Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lonely_flower

Jak poderwać dużo starszego faceta???

Polecane posty

Gość gość
Na ten bilard go zaproś i będzie po sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki bilard, oral jest zawsze niezawodny :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karneval
Dziewczyno zauroczona, uwazaj tylko aby ten romans nie przerodzil sie w cos glebszego z twojej strony. Nie popieram tego co chcesz zrobic, no, ale to twoje zycie i twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzes5
Owszem bilard jest świetną okazją by sobie porozmawiać na różnego rodzaju tematy, to przybliża ludzi, może to być świetnym pretekstem. Można spróbować poflirtować z nim zalotnie, następnie przeanalizować jego zachowanie, intencje. Szczerze mówiąc nie warto wchodzić w głębsze relacje z żonatym mężczyzną, ponieważ może to doprowadzić do rozbicia związku, rodziny. Poza tym wątpię aby przystał na tego typu spotkania w glębszych iniciacjach, chyba że chcesz aby to pozostało epizodem. Z żonatym mężczyzną rzadko dochodzi do stałego związku z inną kobietą niż żona, więc odradzam tego typu postępowania. Dodam iż można w tym skrzywdzić niewinną kobietę. Po prostu byłoby jej szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzes5
Może trochę źle się wyraziłem, mialem na myśli inicjacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zauroczona w nim
Mówisz żeby zaprosić na bilard i to będzie dobre miejsce, ale tu też nasuwa się pytanie. Ja go zaprosze i jeżeli się zgodzi to chyba romans wchodzi w grę. Czyż nie? Jaki facet, który kocha żonę da się zaprosić gdzieś swojej kursantce. No chyba ze źle myślę. Jest podatny na mały flirt i dałam mi do zrozumienia ze wpadł mi w oko. Pytanie teraz co robić? W środę będę się z nim widziała i teraz niewiem jak się zachować. Nie chce żeby pomyślał że się narzucam. Są tu STARSI FACECI? +35 ? Doradzcie coś. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zauroczona w nim
Poprawka.: Dałam mu do zrozumienia* - słownik :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzes5
Być może da się zaprosić z tym że będzie uważał, iż to taki mały przelotny romansik w celu poprawienia swojego ego. Czyli takim kokeżeńskim żartem. Natomiast nie bedzie brał tego na poważnie pod uwagę, skoro ma rodzinę. Uważam że nie warto na poważnie się w to zagłębiać. To są takie moje rady. Btw. Mam powyżej 35 roku życia a dokładniej mam 43, więc jakieś tam skromne doświadczenia mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karneval
Niewinny flirt moze traktowac jako zabawe, a zaproszenie uznac na zbyt duzo z twojej strony, zreszta licze na to, ze to szybko utnie. Znam tego typu historie i poczatek jest swietny, a koniec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zauroczona w nim
Karneval , np jakie historie? Jak się kończą? Niewiem co masz na myśli. Jeżeli chodzi o mnie to jeśli cokolwiek miało by być to czysty układ. Żadnego zakochania scen zazdrości czy odejścia od żony. NIE.! Po prostu ma być z żoną a dla mnie rozrywka. Niewiem czy bym mogła pójść z nim na taki układ , dlatego najpierw chciała bym go poznac, wyczuć na ile mogę sobie pozwolić. Tylko pytanie jak to zrobić? Mam mało czasu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co masz na myśli pisząc czysty układ? Masz na myśli tylko seks? Bez zakochania? Rozumiem że bez zazdrości i na chwilę, ale jak można z kimś być i go nie kochać? Chcesz go wykorzystywać jakoś? Co za przyjemność obcować z kimś bez kochania go? Chcesz sprawdzić na ile możesz sobie pozwolić? Do czego Ci to potrzebne? Nic dziwnego że masz takie obawy. Na moje to jest dziwne. Przemyśl to. To tak jakby pracować tylko dla pieniędzy albo podejmować jakieś działania dla osiągnięcia konkretnego celu bez odczuwania przyjemności z dążenia do niego. Dla mnie takie myślenie to klapki na oczach i niesamowite wyrachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zauroczona w nim
Hmm więc tak. Nic od niego nie chce. Pociąga mnie, imponuje mi, ma poczucie humoru. Czysty uklad, ponieważ nie chce się wiązać, nie chodzi o związek czy seks. Pierwszy raz na kogoś tak zwróciłam uwagę po rozstaniu. Myślałam bardziej o spotkaniu się na jakąś rozrywkę jak już pisałam bilard, może kino. Wspólnie spędzić trochę czasu, porozmawiać. Seks, szczerze niewiem być może. Jedno jest pewne dobrze czuje się w jego towarzystwie i chciała bym kontynuować znajomość. A na co sobie mogę pozwolić bo właśnie, więc jak wspomniałam ma żonę i prosto z mostu to trochę mi nie wypada. Dlatego pisze aby ktoś mi doradzil jak moge go wyczuć. Albo co powiedzieć. Nie chce wyjść na kretynke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak jesteś kretynką. Jeśli on pójdzie na taki "układ" to jesteście siebie warci. Jak nie wiesz co zrobić to najlepiej spytaj się jego żony, zobaczymy co powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żona zna go najlepiej to powie ci jak go podejść xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Zauroczona A to zmienia sytuację. Skoro dobrze się przy nim czujesz możesz to mu objawić. Możesz mu powiedzieć, że jest dobrym instruktorem i dużo się dzięki niemu nauczyłaś i chciałabyś się zrewanżować bilardem lub kinem. Potem jakiś tekst o bratnich duszach możesz mimochodem powiedzieć i że czujesz że jesteście takimi duszami. Proste. Nie ma co szaleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość szarriikkk
jako stary cap podpowiem...zgrzyt w mozgu...to jest to zeby serce bilo dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zauroczona w nim
Dzięki za odpowiedzi. Dobrze, że ktoś spojrzał na to z innej strony. :-) W ramach podziękowania zaprosze go na jakąś kawe i już. Powiem że fajnie by było utrzymywać stały kontakt i zobaczymy. Zauroczenie napewno minie. Dzięki wielkie jeszcze raz. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wal do mnie zaurocze Cie .....Ja nie mam zony :-) wiec smialo, zmienie Ci troszke tryb myslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauroczona napisz jak poszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cisza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
grześ to dresiarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzes5
Ten na dole próbuje mnie obrazić wyzywając od dresiarzy, ale to na mnie nie działa, pozdrawiam forumowiczów. P.S Przynajmniej sobie poznałem fajną dziewczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
grzesiu nikt nie próbuje cie Obrazic. A raczej zwrocic delikatnie uwagę że w tymn dresie na gdugadu wygladasz nieprzyzwoicie Ochydnie.!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten dres jest wieśniacki ale taki ma być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzes5
Ale cisza wszedłem na chwilkę by zobaczyć co się dzieje, okazuje się że forum wymiera, hmmm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie narzekajcie ja mam 43 lata i nadal sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akitaa
Zauroczona, piszesz, że Ci imponuje, że się świetnie przy nim czujesz, ale jednocześnie, że niczego od niego nie chcesz. Uwierz mi, że prędzej czy później zechcesz. Po prostu się zakochasz. Nie chcieć niczego można od osoby, która w żaden sposób cię nie pociąga. Wiem to po sobie. Poznałam kiedyś faceta, z którym złapałam świetny kontakt, ale z pewnych przyczyn nasz związek i tak by nie był możliwy. Cały czas mówiłam sobie, że to przecież tylko dobry kolega, że niczego nie chce od niego, że po prostu dobrze mi się z nim spędza czas. A w głębi duszy marzyłam o tym, by móc z nim być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co z tą dziewczyną Grzesiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×