Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

blekitnooka

znalazłam dowody zdrady po 1,5 roku!!!

Polecane posty

Gość ta dieta jest niezdrowa
Powodzenia. Po prostu zamknij ten rozdział. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meinung
czytalam temat od początku i mogę powiedzieć jedno - jakby facet nie mial nic na sumieniu to by tak gwaltownie nie zareagowal (sama swego czasu takie schematy praktykowalam ale nie będę się w to zaglębiać) jakby nic nie zrobil to porozmawialby z Tobą spokojnie, próbowal dociec co się stalo a nie z wrzaskiem. Kręci w 100% niestety, nie marnuj się z nim dalej, szkoda Cię :( Pewnie przeczuwal, że znalazlaś te listy i już obral strategię "to nie moja ręka" niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klucze już oddałam... mu się nagle przypomniało, że może jednak warto by to było wyjaśnić i teraz mi pisze, żebym mu to przesłała co znalazłam, bo to pewnie jakaś bzdura, którą mi wyjaśni. Nadal twierdzi, że nie ma pojęcia o czym mówię :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Absolutnie nic mu nie wysylaj, on chce sobie zbudowac linie obrony. To, ze \"nie pamieta, o co chodzi\" moze (podkreslam: MOZE) znaczyc to, ze z niejedna panienka krecil na boku i nie wie, ktora masz dokladnie na mysli. Nigdy wiecej do niego nie dzown, a juz tym bardziej nie jedz do obcego kraju tylko po to, zeby dostac wielkiego kopa w dupe od czlowieka, ze strony ktorego nie oczekiwalas tak negatywnych wrazen. trzymaj sie, chociaz domyslam sie, jak bardzo Ci musi byc ciezko. Sprobuj spojrzec na to z innej strony - teraz rozwialy sie wszystkie Twoje watpliwosci co do sensu bycia z taka gnida (tzn. mam nadzieje, ze nie masz juz zamiaru utrzymywac znajomosci z tym panem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to chciałam mu to wysłać z ciekawości - co takiego wymyśli na swoje usprawiedliwienie ;) ja swoje wiem, z tego co znalazłam nie da się wybrnąć. Więc zastanawiam się co by mi powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wyslij, co Ci szkodzi. jesli jestes pewna, ze obojetne co powie to i tak mu nie uwierzysz i go kopniesz w dupe - to wyslij i pozniej jak sie bedzie tlumaczyl to go wysmiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałabym bardzo żeby się przyznał, na spokojnie, bez żadnych wrzasków :o chyba jest mi to winien po tylu latach. Nie rozumiem, czemu się tak zapiera, po co kłamie. Tym wszystkim jeszcze bardziej się pogrąża w moich oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie myślę o tym wszystkim cały czas, i teraz już trochę mniej się dziwię kobietom, które wola udawać, że nic nie widzą mimo oczywistych sygnałów, bo zmierzenie się z taką prawdą jest straszne :o wysłałam, zobaczymy, co wymyśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dowiedziałam się że mój
facet mnie zdradził to czułam tak samo jak Ty. Ból był tak wielki, ze myślałam, ze go nie udźwignę. Żałowałam, ze się dowiedziałam. Teraz - rok później - dziękuję Bogu, że się dowiedziałam...przez przypadek zresztą. "Tam na Górze" ktoś nad nami czuwa blekitnooka. Nie zawal tego, bo już możesz nie mieć okazji do ułożenia sobie życia z jakimś fajnym facetem. Jesteś teraz w związku z patologicznym kłamcą, który Cię zdradzał masz to "czarno na białym", mam nadzieję, że dasz radę odejść od niego, bo z nim więcej złych chwil w życiu Cię spotka niż dobrych. Sercem jestem z Tobą.Jesteś jeszcze młoda, świat stoi przed Tobą otworem. Jest tylu fajnych ludzi na świecie. Rozejrzyj się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diękuję, na razie i tak jakoś to do mnie wszystko nie dociera. Ale wyjeżdżam niedługo, oderwę się od tego wszystkiego. Boję się bardzo, bo wtedy po zerwaniu powtarzałam sobie w kółko, że czas leczy rany i że w końcu o nim zapomnę, zobojętnieje mi. A wcale tak nie było. 1,5 roku bez siebie to naprawdę bardzo długo. A ja myślałam o nim dzień w dzień i nie przestałam go kochać. Co jeśli teraz też tak będzie? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nevermind e
życzę dużo siły i obyś nie dała się zmanipulować temu draniowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parodia
blekitnooka..wspolczuje...lepiej teraz niz pozniej/.. a co do reszty....krpoki bede dawac gdzie chce i kiedy chce ..do Ciebie Turquoise nie pisalam wiec nie musisz debatowac nad moimi kropkami...i nie jestem zona araba...dziekuje za porownanie...kazdy pisze jak chce i autorce moje kropki nie przeszkadzaly ale Tobuie tak..mnie na przyklad przeszkadza Twoja stopka..bo nawet za pierwszym razem jest smieszna ale pozniej juz nie..i co?wykasujesz ja?nie...napiszesz zebym nie czytala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie tam te kropki tez denerwują :classic_cool: A Tobie, Błękitnooka, życzę wytrwałości i naprawdę fajnego faceta a nie jakiegoś zakłamanego buca :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze tego mi tylko brakuje, żebyście się tu o kropki zaczęły kłócić :P jakoś chwilowo mi się wierzyć nie chcę, że fajni faceci istnieją :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jak
próbował jakoś wytłumaczyć się z tego, co mu wysłałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz mnie ta cała sytuacja przerasta, jeszcze jestem teraz w trakcie sesji, nie chcę przez niego zawalać studiów, wiadomo... ale jakos kompletnie mi teraz na nich nie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwp
Powodzenia... niestety... myśl długoterminowo... a to pomoże przezwyciężyć wątpliwości... Żyj, spotykaj się z ludźmi, znajomymi, ciesz się życiem a ono się do Ciebie uśmiechnie... PS. Takie kropki są ok:) Pozdro;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem, jestem jakos sceptycznie nastawiona do tego wszystkiego :o przez ten okres jak nie byliśmy razem cały czas spotykałam się z przyjaciólki, robiłam pełno ciekawych rzeczy, zaczęłam drugi kierunek studiów, zrobiłam prawo jazdy itd... Ale to jakoś nic nie dało. Teraz to juz w ogóle nie wiem co ze sobą zrobić 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to nic nie dalo? Ejze - zrobilas prawko, zaczelas drugie studia - bardzo sie rozwinelas, pomysl, jednak sluzy Ci bycie z dala od tego pacana :) On teraz pewnie lamie sobie glowe nad jakims dobrym wybielajacym go walkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, ale teraz nie wiem co ze sobą zrobić ;) trzeciego kierunku nie zacznę, prawko na autobus mi niepotrzebne :P ze znajomymi tak czy siak się spotykam... Czas leci. I nic się nie zmienia. Ciekawe czy on planuje się jeszcze odezwać czy stwierdził, że nawet nie ma sensu się wysilać, bo i tak mu nie uwierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze myślałam o kursie nurkowania i o skokach spadochronowych, ale to tak na siłę już wszystko, wiem że mi to i tak radości nie sprawi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, moje sprawy utknęły w martwym pukncie :o a wyjezdżam teraz za granicę, jak dobrze pójdzie to na rok, więc zostawię je takie nierozwiązane, trudno, chociaż szkoda mi bardzo tego wszystkiego... Pozdrawiam i dziekuję za wszystkie rady i wpsarcie :) 🖐️ 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...*_*...
Dziewczyno, teraz właśnie masz szansę na ułożenie sobie życia bez niego.. Wyjeżdasz i bardzo dobrze.. moze własnie tam spotkasz kogoś inetresującego.. Nie radze wracac do tego kłamliwego typka.. wytłumacz sobie, ze ona to już przeszłosć, to co ze sobie nie wyjasniliscie wszystkigo, on i tak by zmyślał swoja historię, wcale by Ci to nie pomogło, a moze nawet odwrotnie, bardzije mialabys mu za zle, ze dalej klamie, bo z tego co tu przeczytałam ,prawda jest mu obca.. Serdecznie pozdrawiam i zycze dużo usmiechu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×