Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
phii

Drugie żony a dzieci z poprzednich związków

Polecane posty

Gość gość
Wiem autopsji...też się bałam a dziś jest ok...a nawet bardzo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rudziutka12
Jeszcze raz dziekuje ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bądź dobra dla dziecka swego partnera....a super będzie mówię ci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poznałam partnerka 6 lat po jego rozwodzie. Uważam, że jego dziecko jest brzydkie i tępe. Jestem obiektywna - gdyby było piękne i mądre to z przyjemnością bym to przyznała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONA ONA ONKA
Najlepiej jest być wobec dziecka obojętnym. Nie można być także zbyt miłym, bo wtedy dziecko będzie chciało u nas częściej przesiadywać czego nie chcemy. Kulturalne zachowanie wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wyrzuty sumienia.... wiekszych bzdur nie slyszalam. W stosunku do zadnego bachora nie umialabym miec nigdy jakichkolwiek wyrzutow sumienia bo ich zwyczajnie nienawidze. A partnera owszem poznalam po jego rozwodzie. Myslisz ze trzeba komus rozpieprzycmazenstwo zeby sie rozpadlo? Wyobraz sobie, ze nie. Wystarczy olac faceta po narodzinach dzieciaka i przestac funkcjonowac jak kochanka dla meza a sam odejdzie. Bez bliskosci ciezko o uczucia. Moj uslyszal nagle od bylej zony ze go nie kocha i nigdy nie kochala. Wiec odszedl. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proste chyba dla Ciebie bo dla bachorów znienawidzonych już chyba nie takie proste???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bachory mnie nie obchodza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nienawidzę rozwodników, matko gdzie miałam oczy...chciałabym wrócic czas a teraz z jego dzieckami same problemy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego go nie nawidzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo tych dzieci sie nie da nawet lubic. W polowie to nedzne repliki bylych. Chociaz teraz jak patrzr na to z perspektywy czasu, tez zaluje kontaktow z rozwodnikiem dzieciatym. Gown***a mi nerwy zniszzyla. Teraz na widok kazdego dzueciaka mam odruch wymiotny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na początku było wszystko ok nie przeszkadzały ci w jakim wieku jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dokładnie to samo! Zanim związałam sie z dzieciatym - uwielbiałam dzieci, byłam wolontariuszką w ośrodku dla dzieci autystycznych. Teraz, po trzech latach bycia z takim facetem mam DZIECIOWSTRĘT. Wiele osób potwierdziło, że tak się właśnie dzieje ;/ Takie związki ryją psychikę ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 30lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś z nim po ślubie ile z nim jesteś czasami lepiej chyba być samemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem 3 lata z moim facetem. Z wolontariuszki stałam się dziewczyną z zaawansowanym dzieciowstrętem. Odradzam takie związki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszę to już setny raz na tym forum. Tatusiowie na początku mydlą oczy swoim partnerkom. Otóż w początkowej fazie związku spotykają się z dzieciakiem np 2 razy w tygodniu, nie mówią o nim non stop, a eks to jakby w ogólne nigdy nie istniała. I sobie nowe partnerki mówią właśnie "ok jakoś to bedzie"Jak już nowa partnerka sie zakocha i wpadnie jak sliwka w kompot to nagle z 2 dni robi się 5 plus bycie na każde zawołanie, nawet niezwiązane z dzieckiem (eks zawsze jakieś łącznik z dzieckiem znajdzie). Stąd właśnie to "jakoś to będzie" i fakt, że tyle sie daje nabrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro czujesz się oszukana poco tkwisz w tym związku...dziec**przecież nie znikną....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to tylko kobiety mają problem faceci jak widać nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo kocham faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, że kochasz, ale pamiętaj,że on poza Tobą kocha też swoje dzieci i moim zdaniem musi to być poukładane....Dla niego jesteś Ty i dzieci i tak powinno być z Twojej strony.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie dla niej tylko bachor i tego síę trzymajmy matko tereniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie na prawdę wy się kobietami nazywacie???jakiegokolwiek dziecka bachorem nie nazywam obojętnie czy mojego faceta,czy sąsiadki,czy obcej osoby.Tak na prawdę to świadczy o waszej kulturze i niskim poczuciu własnej wartości. Jak ogromna jest zazdrość o dziecko,nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie.....kobiety z niską samooceną....tylko te mogą być tak bezwzględne....facet to ma zrobić wszystko, żebyście wszyscy byli szczęśliwi...razem , nie osobno...bo Pani sobie nie życzy...to idź w cholerę i znajdź wolnego....bez dzieci jedna z drugą....żal tych facetów, że takie kobiety wybrali....bardzo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś ta nienawiść was zniszczy.....wy będziecie wrakami nędznymi, a dzieciaki jak mają mądrego ojca to zawsze go uszanują i z nim będą.....a on z nimi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O masakra, jakie z Was złe kobiety. Mój dzieciaty to jednak ma szczęście. Dzieci jego mnie nie nawidzą, bo nie jest z ich matką, a ja zawsze mu przypominam żeby prezent dla nich kupił, podziału majątku nigdy nie zrobił, by mogły wygodnie mieszkać, jak nie mógł płacić alimentœw to ja opłacałam... Bo rozumiem je i się nie dziwię.... I nigdy nie nazwałam bachorami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestań używać wielokropków bo źle się czyta a na dodatek jest to irytujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ty masz z tym problem...nie ja, wioleokropki są na przemyślenia, a nie żeby irytować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żałosna to ja jest ta co z wlasnej kieszeni alimenty placi. i to sie nie nazywa wspaniałomyślnością ani dojrzaloscia tylko naiwnoscia. tak jasne, oddaj wszystko swojemu partnerowi i jego dziecku, pozwol sobie wejsc na glowe. dla faceta to bardzo wygodne, zeby znalezc taka egzaltowana altruistke, bo nie musi wobec niej sie za bardzo starac - wie ze ma zagwarantowany spokoj, bo taka zawsze bedzie sie wzruszac juz na sam dzwiek slowa "dziecko". i latwiej wam wcisnac kazdy kit - bo DZIECKO. swiat sie konczy. to jest wlasnie pokolenie ustawy antyaborcyjnej. kazde dziecko nawet z g****u to blogoslawienstwo i trzeba je kochac. zalosne jestescie wy i wasze super-pasierbiątka. i to jest wlasnie efekt niskiej samooceny - wszystko dla dziecka, nie ma juz was i waszych potrzeb sa potrzeby dzieci, ktore i tak pojda w swiat i beda was mialy gdzies. najlepiej zawsze zadbasz sama o siebie i wspomnisz moje slowa kiedys, jak ci ten dzieciaty powie ze sorry ale dzieciak jest najwazniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×