Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

Zielonaa- miałam na myśli, że on przyjechać chce na tym motocyklu na fali wieku średniego. Może i fajny z niego gość, ale typowe zachowania.

witajcie dziewczyny :-) zielonaa, jestem lakoniczna bo to wszystko jest takie świeże, rozkwitające dopiero a jednocześnie pełne pasji i namiętności. Pisałam już, że jest kilkanaście lat młodszy od mnie. Mnie to pociąga bardzo, ta jego młodzieńcza radość życia. Mogłabym tak jeszcze długo długo.... Po prostu dzięki niemu przebudziłam się na nowo do życia. Chodzę uśmiechnięta i jestem miła dla wszystkich. Znacie to przecież :-)

laska,nie dostałam żadnego maila....???

spróbuj jeszcze raz mi posłać.mam taką dziwną pocztę,że często mi się zdarza iż wysyłają mi maila znajomi a nie dochodzą.i trzeba próbować parę razy...:(

Elewacjo, ja ani nie byłam u fryzjera, ani nie płakałam po rozstaniu. Mam do niego żal i tyle. Twój k i Muszelki byli dla Was mili, wszysycy Wasi k. byli mili, dostawałyscie jakies prezenty, upominki, a mój UDAWAŁ i ja dostałam od niego porządnego kopa, tak jak Zielona, Jeszcze tylko Zielonej byl taki twardy jak Odkurzacz. Ale Zieolna chyba bardziej swojego kochała, bo ja się może nie tyle zakochałam, cio wkręciłam w to. Nie wiem, czy mnie to bawi, męczy mnie. Ale chcę sie spotkać, zobaczyć, już teraz bez klapek na oczach, w realnym świecie jego - zakłamanym. jestem ciekawa jak będzie ze mna rozmawiał? , czy sie będzie dobierał do mnie? Przecież on wie, że ja mu nie wierzę, więc jaki będzie temat naszej rozmowy? i czy w ogóle odważy sie przyjść Najprawdopodobniej napisał, że ok, że sie spotkamy ale w podświadomości myślę, że wsytawi mnie do wiatru. Zielona, z tej wiadomości widać, że ten mężczyzna Cię adoruje i jest Tobą zaintersowany. No i jest odważny, po prostu mu sie marzy :-))) i Ci o tym pisze. Ach, ile bym dała, żeby chociaż raz odkurzacz tak do mnie napisał. A i jeszcze mu powiem, że głupszej wymówki, niż zepsuty odkurzacz, to juz chyba nie mógł wymyśleć. Znowu wypisuje swoje żale, czy to sie kiedyś skończy? Pozdrawiam Was!!!

Mila, wysłałam Ci trzy maile, bo nie mogłam doczekac sioę Twojej odpowiedzi i oglądałam Cię na NK :-))) Zobacz sobie, specjalnie zrobiłam się widoczna, żebyś wiedziała, że to ja. ale ja nie wiem, czy to w ogóle Ty hahahaha ok wysyłam jeszcze raz maila.

elewacja,ja byłam u fryzjera i płaczę.Ale czasami mam jakieś ''przebłyski'',że wcale mi na nim nie zależy...chyba...dzisiaj patrzałam na niego(ale jak w ogóle tego nie widział,bo przez ostatni tydzień staram się nie spojrzeć mu ani razu w oczy) i tak sobie myślałam,że on w ogóle nie jest fajny,to znaczy od samego początku mi się nie podobał fizycznie,ale starałam się patrzeć na niego z innej strony,tej gorszej,tak żeby mnie coś zniechęcało do niego....może to też jakiś sposób....???

laska,wejdz teraz na tego maila

Mila, Odkurzacz mi się bardzo podoba z wyglądu. Ale bliżej się przjrzeć, to widzę te jego niedokonałości (każdy je ma). Ale to jest też mój sposób, zaczynam widziec, że nie jest taki za jakiego się uważał i sie przedstawiał i za jakiego go mieli inni w rodzine. Mila to ja Ciebie oglądałam hahaha - zmień pseudonim na LASKA hahahaha Nic dziwnego, że się za Tobą oglądają :-)))

dziewczyny do mnie też jakiś facet napisał na NK,że ...jesteś śliczna...hihihi.wcale tak nie jest.Ale miłe to.coś tam ''zagaduje półsłówkami'',ale jakoś mnie to nie interesuje...

teraz ja oglądam Ciebie SUPERRRRRRRRRRRR LASKOOOOOOOO.

Laska nie rozumiem tego JEDNAK!? Jestem Tobie przychylna ale.... zawsze powiem prawdę, gdy zrobisz GŁUPSTWO! Wiesz, ale myślę, że to jest tak, jak z moją dużooooo starszą koleżanką, prawie mogła być moją matką, uważała mnie za zarozumiałą dupę ( przepraszam!), ona wtedy była moją przełożoną w pracy... musiało minąć "trochę" czasu, doszłyśmy do tego, że znamy "Jóżefa"- też Skorpion, jak Ty! Teraz, MOGĘ, jej o wszystkim powiedzieć... zrozumie, poradzi,... wiem, że zawsze będzie po mojej stronię.... ha, nawet TERAZ ( chodzi o moją pracę) ...hm... ceni mnie!:) Laseczka, rozumiem Cię, wiem, ... znam Twoje rozterki, miotasz się... życzę Tobie jednak abyś wyszła "obronną ręką"- choć wiem, że to nie jest łatwe! Kurcze, co do maila... mam obawy... dużo tu o sobie napisałam... i WSZYSTKO może się zdarzyć..... W sumie chodzi o to, że TU (anonimowo), MOŻEMY SOBIE POWIEDZIEĆ WSZYSTKO, jesteśmy PRAWDZIWYMI PRZYJACIÓŁKAMI- może właśnie o to chodzi???!! Nie chcę aby moje zdjęcia GDZIEŚ krążyły!!!! Liczę na spotkanie w przyszłym roku w Poznaniu z Revolucją..... już teraz piszę aby bez zbędnych słów napisała tylko..... MIESIĄC, DZIEŃ, GODZINA- miejsce znamy ... Poznań pod Pręgierzem! Pa

"ręka" się nie udała!!!! Elewacja- Motocyklista- MUSI , być w średnim wieku...hahaha , jak ja po 40-stce- poznaliśmy się na kolonii, jako dzieci i... "miłość", potem, przypadkiem jak mieliśmy po 17-18 lat na weselu mojego kuzyna... teraz odnaleźliśmy się na NK!! Wiesz, że pociąga mnie NIEZNANE.. a ja.... NIGDY.... nie jechałam na motocyklu!!!! Więc mam nadzieję, że do spotkania w wakacje dojdzie, jak On wróci do kraju. Ha, On widział wszystkie moje zdjęcia na NK,.. ON ma jedno ...na motocyklu i to.... kiedyś Mu napisałam, że wygląda jak kobiety z islamu w hidzbie, bo.... jest na motocyklu w kasku........hahaha Ale..... widziałam w "znajomych" na NK, jego brata ( w podobnym wieku),... tak , podobny (pamiętam), więc.... chyba się nie zawiodę!!!!!??? Fantazy- ZNAM to.....:D- ..... doświadczenia z Zielonym- prawie 11 lat młodszy!!!! Ale i tak stwierdzisz, POTEM...HM,.... bo "CHWILA" mija... a to może być tylko nią- ...... z KIMŚ innym jednak WIĘCEJ Cię łączy!! Pa

powinno być w hidżabie!!!!

A i jeszcze jedno, Wy do fryzjera a ja do solarium :D

witajcie czarownice....ja tez bym chetnie zobaczyla jak wygladacie i sama pokazala sie,ale mam tak jak Zielona..obawy,ze moje zdjecia beda gdzies tam krazyly,napisalam trooche o sobie i mozna by bylo mnie zidentyfikowac:) nie chcialabym tego,tu jestesmy przyjaciolkami..i z bardzo mila checia spotkam sie z kazda z was jesli bedzie gdzies w moim miescie lub w okolicy..moze zechcecie wybrac sie latem w gory?Karpacz,Szklarska---to moje tereny..takze Kochane Moje zapraszam..!!!!! a co u mnie...wyslalam mu w dniu urodzin zyczenia,odpisal ze jest bardzo zdziwiony,ze pamietalam o nim i dziekuje mi za te piekne slowa...tylko tyle,a moze az tyle...przestalam liczyc dni od rozstania,ale on wciaz jest mi bliski,czesto o nim mysle,ale juz nie tak obsesyjnie jak dotychczas..jednak zlapalam sie na tym,ze gdy wysylalam smsa do niego to drzaly mi rece...gdy dostlam odpowiedzi czytalam smsa od Niego,rece drzly mi strasznie i prawie nie moglam utrzymac telefonu w rekach...wiem jednak,ze stchorzyl,wyparl sie mnie,poszedl poslusznie do budy jak to zwie Elewacja:)i wydaje mi sie,ze on juz nie chce kontynuowac tej znajomosci,albo jest mu glupio ze tak ze mna postapil...nie wiem,ale w kazdym razie cieplo o nim jeszcze mysle.. Zielona---ale Ty masz branie:) a tak powaznie to milo,ze motocyklista pamieta o Tobie,tyle lat,kolonie a on nie wymazal Cie z pamieci...to cos znaczy.. Elewacja----Artysta odezwie sie napewno,on nie wytrzyma bez kontaktu z Toba,kwestia tego czy go znow przygarniesz:) Laska---usmiechne sie czasem do siebie jak poczytam co piszesz:) ale mam nadzieje,ze Odkurzacz Ci z czasem minie ,bo nie jest to facet do kochankowania,tylko sexoholik:) Mila---Kochana,szkoda ze mieszkasz tak daleko,z checia bym umowila sie z Toba na dluuugie pogaduchy,jakies piwko,jestem z Toba:) pozdrawiam

Czarownice-:) jeszcze jakieś dwie godziny jestem zupełnie sama.... sprzątam, oglądam T( i popłakuję!), gotuję obiad...hahaha już Poznanianka ze mnie.... wszystko mogę załatwić za jednym razem!!! Muszelka- Karkonosze.... my, tu z Wielkopolski chętnie tam jeździmy... może skorzystamy z maila Laski (kiedyś) i się umówimy!!!! Ja mam BRANIE hahaha! To chyba tylko LEKARSTWO na Adama! Nie chcę cierpieć w nieskończoność!!! No tak, w sumie, to zależy ode mnie... czy odpowiem.... Ale WIESZ, zastanawiam się....czy TO wszystko, WSZYSTKO, CZY KOCHAŁAM??? Pewnie gonię za czymś, za MARZENIAMI.... a miłość mam przy sobie- MĘŻA! Na moje szczęście On nie wie o moich ułomnościach- wiem... i tak mnie zawsze będzie kochał ale czy, gdyby wiedział, to, co WY......."on by z żalu świat podpalił.." W wakacje, gdy spotkam się z Motocyklistą, będzie i mój mąż... to dopiero wyzwanie dla mnie!!!! Wczoraj o 18.30 dostałam wiadomość, krótką na NK od Motocyklisty- piosenkę.... potem ( dopiero dziś przeczytałam) po 23.00, że czeka niecierpliwie lata i ... coś, co pewnie Wam jeszcze napiszę, a dziś widzę, ha, 5.45 znów wchodził na mój profil.... Powiedzcie, jak mam rozumieć, co chciał mi powiedzieć przesyłając mi piosenkę Urszuli "na sen" http://www.youtube.com/watch?v=dBLGBxtvQZo :o

zielona z tym solarium to ostrożnie:) Muszelko fajnie,że się odezwałaś.No ja też bym chętnie się spotkała z tobą,a naszym pogaduchom nie byłoby by końca....dalej cierpisz,ale mimo to jesteś na drodze do wyjścia z tego.Ja na razie nie mam takiej możliwości,bo widzę z nim codziennie po kilka godzin,nawet czasami po 12godzin.to wyobraz sobie.głupieje i tyle.zamiast coraz lepiej jest coraz gorzej. Dziewczyny,powiem wam,że ja z naszą przecudowną laską mamy kontakt na nk.bardzo się z tego cieszę i myślę ,ze laska też.Jest naprawdę piękniutka,a jaką figurkę ma.........ah....takich odkurzaczy to jakby chciała to by miała a miała....naprawdę jestem zadowolona,że się z nią poznałam.mamy siebie nawzajem na nk i jest super:).

Fantasy-jesteś w tym najpiękniejszym momencie,właśnie ja tym żyję tylko taka jest różnica,że ja żyje wspomnieniami o tym.Żeby trwało to u ciebie jak najdłużej.no,no,no kilkanaście lat młodszy,fajnie:) ja też zawsze spotykałam młodszych o parę dobrych lat:)

laska,przyszły do mnie te maile twoje,chyba cztery...mam jakąś opóznioną pocztę..hihihi

Zielona----mysle ,ze dla niego jestes wazna,moze nawet bardzo...jak pisalam minelo tyle czasu,a on pamieta,a moze on ma ochote na romans?tak wnioskuje... Mila---cierpisz Kochana...ja chyba dzis mam taki gorszy dzien,w sumie to jest tez zwiazane z tymi uroczystosciami pogrzebowymi,ach..ogolnie mnie jakos naszlo,jakas tesknota za czyms czego nie ma i nie bedzie...i tez mysle dzis o nim caly czas...choc wiem,ze to skonczone na zawsze..ach ta nasza Laska..pewnie nie jednemu jeszcze zawroci w glowie:)a co tam..."kazdy swoje 10 minut ma"..

Muszelka- to nasze 10 minut...... czasami trochę mniej... ale to życie[usta[. Ja też teraz poświęcam dużo czasu temu, co się wydarzyło- WSZYSTKO JEST WZGLĘDNE! I zobaczcie- gdy nas już nie będzie.... CZAS nie stanie....ŻYCIE, będzie dalej biegło! Pa

jeszcze dla Was

no wlasnie,czas nie bedzie na nas czekal...zycie plynie dalej...smutno mi,jakos tak dzis...jutro bedzie lepiej:)

Zielona---oczywiscie ,ze sie umowimy(kiedys)..jesli bedziesz gdzies tu w poblizu daj znac:)

Jest mi tak smutno.... oglądam teraz TV z archikatedry św. Jana z W-wy.... nie jestem zwolenniczką PIS, ale......to mój PREZYDENT...NASZ! Muszelka- buziaczki Nie wiemy, co może nam życie zgotować,,,,... myślę, że dobre rzeczy też!!! Muszelka, w Szklarskiej Porębie i w Karpaczu miałam praktyki ( och.... dawno)... w biurze turystycznym KARKONOSZE!!!! A mieszkałam wtedy w Jeleniej Górze.... ulicy nie pamiętam ale...było jakby w parku! Ach, ta pamięć! Pozdrawiam

ach Zielona,zabrzmialo "znajomo",wiem o czym piszesz:) takze daj znac jak bedziesz w poblizu..mi tez smutno...bardzo smutno dzis wyjatkowo,poplakalam troche..ach..samo zycie

jestem sama poki co i wlaczylam juz radio,bo w telewizji bardzo smutno...piekne piosenki leca,takie spokojne,stonowane,niektore dawno nie slyszane,poplakalam sie bardziej...i mysle o Nim...spiewa teraz Chris de Berg..kurcze tanczylam z nim przy tej piosence "lady in red"..."wspomnienia pala mnie jak slonce,wspomnienia jak lawa gorace,uciekam przed nimi tak co noc.."tylko dlaczego w zyciu tak jest,ze spotykamy roznych mezczyzn,czasem sa nami zainteresowani,a my wtedy olewamy ich,a kiedy spotkamy kogos kto nasz zauroczy czy zaintryguje to wtedy wszystko szybko sie konczy i facet ma nas gdzies...???????nie moge z tym sie pogodzic.. ten facet ,o ktorym wam pisalam,ten kontrahent robil podchody,ale go splawilam..nie umeim tak na sile..nie powiem,z wygladu ok,z klasa,ale mam w sercu innego i nie potrafie zmusic sie,by na obecnym etapie szukac kogos do kochankowania:)i tak pewnie juz zostanie...jak nie chcialam nikogo to bylo ok,a teraz masz babo placek:)sama sobie nawarzylam piwa i nie umiem o nim zapomniec,a co gorsza kazdego faceta porownuje z nim..nawet m i wszyscy odpadaja w przedbiegach...tak mnie dzis naszlo na refleksje,choc ostatnio pisalam ,ze to zamkniety rozdzial...ale jeszcze nie...i nie wiem czy kiedykolwiek do konca go zamkne...znam siebie i wiem ze moze byc bardzo trudno:(niestety

Muszelka- zamkniesz ten rozdział z pewnością, ZAMKNIESZ!!!! Mnie też to trochę czasu zajęło....z Adamem ... a teraz jest ok! I wiesz co...całe popołudnie spędziłam z mężem, było..... ŁADNIE, ....:) Wiesz, pamiętam, że ten park w Jeleniej był na wzgórzu..... i uwielbiałam placek węgierski w restauracji Tokaj! Pa

ach Zielona,wspomnialas o moim najsmaczniejszym daniu czyli placek po wegiersku!mniam,mniam.muszelko biedna,przytulam cie mocno.ja znowu zasnac nie moge,ciagle ta mysl o nim.ale ciagle probuje szukac jakies drogi do tego aby sie uwolnic od tego uczucia.Laska co tam z toba?