Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lonely_flower

Jak poderwać dużo starszego faceta???

Polecane posty

właśnie dlatego że jestem starszy, wiem jaki stosunek jest młodych do starszych facetów. Starszy wykorzystywany jest do osiągnięcia pewnych celów. Na politechnice moje koleżanki zadawali się z profesorami czy wykładowcami, czy mieć łatwiejsze studia, zdać super trudny egzamin, czy w przypadku pisanie pracy mgr mieć ułatwiony dostęp do materiałów, czy badań. Ja musiałem jak głupi śleczeć w laboratorium i robić dziesiątki obliczeń i badań wytrzymałościowych , a studentka, kochanka profesora miała badania po jednej nocy, i po cóż tu jeszcze gadać. Pytasz czy starsi odczuwają na widok młodych dziewczyn, no pytanie jest trochę dziwne. Oczywiście , że podobają mi się narzeczone moich synów, ale byłbym idiotą, gdybym myślał i chciał aby, któraś była moją partnerką. Uważam, że każdy ma swój czas, i jeśli pan Pazura chce robić z siebie naiwnego głupka to jego sprawa, a ja mam się okazję z niego śmiać. Nigdy nie uwierzę w miłość, między takim staruchem a młodym dziewczęciem, można to nazwać zafascynowaniem tym że jest bardziej doświadczony i można odnieść konkretną korzyść, np drogę prezenty, które wręcza pan Rubić swojej młodej żonie/ można to wyczytać w Super expresie/, równolatek tej dziewczyny to najprawdopodobnie gołodupiec, co mógłby jej dać tylko bukiet fiołków za dwa złote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też jesatem po polibudzie i nigdy mi się taka sytuacja nie zdarzyła, ja też wiele czasu spędziłam na nauce tych najbardziej ciękich przedmiotów, przygotowywanie do laboratoriów i sprawozdania,doskonale wiem ile trzeba poświęcic pracy na obliczenia, nawet przez myśl mi nie przeszło żeby w taki sposób zdawac !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście jestem po pierwszym stopniu ale ide dalej. nigdy i nigdzie nie podrywałam starszego. masz bardzo stereotypowe podejście do takich związków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możliwe , że stereotypowe mam podejście do takich związków, ale uważam ,że prawdziwe uczucie przyszłościowe, może być tylko między osobami o wieku podobnym. Moja pierwsza żona była młodsza ode mnie i wiem jak to jest. Moi znajomi byli za starzy, do niej, a znów jej za młodzi do mnie, inną muzykę słuchaliśmy. Nie myśl że się rozwiodłem, owdowiałem ale myślę gdyby żyła małżeństwo by chyba nie przetrwało, ale to już inna bajka. Nie twierdzę, że małżeństwa takie nie mają szans na przetrwanie, a tak a propos. Mój kolega, ożenił się z bardzo młodą dziewczyną, prawie w wieku swojego najstarszego syna, nie muszę ci mówić ile już niewybrednych żartów słyszałem na jego temat, i co na to powiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie dlatego jednocześnie szkoda mi takich małżeństw bo nie mają wsparcia z otoczenia tylko same docinki i obgadywanie za plecami. to nie jest wporządku. znajomi tej pary mają też takie podejście jak ty stąd taki stan. nie opieraj się na doniesieniach z prasy o Rubiku i Pazurze bo to nie jest istotne, informacje o tych parach przenosisz na "zwykłych" ludzi (nie publicznych) i uważasz że tak samo się zachowują jak w przypadku R. i P. większośc sobie myśli że młoda Pazury jest taka to napewno nasi znajomi z różnicą wieku też są tacy i to jest problem. czemu nikt nie zostawi takich par w spokoju tylko ciągle są na językach, nie podoba mi się to. ja nie twierdze że wszyscy są święci ale pewne małżeństwa naprawde się kochają i nie robią to ze zwykłego zysku. nie wnikam w to z jakich pobudek są razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz, dlatego jestem sama bo boje się takich osób w rzeczywistości jak ty, bo wiem że zaraz by się takie znalazły, nie ułatwiasz mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jedno, ja nie napisałam że masz podrywac dziewczyny swoich synów, absolutnie nie, to nie o to chodzi, tylko ogólnie (akurat taka sytuacja jest przedstawona w filmie SKAZA z Jeremy Ironsem, dokładnie dziewczyna ma romans z ojcem swojego chłopaka, ona 20 a jego ojciec 50, dośc ciekawy film z 1992r.) bierzesz pod uwagę to co napisałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do samotna też: Kochana, mam dokładnie takie same odczucia co Ty. Dzisiaj miałam kolejną jazdę i czasami kiedy nie patrzy, przyglądam się jemu...I tylko przeżywam, bo nie mogę Go dotknąć...! Myślę, że ta malutka przestrzeń, która nas dzieli w samochodzie sprzyja bliższym kontaktom i łatwo \"wpaść\" takiej niedoświadczonej i trochę naiwnej 20-letniej dziewczynie. Jestem tego świadoma, ale to jest silniejsze ode mnie! Chciałabym mu dać chociaż troszkę do zrozumienia, że nie jest dla mnie wyłącznie instruktorem. Niestety nie wiem jak mu to najsubtelniej okazać. Nic nie wiem..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też właśnie robie prawo jazdy, ale przypadek(dopiero, powinnam wcześniej). może dasz swojego meila to pogadamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zartujesz dziewczyno? starszych facetow sie nie podrywa, oni SAMI SIE PODRYWAJA. im wystarczy ciut wiekszy dekold i usmieszek a juz leca do kobiety jak pszczoły do miodu (czy jak to tam było:P) oczywiscie mam na mysli wolnych facetow, no bo tych w szczesliwych małzenstwach zostawiamy przeciez w spokoju. naprawde wystarszy sie usmiechnac, puscic oczko, nie musisz nawet nic mowic, sami sie zgłosza :P ale starszy facet to nic fajnego, ja tam mam złe wspomnienia. a z facetem w moim wieku, no rok starszym to co innego, chyba trafiłam na ginacy egzemplarz, jest taaaaki kochany :) i doceniam go dopiero teraz, kiedy na starszym niezle sie przejechałam. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie jakoś nie podrywają, też mi chodzi o wolnego, jakie dokładnie miałaś doświadczenie z tym starszym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzies tu juz opisywałam ta durna historie o facecie ktory tworzył jakas bajke, mowił ze kocha itp itd a po 4 miesiacach przyznał sie na (UWAGA! gg) ze ma corke po czym spie.rdolił na długie, 4 miesieczne wakacje do Azji o czym nawet nie raczył mnie powiadomic. Ale wrocił, wyobraz sobie, i znowu odezwał sie na gg i zaczał mi opowiadac co tam ciekawego robił, tylko ze naszczescie wyciagnełam juz jakies wnioski i go spławiłam. I nigdy juz nie uwieze ze 35 letni facet ktory zachowuje sie jak 20-latek, czyt. imprezuje całe weekendy, umawia sie z małolatami, co chwile zmienia miejsce zamieszkania i ma takie dziwne akcje jak np. ta z wakacjami w Birmie, jest normalny. NIE UWIERZE, i nigdy, naprawde nigdy wiecej takiego pojebanca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to u ciebie rzeczywiście facet beznadziejnie się zachował, takiego co lata od jednej do drugiej to ja nie chce i okłamującego, ale porządnego trudno znaleźc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka-1981
he he agusgdynia ma trochę racji w tym co mówi:) starsi sami sie zglaszaja ja swojego też podobnie poznałam to on mnie poderwal miałam wtedy 20 lat a on 36:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wolnego i porzadnego około 40 szukasz?! to bedzie Ci potrzebne duzo, duzo, bardzo duzo szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka-1981
do kogo to pytanie bylo??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz AGUS rację, staremu prykowi wystarczy dekolcik, możliwe, jak facet przechodzi kryzys wieku średniego, ja jestem starym prykiem 40+, ale niestety, zbyt mądry jestem na takie dekolciki i miniówki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego staram się byc ostrożna i po to jestem na tym topiku agnieszka-1981 też pisz jestem ciekawa jak u ciebie było? AGUSgdynia wiem że łatwo nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój kumpel , teraz w Szkocji, około 40, wolny i porządny, a oprócz tego taki dziwak , że paść można ze śmiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak nie robie, dekolcik itp. bo pewnie by się jakiś skusił, ale na to właśnie. a ja nie chcę , wtedy wiadomo że taki to leci na młode ciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samotna... a na co ma leciec jak nie na mlode ciałko? prosze, nie mow ze wierzysz w wielka bezinteresowna miłosc miedzy osobami z taka roznica wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do bardzo miły blondyn: jesteś na tego typu topiku i na innym podobnym, chyba jednak interesuje cię taki temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AGUSgdynia: to taki tylko może byc teoretycznie ze mną bo jestem młoda? a nie dlatego jaka jestem (charakter)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×