Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
phii

Drugie żony a dzieci z poprzednich związków

Polecane posty

Gość adina13
Witam, czytam Wasze wypowiedzi i przypomina mi sie moja historia (miłości). Kiedyś byłam w związku z mężczyzną, który mial z pierwszego małżeństwa syna - facet (poznałam go, gdy był po rozwodzie - jego ex znalazła sobie innego) naprawdę super; przystojny, bezproblemowy, zaradny, kochający, oddany... No wiadomo, jak wszędzie, zdarzały się kłótnie i drobne awanturki,ale generalnie nie mogłam narzekać, bardzo go kochałam. Tylko miał "ten" bagaż". Co prawda, też nie miałam większego problemu na tamtą chwilę - widywał się z nim rzadko, jego ex tez specjalnie nie robiła problemów. Ale nie czułam się z tym do końca dobrze - dziecko jest niewinne i powinno mieć obojga rodziców. Bałam się co będzie później, jak syn będzie starszy, jak jego eks nagle doceni co straciła , czy mnie nie zostawi, nie wróci do niej, czy młody wlaśnie nie będzie naciskał. Słowem im dłuzej byliśmy ze sobą, tym nachodziło mnie coraz więcej wątpliwości. Byliśmy ze sobą 4 lata, potem mieliśmy maly kryzys, wtedy też poznałam mojego obecnego męża (kawaler bez "obciążeń"). Musiałam podjąć decyzję i wybrać. Wygrał rozsądek, bo po prostu nie wyobrażałam sobie naszej przyszłości. Mimo, że mam fajnego meża, niejednokrotnie żalowałam swojej decyzji, zastanawiałam się co by było gdyby, może nie byłoby tak źle itp. Czytając Wasze wypowiedzi utwierdzam się w przekonaniu, że jednak dobrze zrobiłam... Ale czy aby na pewno.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adina13
Witam, czytam Wasze wypowiedzi i przypomina mi sie moja historia (miłości). Kiedyś byłam w związku z mężczyzną, który mial z pierwszego małżeństwa syna - facet (poznałam go, gdy był po rozwodzie - jego ex znalazła sobie innego) naprawdę super; przystojny, bezproblemowy, zaradny, kochający, oddany... No wiadomo, jak wszędzie, zdarzały się kłótnie i drobne awanturki,ale generalnie nie mogłam narzekać, bardzo go kochałam. Tylko miał "ten" bagaż". Co prawda, też nie miałam większego problemu na tamtą chwilę - widywał się z nim rzadko, jego ex tez specjalnie nie robiła problemów. Ale nie czułam się z tym do końca dobrze - dziecko jest niewinne i powinno mieć obojga rodziców. Bałam się co będzie później, jak syn będzie starszy, jak jego eks nagle doceni co straciła , czy mnie nie zostawi, nie wróci do niej, czy młody wlaśnie nie będzie naciskał. Słowem im dłuzej byliśmy ze sobą, tym nachodziło mnie coraz więcej wątpliwości. Byliśmy ze sobą 4 lata, potem mieliśmy maly kryzys, wtedy też poznałam mojego obecnego męża (kawaler bez "obciążeń"). Musiałam podjąć decyzję i wybrać. Wygrał rozsądek, bo po prostu nie wyobrażałam sobie naszej przyszłości. Mimo, że mam fajnego meża, niejednokrotnie żalowałam swojej decyzji, zastanawiałam się co by było gdyby, może nie byłoby tak źle itp. Czytając Wasze wypowiedzi utwierdzam się w przekonaniu, że jednak dobrze zrobiłam... Ale czy aby na pewno.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja 31
No a kim jestem dla niej? Nie chce oczywiście zeby mnie nie szanowała, ale co miałam mówić. niestety dla niej jestem obcą kobieta, jak narazie :( Jutro planujemy znów się widzieć zeby się przyzwyczaiła do mnie trochę bardziej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omgggg
rrt5yt5, dzięki za odpowiedź, chociaż mało kolorowa ta wizja.... ja tłumaczę to sobie tak, że to nad sobą muszę pracować, żeby się tych negatywnych emocji pozbyć. wiadomo, ideała nie znajdę, a on gdyby nie te dzieci, to nie mam mu nic do zarzucenia. dlatego jest to bardzo trudna decyzja. jednak wierzymy, że da się to poukładać. na szczęście mieszkamy w innym kraju, dzieci z ex w innym, także raz na parę miesięcy tylko spotkania oko w oko.. no zobaczymy. dajcie jakieś pozytywne przykłady, jakąś nadzieję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandraaa
Do patrycja 31. I ljak widzieliscie sie po raz drugi nie zmienilas zdania co doo malej?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjopipp[
Oto zmyslone fakty ha haha dobre prawda gryzie co?????? nie jestem jego kochanka i nigdy nie bylam!!! a co do slubu prosil nie raz tylko widzisz ja juz niechce. a kochanka to ty chyba jestes bo przeciez w ciazy z innym bylas a mezatka bylas;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjopipp[
ale to nie ty jestes ona za glupia na internet jest.no chyba ze randki;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja 31
Widzieliśmy się, i było naprawdę fajnie:) Przyszłam ok 11. Julka się uczyła, zrobiliśmy obiad z jej tata, to potem zeszła na niego. Po obiedzie powiedział coś w stylu, żebyśmy coś ciekawego wymyślili, bo wystawiła znajomych a mieli gdzieś iść żeby zostać z nami :P Niestety ciekawe to nie było, bo graliśmy w państwa miasta, mało oryginalne ale zabawnie było :D Potem w kalambury hehe, nic takiego stara zabawa a cieszy, wygłupialiśmy się bardziej. Śmiesznie było, Julka jest strasznie urocza i zabawna :) Oby nam się udało :) Szkoda ze nie spędzimy wspólnego weekendu, ale nie mozeny znów odbierac jej wolnego czasu non stop. :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgftrujjolA
Pani Tomkowa Tak jest czy to akceptujecie czy nie.!!! 13:17 [zgłoś do usunięcia]to Twój problem??? w którym kraju brałaś ślub i rozwiodłaś się - skoro masz już jakąś eks??? 13:18 [zgłoś do usunięcia]Nie ma wody na pustyni no cos w tym jest,niestety,tak samo jak ex-mezowie. 14:40 [zgłoś do usunięcia]Pani Tomkowa Eks-zona mojego faceta uwaza,ze jest kims lepszym,bo byla z nim 10 lat.Nawet ich dzieci niby sa lepsze,bo malzenskie.Dla mnie to smieszne. On sam zaluje,ze byl z nia.Uwaza tamto malzenstwo za pomylke. 14:45 [zgłoś do usunięcia]POOPIERAM 100% !!!!! Czysta Prawda. 16:06 [zgłoś do usunięcia]aga2010r ale postawcie sie na miejscu tych zon, ktore zostaly same z dziecmi. rozwod lezy najczesciej po stronie obu stron. jezeli zona zdradzala meza to mozecie o nich mowic ze nie sa ok. a jezeli nie, to czy wy byscie tryskaly energia jak zostalybyscie samotne? 16:45 [zgłoś do usunięcia]Do Tomkowej No musi Ci jakiś kit wciskać ! Jeśli facet mówi żle o sojej byłej żonie to żle o nim świadczy. Jaka to pomyłka jeśli facet był 10 lat llub więcej z żoną .Zachciało mu się innej d**y i tyle. Być może , że kiedyś obudzisz się z ręką w nocniku jak będzie chciał wrócić do ex żony ,bo i takie znam przypadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ciesz sie tak bardzooo
Patrycja widzisz, może masz to szczeście i nie trafiła ci sie zbuntowana, zawzieta nastolatka. Ale nie ciesz się za wczasu, bo teraz jet do brze , ale ciekawe co bd jak byscie zadecydowali wziasc slub ty sie wprowadzisz do nich, na pewno nie bd tak jak na kilkugodzinnym spotkaniu, nie bd ciagle sie bawicxd zaczna sie obowiazki kazdy bd mial sowje zdanie... itd. zobaczymy :P ale obys ie wam udalo D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama chlopaczkow
rrt5yt5 mialam podobna sytuacje.Ogony obciete (2) mamy dwoje wspolnych dzieci a tamte niech spadaja razem z ich mamusia.Zero kontaktow.Maja co chcialy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie by było jak by waszym dzieciom jakaś powiedziała za parę lat ogony obcięte zspadajcie ze swoją mamuśką? Jesteście kobietami czy kretynkami które w swoim idiotycznym przeświadczeniu doszły do wniosku że znalazły sposób na faceta jak raz zostawił może to zrobić drugi raz a wy naiwnie wierzycie że on już na zawsze wasz wystarczy że pojawi się mądra harpia i już go ma. I nie wiem czym się szczycicie że facet nie ma kontaktu ze swoimi dziećmi to tylko świadczy o tym że hu...y z niego ojciec skoro tak mu poszło lekko odsunąć swoje dzieci. Wiecie co ka wam powiem gdyby mój facet dał się odsunąć od swojego syna to kopnęła bym go w dupe z hukiem,a wy to zwykłe baby zazdrosne o kasę jesteście i tyle teraz miś ma utrzymywać wasze tyłki i tylko wasze dzieci jakby tylko je miał,a pomyślała któraś jak za parę lat zareagują na to wasze dzieci jak dowiedzą się że ich kochany tatuś ma dzieci na któtre się wypiął? Naprawdę szkoda mi was bo jest jeszcze parę narzędzi którymi was te dzieci byłych mogą zniszczyć tulko po co niszczyć idiotki nie wiedzące co przeżywa dzieciak jak mu się wali rodzina dla niego nieważne kto winien kto nie. Żeby jeszcze te misie nie musiały nic na te wredzizny nigdy płacić było by już super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiu chłopaczków
Mam nadzieję, że nie myślałaś logicznie i że nadal nie zdajesz sobie sprawy, gdy działałaś na szkodę dzieci swojego partnera i ich matki. Fakt, chciałabyś żeby twoje dzieci były jedynie ważne dla twojego partnera. Ale widzisz, zwiazałaś się z człowiekiem, który już raz rodzinę zakładał, składal przysięgę o szacunku i miłośći, żył z kobietą, płodził dzieci nie z przymusu, chciał tych dzieci, tęsknił za nimi i je kochał. Przestał kochać bo trafił na ciebie, kobietę podłą i bezwzględną, pustą i wredną, zimną i zachłanną, zwyczajną ...... I ta kobieta sprawiła, że się ojciec od dzieci odwrócił. Kobieta nazywa te dzieci ogonami. Kobieta - która sama jest matką. Matką - a raczej maciorą. Wiesz, w świecie zwierząt nad młodymi nie pastwi się żaden inny zwierzak, suki opiekuja sie kociętami, jeśli jest taka potrzeba. Widać zwierzęta są bardziej ludzkie niż niektóre kobiety. A teraz o twoich dzieciach. Mam nadzieję, że za kilka lat jakaś inna kobieta powie o nich "ogony", ze odetnie ojca od nich, że będzie na nich pluła jadem tak jak ty dzisiaj. Mam taką nadzieję, że wtedy pójdziesz do tamych dzieci, które dziś krzywdzisz i że na kolanach je przeprosisz. Dopiero wtedy MOŻE będziesz człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o problemie z dziećmi nic nie
bo nie wiem nic na ten temat ale zawsze jak czytam podobne fora, to zastanawia mnie jedno, wszystkie kobietki piszą, że poznały swoją miłość juz po rozwodzie, ze ich pierwsze żony puszczałysię i odchodziły do lepszych modeli i nie wiem dlaczego na kaffe takie skupisko tych wspaniałych nowych i ich skrzywdzonych facetów w mojej formie, na 6 facetów - 3 zdradza żony, a na 10 kobietek, dwie właśnie domagają się rozwodu, bo przyłapały swoich męzów na zdradzie hmmm, a tu same święte, a nie kochanki i ich wierni, wspaniali nowi mężowie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze musisz dodać, że
wszystkie ex złapały biednych misiów na ciążę, teraz się dziećmi nie zajmują, a alimenty wydają na kochanka, co tydzień innego. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze należało by dodać że nie tylko puszczalskie ale też nieroby jakich drugie za to zasuwają jak mrówki jeszcze na obce bachory piszą że dokładają,o to że na kochanków papieroski i imprezki te niebotyczne alimenty idą. Wiecie co jakbym byłq facetem i miała taka babę jak tu opisują nigdy w życiu bym się drugi raz nie ożeniła, oni jednak z sobie wiadomych przyczyn to robią i nagle dotyka ich cud porządne ciężko pracujace mądre kobiety...pozostaje tyllko w ten cud uwierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama chlopaczkow
A L za duzo bajek ogladasz.Zyjemy w wolnym kraju,nie zabraniam kontaktow,nie uwlasnowolnilam meza.On poprostu ma dosc tego talatajstwa ktore tylko weszy i szczeka.Dosc awantur i wyzwisk na ulicy.I gdyby on nie kopnal ich w dupe to ja bym go kopnela bo nie wyobrazam sobie zycia w takim syfie.W pierwszej kolejnosci bede bronic swojej rodziny a potem zbawiac swiat jak bedzie mi sie chcialo. Placi kase co miesiac i niech sie wala na ryje. Twoje teksy o niszczeniu mojej rodziny przez tamte wloz miedzy bajki.Moga nam naskoczyc.A wlasciwie tego tez nie,bo juz sa notowane na komendzie za wszczynanie awantur,baaa jedna draka skonczyla sie w sadzie;kara? 200 godzin prac spolecznych.Nadal uwazasz ze to takie biedne porzucone istotki?? DO MAMUSIU CHLOPCZYKOW Tjaaa poznal mnie i sie odkochal w dzieciach ! hahahahaaa a teraz o towich dzieciach,mam nadzieje ze nie dozyja takiego wieku zeby zrozumiec jak nawiedzona maja matke,ktora nie zna faktow a osadza.Oddaj je do sierocinca,tam bedzie im lepiej,nikt nie bedzie im prla muzgow.Wtedy moze zrozumiesz ze czas na leczenie psychiatryczne JESZCZE MUSISZ DODAC zebys wiedziala ex zlapala mojego na ciaze,jakos do slubu nie doszlo,mimo ze ciaza. AL ja nie zasuwam.Nie pracuje bo pierwsze 3 lata sa bardzo wazne w rozwoju dziecka.A potem wroce do pracy,bo to chyba normalne zeby pracowac,przynajmniej w moich stronach.Ex natomiast mieszka w slumsach,bo tam ja miasto wykopalo,bo robic jej sie nie chce a co za tym idzie nie ma kasy na porzadne mieszkanie w dobrej dzielnicy.Jest zdrowa,jej najmlodsze dziecko ma 4 lata "ale ciagle zamale zeby poszlo do przedszkola" Jest poprostu nierobem ktora doi panstwo i przy okazji wszystkich podatnikow.Zdrowa baba lezy na kanapie i oglada seriale odbierajac co miesiac kase sponsorowana z podatkow innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O ludzie, co za teksty
pisze "mama chlopaczkow". Ty jestes matką???? Ty wychowujesz dzieci??? I ty osmielasz się żle pisać o żonie swojego gacha i o jego dzieciach? TY ???????? A czym jesteś żeby oceniać? Ty, która wskoczyłaś do łóżka zajętemu facetowi? Współczuję twoim dzieciom ze zrodził je taki potwór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tałatajstwo piszesz a nie jest zwykłym chamstwem twojego misia że zostawił swoje własne dzieci z taką matką skoro ona taka kre....a jak piszesz to czemu ten swojego przychówku ze sobą nie zabrał miała by dzieci porzAdne mieszkanie w super dzielnicy super macochę a tak to mają gnój w domu matkę nieroba itp,sorry odłóż te bajki między książki i powiedz zwyczajnie że facet ma w dupie swoje dzieci a ty nie jesteś w stanie znieść że je wogóle posiada i w tym łapki maczasz,i gdyby nie musiał to by im nawet tej kasy raz na miesiąc nie rzucił. Nie wiem z czego ty się cieszysz że ci za kilka lat może powiedzieć to samo dostaniesz wszawe ggrosze i może cię nawet na biedną dzielnicę nie być stać. K...a kobieto to są dzieci obojętnie jakie są dla matki i ojca powinni być ważni zawsze jeśli nie to rodzic jest wart takie samo gówno jak to jak piszesz tałatajstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mogę zrozumieć, jak można jakiekolwiek dzieci nazywać tatałajstwem, czy bachorami czy jeszcze gorzej a dzieci człowieka którego się podobno kocha.... żenada, dziecinada... albo pazerstwo na kasę, która się dzieciakom należy (żeby nie było wątpliwości tez "mam" takie dzieci ...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadziwiona
udaje aniołka, wspaniałą drugą żonę, dbającą o dziecko matkę, a takie plugastwa wypływają z jej milutkich ust... cóż, ma widać facet szczęście do plugawych kobiet, tylko dzieci żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama chlopaczkow
Sprawa jest bardziej skomplikowana niz wam wam sie wydaje,nie mam jednak zamiaru wam jej naswietlac.Dla mnie najwazniejsza jest moja rodzina i zawsze bedzie stala na pierwszym miejscu,chocby nie wiem co sie dzialo.A wy mozecie sobie pisac i oceniac-mnie to lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama chlopaczkow
O ludzie, co za teksty pisze "mama chlopaczkow". Ty jestes matką???? Ty wychowujesz dzieci??? I ty osmielasz się żle pisać o żonie swojego gacha i o jego dzieciach? TY ???????? A czym jesteś żeby oceniać? Ty, która wskoczyłaś do łóżka zajętemu facetowi? Współczuję twoim dzieciom ze zrodził je taki potwór. ehhhh te oklepane teksty,bokiem wychodza.Jakiej zonie?? jakiego gacha?? o jakich jego dzieciach?? prostaku,idz sie pomodl za siebie,bo cos takie jak ty ma marne szanse na przezycie w tym swiecie-robaku marny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiu chłopaczków
nie wymyslaj nikomu od prostaków, bo to właśnie ty wykazałaś się najwiekszym prostactewm. I paskudnym charakterkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edyta38
Mamo chlopaczkow nie przejmuj sie tymi durnymi tekstami zazdrosnych porzuconych ex przeciez wystarczy przeczytac ich posty I juz na pierwszy rzut oka widac, ze zazdrosc je dobija, Bo ich faceci wybrali cos lepszego oczywiscie niezawsze te drugie zony sa zle ale te pierwsze to na tym forum pokazuja swoje prawdziwe twarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy lepsze w wypadku mamuśki bym polemizowała powiedz kto dał jej moralne prawo do mówienia o dzieciach tałatajstwo albo niech się walą na ryje,niech spierdalają razem z mamusią. Czy tak zachowuje sie ta lepsza strona dla mnie to jest ktoś kto zbudował swoją rodzinę niszcząc ją innym dzieciom i cholernie sie dziwi czemu one są wkurzone otóż sa bo mają do tego prawo miały ojca teraz go nie mają.a ona niech sobie dalej trwa w przekonaniu że jest najlepsza niech tylko wszystko zwala na byłą bo to na ciążę złapała bo to że nie pracuje a sama lepsza nie jest bo nie można złapać na nic kogoś kto sam do łóżka nie pójdzie a sama też siedzi w domu i jest na jego utrzymaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz rację, faceci wybrali
COŚ !!! napisałaś "coś lepszego". Bym polemizowała czy lepszego, ale z CZYMŚ polemizować nie będę. Właśnie taka jest różnica, jestem KIMŚ a ty jesteś CZYMŚ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edyta38
Nie ma tutaj znaczenia slownictwo ex czy drugich zon I jedne I drugie pisza pod wplywem emocji, a jak wiadomo od dawna nerwy nie sa dobrym doradca. Wy ublizacie nam , my ublizamy Wam, w niczym nie jestescie od nas lepsze my nazywamy dzieci mezow bachorami a Wy obrazacie nasze dzieci ktore mamy z tatusiami dzieciaczkow, dajecie sobie prawo do wyzywania nas od kurew, twierdzicie ze wskoczylysmy panom do lozek, ze zmajstrowalysmy sobie z nimi dzieci, ze ciaze byly naciagane, zeby tylko zlapac goscia. Kto Wam dal prawo do takich opine??? Kazdy kij ma dwa konce I jesli mezusie od Was odeszli to napewno byly powody. Drogie ex robicie z siebie swiete, a tak naprawde to Wy zaslaniacie sie swoimi dziecmi, to Wy liczycie tylko na to , ze Wasi ex beda do konca Waszych dni kłaść kasę nie na Wasze dzieci chociaż tak o tym mówicie , ale na Was bo te alimnty i cała reszta to tez pomoc finansowa dla Was. jesteście podłe drogie ex i to jest tez przyczyna rozpadu waszych małżeństw , oczwiscie nie w każdym przypadku, ale panie ex z tego forum są pazerne na kasę, zazdrosne i same patrzycie tylko na siebie pod plaszczykiem troski o Wasze dzieci. Zrobcie rachunek sumienia czy oby zawsze jestescie takie bez skazy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edyta38
Pierwsze zony drugie piate i dziesiate powinnyscie zrozumiec, ze to nie dzieci sa glupie, nieroby, wredne itd To ich rodzice dali im przyklad, to rodzice dzieci byli I sa dla nich wzorcami do nasladowania, dzieci nie rodza sie zle ale my rodzice ksztaltujemy ich osobowosc, charakter i podejscie do spraw zyciowych. Sami uczymy dzieci nienawisci wobec innych. Wlasnie drogie ex gdybyscie zmienily podejscie do switch ex mezow, ich nowego zycia, zajely sie wlasnej zyciem to Wasze dzieci napewno mialyby inne podejscie do nowego zycia tatusiow. Odrobina pokory nikomu jeszcze nie zaszkodzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edyto a nie uważasz że tu duzo zależy od tego czy powodem rozpadu nie była zdrada nie każdej kobiecie czy facetowi tak łatwo przychodzi pogodzić się z tym bo i nie każdy jest winien tej zdrady. Jeśli ci się ktoś w twój związek wpakuje to nie mów że będziesz z pokorą na to patrzeć na to trzeba lat i niestety ale takie panie trzeba tępić choćby dlatego że nie mają prawa nazywać kogokolwiek tałatajstwem. Ja mam wrażenie że niektóre drugię żony boją się a jak się boją to z reguły mają coś na sumieniu oczywiście nie wszystkie i co maja z tym wspólnego dzieci jakie by one nie były mają dwoje rodziców. A pozatym dlaczego w takim razie chcesz żeby twoja córka zdaje sie dorosła dostawała alimenty to nie działa w jedną stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×