sie dobrze odwiedzajac lub mieszkajac z nami pod jednym dachem , jestes naprawde wstretna osoba, mysle ze karmisz sie nienawiscia. To Ty jestes zla nie my, to Ty masz problem nie my.

Edytko , Mary nigdy nie była psychologiem , moze tylko jej się marzy ze nim jest .Zaden psyholog nie byłby tak załosny w swoich ocenach - ona o psychologii pojecia zielonego nie ma , więc jesli przeczyta to ktoś z tej branzy tylko się usmiechnie .Popieram Ciebie , ale niestety mam złe zdanie o dzieciach panów z poprzednich związków .Są to niestety najczesciej egoistycznie nastawione na "branie " osoby niezaleznie od wieku -im bardziej dorosłe tym gorsze ...

Nie wiem Kim jest Meryy , moze dopiero studiuje, ale jej wpisy sa raczej nie zalosne a powiedzialabym walczace o nas, z tego co pisze sama byla kiedys corka tatusia I wkurza sie na te gwiazde ktora tylko obraza nas w sumie bez powodu. Ja tam do niej nic nie mam, jej wpisy I tak sa madrzejsze od wpisow tej gwiazdy nie gwiazdy

owszem sa madrzejsze ....co nie znaczy ze moze się podszywac pod psychologa , bo psycholog nie moze pisać takich opinii

----cytuje Mary-----Patrząc na twoj sposób pisania widać ze jesteś z rodziny patologicznej jednak powinnaś pochamować swoje emocje , widać ze masz zal do kobiet ktore wyszlu drugi raz za mąż ale pamietaj ze ty nie jestes , nie byłaś i nigdy nie bedziesz pierwsza dziewczyna swojego chlopaka wiec z logicznego punktu widzenia jestes tak samo dla niego kolejną panienką a on dla ciebie kolejnym chłopaczkiem ! Skoro tak sugerujesz ze wszystko ci sie należy to zapewne szukasz bogatego kolesia ktory bedzie za ciebie płacił ... ------na pewno nie jest to wypowiedz psychologa -------

Autorka ocenia ,ze ktoś jest z rodziny patologicznej - a czy sposob jej pisania , słownictwo , itp nie jest czasem tez bardziej podworkowy niz naukowy? wszak psychologia to nauka .Owa pani nawet pewnie nie wie gdzie kształca psychologów ....

to sama patologia.

Wiesz moze nie oceniajmy jej tak surowo, nie wiemy Kim jest moze to studentka 1 roku, wiesz mamy listopad ONI sie ucza dopiero miesiac, dziewczyna poplynela troche, ale dajmy jej szanse, moze jak faktycznie sie ksztalci, to kiedys bedzie niezla moze w tym fachu. Znam dziewczyny studiujace na pierwszym roku medycyny I tez sie czasami smieje Bo mam wrazenie ze ich zdaniem sa juz lekarzami, wiec wybaczmy naszej Meryy, napewno zrozumie swoje potkniecie, jedno jest pewne to anonimowe forum, juz mi sie tu zdarzylo ze takie jak gwiazda ta oczywiscie dziecinna gwiazda probowala podszyc sie pod moj nick. Ja go jednak chronie haslem. Ja wybaczam naszej Meryy , Chetnie z nia wymienie doswiadczenia zwiazane z naszym tematem forum. Pozdrawiam Edyta. To moje prawdziwe imie.

Tak szczerze jakby ominac tego psychologa to ona tej naszej gwiazdeczce sporo prawdy powidziala, mnie sie podoba tekst o bogatym kolesiu

A co do sprawy dzieci naszych mezow, to przyznaje racje, im starsze tym trudniej do nich dotrzec, w wiekszosci rozumieja tylko jedno zdanie I je czesto uzywaja "DAJ Tatus pieniazka, bo mi sie nalezy"

ale mam ubaw z rana :D