Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kretkaa

mój dwulatek nie mowi

Polecane posty

Gość kretkaa

tzn caly czas "nawija" po swojemu", potrfi mowic wyraznie tlko nie wiele słow "mama, tata, baba,niania". Mowie do niego sporo, lekarka na bilansie dwulatka zlecila wizyty u logopedy. Czy powinnam sie martwic? Rozumie wszystko, ładnie sie bawi, rozpoznaje wszystkie zwierzaki w albumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestrzegam przed wiktorem
nie martw się, dzieci się różnie rozwijają. Moja siostra też długo nie mówiła, a teraz aż żal że tak nie zostało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój brat nie mówił do 3 roku zycia, potem do 6 chodził do logopedy bo seplenił, a teraz mówie całkowicie normalnie ;) nie martw sie tylko idz do logopedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój syn zaczoł mówic jak mial ponad 3 lata- i teraz jest wyjątkowo gadatliwym dzieckiem- a tez sie bardzo martwiłam- każdy mi mowil ze jak zacznie mowić to nie przestanie no i wykrakali;) głowa do góry doczekasz sie i potem będziesz wspominać jak to miał 2 lata i jak blogo było jak nie mówił ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczoł
skoro już umie mówić, to postaraj się żeby nie poszedł w ślady mamusi i nauczył się także poprawnie pisać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój tez do niedawna nie mówił tylko pojedyncze słowa a reszta to jego jakieś tam gadki. Dopiero od niedawna mnie zaskoczył jak powiedział cały wierszyk \"siała baba mak\", powoli wszystko pójdzie nie ma obaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój we wrześniu skończy 3 lata .Rozumie wszystko co do niego powiem,wykonuje polecenia itd.Jednak większości to mówi po swojemu lub tylko wyrazy które my z mężem jesteśmy w stanie zrozumieć. Póki co to mówi zrozumiale - mama,pić,jeść,3 latka,spać,myć ,duży. Na wizycie bilansowej 2latka lekarka stwierdziła że jest jeszcze czas że bywa tak że do 3 lat dziecko ,,jest niemową" .Na razie mam plan taki żeby sie nie martwić iże jak do września jego mowa będzie na tym poziomie co jest teraz wybierzemy sie do specjalisty.Na razie dam jeszcze czas swojemu dziecku chociażby dlastego że z tą mową to rożnie bywa wśród dzieci koleżanek itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córeczka, ma dwa latka i półtora miesiąca i jak wyprawialiśmy jej 2 urodzinki to mówiła tylko same podstawy, a teraz już każdy wyraz powie, łączy ze sobą parę wyrazów w zdania(tylko nie potrafi wypowiadać W) moja mama nie może się nadziwić,że tak szybko wszystko załapała Też się wcześniej troszkę martwiłam,że słabo mówi. Chciałam iść do logopedy ale powiedziano mi ,że dopiero jak skończy 3 latka i słabo będzie mówić to wtedy powinnam iść Wydaję mi się,że jeszcze powinnaś poczekać może tak jak moja Sandra Twoje dziecko zacznie niedługo mówić A może któreś z rodziców mówiło dość późno i dziecko poszło w ślad za rodzicami Wydaje mi się,że jeszcze nie masz powodów aby się martwić, ma jeszcze trochę czasu na mowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hshshs
nie martw sie, chlopcy zaczynaja pozniej mowic niz dziewczynki, to normalne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kretkaa
dziekuję za slowa otuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kretkaa
zaczol-skoro się czepiasz pisowni, to zwróć uwagę na swój błąd interpunkcyjny;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
moj syn za 3 miesiace bedzie mial dwa latka. mowi takze po swojemu. potrafi powiedziec mama tata baba ,tu, tam,daj, potrafi powiedziec jak robi krowa ,kot, pies, kaczka, swinka,kura. moja bratowa ma corke ktora ma 2 latka no i tez mowi te podstawowe slowa a do tego jeszcze mowi: ciocia, asia, skarpety. nie przejmuj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agggggaaa
no, ja mam dwoje kuzynow, dziewczynka 1,5 roku i chlopczyk 1rok 10 miesiecy. ona juz mowi zdaniami krotkimi, czasami nawet az sie dziwimy jak cos powie dluzszego bo nawet nie mowi za bardzo \'po dzieciecemu\', a chlopczyk tylko sobie gaworzy \'mama\' \'baba\'. tak ze, to chyba naturalne, ze kazde dziecko ma inne tempo, kazdy czeka na swoj czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kretkaa
rozmawialam wczoraj ze znajomą pcycholog, powiedziala, ze najważniejsze, aby rozumial,co się do niego mowi i porozumiewac sie-np. pokazujac, co chce dzis mam wizyte u logopedy, przekazę wam cwiczenie dla takich maluchow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ashe
Maly Aaron ktory ma dwa latka nie mowi prawie nic tylko pare prostych slow "mame dade"lub "mama ,tata,nana",ale rozumie i wykonuje proste polecenia jak dwulatki powinny jego ojciec mowi w jezyku angielskim, a mama po polsku wydaje mi sie ze to moze mu przystwarzac male problemy z wymowa.Czy to ze mowimy w innych jezykach moze przystwarzac wiekasze problemy Aaronkowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anusia83sc
Kochani! Moj dwulatek(wlasciwie ma dwa lata i dwa miesiace:-)) tez mowi niewiele,na razie tylko mama,tata,nie ma,papa,tak nie!I to by bylo na tyle...jak cos chce to ciagnie nas za raczke i pokazuje palcem.Tak sie porozumiewamy. Czy wszystko jest ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj jak mial 2 lata tez slabo mowil zdania skladal z 2 wyrazow np mowil mama jesc, mama oć (chodz) no i takie pojedyncze papa, dziadzia, baba, nasladowal pare zwierzatek pokazywal czesci ciala martwilam sie troche bo w piaskownicy slyszalam ze jego rowiesnicy mowia o wiele wiecej i bardziej zrozumiale a juz wogole powalila mnie mala ktora miala rok i 7 miesiecy dokladnie - bo ciekawosc kazala zapytac sie jej mamy ;) i mowila wierszyk "w pokoiku na stoliku..." prawie wpadlam w czarna rozpacz :-/' ale niepotrzebnie, na bilansie maly wogole nie chcial nic powiedziec - wiec wyszlo jakby wogole nic nie mowil , lekarka mowila ze ma duzo czasu i najwazniejsze ze dziecko ROZUMIE co sie do niego mowi i wykonuje polecenia teraz gada tyle ze japa sie nie zamyka, wciaz o cos pyta i recytuje rozne zaslyszane teksty , czasami mozna spalic sie ze wstydu :-D juz nie wspomne o tym co wynosi z naszego domu jak idzie do tesciowej... ale znamy tez pare dzieci szczegolnie jedna dziewczynka ktora jest dokladnie w wieku mojego Olka i mowi tylko mama yyyy (i tu pokazuje palcem na cos) na samochod wciaz mowi brumbrum , nadal sika w dzien w pampersa (chociaz nie wiem czy to ma cos do rzeczy) wiem ze wiele dzieci zaczyna mowic w przedszkolu :) i tez jest dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, nie martw się na zapas :). Dziwię się, że lekarka tak od razu do logopedy Cię wysyła :O. Wprawdzie moje córy bardzo szybko mówiły, co nie zawsze cieszyło, ale syn mojej siostry ma dwa i pół roku i też kilka słówek tylko mówi. Daj dziecku jeszcze z pół roku. Jak się rozgada to... :P czasem można "znielubić" słowo mama tyle potrafią trajkotać. Przecież dzieci zawsze wszystko mamie muszą najpierw opowiedzieć :):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Logopeda na pewno nie zaszkodzi........ Jestem mamą Wcześnaków z 27 tc. Maluszki mają obecnie 2 latka i 2 miesiące. Synek z dna na dzień papla coraz więcej "zrozumiałych" słów, buduje zdania z 3, 4 wyrazów. Córeczka natomiast mówi niewiele. Podczas ostatniej kontroli w Poradni Patologii Noworodka Pani Dr powiedziała żebym się Córcią nie martwiła, jednak wcześniej zapytała czy wykonuje polecenia, czy rozumie co się do Niej mówi. Konkluzja jest taka: Logopeda na pewno nie zaszkodzi, ponieważ pokaże Ci jak ćwiczyć z Maluszkiem mowę, jakie zabawy, jak mówić do Niego by się szybciej uczył, być może zaleci jakieś masaże "aparatu gębowego". Natomiast - jeśli Maluszek wie co się do Niego mówi - wykonuje polecenia - nie zamartwiaj się zbytnio..............bo jak już wcześniej wspomniano NAJISTOTNIEJSZE jest to, że "kuma czaczę" reszta jest kwestią czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie,zgadzam się z przyszłą-obecną mamą :). Mój syn ma 2 lata(za tydzień dokładnie) i skubaniec mały rozumie wszystko co się do niego mówi,wykonuje polecenia :D,przyniesie i poda o co go poproszę,pokazuje zwierzątka na obrazku,ale nie mówi pełnym zdaniami:D.Sa to raczej-mama daj,Jan papa(żegna brata),dziadzia oć(chodź),pokazuje gdzie ma nosek,oczka itp. Nie martw się,wizyta u lekarza nie zaszkodzi,ale ja myślę,że spokojnie możesz dać mu jeszcze pół roczku :).Będzie dobrze,zobaczysz:),a jak się rozgada,to będziesz z rozrzewnieniem wspominać czasy,kiedy nie mówił:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kredka- też uważam, że skoro mały rozumie polecenia itd, to mowa jest kwestą czasu. Logopeda istotnie nie zaszkodzi. Mi mała-zgadzm się częściowo z Tobą, dodałabym jeszcze do tego braku rozwijania naszych dzieci japońskie bajki czy gry komputerowe.Napisałam, że zgadzam się częściowo, bo ja odkąd mój maluszek się urodził czytałam mu książeczki, dużo z nim rozmawiałam- to faktycznie zaowocowało i wszyscy wokół mnie chwalą, że to moja zasługa, że trzylatek jeśli chodzi o rozwój intelektualny jest na poziomie 5 latka. Posłałam go do przedszkola i niestety tam nie potrafił nawiązać kontaktu z dziećmi. Panie mówią, że z reguły gdy dzieci mają czas wolny na zabawę on siedzi z nimi i gada- pani ostatnio była zaskoczona, bo zrelacjonował cały pobyt w Zakopanem bezbłędnie wymieniając nazwy gór i co było charakterystycznego. W zabawach grupowych już chętniej bierze udział. Teraz postanowiłam, że jak jest w domu sam wymyśla w co chce się bawić. Nie narzucam mu, że teraz będziemy czytać bajki- sama lubię czytać i dlatego chętnie czytam tez dziecku, ale teraz tylko wtedy, gdy sam tego chce. Kiedyś miałam taką właśnie opinię jak Ty, ale teraz uważam, że nie można na siłę własne dziecko wychować na mądre i inteligentne, bo może sie zdarzyć, że będzie odstawać od grupy. Zanim poszedł do przedszkola już uczyłam go literek, cyferek, chciałam go zapisać na angielski itd Trzeba w wychowaniu umieć wypośrodkować- wtedy z pewnością inteligencja będzie szła w parze z dobrym kontaktem z rówieśnikami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinkie
Ponieważ mamą jeszcze nie jestem, mogę podzielić się jedynie moimi spostrzeżeniami na temat tego, co widziałam. Otóż syn koleżanki, chłopiec czteroletni, zaczął mówić chętniej, samodzielnie zaczynał rozmowę po treningu uwagi słuchowej- metodą Tomatisa. Został dobrze zbadany na początku, ułożyli mu program zgodnie z którym słuchał i on, i moja koleżanka- która wspólnie z nim słuchała i przy tym się relaksowała:) Takie dwa w jednym:) W drugim etapie chłopak pracował z mikrofonem, i to go w sumie "popchnęło do przodu". Choć peszył się na początku i trochę buntował, potem ładnie mówił i powtarzał głoski czy wyrazy do mikrofonu. Polecam, bo Warto!! Tomatis jest na pewno w Poznaniu tel. 061 8 77 0131, pewnie też w Warszawie i Krakowie(?). Pozdrawiam, P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosik062007
moja corka ma 28 mies. nie mowi nawet mama, choc czytalam jej od urodzenia-co bardzo lubila. teraz najchetniej zrezygnowalabym z logopedy-bo to w naszym przypadku wydaje mi sie, ze szkodzi-odkad zaczelam stosowac zalecenia logopedy-corka nie chce by czytac jej bajki. denerwujace jest ciagle czytanie, ze jak z dzieckiem sie pracuje, czyta bajki, to dziecko sie bardzo dobrze rozwija-bzdura!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andy Pandy
Gosiku a AUTYZM wykluczono u Twojej córki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalia.......
mój synek pierwsze słowa typu mama, tata zaczął mówić jak miał 2 lata i 2 miesiące. ale później bardzo szybko nadrobił stracony czas, a nawet przegonił rówieśników. w wieku 3 lat mówił już całkiem dobrze. teraz (ma 6 lat) mówi bardzo ładnie, wyraźnie, ma bogate słownictwo i buzia mu się nie zamyka. niektóre dzieci potrzebują więcej czasu, choć kontrola lekarska nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nei sadze by
czytanei mialo kluczowy wplyw na mowe, na pewno pomaga ale... ja mojemu synkowi czytam non stop a on ma 2 lata i mowi tylko mama, tata, i inne wyrazy ktore sa zrozumiale tylko dla mnei i meza :/ za to umie wszystkie zwierzatka, pzredmioty pokazac, wszystko rozumie, nasladuje czynnosci i sklada zdania ale pokazujac niczym kalambury :/ a mowic nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinkaaaa
moj tez spiewa, tanczy, nasladuje piosenki, ale gadac po ludzku nie umie :) gadula straszny, kazdego zagaduje, ale kazdy prosi, zeby mama przetlumaczyła. opanowal kilka rozkazow typu:spać, siadaj, idz, stoj, am, spadło, zsikał, kupka mama, mamusia, tatuś ma 2 latka i 3 miesiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilkaaS
Mój synek ma dwa latka gada po swojemu tam ma oczywiscie jakieś swoje słowa zrozumiałe dla nas np kotek- tietie , mowi mama tata baba dziadzia daj na ciocie mowi "aja" na chodż - ać auto to u niego jest "yyyyyyy" także do czego zmierzam od urodzenia siedziałam 3 razy dziennie czytałam mu po bajce.. od momentu gdy zaczał chodzić wyrywał mi książkę i wolał sam "oglądać" od tamtej pory nie czytam bo dziecko tego nie lubi.. potrafi pokazać wszystkie zwierzatka dosc wyraznie pokazuje czego chce potrafi pokazać wszystkie uczucia na hasło np : jak dzidzia się cieszy; jak dzidzia płacze; jak dzidzia macha rączkami itp.. wiec nie powiedziałabym ze czytanie ksiązek uczy dziecka mowic.. napewno rozwija wyobraznie ale co do mowy to jesem tego zdania ze raczej trzeba poczekac az dziecko bedzie gotowe wtedy samo wszystko powie.. jezeli rozmawia sie z dzieckiem i przy dziecku samo podłapie słowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×